Skocz do zawartości
Forum

misiabella

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez misiabella

  1. Dużo czasu nie ma to fakt;). Ja też planowałam pójść na prześwietlenie szczęki, czy jakaś dziura nie wymagała kanałowego leczenia, ale sobie w trakcie najbliższych 3 ms. odpuszcze. Krófks, to przykre z teoim tatą , ale czy macie wyjście? W nocy był znów kryzys, mały nic a nic nie chciał ssać, nawet mleko podane w końcu w butelce zjadł bez wiekszego zainteresowania , rano to samo, ale podwoiłam się i potroiłam, by go dobrze rozbudzic i w koncu zaczal ssac, rany, co to była za ulga...Myśle Czaki, o tym co mówiłaś, o postawieniu sobie celu i jak tego dokonać, by mały dostał ode mnie, to, co chciałabym mu dać, a nasze życie bardziej znośne. Trzeba też nie zapominać w tym wszystkim o zdrowym rozsądku... Ostatnio zadzwoniła do mnie kolezanka i mowila, ze slyszala ze po cc, matki i dzieci gorzej łapią więź i czasem nie kochaja tak swoich dzieci, jak po sn..., tak mnie uświadamiała;). Tak, że nie dajmy się zwariować:).
  2. Czaki, dziewczyny, jeszcze raz dzięki za wsparcie. To naprawde duzo znaczy i zagrzewa do boju, lubię też czytać, jak Ty Agni sobie radzisz. Czaki jest jak mowisz, jak ktos chce karmic, lub zaczął karmić piersią odczuje zawód, gdy ta "misja":) się nie wypełni. Każda z nas obiera różne drogi, ma różne sposoby myślenia jednak wszystkie łączy jeden cel: dobro dziecka. Każdy waży za i przeciw, szkoda, ze nie jest to sytuacja na zasadzie czarne-białe:). Uśmiechnięta, daj znać, co powie Ci lekarz ns to zwiększone krwawienie. Dziewczyny, to zaczynamy kolejny tydzien, czas ostatecznych rozwiązań.
  3. Mozemy zalozyc taki watek, mozemy pisac tylko na fejsie, jak dziewczyny nie beda chetne, ja osobiscie lubie to miejsce:). No ale sama ze soba pisac nie bede;). Moge sie przestawic calkowicie na fb, jesli zajdzie potrzeba.
  4. Uśmiechnięta, mi polozna mowila, ze jesli pojawi sie taka zywa krew, nalezy skonsultowac to z ginekologiem.
  5. Ana, jak ty masz tyle mleka, to chyba mozesz bez ryzyka karmic sama piersia. Czytalam w "Pierwszy rok zycia dziecka ", ze jak ktos karmi w sposob mieszany, to zeby wyeliminowac butelke, powinien zmniejszac powoli ilosc mleka z butelki, tak by dziecko wiecej zachcialo sciagac z piersi. I tam bylo napisane, ze do 2 miesiaca dziecko najlepiej jakby w ogole nie wiedzialo, co to butelka... U mnie kiepsko, coraz mniej sciagam mleka, maly przy cycku wiecej, ale zaraz zasypia, nie ciagnie dobrze, potem jest placz jak musze skorzystac z laktatora, bo przy jego kiepskim ciagnieciu laktacja maleje.
  6. Agni, urocza ta "malpka". Dziewczyny dzieki za slowa ktore daly mi do namyslu. No i fakt, brakuje mi wiary we wlasne cycki:). Elleves, tez sie staram, by moj M byl panem od butelki, to jest racja- karmienie czy piersia czy butelka buduje wiez i panom sie tez cos nalezy:). Moj coraz mniej skory za to do przewijaka, ubieranie kiepsko mu idzie i go demotywuje.
  7. Czaki, mały mało mnie nie zamęczył w nocy, nie spałam do 6 rano, karmiłam go piersią non stop bo krzyczał jakby był glodny, denerwowal sie przy cycku, miałam wrazenie ze malo z niego wyciąga, po 5 dalam mu butelke z moim odciagnietym mlekiem, ostatnie 50ml, nie najadl sie tym, ciagle przystawialam go do piersi, bo plakal, w koncu zasnal na cycku chyba ze zmeczenia. Tak mi bylo go szkoda... Takie momenty mnie na tyle strasza, ze boje sie przejsc ma sama piers.
