Skocz do zawartości
Forum

Truskawka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Truskawka1

  1. Mam jeszcze pytanko, czy jak pakujecie rzeczy dla malucha do szpitala to wkładacie je do takich nowych jednorazówek? Może to głupie pytanie ale jak już poświęci się tyle czasu na pranie i prasowanie to w jakiś sposób te rzeczy powinny pozostać w miarę "sterylne". A co z butelką i laktatorem? Bo też najpierw trzeba je wyparzyć i co później do woreczka i do torby?
  2. Cześć Dziewczyny :-) bombka współczuje Ci wszelkich dolegliwości i niedogodności i jednocześnie zazdroszczę 35 tygodnia :-) Już naprawdę niewiele czasu i przytulisz swoje dziecko :-) Ja już strasznie czekam na ten moment, ale mam jeszcze trochę czasu bo u mnie to dopiero 31. tydzień. osa Tobie również współczuje tych wszystkich perypetii, jednak lepiej, że jesteś w szpitalu. W szpitalu będą mieli oko na Ciebie i na Hanie a teraz Wy jesteście najważniejsze. Trzymaj się dzielnie i myśl, że to już niedługo i że lada dzień w czwórkę zamieszkacie w nowym domku :-) Kasia to Ty już również jesteś niedaleko rozwiązania, dwa Tygodnie i dzidziuś może być już z Tobą :-) I koniec tej cukrzycowej diety :-) Jeśli nie zamierzasz karmić piersią to najesz się pysznościami do syta. Ja mam straszną ochotę na jakieś ciasto, batonika, lody z bitą śmietaną i polewą, no nic puki co zadowalam się gorzką czekoladą ;-) Co do spania to ja przez weekend nie miałam mojej poduchy i spałam bez i nieźle mnie bolały biodra, co jakiś czas musiałam się przekręcać. Jak budził mnie ból w prawym biodrze to przekręcałam się na lewe a jak w lewym to na prawe i tak w kółko ;-) A dziś powróciłam do swojej poduchy i zamiast bioder boli mnie spojenie łonowe ;-) Tak więc chyba to już musi tak być, że coś tam musi boleć ;-) Emii śliczne łóżeczko :-) Przymierzam się do ponownych zakupów w aptece i zastanawiam się czy powinnam kupować jakieś witaminy dla synka? Od kiedy trzeba podawać witaminy D i K? Czy można samemu podjąć taką decyzje czy lekarz powinien zalecić? Co do rozstępów to ja mam mustelle ale dwa razy się nią posmarowałam, bo właśnie po jednym razie jak się wieczorem nasmarowałam to miałam wrażenie że Grześ się mniej ruszał i wkręciłam sobie, że może mu jakieś składniki z tego kremu zaszkodziły? Pewnie to niedorzeczne ale jakoś nie ufam już tej mustelli ;-) Misiabella fajnie, że płaszczyk Ci się podoba :-) Majus przepis na placuszki brzmi pysznie, szkoda tylko, że przy cukrzycy nie wolno jeść ugotowanej dyni. Muszę sobie go jednak gdzieś zapisać i wykorzystać w kolejnym dyniowym sezonie :-) A tak w innym temacie to fajnie jak wreszcie puszczą Cię na zwolnienie, na pewno przyda ci się chwila oddechu i odpoczynku przed narodzinami córeczki.
