Uśmiechnięta

Jejku i nas z synkiem dorwały katarki. Synek troszke z rana kasłał ale w miare jest ok to narazie nie ide do lekarza z nim bo jeszcze co lepszego przyniesiemy stamtad a temperaturę i ja i on mamy ok. Siedzimy w domu i odpoczywamy :)

Śpicie na plecach? Ja już nie śpię na brzuchu no bo jakoś tak się boję a na plecach jak leżę czuję juz dyskomfort że jakoś mi narządy wewnętrzne ciśnie i pobolewa mnie wtedy brzuch. Też tak macie?

Mama2014 w jakims kalkultorze liczylam i wyliczylo mi ze 15 lutego zaczynam drugi trymestr ale mam wrazenie ze chyba to za wczesnie. A z przeziernoscia masz racje bo mi lekarz przesuwal wizyte zeby zdarzyc przed poczatkiem 14tyg. No chybaa ze dzidzia mlodsza wg usg i wtedy może sie przesuwa.

Pytanie za sto punktow ;) w którym tyg zaczyna się drugi trymestr bo wszędzie inaczej podają. A wy jak liczycie miesiace i trymestry?

Cześć Dziołszki po weekendzie. Musicie mi wybaczyć weekendy ale jak mąż przyjeżdża to brakuje czasu na wszystko ;) nie możemy się nagadać jednym słowem no i w ogóle jakoś tak wychodzi. Czytam i tak sobie myślę że ja to mam szczęście. Moja Mama zawsze mi przytakuje w tym co robie i nigdy się nie wtrąca. Z Teściową mieszkamy tylko że mamy osobne piętra. Kuchnie i łazienki też osobne. Nigdy mi nie wchodzi w drogę. Czasem nie widzę jej nawet z kilka dni. Nigdy też nie neguje tego co robię. Na podwórko też sadze kwiatki i grzadki i nigdy sie nie wtrąca. Mam wrażenie że nawet chyba cieszy się że robię. Dziecko rzadko mi pilnuje bo ja nikomu nie zwalać dziecka. Ale czasem przychodzi i bierze małego żebym sobie odpoczeła. Także chyba nie mam źle hehe :)

Cichadoro ja do sklepu nawet nie chodze bo nie mogę znieść tego natłoku jedzenia. Mąż na weekendzie robi większe na cały tydzień albo szwagierce mówię żeby mi coś kupiła bo mieszka zaraz obok.

Ważylam sie dzisiaj i znów kilo polecialo. Ale to może. I dobrze. Będę mieć większy zapas na potem ;)

Natha86 ja nie wymiotuje. Ryby u mnie odpadają. Normalnie uwielbiam. Teraz nie tkne. Wszystko co z majonezem to nie moge patrzec. Chleba praktycznie nie jem bo tez jakos nie mogę. Mam tylko parcie na ziemniaki dlatego bede gotowac je do żurku. Ze slodyczy to krowki i bezy ale je to i bez ciąży uwielbiam. Z napoji ostatnio tylko woda. Na reszte patrzec nie moge. Pomidory i ketchupy i ogorki odpadaja. Jak widac zostaje niewiele. Ogolnie to dziubie jablka i banany. Z pomaranczy zrezygnowalam po ostatnim bolu brzucha.

Jak u Was Dziewczyny teraz z jedzeniem. Ja niby mdłości mniejsze ale wszystk prawie na co patrze to nie tkne a jak sprobuje na siłę to i tak wypluwam. Dziś zrobiłam sobie jajko sadzone to nawet zjadłam ze smakiem. A potem będę robić żurek. Zrobiłam sobie zakwas kilka dni temu i marze żeby zjeść taki z ziemniakami i serem i jakaś kiełbaska. A jutro bede robic kluski slaskie z miesem mielonym i sosem smietanowym z boczkiem. Już mi język stoi. To sa dwa dania ktore jakis czas mnie juz mecza wiec musze sobie w koncu zrobic na ten moj niesmak

A co do zdjęć 3d to polecam. Rozczulaja okropnie nawet teraz a jak się jest w ciąży to aż łzy pchają się ze szczęścia :)

Mama2014 nie wiem jak to jest dokladnie ale ost czytalam że nfz refunduje tylko 3 albo 4. Moze pomimo tego lekarz robi wiecej i tyle. Bo w sumie kto to sprawdzi ile papieru na kogo poszlo albo pradu. No nie wiem

Mój lekarz ma usg 3d. Jak już bejbis jest większy to też robi mi co wizyte oprócz zwykłego. Nie żałuje żadnej złotówki wydanej. Bo wizyta jest na naprawde wysokim poziomie. Czasami mam wrażenie że ja bardziej przyspieszam wizyte heheheh

Ja chodze prywatnie i usg zawsze mi robi. Dostaję zdjęcie w prezencie po każdej wizycie. Z tego co wiem na nfz przysługuje tylko 3 albo 4 razy usg.

Chyba już zedre te pończochy żylakowe z nóg bo nie wytrzymam.... Wystarczy na dziś.