  8. Dziewczyny, to pewnie ostatni weekend, kiedy mozecie się rozpakować, inaczej zostaniecie matkami tygodniowymi... Znowuż przyjechała teściowa, ale na razie zachowuje się wzorowo, przynajmniej ten pierwszy wieczor. Moj M to jednak synuś mamusi..
  9. Być może w mojej głowie siedzi ten problem, ale chyba nie potrafie inaczej postepowac niz badajac ostrożnie grunt, bez wsparcia taktycznego lekarzy. Z drugiej strony sama czuje, ze cos musze pchnac do przodu..eeehhh.
  10. Czaki, no niestety instynkt mi tego nie podpowiada, ze wzgledu na strach o małego, ciężko się tego wyzbyć, zwłaszcza, że nie mam tego mleka dużo - co pokazuje laktator, raz mały był praktycznie do wieczora bez butelki i niestety prawie ustała laktacja, bo tez nie mialam jak stosowac laktatora, wiem na pewno, ze laktator + przystawianie do piersi jest ok, moglabym nie podawac tego odciagnietego mleka wbrew tamtym zaleceniom, ale mam obawy, najbardziej przemawia do mnie taktyka, by tego mleka coraz rzadziej podawac...Mam wizyte w nastepnym tygodniu, wiec jeszcze raz omowie swoje obawy.
  11. Dziewczyny, juz choinki poubierałyście?:), ja to jakoś nie czuję świąt, choinkę to pewnie będziemy ubierać w wigilię, sami będziemy spędzać święta. Dlatego kupimy w końcu telewizor, by bardziej poczuć klimat świąt;). Elleves, ja tez lubie chwile z laktatorem, jak teraz:), gdyby jeszcze mały krócej ssał, nie robł w pieluche czasem dwa razy pod rząd, nie trzeba było myć i sterylizować butelek i to wszystko w jednym cyklu (od karmienia do karmienia).
  12. Czaki, takie dostałam zalecenia od pediatry w szpitalu i potem doradcy laktacyjnego, z piersi maly nie wiadomo ile pobiera, wiec 4 razy dziennie mam dla bezpieczenstwa podawac swoje z butelki 50 ml..., zeby byla pewność, że mały się nie odwodni. Ogólnie to taki paradoks, mały gorzej przez to ssie ...czasem dobrze, czasem mam wrażenie, że sobie tak ciumka, a nie je... Czasem ewidentnie domaga sie butelki, a pirrś dla niego to usypiacz i uspokajacz.
  13. W wawie jest taka obrzydliwa pogoda , ze nawet nie werandyje malego, polozna mi odradzila, lepszy mroz i snieg, niz taka zgnilizna, jak sie wyrazila. A co do karmienia najbardziej satysfakcjonujaca bylaby sytuacja, karmic tak, lub tak, bo taki system mieszany piers - butelka jest przerabany, za duzo zjada czasu, ja ledwo, co to ogarniam. No nic pociagne tak jeszcze troche i zobacze, co z tego wyniknie..,
  14. Elleves, ja jak na kogoś kto zamierza karmić naturalnie, mam całkiem pokaźną kolekcję butelek. Mam avent natural- zestaw startowy,tomee tipee, no i nuka, ta ostatnia najbardziej mu podpasowala. Ta nowa moze sie jeszcze przyda:). Ja bym chciała karmić piersią, ale jeśli się nie uda to trudno, mam jeszcze trochę zapału więc powalczę, choc w sumie pod wzgledem praktycznym myslalam ze lzej karmic piersia, nie trzeba myc butelek, sterylizowac , ale karmienie dluzej trwa, nie wiadomo czy dziecko się najada, a z butelką karmienie trwa o wiele krocej, ale trzeba myc i przygotowywac. Ja na szczescie szybko uporalam sie z brodawkami, szybko sie zahartowły, wiec przynajmniej od tej strony jest w porzadku:). Uśmiechnięta, to taka specjalna butelka antykolkowa, zakrzywiona, by jak najmniej dostawło się powietrza.