  3. Misiabella może umów się jeszcze do jakiegoś innego okulisty? Tak po prostu, żeby mieć pewność. Sama zapisałam się na wizytę dopiero 29. października. Tak mi doradzała okulistka, żeby podejść pod koniec ósmego miesiąca i zbadać dno oka (moja wada do - 2,5). Jeśli chodzi o smarowanie olejkiem i masaż to powinno się go zacząć od 34 tygodnia, tak więc spokojnie :-) Mamy jeszcze trochę czasu, więc nie ma się co martwić. A propo olejku migdałowego to w aptece gemini został już wykupiony, od tygodnia sprawdzam i nie ma. Chyba ma dużą popularność ;-) Moniniuss ja również uważam, że nie ma nic złego w rozważaniach na temat menu świątecznego:-) Przecież można sobie pomyśleć co może zaszkodzić maluszkowi i przygotować się na "postną" wigilię ;-) Ja ogólnie boję się trochę karmienia piersią, mam bardzo wrażliwe sutki więc takie ich szarpanie trochę mnie przeraża. Wiadomo jednak, że dla synka wiele zniosę i tak szybko się nie poddam :-) Angel kurcze myślałam, ze wykluczyli tą cholerną cholestazę... Ale jeśli wątroba nie jest powiększona to chyba powinno być ok? Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :-* Iga czy to Twój drugi synek siedział zapłakany w przedszkolu? Biedne te Twoje maluchy. Tule je mocno i trzymam kciuki, żeby odeszły od Was wszelkie choróbska.
  4. monik myślę, że taki barszczyk ogólnie nie jest dobry. Jeśli chęć zjedzenia tego barszczyku nie jest strasznie silna to raczej go nie jedz. Buraki są ogólnie zakazane w cukrzycy, nie wiem ile w tym proszku jest prawdziwego buraka ale spółka burak i chemia nie są wskazane :-/ misiabella co mówiły dziewczyny? Czy to "białe zaschnięte" to jest siara?
  5. Ja w ogóle nie mam siary, fakt pojawiło mi się coś białego na sutkach ale to jest raczej jakby takie zaschnięte, nic m nie cieknie z piersi.
  6. Cześć Dziewczyny. Pogoda u mnie okropna, szaro buro i do tego mama leży z grypą w drugim pokoju.... mam nadzieje, że mnie nie zarazi. Zaczyna się fantastyczny sezon przeziębień i gryp :-/ Oby nas wszystkie ominęło! Angel super, że wykluczyli cholestazę i że USG wątroby wyszło prawidłowo. Co do pomocy po porodzie to moja mama od razu powiedziała, że ona nie nadaje się na nianię i że nie jest w stanie zostawać z Grzesiem. Zresztą to samo jest z dziećmi siostry, mama czasem z nimi zostaje ale wraca do domu tak zestresowana i przemęczona jakby tonę węgla przerzuciła. Oczywiście kocha wnuki i zawsze pomoże, ale po prostu jak mówi nie nadaje się na nianię i ona już swoje dzieci wychowała. Zresztą dziecko wyczuwa, że ona jest bardzo spięta i zestresowana opieką i obydwojgu ciężko się współpracuje. Na pewno od czasu do czasu przyjadą i pomogą, ale zapewne bardziej w jakimś posprzątaniu czy ugotowaniu czegoś. Co do teściowej to ogólnie masakra, nie chcę od niej żadnej ale to żadnej pomocy, najchętniej w ogóle nie pokazałbym jej małego, ale że kultura osobista wymaga ode mnie jakiegoś minimum to zaproszę ja na godzinkę i koniec. Z rzeczy dla synka od nikogo nic nie dostałam, moi rodzice zadeklarowali że kupią wózek ale to się ograniczy do dania kasy na niego. Nikt nie wybiera ani pościeli, ani ciuszków. Jedynie siostra kupiła mi bodziaki i pajacyki i od nich dostałam kołyskę, laktator, pościel i różne pierdołki po ich dzieciach. Dziewczyny a pierogi z ziemniakami i cebulką? Czy są zabronione w trakcie karmienia? I gdyby pozwolić sobie na taki delikatny naturalny barszczyk bez grzybów? A szarlotka? W sumie tam są tylko jabłka, i ciasto kruche (margaryna, masło, mąka)? Detuś trzymaj się dzielnie i odgoń od siebie wszystkie złe myśli. Malutka na pewno urodzi się cała i zdrowa :-* Co do wybudzania dzieci to się nie wypowiem bo nie mam o tym pojęcia. Podpytam położną na szkole rodzenia.
