Uśmiechnięta

Byłam w czwartek robić badania i pielęgniarka powiedziała mi że mały mam brzuszek jak na skończony 15tydz. Oczy troche zrobiłam bo wydawało mi się że jest duży. W ogóle ja nadal jestem kilo na minusie od początku ciąży... Nawet moja Mama ostatnio mówiła że schudłam bo mi się nogi cienkie zrobiły a ja zupełnie nie wiem jakim cudem.

Axam tylko ja nie wierze w to że szybko urodzę... Mam długą szyjkę i przy pierwszym porodzie nie miałam rozwarcia. Mam budowę ciała mojej mamy i myślę że mam to po niej bo ona po dwa dni rodziła. Po za tym przy pierwszym porodzie mimo że zapadła decyzja o cc to jeszcze 2 godz czekalam na anestezjologa bo był przy innej operacji na innym oddziale... A tu jednak będzie się liczył czas... Bo lekarz mówił że nie pozwolą mi długo rodzić teraz tylko jak nie bedzie szło to decyzja bedzie szybka. Tylko że ja to żadnemu lekarzowi nie wierze a jak już akurat nie będzie mojego to już w ogóle...

Axam straszne jest to co piszesz. I właśnie o to się boję że tak się mną zajmą że będzie to zagrożeniem dla dziecka i dla mnie. Pewnie gdybyś wiedziała to byś odrazu wybrała cc. Czyli przez to pękanie grozi Ci teraz amputacja tak?

Mamaamaa niby dają prawo wyboru ale jak z tym jest w praktyce to ciężko powiedzieć. Sylwunia26 no to ładnie go uhodowałaś ja nic więcej oprócz kwasu foliowego nie biorę chociaż lekarz mówi że na tym etapie już kwas foliowy nie jest właściwie potrzebny ale jeszcze chwilę żebym brała. Tak to staram się jeść dużo warzyw i owoców. W pierwszej ciąży robiłam tak samo i syn miał wage 3830 i 56cm a urodziłam w 39tyg.

Sylwunia26 miałaś cukrzycę w ciąży czy tak sam z siebie był taki duży bo chlopczyk faktycznie ogromniasty ;) Axam jak dla mnie preferencje imion trafione heheh ;) a co do 2cc do dlaczego podali Ci oxy jeśli nie wolno podawać? Prawdopodobnie przez to mogła zacząć pękać blizna. Mi lekarz od razu powiedział że oxy nie podaje się po cc. Ja się jeszcze waham ale szczerze to bardziej jestem ku 2cc. Po prostu martwię się że coś pójdzie nie tak...

Cichadoro zazdroszcze porodu. Mnie nafaszerowały i oxy i czymś jeszcze i nic to nie dało. Darłam się z bólu kilkanaście godzin i dwa razy mnie zamroczyło że leciałam z nóg a rozwarcia ani słychu dychu. A ja i tak jestem odporna na ból :/ jakbym wiedziała że poród sn będzie łatwy teraz to bym się nie zastanawiała. Próbowałbym. A tak to boję się o dziecko i o siebie. Bo jeśli pójdzie coś nie tak a oni zadecydują za późno i jeszcze ta blizna co mam po 1cc która powinni monitorować. Niby powinnam być pod szczególną kontrolą ale wiadomo jak to jest w szpitalach. Dlatego jestem w rozsypce i nie wiem co robić. Czy próbować czy wołać cc.

Sylwunia26 teraz na 100% będziesz miała cc. Innej opcji nie ma. A jak było u Ciebie z 2 cc? Nie chcieli żebyś rodziła sn? Ja się trochę obawiam bo nie podaja oxy po 1 cc a ja nie sadze że pójdzie szybko i boję się narażać i dziecko i siebie.

[bbNataszka30 u mnie też z sikaniem synka idzie tępo. Ja to raczej swojego dam do przedszkola od ferii zimowych. Jest z listopada a w ogole na koniec sierpnia mam poród więc ciężko będzie pogodzić a tak to w zimie już w miarę ze wszystkim się ogarnę a i Janek bedzie bardziej gotowy moim zdaniem. Co do materacyków kokos gryka to miałam przy Janku. Ale mój się tak tłukł w łóżeczku że ledwo wytrzymał do czasu kiedy poszedł na zwykłe łóżko. Teraz matetac ma lateksowy taki dla wiejszych dzieci 200x90. A co do tamtego jeszcze materaca to gryka sie wysypała a i kokos nie miał zadnych pieśni. Sprawdzałam z ciekawosci jak wyrzucałam. Wszystko było ok ale nie polecam jeśli będziecie mieć żywiołowego malucha bo szybko się zniszczy. Kasza sie wysypie a kokos odkształci.

