111magda

Hej, ja nie mam dobrych wiadomości. Mieli mnie wypisać, zrobili usg i okazało się że dziecko ma bardzo mały brzuszek i mało wód. Nie wiadomo czy taki jego urok czy po prostu łożysko robi się niewydolne. Waży tylko 2700. Mam dostarczyć usg z całej ciąży dla porównania. Jestem załamana.

Sorki że tyle razy wstawiłam, ale to nie z mojej woli :)

Mae tzn pod jakim względem przygotowana? Bo jeśli chodzi o wyprawkę i te sprawy to tak, ale jak się dowiedziałam że zaczyna się coś dziać to strach mnie ogarnął i niby już bym chciała, ale z drugiej strony jeszcze bym poczekała z tydzień :) Także to się tak tylko mówi że się chce, ale jak przychodzi co do czego to cykor coraz większy :)

Mae tzn pod jakim względem przygotowana? Bo jeśli chodzi o wyprawkę i te sprawy to tak, ale jak się dowiedziałam że zaczyna się coś dziać to strach mnie ogarnął i niby już bym chciała, ale z drugiej strony jeszcze bym poczekała z tydzień :) Także to się tak tylko mówi że się chce, ale jak przychodzi co do czego to cykor coraz większy :)

Mae tzn pod jakim względem przygotowana? Bo jeśli chodzi o wyprawkę i te sprawy to tak, ale jak się dowiedziałam że zaczyna się coś dziać to strach mnie ogarnął i niby już bym chciała, ale z drugiej strony jeszcze bym poczekała z tydzień :) Także to się tak tylko mówi że się chce, ale jak przychodzi co do czego to cykor coraz większy :)

Caroline to wiem gdzie leżałaś i na którym łóżku, akurat tylko to jest wolne :) Ja też jestem wysoka i jak mnie zobaczyła położna to od razu powiedziała żebym szykować długie lóżko. Też jestem na korytarzu, na rogu tam gdzie zabiegowy. Dziś chcieli mnie przenieść do sali ale nie chciałam. Tu jest ciekawie i się zżyłam z dziewczynami

Caroline zaczyna się tu robić bardzo tłoczno wiec może będą poganiać te wypisy. Bardzo fajna atmosfera panuje. Ciągle wywożą dzidziusie z cesarek. Chodziłam nawet na noworodki popatrzeć, takie malutkie :) Marysia niby już bym chciała, ale z drugiej strony lepiej żeby jeszcze posiedzial z tydzień dłużej w brzuszku

Caroline tak, tam leżę teraz :) Spoko jak w środę nie będę wychodzić to odrazu się odezwę :)

Zobaczymy co powiedzą w środę. Jak dalej będą kazać leżeć to będę działać

No właśnie wszyscy mi mówią że tak byłoby najlepiej, ale ja wolałabym rodzić w obecności mojego lekarza

Mloda Fasolko z nerkami juz ok. W miarę wcześnie zglosilam się. Była wizyta. Lekarz mnie zbadał, okazało się że mam rozwarcie na jeden palec i powiedział że decyzje podejmie w środę bo może się coś zacząć dziać. Więc leżę dalej...

Hej dziewczyny, co za pech że trafiłam do szpitala w długi weekend. Myślałam że dzisiaj wyjdę a tu obchodu nawet nie było. W środę mam wizytę i ciekawe czy na nią wyjdę. Ostatni raz pojechałam do szpitala gdzie nie pracuje mój lekarz. Co do Caroline to jak leży to gdzieś obok mnie :) Ciekawe czy bym ją poznała :)

Hej dziewczyny. Witam po raz kolejny ze szpitalnego łoża :/ Ponowny nawrót kolki nerkowej. Pojechałam do innego szpitala, niby lepszego, ale lekarz zły jak nie wiem co, że musiał do mnie wstawać o 5 rano. Myślałam że mnie wygoni :) Także weekend u mnie zapowiada się "ciekawie". Pozdrawiam

Dzieki Wam za rady. Na żołądku jest już lepiej. Tylko temperatura teraz mnie najbardziej meczy. Gorzej za to z moim mężem :) Leżymy oboje w łóżku jak zdechlaki :)

Jeszcze jedna myśl mi wpadła :) Tak samo jest z latami. Skończy ktoś 25 lat to nie mówi że ma 26 tylko 25:)

Sowaczki też nam pokazują że jestem w 35 tyg, więc ja idę już w ten sposób

Hihi chyba tak Lenson. Mi ciążę prowadzilo 2 lekarzy i każdy pisał inaczej :)

No właśnie z tymi tyg też zawsze liczyłam źle, czyli o jeden za dużo. Dopiero jak trafiłam do szpitala to mi wytłumaczyli na czym to polega. Otóż liczy się skończone tyg. Jak masz np 36 plus 4 to jesteś w 36 tyg. Jak leżała ze mną dziewczyna z cukrzycą to czekali aż będzie miała skończony 38 tydzień i ja zabrali ma cc.

Sylwunia gratuluje!!! Cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło :)

Sylwunia trzymamy kciuki za Ciebie i maleństwa. Dziewczyny co brałyście na grypę żołądkową, bo u mnie się zaczyna, mąż to samo :(

Kowalcia trzymaj się, na pewno wszystko się dobrze skończy i wrócisz do domu jeszcze w dwupaku.

Hej dziewczyny. Co do lewatywy to np u mnie w szpitalu położna powiedziała że od lat tego nie stosują tylko dają czopki na przeczyszczenie

Hej dziewczyny, mam pytanie do tych osób, które robiły sobie badanie CRP. Jakie Wam wychodziły wyniki? Pytam, bo jak miałam robione w szpitalu to przy normie 0-10 wyszło mi 1, a dziś powtórzyłam to badanie i wzrosło mi do 5. Boję się, że może dziać się coś złego.

Aasiak jak Cię to niepokoi to zadzwoń i się zapytaj. Myślę że jeśli groziłoby Ci wcześniejszym porodem na pewno zostałabyś poinformowana.

Magnezu biorę 5 tab dziennie więc to chyba nie to, a na potas zrobię sobie w poniedziałek wyniki i zobaczę.