  7. Mój niestety nie robi, dlatego chodzę dodatkowo do drugiego lekarza. Też uważam że USG powinno być wykonywane co wizytę, przecież jedynie na tej podstawie można stwierdzić czy dziecko prawidłowo przybiera na wadze i inne. Postawa mojego lekarza prowadzącego jest dosyć dziwna, nie daje mu bezpośrednio zarobić bo chodzę do luxmed'u jednak za opiekę medyczną płacę comiesięczny abonament dlatego tak czy inaczej za darmo (czytaj w ramach haraczu jaki zabiera mi z pensji NFZ) nie chodzę. Kasia ja na piątek planuję zupę ogórkową :-) Mam na nią straszną ochotę.
  8. Moniniuss idź sobie na USG na ul. Zwycięską do doktor Olesiak, w ramach wizyty zrobią Ci USG na porządnym sprzęcie. Lekarka też jest bardzo fajna i pracuje na Kamińskiego więc pewnie doradzi Ci co powinnaś zrobić z lekami. Koszt takiej wizyty to 150 zł, może niezbyt tanio ale może warto. Cukrowe dziewczyny, powiem Wam szczerze, ze ja dzisiaj też miałam rano mega zagwozdkę... wczoraj na śniadanie zjadłam dokładnie tyle samo i ten sam chleb, tą samą wędlinę i to samo masło i cukier wczoraj po śniadaniu to 90 a dziś 134. Moja aktywność po śniadaniu była porównywalna. Jedyne co się różniło to ilość dodatków warzywnych bo wczoraj jadłam pomidora, ogórka, paprykę, sałatę i oliwki a dziś tylko pomidora, ale czy to możliwe że większa ilość warzyw obniża cukier??? Misiabella śliczne te płaszczyki, niestety nie ma moją kieszeń. Ja puki co mam pelerynę w której wyglądam jak szpieg z krainy deszczowców do spółki z sherlock'iem holmes'em ;-) bo peleryna jest w kratkę. Szczerze mówiąc średnio mi w niej ciepło, ale na zimniejszy okres mam puchową kurtkę z H&M mama. Misiabelle zrazy i lody to niezły miks ;-)
  9. krófka nie zaprzeczam, że każda kobieta może mieć mniejsze lub większe predyspozycje do różnych dolegliwości. Po prostu podzieliłam się porada jaką dostałam od siostry :-) Zresztą na początku lepiej zachować ostrożność a później przerzucić się na bardziej elegancką bieliznę :-)
  10. Moniniuss tylko zobacz czy te staniki są bez fiszbin. Siostra mi poradziła, że puki ilość pokarmu w piersiach się nie ustabilizuje to nie wolno stosować staników z fiszbinami bo można dostać zatorów mleka, a to raczej nie jest przyjemne.
  11. Cześć Dziewczyny. Ja wczoraj byłam u lekarza i mój maluszek waży już 1650 g :-) Pożaliłam się też lekarce na te ruchy, że raz odczuwam je mocniej a raz słabiej i powiedziała, że każdy normalny człowiek jak śpi to się cały czas nie rusza i że mam się uspokoić. Chciałam się już zapisać na KTG ale powiedziała, że to dopiero gdzieś za trzy tygodnie. Byłam też wczoraj z mężem na szkole rodzenia na warsztatach z ubierania noworodka. Mąż poradził sobie wyśmienicie (były ćwiczenia z lalkami). Było też wiele śmiechu jak jeden przyszły tatuś gdy miał zakładać kaftanik trzymał w ręce śpiochy i zastanawiał się jak je założyć na ręce i w jaki sposób zrolować rękawki ;-) osa współczuję, mam nadzieje, że szybciutko wszystko wróci do normy. Przesyłam Ci uściski :-* Detuś również współczuje Ci wizyty w szpitalu, dobrze chociaż, że jesteś zadowolona z opieki i najważniejsze, że Twoje maleństwo jest bezpieczne. Co do wagi to ja do obecnej chwili mam niecałe 7 kg na plusie, przez tą dietę cukrzycową trochę nawet schudłam. Tłumaczę sobie jednak, że to nawet lepiej, że zdrowiej się odżywiam i nie podjadam słodyczy. Po objedzie jedyny mój luksus to kostka gorzkiej 70% czekolady ;-) Moniuss ja staniki zamierzam pooglądać w H&M, na ich stronie widziałam takie dwupaki, niezbyt drogie więc zobaczę. Bez przymierzania raczej boje się kupować, bo pewnie kupiłabym za mały lub za wielki. Iga przesyłam dużo pozytywnej energii dla synka :-* Mam nadzieję, że szybko poradzicie sobie z tym chorubskiem.
