-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ann
-
Inka czemu w plecy? w W-wie zniesiono to postanowienie więc sądzę że będzie normalnie, wszystkie dzieci danego rocznika
-
Inka uważaj na siebie. W W-wie w tym roku było zarządzenie że dzieci urodzone do 31 sierpnia 2005, ale potem zostało zmienione i generalnie wszystkie z 2005 brano pod uwagę. I jeśli chodzi o W-wę to nic się wcześniej niż w roku kiedy dziecko kończy 3 lata nie załatwi (mówie o publicznych), wówczas jest dopiero rekrutacja. W przypadku Uli mogłam zacząć działać w marcu bieżącego roku.
-
Dziubala wiem, wiem, gdzieś o tym czytałam :)
-
Dziubala ano trzeba, może za trzy tygodnie mi się uda (jak przyjedzie moja Mama i będę mogła w dzień się położyć, jesli oczywiscie nie zaplanuje na ten czas masy spraw w mieście) A co do mojego zakręcenia to napisałam na boku
-
Dziubala nie tak źle, ja wczoraj się załamałam jaka ja jestem zakręcona
-
Lehrerin fajnie z odświeżonym spojrzeniem na świat. Co do zazdrości trzymam kciuki by nie było tak źle (u nas odpukać jak dotąd nie było widocznego problemu) Dziubala dobrze że jest perspektywa odespania Monika no musze przyznać, nie mam wyjścia Moniq dobrze ze wiesz z czym walczyc i na co zwracac uwage, trzymam kciuki za wyjscie na prosta. Kolejny etap w zyciu naszych Maluchow i naszym oparty na wzajemnym zrozumieniu (mysmy mieli trudniejszy wrzesien, w przedszkolu super, w domu odreagowywanie zmian w zyciu i wystawianie nas na próby)
-
Za zdrowie!!
-
Sekundka przepis skopiowałam sobie, dziękuję!!
-
Dziubala pokaż siebie odmienioną Współczuję nocek i widze zmęczenie bo rozmowa dotyczyła świnki morskiej
-
Olimpijka sorki, cos mi sie kołatało ale jak widzisz kiepsko kojarzyłam, tzn w dobrym kręgu szukałam :) Ano ubolewam ale wciąż nie możemy się spotkać z Agą i tym samym Marianek wczasuje I ja myslami poza W-wą, nie będę w miejscach ważnych, tylko myśli krążą...
-
Sekundka fajna Zosia. Uliska jak zwykle (odpukac) od poniedzialku do piatku w przedszkolu, odbieram ja ok 15.45-16 (w zaleznosci od Szymiego drzemki, obiadu itp) Ja poproszę przepis, może być nawet za jakiś czas ;) Bylismy na spacerku, slonecznie chociaz chlodno.
-
witaj, jak do nas trafiłaś? Pozdrawiam i czekam na kilka słów o Tobie :)
-
Neta ano nie mam. Teraz tylko marzę by wyzdrowieć, może jutro w końcu się podkuruję. A za chwilę muszę zabrać Szymka i po zakupy
-
Neta niestety u B nie tak łatwo o urlop, oni normalnie pracują bo gazeta musi wyjść. Znam ten rytm od 15 lat więc zdążyłam się przyzwyczaić
-
Gda sto lat sto lat, niech marzenia Ci się spełniają i powodów do radości nie brakuje Agnieszka trzymam kciuki za realizację planów, i niech spokój temu towarzyszy. Ktoś mnie pytał o Marianka (Moniq, k8i?) - on wciąż wczasuje się u Agi. Co do zazdrości to życzę by się udało jej uniknąć, u nas odpukać poza jakimiś drobnymi sporadycznymi incydentami jest naprawdę OK pod tym względem czego i Wam życzę Kaska sił na ten dłuższy dzień
-
Sliffka jakby Ula była w domu to ja raczej byłabym na Sobieskiego (w wersji szczecińskiej - Broniewskiego). Już myślę o tym co z nimi zrobię 10.11 kiedy będą oboje w domu a B w pracy
-
Neta nie mam sprawdzonego. W Uli przedszkolu robią coś pysznego jak ona mówi z tłuścinki (trochę mi czasu zajęło dojście do tego że chodzi o cielęcinkę)
-
Sliffka niezla desperacja, ja musze cos wymyslic na popoludnie by Ula sie wyszalala pomimo mojego milczenia Neta dobry sposob na nowe auto
-
Megan Zdrowka dla Piotrusia, ale zdziesiatkowana grupa. Oby udalo sie cos wywalczyc z parkietem, wspolczuje nerwow. U mnie lepiej bo: dzieci odpukac nic nie zlapaly wiec chyba nie zarazam, nie wstalam mokra rano, ale glowa peka bo kaszel wyrywa mi krtan, i bezsilnosc szeptania męczy. Ale dam rade, moze jutro uda mi sie podkurowac
-
Inka dzielna Mamo
-
Puszek sto lat sto lat
-
dzień dobry śliczna Pyzulina Patusia dobrych wieści od lekarza Justys a ja szczesliwa ze Szym wstaje 6.30-6.45 (po tym jak robil pobudki 5-6). O tej porze juz moge zaczac dzien i spokojnie wyszykowac Ule do przedszkola. Dzieki za rady co do tymianku, nie dzialal na mnie nigdy ale moze cos sie zmienilo, popoludniu idac po Ule zajde do apteki Kaska tez dzieki za rady
-
dzien dobry Megan cudna Tosia Niezapominajka jak Szymek? zdrowego i spokojnego dnia życzę
-
Olimpijka dobre Dobrej nocy, u mnie niestety bezsilność, brak głosu przestaje być śmieszny kiedy obok dwoje dzieci do opanowania, czuję niemoc. Oby jutrzejszy dzień przetrwać spokojniej niż dzisiejsze popołudnie
-
niestety koncowka dnia trudna, nerwy mi puscily, koszmarna jest niemoc kiedy dziecko Ciebie nie slyszy jeszcze jakos trzeba przetrwac jutrzejszy dzien, na sama mysl o nim jest mi niedobrze. Ale trzeba. Mialam wczesniej sie polozyc ale cisnienie mi skoczylo i nie wyszlo.