  15. Agni, cieszy mnie, że tak sobie świetnie radzisz, też marzę o chwili, by zostać przy samej piersi, mega oszczędność czasu:), musze sie przymuszac by co ktores karmienie dokarmiac dziecko, nawet jak protestuje, ze woli coś łatwiejszego od piersi;). Lekko nie ma;). W moim folderze o laktacji ze szpitala i ze slow doradcy l. mowili bym niczym nie dopajala, ani woda, ani herbatkami, rzadkie mleko plynie na poczatku karmienia i ma gasic pragnienie. Ale są różne szkoły, moje siostry kiedyś dopajały, ja nie dopajam.
  16. Dziewczyny korzystajcie ze snu kiedy mozecie:). Dzisiejszej nocy zaspalam na karmienie, to znaczy mialam obsuwe, obudzilam sie wylaczylam budzik w telefonie, M spal obok w pokoju, mial uczestniczyc przy kolejnym karmieniu, zadnelam momentalnie i przysnilo mi sie ze karmie, obudzilo mnie poplakiwanie malego. Przerwa miedzy poczatkiem 1 karmienia, a 2 wyniosla 5 i pł godziny. Oczywiście wyrzuty sumienia sie pojawily, nie odciagnelam 2 tury mleka na dokarmianie butelkowe, czyli kolejne, znow musialam podac odrobine mm. Fajnie jest karmic piersią, ale bez dokarmiania.
  17. Czaki, kazdy moze miec gorszy dzien, pogorszenie nastroju, zwlaszcza w Twojej sytuacji, tuz przed narodzinami kolejnego dziecka. Trzymaj się dzielnie:*. Moniniuss, na czytanie o takiej tematyce Ci się zebrało przed porodem . Twoj P jest po prostu przejety i nie rozumie, ze to nie zalezy od zyczenia kobiety, kiedy urodzi, a kiedy nie... Anaja tez walcze z laktacja, tez bedzie w niedzielę 3 tydzień. Elleves I co z butelką? Ja jeszcze sobie ja darowalam, maly pije z nuka jakos, a caly dzien jestem do tylu z karmieniem, odciaganiem, bo maly albo spal przy sutku, albo godzinami ciagnal flegmatycznie raz, raz wkurzony na maksa, miałam się z nim miałam... I jeszcze w dzien ma juz fazę, ze nie chce spac , tylko ma ochote na chwile kontaktu, rozglada sie, chce "zabawy", choc jeszcze nie potrafi wodzic wzrokiem , no nie chce spac, a mamusia w tym czasie nic nie moze zrobic:).
  18. Elleves, odkręca się smoczek, przynajmniej na razie przed zdezynfekowaniem.
  19. Elleves, jeszcze jej nie uzywalam, bo musze ja pogotowac wpierw 5 min z 1 razem, wiec do wieczora poczekam, bo sterryzowal mnie tu maly, nie chce ssac, krzyczy o butelke, ale z tego co ogladalismy wczoraj smoczek powinien sie odkrecac, a dno zdejmuje sie do mycia.
  20. I muszę dodać wasza mała bardzo wdała się w tatusia, tak jak widziałam zwłaszcza jedno ze zdjec z fb, jak tatuś trzyma i całuje Lenkę:).
  21. Gabi jeszcze raz gratulacje! Super twoj P się sprawił i zdał egzamin na tatusia:). Niecałe 3 godz. Jak na porod to całkiem chyba nieźle.
  22. Mały ssak dziś znów mnie nastraszył, przeciągał ssanie, tak, ze dwa karmienia połączyły się w jedno, nie zdarzyłam nic odciągnąć do laktatora i nie miał nic do butelki, ktorą ciągnie, co 2-3 ssanie, krzyk był wielki, ugiełam się i dałam mu modyfikowane...
  23. Czeska, a sprawdzali mu bilirubinę teraz? Waga sluszna Twojego maluszka. Czekam az moj bedzie tyle wazył. Elleves, mam to samo z tym wąchaniem:):) uwielbiam zapach jego głowki, taki zapach ma mały kotek:).
  24. Kassandra, przez chwile mialam wrazenie, ze to zdjecie mojego synka, wlasnie go konczylam karmic i jest w takim samym właśnie pajacu:):), no i usteczka maja podobne! Buziaki dla Was:*. Czekamy też na relacje z porodu, jak nabierzesz sil i bedziesz misla trochę czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...