  12. Cześć Dziewczyny :-) oosaa po Twoim wczorajszym wpisie nie sądziłam, że uderzyłaś się tak mocno :-( Wierzę, jednak że wszystko będzie dobrze, wiesz lepiej jak Hani podadzą te sterydy i że będziesz pod nadzorem. wiecie jak to mówią "strzeżonego Pan Bóg strzeże". Tak więc odpoczywaj i relaksuj się :-) Elleves sprawdziłam sobie tego x-landera (oczywiście tylko w necie) i to co mi się nasuwa po wizualnych "oględzinach" to że jest jednak mniej zgrabny od bebetto. Gondolka wygląda dosyć "topornie". Oczywiście co do funkcjonalności nie umiem się wypowiedzieć ;-) Angel29 a kiedy masz dostać ostateczne wyniki badań? Kiedy wykluczą lub potwierdzą diagnozę? Co do kapusty to całkiem możliwe, chociaż mi po kapuście kiszonej nigdy nic nie dolegało.
  13. Dziewczyny dziękuje Wam za pocieszenie, jesteście nieocenione :-) Jak człowiek siedzi sam w domu to strasznie potrafi się nakręcić tymi zmartwieniami a nie ma nikogo kto nim potrząśnie i powie "dziewczyno daj spokój, nie zamartwiaj się - będzie dobrze". Synek uaktywnił się pod wieczór, więc mi ulżyło, zostało tylko to cholerne twardnienie brzucha co jakiś czas. oosaa wiem, że sytuacja z upadkiem jest mało śmieszna, jednak Twój opis bardzo mnie rozbawił - "do miecza" Czaki niezły ten filmik "czy są plusy ciąży?... tak są... siedem kilogramów na plusie" Angel u mnie synek rano był bardzo spokojny, dlatego się tak strasznie zestresowałam, wieczorem jednak kopał mnie mocno, czasem tak, że mnie żebro bolało. Tak więc nie do końca wiem, czy to jest kwestia "ilości miejsca w brzuchu", w piątek mam trzecie badanie prenatalne więc zobaczę ile ten mój kawaler już waży. Będę dzwonić czy da się tą wizytę przełożyć na wtorek, bo może gdy pójdę wcześniej będę spokojniejsza. Zobaczę też jak jutro będzie. Dziękuje za informacje i pocieszenie :-* Moniniuss jak nie musisz to, może unikaj "oparów" z farby, szczególnie jeśli są to farby akrylowe lub olejne. W ciąży nie jest zalecane cokolwiek malować, nawet nie zalecają przebywania w pomieszczeniu którym się maluje. Ja wiem, że teraz każda z nas ma "syndrom wicia gniazda" i ciężko się powstrzymać ;-) Ale malowanie zostawmy naszym mężczyzną ;-) Moniik trzymam za Ciebie kciuki, żebyś jakoś wytrzymała te zastrzyki. Najważniejsze jest zdrowie naszych dzidziusiów, a o drobnych lub tych mniej drobnych dolegliwościach zapomnimy gdy weźmiemy nasze maleństwa wa na ręce, jestem tego pewna. Życzę Wam dziewczyny dobrej nocy :-) Bez żadnych stresów i dolegliwości.