mar86ta raczej nic nie zauważył bo po domu chodze w luźnych barchanach ;P Zazdroszcze Wam Dziewczyny że czujecie już ruchy. U mnie cisza. Mam nadzieje że blizna po cesarce nie zaburza jakoś czucia ruchów bo w poprzedniej ciąży czułam w 16tyg a teraz niby powinnam wcześniej a cisza...

Mama2014 chodzisz na fundusz prawda? Dlatego ja właśnie zrezygnowałam z wizyt na fundusz. Wolę chodzić prywatnie. Jak chodziłam na fundusz to tylko infekcje łapałam. Ciul wie jak oni tam wszystko po każdym pacjencie sterylizują. Odkąd prywatnie chodzę to nie mam żadnych problemów z infekcjami. A wszystko mi tak opowiada że czasem sama podspieszam ;) czasem w ogóle rzeczy nie związane z ginekologią a np ortopedia czy chirurgia.

Mnie dziś kurcze jeszcze głowa napieprza. To po tej wczorajszej umywalce. Dzis to dopiero boli, przy marszczeniu czoła daje popalić.

Dzień dobry z rana :) Nataszka30 jejku ja też czuję kregosłup już konkretnie. Ale biodro gorzej mnie boli i jestem nawet troche przerażona co to będzie bo za chwilę będę chodzić jak stara babka...

Axam tak mi przykro że tak Was olali. Nie wiem jak Cię pocieszyć. Dobrze że chociaż tą wizytę u psychiatry załatwiłaś.

A dziś taki mały zakup z Pepco dla Juniorka. Nie powstrzymałam się

Axam trzymajcie się. Oby wszystko się w końcu ułożyło. Dobrze że zajmie się nią specjalista. Dużo zdrówka dla córy. Mar86ta u mnie bedzie trzy lata niecałe różnicy i już nie będę kombinować z wózkami. Chociaż na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie jak sobie dam ze starszym radę jak będę prowadzić Juniora we wózku. Mamy jeszcze pół roku. Bedziemy nad tym pracować ;) Dziewczyny Chorowitki kurujcie się! Szybkiefo powrotu do zdrowia życzę. Natha86 uważaj na siebie, dobrze że skończyło się tylko zsunieciem. Ja w sumie nie jestem lepsza bo dziś tak się zamaszyście schyliłam że rąbnełam głową w umywalkę i mam śliwę na pół czoła

Axam kuruj się :) dużo zdrówka życzę. My z synkiem o dziwo tego sezonu jesienno zimowego nie chorowalismy wcale. Jakis tam katar ktory nie trwał dłuzej jak dwa dni. Mój mąż też tylko raz a on to chorowitek jak nikt. Tfu tfu oby tak do lata było spokojnie z chorobami.

Asjer no o zaswiadczeniach to wiem. Wolaja jak ktoś z innej parafii ale o spotkaniach to pierwszy raz w życiu. I ja jestem chrzestna i mąż i na naszym chrzcie też żadnych spotkań nie było... Zważyłam się przed prysznicem i wychodzi na to że schudłam... Kilo... I to najedzona... Chyba waga cos szwankuje bo coś mi się wierzyć nie chce przy takim brzuchu jaki mam. Ja już w łóżku na moich trzech poduszkach bo ostatnio odkryłam że jak mam taką piramidę to się wysypiam i nic mnie nie boli. Zobaczymy jak długo

Asjer u mnie w ogóle przy pierwszej dzidzi nie było żadnych spotkań z chrzestnymi. Moja siostra musiała tylko przynieść zaswiadczenie bo jest z innej parafii. Aż oczy zrobiłam jak to przeczytałam... Olka88 ja już mam bęben jak fiks ale był u nas wczoraj kolega męża i w ogóle nie zauważył. Do tego szperałam po lodówce akurat i powiedział jeszcze że jem jak baba w ciąży... Usmiałam się w duchu,zresztą mój mąż też mówił że mało nie wybuchł ale nic się nie odezwaliśmy. Jestem ciekawa kiedy w końcu zauważy bo praktycznie co tydzień jest u nas

