-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasixa
-
Ja mam ciągle takiego "kapcia "dziwnego- czuje smak zjełczałego masła-fuuuuuuu, aż mnie mdli jak piszę. A co do wymiotów to gdzies wyczytałam, ze treaz między 9 a 12 miesiącem moga sie nasilić i wpasc w punkt kulminacyjny, aby potem ustapic. Wiec jestem przerazona. Bo akurat 3 tyg mojego urlopu, który marnie byloby spedzic w kiblu
-
Monisia a Ty wolne masz, bo piszesz ze u rodzicow jestes, a chyba pracowąłaś? A powiedz, bo jestes w tym samym tygodniu co ja-masz jeszcze ten paskudny posmak w ustach, czy to przed jedzeniem czy tez po??
-
Spragniona ja wysłałam we wtorek tesciową na jakis tam pokaz pierdół-dawali wyciskarki wiec kazałam jej isc i mi przyniosła A rzeczywiscie podbno leginsy to najlepsze wyjscie w ciazy. ja wczoraj robiłam mizerie bo mi sie chcialo zmielonymi, kalafiorem i kapustką młodą
-
U mnie juz raczej wszyscy wiedza-Ci co powinni, a reszta dowie się droga pantoflowa, bo już miałam telefon-ze co się nie chwale, a skądś tam usłyszeli. Jeśli chodzi o ubrania to chodzę w kieckach-miło i wygodnie, a na zimniejsze dni mam jedne takie z materiału-najwygodniejsze bo lepiej się dopasują niz dżiny
-
Ja Ci powiem z własnego doswiadczenia ze teraz nie warto kupowac. Udzicha mi tak utyły ze jak prosiak wygladałam. Ale nie kazda tak ma, jedne tyja bardzo inne maja tylko brzuszki a reszta kostuchy;)
-
dobre to jest.....czy ja juz taka stara jestem-nie wiedzialam ze mozna takie cacka kupic-mam tylko spodnie z takim pasem z C&A ale to jest gotowe, wszyte na pozniejsza ciąze. Fajna sprawa, warto zainwestowac
-
a o jakich pasach mowicie laski? z czym to sie je:)
-
pewnie masz racje Monia-świadomośc jaką niesie za sobą fakt posiadania juz dziecka, daje mi do myslenia jaki skarb mogłabym stracic. Mysle ze na urlopie sobie wypoczne i wszystko wroci do normy-jeszcze tylko jutro wstac i przesiedziec na d..e te 8 godzin. A co do wazenia to tego nie robie, bo zwyczajnie sie boje:) jak zobacze nieprzyzwoita cyfre, a czuje ze taka moze byc bo jakas obdęta jestem
-
Inko własnie pogrzebałam na parenting i znalazłam chyba to samo.... http://parenting.pl/portal/wysokie-tetno-plodu# moze i rzeczywiście na zapas sie martwie, ale wiecie co Wam powiem......z pierwszym dzieckiem wpadłam w wieku 22 lat-byłam młoda, glupia, kompletnie sie nie przejmowałam co i jak, a teraz zaplanowana ciąża, kwas przyjmowany długo przed ciążą, każdy tydzien skruputalnie sledzony.....czy ja sie starzeje?!?
-
no własnie tak przeczytałam,i stwierdziałam ze juz płec ustaliłas
-
hej dziewczyny.....wczoraj byłam u lekarza..........no i tak jak do tej pory sie nie martwiłam tak dzis po przeczytaniu paru artykułow mam "małego"stresa.......serduszko bije bardzo(jak narazie) szybko-180 uderzeń!!! czytałam ze norma jest do 150:(((( i juz bede myslec i sie bac
-
Heh...dobre:)
-
MadreA widzę, że Twoj chlop tak jak i mój w piórka obrósł i czuje sie nieziemsko dumny jaki to on zdolny chlopak jest. Ja mojego prosiłam, że skoro chcemy miec dziecko to zeby sie troche przyłozyl, postarał itp, no i po jednym razie zaraz zaszłam-a tez liczyłam jakies 3-4 miesiące. To dopiero rósł i sie chwalil każdemu ze dzieci to trzeba umiec robic:):) a niech jeszcze uda mu sie chlopak!?!?!?!? to chyba pomnik bede musiala mu postawic
-
Przygarniamy ale wlezie:):) Witaj
-
Inaa20 zatłukę Cie:):) z ciekawości przeczytałam ten artykuł w pracy...poryczałam sie z czułości a potem smiałam jak głupi do sera.Dobrze ze nikt akurat do mnie nie wszedł bo by se dopiero mysleli i dopytywali. Ale fajne-cos w stylu "I kto to mówi":):). Chociaz jeden mily akcent w tym marnym dniu
-
dziewczyny jestem dzis z Wami od rana, ale tylko mam sile Was czytac, nie ma siły sie wypowiadac za bardzo-prawie haftuje na biurko w pracy:((((( straszne-wyc sie dzis chce. napisałam wniosek o urlop a szefowa glupie miny i podsmiehujki robi"a kto Ci da tyle urlopu" :/:/:/ Okrutnie mnie mdli-jutro ide do lekarza-w koncu