  14. Ja dziś mam ewidentnie słabszy dzień. Rozstroiło mnie to wpatrywanie się w brzuch i liczenie ruchów. Synek się bardziej uaktywnił więc czuje się już spokojniejsza ale kiepski nastrój wciąż mi doskwiera. Do tego dzisiaj jestem sama, rodzice i siostra są na wycieczce a mąż zgodnie z zapowiedziami nie wrócił na weekend do domu. Mój samochód stoi niezatankowany, w portfelu miałam złotówkę a do szpitala 70km (jestem w domu rodziców) tak więc moje dzisiejsze poczucie bezpieczeństwa to jakaś masakra. Tak więc z tych wszystkich zmartwień trochę sobie popłakałam. Mam tylko nadzieje, że synek nie będzie mi już robił takich numerów i przez kolejne dwa miesiące będzie mnie regularnie kopał, żebym czuła, że wszystko u niego w porządku.
  15. Detuś problem w tym, że przez cały czas go nie czuję. Jak się położę to czuje pojedyncze kopniaki ale na pewno nie są to takie ruchy jak czuje na co dzień. teraz wypiłam szklankę wody z połówką cytryny i zareagował, naliczyłam 15 ruchów w ciągu siedmiu minut. Ogólnie to nie wiem co dzisiaj ze mną się dzieje, oprócz tego, że słabiej czuje synka to jeszcze co jakiś czas macica mi twardnieje :-(
  16. Cześć Dziewczyny. Ja dziś obudziłam się o 8 i strasznie się zdenerwowałam bo Grzesiu w ogóle mnie nie kopał. Mówiłam i mówiłam do niego i w końcu dał o sobie znać ale raczej tak niemrawo. Czuje go ale jakoś tak słabiej, czasem tak szaleje a dziś jest bardzo spokojny. Strasznie mnie to stresuje. Kiedy trzeba jechać na IP? Jak się w ogóle nie czuje ruchów czy jak ruchy są słabsze? Kurcze wiem, że świruje ale serio dziś zajmuje mnie tylko ta myśl.... Suu bardzo się cieszę, że u Was z dnia na dzień jest coraz lepiej. Życzę małej Julci dużo zdrówka, a Tobie wiele sił. Jeszcze troszkę czasu i razem wrócicie do domku :-* Ściskam Was bardzo mocno. Moniik nawet Ci zazdroszczę, że mogłaś z rana posłuchać serduszka maleństwa :-) Dobrze, że dostałaś sterydy, dobrze też że justyś dała ci znać że ruchy maleństwa mogą być po nich mniej odczuwalne. Lepiej wiedzieć takie rzeczy niż niepotrzebnie się zamartwiać i stresować. Malyna gratuluje 33. tygodnia :-) U mnie dziś 30sty.
  17. Cześć Dziewczyny :-) Moniik dobrze, że lekarz wykrył że coś jest nie tak i skierował Cię na badania do szpitala. W szpitalu zadbają o Was i będziesz miała wszystko pod kontrolą. Trzymaj się tam dzielne i nie smuć bo dzidzia to wyczuwa :-* oosaa cudny komplet Osy, w sam raz na Hanie - małą pszczółkę :-) Detuś muszę się pożalić... z moim cukrem jest coraz gorzej... na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba orkiszowego i już miałam cukier przekroczony - 131. Frustrujący jest fakt, że człowiek nawet kanapki porządnej nie może zjeść. Żebyśmy się chociaż objadały czekoladkami, ciasteczkami i innymi słodkościami ale żeby cukier wzrastał po chlebie? ehhh... Puki co wiem, ze chleb orkiszowy odpada całkowicie. Elleves ja ostatnio sobie chodziłam po home and you i bardzo dużo rzeczy mi się podobało, śliczne ściereczki, łapki do kuchni czerwone w białe kropki, takie śliczne lampioniki widziałam, poduszeczki, dozownik do płynu do naczyń.... naprawdę bardzo dużo dodatków mi się podobało. A co kupiłaś? Może się pochwalisz? :-) krófka masz przeboje z tym zębem :-/ Ja, chociaż mojego wyrwałam i nie muszę się wracać do stomatologa na poprawki to niezbyt dobrze się czuje gdy się uśmiecham bo mam świadomość że gdy ktoś się przypatrzy to zauważy prześwit między górną czwórką i szóstką. Miałam iść na zrobienie "atrapy" (bo implantu w ciąży nie mogą mi zrobić) ale na razie sobie odpuszczę, boje się, że podczas porodu mogłabym połamać i jeszcze nie daj boże połknąć tą atrapę ;-) Co do przenoszenia to ja również wolałabym urodzić troszkę wcześniej gdzieś w przedziale od 38 tc. Czekanie na synka wiąże się u mnie ze stresem, wszyscy mówią że ciąża to piękny czas bo dopiero później zaczyna się hard core, jednak ja wciąż się martwię, żeby wszystko było w porządku. Wszystkie takie historie jak u dziewczyn z października napawają mnie ogromnym strachem i przerażeniem. Ale tak to chyba jest że matka od samego początku martwi się o swoje dziecko, czy jest to etap ciąży czy niemowlęcia czy przedszkolaka. Dziecko to dla mnie najważniejsza istotka, dlatego tak się w siebie wpatruje i wsłuchuje.
