Skocz do zawartości
Forum

Ann

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ann

  1. VeAnn Szymi czolgista jeszcze nie raczkuje, ale mysle ze nie unikniemy roznych uderzen, a bez tych prob dzieci nie naucza sie do czego maja te swoje czesci ciala. Musza do tego dojsc. Zabezpieczajmy przed powaznymi urazami i do przodu. Przy Uli najbardziej balam sie by uczac sie samodzielnie chodzic nie upadla do tylu na glowe. Zawsze jakis Matczyny strach jest
  2. Gabi super wiesci to bedziemy przezywac te ciaze "wspolnie". Monika obledne fotki
  3. witaj Asiu, zapraszamy do rozmow
  4. karolaNeta przy posagach sie posikalam no to jestesmy w domu
  5. Renia super, super, jeszcze, jeszcze!!!
  6. Karola oj to byly czasy nocnych imprez, panienskie i inne takie spontaniczne posiadowy. A jak teraz Wasz dzien, chlopaki drzemia razem w ciagu dnia, o ktorej klada sie i o ktorej wstaja?
  7. Brawo Melcia, dzielna dziewczynka Gabi przykro z siostrą i Mamą, dobrze że Siostra ma jeszcze Ciebie Dziubala nie chce zapeszac ale staram sie ja stlumic (tą na o...), co jakiś czas daje o sobie znać swędzeniem ale łykam granulki łykam
  8. śliczne foty Jasia i Kacperka Lokatka oby udalo sie szybko rozszerzac diete, a tymczasem wazne by nie pogorszyc i wazne ze wiadomo z czym walczyc, trzymam kciuki Starletka, Aniolek zazdroszcze drzemek, u nas byla na spacerku godzinka z haczykiem wiec raczej powinnam sie oswoic ze do wieczorka to juz bez drzemania Starletka u nas ostatnio body z dlugim i bluza, ew. wiatroweczka jak wieje, na dol rajstopy i spodenki, jak zasypia to kocykiem okrywam Mineralka i owszem tak bywa ze odpornosc spada jak zeby sie pchaja Olimpijka Ty nasz pracusiu, mi troche opadly skrzydla w ostatnich dniach przez megazmeczenie, ale tez ten dlugi weekend sprawia ze trudno z kim pogadac sluzbowo
  9. U nas rowerek na razie 12, Ula jezdzi na nim od roku, podniesione siodelko, jest OK. Odliczam godziny do wieczora bo dzis jakos naprawde ciezko, chyba kumulacja zmeczenia dala o sobie znac
  10. Natka ano sama jestem sobie winna A teraz info które może Ciebie zainteresuje "wyjechał Bert do Lublina - to jakis nowy wirtualny kolega Uli :Uśmiech: - a na moje pytanie "co on tam bedzie robil?" uslyszalam "chce poznac blizniaczki i odda swoja ksiazke o golebiach blizniaczkom" :Uśmiech:
  11. Gunia gratulacje zabkowe i super ze tak bezproblemowo sie pojawil
  12. gosiu sil na zmiany nawykow Amelki! Warto! Ja juz przy Uli bedac sama do wieczora oswajalam ze na ile sie da to trzeba uczyc sie "samodzielnosci". Pomijam okresy chorob, bolu zabkowego, wowczas troche inne zasady, ale generalnie tak by miec wolne rece. Teraz doceniam jak przy Uli bylo fajnie bo choc malo spala, to jednak jak spala mialam chwile oddechu, teraz jak Szymi spi swoje 30 minut to Ula nie spi, jak Ula spi to musze pilnowac by Szym sie nie wydzieral za bardzo w swoich opowiesciach
  13. Neta zaraź mnie glupawka bo u mnie dzis ciezej
  14. Starletka super plany, mi sie wciaz marzy jakis wypoczynek
  15. Kronkiś fajny sen, my mamy co prawda dziuplę a nie dom Justyna obyś trafiła na mądrego lekarza
  16. Natka no ja wlasnie dzis jakas kumulacje zmeczenia porannego poczulam, kiepsko sie czuje i pogoda to nasila Brakuje takiej mozliwosci odsapniecia bo Szym czolga sie wszedzie, wiec wciaz wszystko robie z doskoku bo trzeba go pilnowac. Czemu te moje dzieci tak malo spia?
  17. mkarasowska i u nas trzeba sie naszukac odpowiednich skarpetek hej starletko
  18. Aniu zdrowka dla Was Natka :Uśmiech: i u mnie dzien jak co dzien ostatnio, czyli zaczal sie o 5.30 i aby do wieczora kiedy zlapie oddech. Moze kiedys bedzie taki czas ze bede mogla chwile odsapnac w dzien, gdyby Szym zaczal wiecej spac i w czasie kiedy drzemie Ula
  19. Justyna z bolem musza przyjac, oby Ci szybko pomogli
  20. serdecznosci Grzesiu znow 5.30 poczatek dnia mkarasowska Szymek od dawna w domu bez skarpetek, u nas bardzo cieplo, on je zdejmuje a stopy cieplutkie, wiec nic na sile
×
×
  • Dodaj nową pozycję...