-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ariel
-
martusia9876Ariel grota solna bardzo pomaga wlasnie w klopotach z drogami oddechowymi Wiem Martusia, i właśnie przez te nawracające katarki zaczełam z małą do groty chodzic, ale nie spodziewałam się takich efektów, tak szybko
-
A co do witamin to ja podaje d3 codziennie po jednej kropelce i wit c (ja mam Juvit akurat). Jeśli Viki w ciągu dnia zje pokażną porcje owoców to z ,c' już rezygnujemy tego dnia. Co 2-3 dzien podaje profilaktycznie łyżeczkę naturalnego wyciągu z lipy. I to wsio. I odpukać ale moja w ogóle mi nie choruje. Tylko raz była chora w swoim życiu, ale dość poważnie (rotawirus, miała 5 miesięcy wtedy). Niestety cierpiała dość długo na nawracający katarek (całą jesień i zimę), który co prawda szybko przechodził, ale... do nastepnego razu. Podobno taki urok tej pory roku. Ja podawałam otrivin extra care, jeśli katar był gęsty i zatykający nos, na zmianę z Euphorbium. Oba pięknie pomagały i oba są bardzo bezpieczne dla dzieci. Euphorbium to zresztą lek homeopatyczny, więc polecam zwlaszcza MajaJula, bo lubisz wszystko naturalne. Ja też. A poza tym chciałam się pochwalić, że już 2 MIESIĄC mija, a moja mała nie ma kataru. Hurrra! Nie wiem, może to zasługa tej groty solnej do której dość regularnie ostatnio chodzimy? A może WIOSNA?
-
Hej Lejdis :) A co tu tak mało czytania po całym wczorajszym dniu? Mamusie, i ja Waszym maluchom dużo zdrówka życzę. A Wam otuchy i pogody ducha, bo na pewno wszyściutko szybko wyjdzie na prostą, a dzieciaczki to przyszłe okazy zdrowia!!! Mówię Wam! Wiosna już idzie, poza tym piękne lato ma być w tym roku :) A co kubka niekapka i ze słomka, to ja mam oba i niunia z obu sobie pociąga. Z niekapka piciu w kazdej postaci dostaje, bo go ma zawsze pod ręką i do swojej dyspozycji. Z kolei z bidonu codziennie pije 230ml mleka, bo jest on dość duży i tylko w nim zmieszczę tyle płynu na raz :) Ale który lepszy, czy zdrowszy tego niestety nie wiem :(
-
A moja coś nie chce zasnąć, słyszę jak marudzi, chyba będę musiała iść wspomóc męża przy utulaniu Viki do snu........
-
Moja córa miała 7 miesiecy jak zaczeła sama się dzwigać do siedzenia i nasza p pediatra powiedziała że to stosunkowo bardzo wczesnie, a poza tym czytałam, że zdarzaja się dzieci, które szybciej opanowywują sztukę raczkowania, niż samodzielnego siadania i to także nie jest nieprawidłowością.
-
NusiakCo chwilkę ktoś na roczniku się zastanawia, dlaczego tak mało postów jest do czytania a kiedyś było tak dużo :) Tak, waszrocznik to niemal w ogole utknąl w miejscu A co do siadania to jakaś kosmiczna bzdura, że niby półroczne dziecko ma samo siadać?????
-
żabkataaaaaaaaaaaaaaak zdecydowanie WYCZYNOWY I tak trzymać, trzeba o formę dbać Ano pewne forum niemal wymarło, hahaha,
-
Widzę że prowadzisz iście sportowy tryb życia...
-
Witaj Żabko ponownie, już myślałam że tylko przesmigałaś obok tego wątku :))
-
Cześć Nusiak, malo rozmowne dziś towarzystwo. Moją niunię właśnie tata usypia, a ja (wstyd sie przyznać) kolację dopiero jem. Jakoś wczesniej nie było czasu... I tak sobie zerkam trochę na forum, trochę w tv.
-
Żegnaj Żabko Faktycznie, byłaś tylko chwilę, ale na tych nartach pewnie trudno się zatrzymać :) Witaj Monia.