  18. Czaki ale mnie rozbawiłaś tą opowieścią Aż się na głos zaśmiałam do komputera Niektóre babki dewotki to chyba nieźle były zszokowane Taki mały ładny chłopczyk a takie niecenzuralne słowa w kościele hahahaha Moniniuss mówisz, że Brochów Cie przekonał? To tam można zwiedzać co środę o 13:30? czy to na Borowskiej? Co do znieczulenia to ja na razie go nie planuje. Mam nadzieję, że jakoś zniosę poród naturalny. Co do rozstępów to chyba jak mają się pojawić to na naprężonym brzuchu...? Ja puki co nie zauważyłam, żadnych rozstępów, zobaczymy jak będzie dalej. misiabella może rzeczywiście nie ma się czym martwić i brzuch jest taki ponieważ rośnie. Zaniepokoił mnie tylko fakt, że od dwóch dni właśnie czuje go na udach podczas siedzenia, a wcześniej tak nie miałam... ehhh... sama nie wiem. Na razie może nie będę panikować i zaczekam do przyszłego piątko na wizytę.
  19. bombka że też takie badziewie Ci się przypałętało :-( Tak czy inaczej niczym się nie martw, wszystko będzie w porządku :-) Pod górkę, ale do celu :-) Dziewczyny mam wrażenie, że brzuch mi opadł. Kurcze sama nie wiem, czuje go jednak na nogach jak siedzę a w zeszłym tygodniu takiego wrażenia nie miałam. Jakie mogą być tego konsekwencje? Czy powinnam zgłosić się do lekarza?
  20. bombka na chwile obecną jestem zdecydowana na Kamińskiego, choć jeszcze nie dzwoniłam do położnej. Planuje do niej zadzwonić na początku października. Jeśli zdarzyłoby się, że na Kamińskiego nie byłoby miejsc to moją alternatywą jest Borowska. Rodzisz miesiąc przede mną więc daj mi proszę znać jak z warunkami :-)
