Skocz do zawartości
Forum

Uśmiechnięta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Uśmiechnięta

  1. Axam no wlasnie tak myslalam ze moze jakbym miala druga cc to moze tez zrobiliby mi taka renowacje i nie bolaly by mnie tak jak teraz. A i o dziecko bylabym spokojniejsza.
  2. Mama2014 po jednej cc mozna jeszcze rodzic naturalnie ale to musi być kontrolowane.
  3. Axam ja takie kłucie właśnie czuje. Blizne mi sprawdzał to prawdopodobnie te zrosty. Do tego mam duże cięcie po wyrostku i ono mi dokłada :(
  4. Ja nawet nie wiem czy nie wolalabym cc. A glownie z tego wzgledu tez ze zobaczyli by mi te blizne stara i wycieli co jest nie tak i mnie boli. Ale z drugiej strony jeżeli mam tak przechodzic porod jak pierwszym razem to boje sie i o dziecko i o pekniecie blizny.
  5. U mnie mały był ułożony dobrze. Odeszły mi wody. Miałam bardzo bolesne skurcze. Dwa razy zemdlalam ale postepu porodu nie było. Nie miałam rozwarcia. A że dużo czasu minęło mimo ze podali mi specyfiki to zrobili cesarke. Mały miał aż głowę do szpica tak się pchał :) i tak troche się martwie bo teraz z tą blizną to nieciekawie
  6. Mama2014 z zewnatrz i u mnie jest praktycznie niewidoczna. Tylko mnie boli ta druga wewnatrz. A jak chcesz rodzić teraz? Bo właściwie to nie wiem jak to jest.
  7. Aniucha87 no mi dokuczała właśnie. Szczególnie z prawej strony gdzie miałam jeszcze wycinany wyrostek. Już miałam mieć robioną laparoskopie bo wychodziło że przez nią nie mogłam zajść w kolejjną ciążę. Udało się dosłownie na ostatni dzwonek. Po każdej wizycie u gin dochodzę do siebie ok dwoch dni zanim ból przejdzie. No i teraz czuje że mnie boli bardziej.
  8. mar86ta ja też jestem jedna z ostatnich ;) wg om termin na 30 a wg usg 28.
  9. Hela90 mój lekarz mówił że jak pierwszą ciaże się poroni to potem już małe prawdopodobieństwo. Ja też poroniłam pierwszą bliźniaczą i tak teraz podnoszę się tym na duchu.
  10. Dziewczyny czy któraś z Was jest po cc i odczuwa ból w okolicy cięcia?
  11. Axam zazdroszcze Ci tych ruchów i w ogóle tego że skończyłaś te najgorsze 12 tygodni. Też bym już chciała
  12. Hela90 bądź dobrej myśli. Nie nastawiaj się tak bo tylko niepotrzebnie się stresujesz. Wszystko bedzie ok :)
  13. Ja tak straciłam zaufanie do chirurgow. 4 tyg chodzilam z chorym. Szczescie ze sie nie przekrecilam. Mialam juz zgnity i pelno ropy, zalany caly jajnik i owiniety tym wyrostkiem. Zapalenie miednicy i plyn za otrzewna... Dobrze ze mi jajnika nie usuneli. Ale w ciaże zaszlam z drugiego. Pol roku po operacji jak wychodzilam od gin to szlam okrakiem bo tak mnie jeszcze wszystko po badaniach bolalo.
  14. Jak czytam to co piszecie to naprawde zaczynam wierzyc w to ze dobrze trafilam na lekarza i sie tylko cieszyc
  15. Axam uwierz mi ze prywatnie bardzo czesto sie zdarzaja mendy. Moja siostra chodzila do jednej kobiety ginekolog to nie dala jej zwolnienia do 7 miesiaca ciazy chociaz pracowala fizycznie. Do tego meczyly ja takie wymioty że żółta chodziła,tez gdzies do 7 miesiaca. Jak sobie przypomne jak ona wygladala to normalnie babe bym udusila.
  16. Mama2014 to bardzo dobry lekarz. Chirurdzy nie wykryli mi chorego wyrostka przez ktory juz mialam zapalenie miednicy i narzadow plciowych a on ginekolog czul naciek ropny przez skore... Mysle ze 130 za polgodzinna wizyte z cala opowiescia o wszystkim to nie jest dużo.
  17. Mama2014 papierka nie dostałam ale mówił mi o tym wszystkim napewno. On w ogóle bardzo dużo mierzył i opowiadał że nawet wszystkiego nie pamiętam
  18. Ale człowiek może się sam nakręcać. Wczoraj czułam się dobrze to wpadłam w panike czemu się dobrze czuje. A dziś dopadly mnie mdłości znów i się cieszę że mnie mdli
  19. Jeju dziewczyny czytam o czym piszecie i nie wiem czy ja jakaś niedoinformowana jestem czy co. O połowie badań o których piszecie nawet nie miałam pojecia. Mój ginekolog w pierwszej ciąży nawet nie wspominał. Możliwe że sam dużo robił bo mówił mi i pokazywał dużo rzeczy związanych z wadami i chorobami.
  20. Axam ja przy synku tez nie miałam pryszczy. Normalnie nawet pudru nie używałam. A teraz mam tak jak Ty. Chociaż teraz trochę puściło ale takie ropne duże ciągle sie pojawiają. Z włosami mam podobnie. Ale mówią że w ciąży tak rosną nadmiernie i dlatego nam się wydaje ze po ich tyle wypada. Ja w ogóle calkowicie inaczej mam niż w ciąży z synem. Zobaczymy czy to na zmianę płci czy po prostu jest inaczej tym razem i tyle.
  21. Ja narazie myślę tylko co mi bedzie potrzebne. Znając mnie kupię wszystko miesiąc przed. Ale męża napewno na zakupy nie wyślę. Nie ryzykowałabym
  22. Axam sen faktycznie masakryczny. Pewnie ogladalas wiadomości o przyjeździe amerykańskich wojsk i mózg oczywiście przetworzył po swojemu. Ja tak mialam po plamieniu. Dwa razy sniły mi się krwotoki i też wstałam wystraszona.
  23. Co do materacyków to miałam kokos gryke. Ale synek tak szalał że cały się ubił i gryka sie wysypała :) Teraz śpi na łóżku 200x90 narazie z barierką. Materac ma lateksowy z hevei, junior się nazywa. Polecam, śpi na nim jak zabity. Swoje kosztuje ale jest super. Dla dzieciatka z łóżeczkowych spraw to tylko właściwie ten materacyk. Wszystko zostało po synku i jest w neutralnych kolorach także nie będę niepotrzebnie dodatkowo wydawać.
  24. Mama2014 no wlasnie nic nie zmieniałam. Wciąż używam tych samych kosmetyków i detergentów. A wózek też mam tako. Troche ma jeszcze zębów wyłamanych przy hamulcach ale jest jeszcze ich na tyle że bezpiecznie zahamuje. Pomyślałam sobie jeszcze ze można by to połączyć może jakaś blaszką i śrubkami. Sama nie wiem. Coś trzeba wymyślić bo wózek jest w bdb stanie
  25. Ten plastik trzyma zabudowe nozek wiec jak nawet spadnie to dziecko zostanie dalej na rozlozonym oparciu. Szkoda mi kupowac nowego bo tak naprawde to chwilke tylko sie jezdzi a potem to spacerowka a w tym wozku opcja spacerowki jest tez i sprawna. Kurcze nie mam migdalow w domu. W ogole od wczoraj dostalam jakiegos uczulenia i mam wysypke po rekach i zupelnie nie wiem od czego :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...