-
hej dziewczyny, nie wiem co z tymi głowami jest- wczoraj myślałam że bańka mi pęknie tak mnie bolała, a do tego straszliwe nudności, wiec pochylenie się nad sedesem było nie lada wyczynem. Witam nowe mamusie-miło ze dołączacie, im nas wiecej tym więcej małego-wielkiego szczescia rośnie. Waletynko ja pracuje resztkami sił. od poniedziałku mam urlop, a potem zobacze jak samopoczucie bedzie dopisywało
-
Dziewczyny ja jak jem to jeszcze jest dobrze ale jak przestaje to czuje ten paskudny posmak w ustach-takiego metalu i znowu cos zagryzam zeby tego nie czuc-bede wygladac jak torpeda jak to nie przejdzie-juz mi opona wywala a gdzie dalej. W pracy tylko wymyslam co by jescxze zjesc-reklamówke do jedzenia juz wieksza wziełam. Zaraz do domku i tez juz mysle co by tam zjesc
-
mnie napadło na cholerne świnstwo-zapachniala mi u dziewczyn w pracy zupka chińska-musiałam chociaz połowe zjesc, bo mi jęzor uciekał. A tym barszczem narobilyscie mi ochoty-moze by znalazla jakiego jelenia, który by mi zrobil:)
-
Ja jajka tez mam od gospodarza swojego od lat...... w poradnikach pisza ze kobiecy organizam w ciazy tak jakby automatycznie filtruje złe rzeczy i odrzuca toksyny-czyli dobry mechanizm...nie nawpierdzielamy sie tej chemii albo czego popsutego. A z ciastkami mam to samo-czuje chemie
-
Dorota ja ma to samo-co z tymi zapachami jest?!?!?! Mieso oddałam mamie bo mi smierdziało a ona na to ze głupia jestem, 3 jajka pod rzad wywali łam bo mi lekami zajezdzały!?!?!
-
No to chyba wszedzie te same śpiewki...."nic nie robisz"....ja mojeme krótko odpowiadam:'"pracuje a do tego nosze w brzuchu Twoje dziecko i o nie dbam a ono,tak jak Ty mi dokucza i ciagle chce jesc albo wymiotowac...chcesz?!?! oddam Ci te fuche".......zaraz woła:"nie, nie dziękuje". Czyli widzi dziad jeden, ze jednak sie mecze i łatwo nie jest. On wraca z pracy siada przed tv z piwkiem i najwieksze pretensje ma o jedzenie, ze obiad np nie jest zrobiony. a mi albo jest słabo(od upału) albo niedobrze (od zapachów i innych). Mi nikt nie podaje, wiec on tez moze sobie poradzic sam, raczki nie odpadna
-
Ojj... z tymi przeczuciami to różnie bywa, ja przez poł roku przeczuwałam chłopca-imionka wymyśałam, nawet " brzuch miałam na chłopca" i wyszła dziewucha. Jaos tak co Bog da to bedzie i sie za bardzo teraz nie zastanawiam i nie przeczuwam:) Oczywiscie mąż marzy o chlopaku, ale mowi ze jak by byla dziewczynka to juz nie musialby w domu nic robic, bo 3 kobiety to go wyrecza(jakby do tej pory robil!!!:/)
-
Mi mowiono ze w drugiej ciazy zawsze wczesniej widoc plec niz w pierszej. W pierwszej ciazy dopiero w 6 miesiacu dowiedzialam sie co za gałgan mi sie tam chowa;):). Wołaliśmy do "niego "-Kuba, a tu wyszła Ola;);) Monisiu....no to witaj w klubie.....zaczyna sie-"mamunia dobra rada", cioteczka, babcia... teraz bedziesz tylko wychwytywac ich zaczepki i szukac gdzie widza Twoj bład i jak Ci uwage zwracają....ja byłam młoda i glupia jak mnie to spotykalo i grzecznie siedziałam i sluchałam, potem nauczyłam sie "odpowiadac" a dzis juz zupelnie mam swoje zdanie i nikt i nic mi nie powie-moj brzuch,moje dzieci-moje wychowanie,moj mąż, moj dom i moje podejscie do zycia. Jak bede chcial rady zadzwonie i zapytam, a jak nie pytam tzn ze nie potrzebuje i tyle!!! Moja dobra rada naucz sie asertywności juz na samym poczatku bo Cie zjedza a jak sie postawisz za 2-3 lata to bedzesz najgorsza. Grzecznie ale stanowczo dziekuj za "dobre rady"
-
Hej moje drogie. Jestem po uscisksch w toalecie- masakra, ilez to mozna wypruwac flaki. Takze imbir jednak nie skutkuje:( opilam sie dzis go nawet sporo bo myslalam ze moze wczoraj za malo bylo. Z tego wszystkiego corce bede robic ta wode z imbirem, bo jej zasmakowala;) ;) a mi pozostaje modlitwa o rychly powrot " do zywych". Tez mam niedoczynnosc tarczycy z podejrzeniem hashimoto. Klopoty z tarczyca pojawily sie po pierwszej ciazy. Biore Letrox- teraz w ciazy 100 .