  21. Bombka zdecydowałaś się rodzić na Borowskiej?
  22. oosaa piękne ciuszki :-) ale serio tyle tego bierzesz do szpitala? Kurcze w szoku jestem bo myślałam, że mi starczy pięć kompletów ubranek. Co do płynu do ja spróbuję, zobaczymy. http://www.pollena.com.pl/plyny-do-prania-i-plukania11/hipoalergiczny-plyny-do-plukania-dzidzius-.html Może po prostu włączę podwójne płukanie? Czy to mija się z celem? Moniniuss jaki szpital zwiedzasz? Na Kamińskiego czy na Borowskiej? Ja jutro też wybieram się ba warsztaty, oczywiście bez męża bo mąż zaszczyci mnie swoją obecnością dopiero w poniedziałek ;-)
  23. Cześć Dziewczyny :-) Ja dziś pospałam do 10:30 ;-) Wiem, że dla niektórych z was to niezły szok, że ktoś tak może spać, ale co zrobić, taki już ze mnie śpioch ;-) krófka świetny ten tekst :-) strasznie się uśmiałam, i choć pomyślałam sobie, że to wszystko jest prawdą to strasznie zapragnęłam tej prawdy :-) już się nie mogę doczekać kiedy Grześ przyjdzie na świat i razem z mężem zaczniemy "walkę" ;-) Dziewczyny ja nie cierpię siatki, zawsze czy w podstawówce czy w liceum traumą była dla mnie gra w siatkę na w-fie, bo nie dosyć, że nie umiałem grać to nawet nie umiałam zaserwować i kto silniejszy z drużyny przeciwnej zawsze kierował na mnie silną piłkę bo wiadomo było że nie odbiorę. I tak się zrodziła moja wielka niechęć do siatki, nawet na mecze nie mogę patrzeć :-P fasolka ja niestety trochę wierzę w takie rzeczy, choć pewnie to bujda. Moja siostra ma "myszkę" na nodze, a ja mam taką malutką na biodrze. To jest taka ciemniejsza plama na skórze, może akurat mama się czegoś przestraszyła ;-) Co do "francji elegancji" to uśmiałam się z tego postu ;-) co za wnikliwa ocena matki polki :-) Pani chciała być złośliwa a wyszło, że była zabawna :-) Emiii ja chyba kupie jednak kocyk u tej drugiej babki bo tylko ona ma materiał z super bohaterami :-) Zapytam też za ile uszyłaby pościel do kołyski. Jednak te zakupy zostawiam na październik bo w tym miesiącu moje źródełko na koncie zostało wyczerpane ;-) Ja wczoraj opuściłam zajęcia w szkole rodzenia ale może za tydzień uda mi się pójść z mężem akurat będą warsztaty z ubierania noworodka :-) oosaa co do płynów do płukania masz na myśli płyny "dla dorosłych"? Czy też płyn Dzidziuś? Bo ja właśnie planowałam kupić płyn do prania Dzidziuś i do tego dokupić z tej samej firmy płyn do płukania.
  24. Kasia to dobrze, że w szpitalu o Was zadbali. Jeśli nie udało się dietą, to lepiej zadziałać insulina, najważniejsze żeby maleństwo było zdrowe i bezpieczne. Misiabella podziwiam, że robisz zęby bez znieczulenia. Ja się koszmarnie boję i bez znieczulenia to nawet nie dałabym się dentystce dotknąć ;-) Kiedyś tak się bałam borowania, że mówię dentyście "Proszę dać mi dawkę znieczulenia jak dla konia, żebym czasem nic nie poczuła"... no i dał... miałam tak znieczulone pół twarzy, że ślina mi ciekła i nie mogłam nawet umówić się w recepcji na kolejną wizytę. Emiii piękna karoca dla Twojej niuni :-) I śliczny kocyk, szkoda, że ta dziewczyna nic nie wystawia na allegro. Mam ją zapisaną w ulubionych i zaglądam tam od czasu do czasu, ale puki co brak towarów. bombka ja też mam dwa śpiworki w rozmiarze 62 i też planuje kłaść synka w śpiworku, ale myślę, że trzeba będzie przykryć go kocykiem, bo sam śpiworek to może za mało....? Iga Twoja córcia już nie jest w cale taka malutka :-) 1700 to całkiem niezły wynik, przynajmniej tak mi się wydaje. Życzę Wam, żeby nabierała ładnie tłuszczyku :-) Czaki cudny kocyk :-) Mogłaś powiedzieć że robisz takie rękodzieła :-) Jak byłaś w Polsce zrobiłyśmy interesik :-) kupiłabym jeden kocyk od Ciebie :-)
  25. Kasia jak było w szpitalu? Wyrównali Ci te cukry? Jak Dzidzia? ugo super że z synkiem wszystko w porządku i ładnie rośnie. Malyna czy ta dziewczyna wystawia swoje produkty np. na allegro? Kurcze jak człowiek nie ma konta na fb to już nic nie może zobaczyć i kupić? ;-P Co za świat ;-) Moniniuss śliczne te pościele w tym świecie maluszka, szkoda, że nie mają pościeli do kołyski. Ogólnie jest bardzo mały wybór wzorów pościeli do kołyski. A ochraniacz to już naprawdę bardzo ciężko kupić bez kupowania 11-sto elememtowego zestawu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...