-
Pa pa Diabołku, śpij dobrze i dzidzia też niech śpi słodko i nie przeszkadza mamusi nocnymi harcami :)
-
Dobry wieczór Żabko
-
Ja oglądałam na YT wywiad z nimi chyba jeszcze ze szpitala, to ten chłopczyk, to jeju, taka sierota boża, aż się wierzyć nie chce, że taki obrotny się okazał i wiedział co i gdzie. A teraz ten marketing, szał, medialne szaleństwo, fan cluby... Jezu!
-
A w ogóle to pozwolą im to dzieciątko zachować??? Nie za bardzo w to wierzę, chyba że któreś z dziadków się podejmie opieki...
-
To jak jabłko padnie niedaleko od jabloni, to w wieku 25 lat już może dziadkiem zostać! A tak serio, to mi żal obojga tych dzieci, bo przeciez to dziecko spłodzilo dziecko!
-
Ale pomyśl jak szybko odchowa potomka. jak synuś będzie pełnoletni, to on ledwie trzydziechę będzie mieć
-
Tree, Julek faktycznie może ją mieć, bo ta choroba charakteryzuje się właśnie gorączką, którą trudno zbić. Podobno właśnie po to, aby nie rozwineły się żadne inne objawy. Trwa 3 dni, czwartego (zazwyczaj) pojawia się wysypka i już. Ja podawałam Vikusi ibufen i w dzień pomagał bez problemu, gorzej w nocy, nawet zwiększona dawka nie zbijała temp. Robiłam więc małej okłady na rączki i główkę. Można też namoczyć w letniej wodzie skarpetki i założyć na nóżki, ponoć świetnie ściąga...
-
Hej Wam. Moja też ostatnio trzydniówkę przeszła :) Może to taka mała epidemia? I też zębów szukałam, bo żadnych innych obiawów chorobowych nie było...
-
A ja odnośnie nocnika mam takie samo zdanie jak Tree i Pinki. Kupiliśmy Viki nocnik ala sedes dla dorosłych i wstawiliśmy do WC, żeby jej się odpowiednio kojarzył, ale widzę wyrażnie, że ona mimo najszczerszych chęci nie kontroluje jeszcze potrzeb fizjologicznych. Ponieważ jesteśmy w domu całe dnie tylko we dwie, to kiedy idę za potrzebą, mała idzie ze mną, bo inaczej po wyjściu chyba z żyrandola bym ją ściągała :) Przygląda się co ja robie, siada na swój klopek, ale nic poza tym. Poznaje po niej że ona nie wie kiedy zrobi, wie dopiero po, bo potrafi pokazać na pupę i powiedzieć "fuf". Czasem rano zaraz po przebudzeniu niosę ją na nocnik i wtedy mamy do nocnika, ale nie napinam się na razie. Jak się zrobi ciepło pilniej się zajmiemy tą kwestią, bo myślę że Vika będzie już w odpowiednim wieku. A tak w ogóle to wpadłam powiedzieć DOBRANOC!
-
Ja kiedyś w konkursie fotograficznym wygrałam aparat foto, którym można było robić zdjęcia pod wodą. Kurcze to było coś. Mój brat był nim zachwycony, do czasu aż gdzieś pod wodą go zostawił, hihihi
-
ania2012Witam Cię serdecznie :) Witam Cię Aniu gorąco. Mamy córeczki niemal w identycznym wieku ;)) Na dodatek ja też jestem z Łodzi.
-
Oki, widzę że wszystkie macie te książeczki... No nic, muszę zatem sobie wyrobić...
-
Mi jak dotąd nikt nie robił problemu jak zapisywałam małą do lekarza i zawsze wystarczało ostatnie RMUA. Chyba jednak dla świętego spokoju muszę sobie wyrobić tą legitymacje, tylko że to będzie pewnie jak zawsze kupę zachodu.
-
Ano właśnie to o tą legitymacje ubezpieczeniową chodzi. Mała jest normalnie dopisana w pracy do mojego ubezpieczenia, ale mam tylko taki świstek, że dopisana, to wystarczy?