Ja od początku ciąży 1kg na minusie bylam ost u lekarza. Teraz nie wiem bo od wizyty się jeszcze nie ważyłam. Ale pewnie coś odrzuciło i podejrzewam że jest teraz na 0 ;)

Chlopaki górą z tego co widzę ;) Mamaamaa jak byłam u lekarza w 13t2d to sprawdzał dzidzi mózg, serce (było nawet widać już troszkę komory i przedsionki), żołądek i narządy płciowe. Na nerki było za wcześnie. Ja dzisiaj zajadam litrowe lody bakaliowe. Miałam bóla i musiałam kupić ;) chociaż ogólnie odrzuciło mnie od słodyczy :) Pozdrowienia dla Was Dziewczyny :)

Axam nie przejmuj się, może nie będzie tak źle ;) jak byłam mała to podpijałam takie po kryjomu u Babci hektolitrami ;) Nataszka30 gratulacje synusia. Ale będzie rozpieszczony przez Tatusia ;) A ja kurczę męczę się. Spanie na boku to jakaś tragedia dla mnie. Już nie wiem jak się uwygodnić w tym łóżku... Do tego mam jakaś wredną kolkę pod lewą piersią. No o dokucza mi brzuch w miejscu gdzie miałam wycinany wyrostek. Lekarz mówił że to przez to że było już mocne zakażenie w organizmie. No ale to już prawie rok po operacji to czy to normalne żeby aż tak bolało?

Mój jest szczupły bo to niejadek okropny. Jemu szkoda czasu na jedzenie. Przecież wtedy można mnóstwo innych tzeczy robić ;) Problem nie jest z tym ze dużo woła na ręce bo to jakoś omijam tylko w tym że jak jesteśmy np w sklepie oi nie pójdzie tam gdzie chce to siada na ziemi i nie pójdzie i musze się wtedy z nim siłować. Albo jak chce go odciągnąć od czegoś czego ruszać nie powinien. Nastepny problem że wspina się po meblach i muszę go ściągać. No i dochodzi fotelik w samochodzie. Mamy wysoki samochód i fotelik jest na wysokości mojego pasa a może nawet wyżej. Dobrze że robi się ciepło to jak wyszaleje się na podworku to mniej w domu grandzi. Wczoraj kupiłam mu rowerek biegowy na allegro. I nie ukrywam że liczę na niego ;)

Co do spania to u mnie beznadzieja. Śpię cała noc ale za każdym razem jak się obudze to brzuch mnie boli. I to właśnie jak śpię na boku. W ogóle od kilku dni dokucza mi ból brzucha. Martwie się że za dużo podnosze małego... Ale po prostu się nie da. Bo to taka rozrabiaka że co chwile muszę go nosic bo mnie nie słucha. Do tego odzywają się już moje biodra które dały mi tak popalić przy pierwszym porodzie :( Dziewczyny u mnie dzisiaj setny dzień ciąży ;) aż miło popatrzeć na trzy cyferki :)

Dziewczyny piękne te Wasze brzusie! A z tymi oponkami to mnie nie osłabiajcie! :) tak się zastanawiam czy to mój brzuch nie jest za wielki w porównaniu do Waszych. Princessa ja jestem w tym samym tyg i lekarz powiedzial mi płeć w piątek i zapewnił że raczej nic sie nie zmieni. Velvet ja starałam się z mężem zajść w ciążę juz w 10miesiacu po porodzie. Niestety sprawy tak sie potoczyły że zaszlam w ciążę po ponad roku. Teraz to się nawet cieszę bo nie wyobrażam sobie zebym miała operację wyrostka w ciąży..... Chyba bym ze strachu padła. Dziewczyny ja smaruje Pharmaceris Macierzyństwo przeciwko rozstepom. W pierwszej ciąży używałam i na brzuchu nie mam ani kreseczki. Pojawily mi sie tylko na posladkach bo... Nie pomyslalam zeby tam tez smarowac. Więc zaczełam tam też i przestaly sie powiekszac wiec działa. Teraz smaruje sie prawie od polowy ud z posladkami po dekolt ;) Axam życzę wytrwałości bo masz naprawde trudną sytuację.

Axam super że wszystko ok. Na tym etapie to już musi być tylko coraz lepiej. Nataszka30 piękny brzucholek, jak on tak wyglądał miesiąc temu to teraz pewnie ogromniasty ;) Dziewczyny chwalcie się brzuszkami :)