Ja miałam tą podjęzykową luteinę ale już przestałam brać. I narazir nic się nie dzieje. Plamilam dwa razy na początku i jest spokój od tamtej pory. Ja też nie mam jakiegoś parcia na płeć i myślę podobnie jak Wy Dziewczyny. Jak będzie dziołszka to parka a jak nie to też fajnie. Ze mnie taka chlopczyca była,babskie rzeczy mnie nie interesują. Ja to bym prędzej przy aucie poszperała niż przy paznokciach więc co będzie. To będzie dobrze hehehh :)

Princessa nie zwlekaj za długo bo czasem liczy się każda godzina.

Mi płec synka lekarz powiedział gdzieś w 15tyg. I to powiedział mi że sto procent. Zreszta sama zauważyłam hehe. Bo lekarz mówi do mnie że on już widzi co będzie a ja się popatrzylam na monitor i sie rozesmiałam że chłopak. On tylko mi potwierdził ze 100% nic innego. Zresztą Janek tak wystawił że nawet ja się kapnełam pozniej demonstrował się co wizyte pupką to miałam calyczas pewniaka heheheh :) a najlepsze jest to że jak robił mi później w 3d buzi i śmiałam do męża że jest bardzo podobny do niego to mówił że wymyślam heheh. I chodzi taka kopia Taty a ja się tylko śmieje że nie ma szans się wyprzeć. Heheh.

Co do prenantalnych to ja nie robie bo wszystko sprawdza mi lekarz na wizycie. Dlatego ciut wczesniej ide zeby nie było za późno. Ostatnio mam takie wrażenie że nic się nie dzieje i że może dlatego że coś jest nie tak. Mdłości mi w miarę przeszły choc wybredna nadal jestem. Piersi czuję jakoś mniej i brzuch wydaje się mniejszy. Może to dlatego że schudłam. Chyba wpadam w paranoje :/

O dziewczyny ile się oczytałam. Ja właśnie wróciłam od rodziców. Zrobiłam badania. Niestety dziś znów mnie bolał brzuch konkretnie ale już przechodzi. Muszę o tym porozmawiać z lekarzem przy następnej wizycie. W ogóle jakaś ptzestraszona jestem. Bardzo się martwię o dzidzię. Wizyta za dwa tyg. Znowu strach mnie obleciał. Princessa no to idziemy łeb w łeb z terminem :) Axam podziwiam Cię za wytrwałość i siłę w dążeniu do celu. Ja bym się już chyba rozsypała l.

mar86ta nie ma szans. Kładzie się tylko wtedy jak on chce a nie ja. Już probowałam wszystkiego. Uparciuch jest z niego i nie przegada :)

myszka123 super że wszystko ok :) ja szczerze po ost wizycie troche teraz puściłam z nerwów. Bo bałam się właśnie o bicie serduszka bo zawsze jak ktoś ma taką sytuację to ok 7 8 tyg. mar86ta gdyby mój Jasiek nie spał w dzień to poszedłby spać o 19, 20. Ale on idzie spać czasem ok 16 na dwie godz a potem jest problem. I mimo że czasem próbuje go przytrzymać to kładzie się na siłę nawet na podłodze jak idzie spać to po prostu nie bata żeby mu ktoś przeszkodził. cichadoro ja w pierwszej ciąży jeździłam jak szalona do samego porodu heheh. Tylko że wtedy nie miałam jeszcze bejbisa i było łatwiej :)

ineeska ginekolodzy podróżnicy the best heeheh ten słownik to co chwile cos przekręci Ja tez jutro wybieram się do Mamy i chce badania porobić bo już zostałam w swojej przychodni po ślubie i tak myślę zostać do czwartku. Mam nadzieję że pogoda będzie ok. Trochę boję się jeździć ostatnio samochodem bo co wstaję to robi mi się ciemno przed oczami. Ale jakoś może dam radę.

Agi123 teraz już musi być tylko coraz lepiej:) w którym tyg jestes i na kiedy masz termin? Normalnie wkurzułam się i wygasiłam wszystko i idziemy spać. Jestem już zmęczona tym że synek ciągle idzie spać o 23. Teraz mi tak brakuje snu że masakra. W dzień też nie mam jak się zdrzemnąć. Musiałam mu żarówkę wykręcić nad łóżkiem bo pierwsze co zrobił to poszedł ją zaświecić. Piszczy tam i robi demonstracje a potem nasłuchuje czy ide. Prędzej czy później położy się spać. Nie będzie miał wyjścia.

Ja z synkiem wcale słodkiego nie jadłam. Tylko śledzie i ogórki kiszone non stop. Teraz mam na odwrót. Na śledzie i ogórki patrzeć nie mogę. Ale pewnie dalej będzie chłopak bo tak mi wszyscy wróżą heheheh to pewnie wykraczą To przynajmniej ciuchów nie będzie trzeba nowych ;)

No Dziewczyny to większości z Was można pogratulować wejścia w drugi trymestr. U mnie to jeszcze kawałek... Kurcze ja miałam bezy ale zjadłam wszystkie i dalej mnie nakręca na nie ;) W ogole taki głupi dzień dziś bo co zjem to nic mi nie smakuje i co chwile szukam czegoś innego.