-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Truskawka1
-
Majuś ja wczoraj poleciałam do lekarza jak tylko zaczęło mnie coś łamać. Bardziej poszłam po zwolnienie niż po leki ale napisze Ci co mi lekarka zapisała: rutinoscorbin 3x2t, tymianek i podbiał 4x1t do ssania, azulan do płukania gardła, woda morska. Od razu Ci powiem, że niczego nie wzięłam, bo na tymianku i podbiale napisane jest "nie stosować w okresie ciąży i karmienia" a na azulanie "nie zaleca się stosować w okresie ciąży ze względu na zawartość etanolu". Mi przeszło przeziębienie po kilku kubkach wody z cytryną i miodem (niby miód też nie jest polecany w ciąży ze względu na jakieś tam bakterie, ale nie ma żadnych potwierdzonych badań, że może szkodzić dzidziusiowi) i porządnym wyspaniu się. Dobrze zrobiła, że nie poszłam do pracy. Dziewczyny co do wózka to mnie akurat interesują takie 3 w 1 ;-) Ale wiadomo każda ma inne podejście i potrzeby. Znalazłam fajny właśnie firmy bebetto tak jak polecacie. http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5994&%3CosCsid%3E Przesyłam Wam też fotkę mojego małego brzucha.
-
Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Jakoś tak dzisiaj ogólnie mam kiepski nastrój. Mąż nie wraca na weekend do domu, i jakoś tak nie za bardzo się dzisiaj czuje. Zresztą zawsze jak siedzę sama w domu to za dużo myślę i analizuję. A mierzę się zawsze rano zanim cokolwiek zjem. Znalazłam pomiary ze stycznia i brzuch do tej pory urósł mi tylko 7cm w obwodzie. Oosaa piękny brzuszek, też już chciałabym taki. Dzięki też za radę dotyczącą wózka, nigdy nawet nie zastanowiłabym się nad rączką a tak jak piszesz to może być bardzo istotne.
-
IgaJula Truskawka może wtedy więcej zjadłaś po czym Ci bardziej wywaliło brzuszek? u mnie w dwóch pierwszych ciążach na półmetku nie było nic widać. Jejkuś pamiętam jak wyczekiwałam tego ciążowego brzuszka:) Dopiero ok. 24 tygodnia zaczęłam rosnąć w oczach;) teraz szybko mi brzuch wywaliło,ale to moja 4 ciąża. Nie mam pojęcia, ogólnie to mam wrażenie, że dzisiaj ten brzuch zrobił mi się jakiś mniejszy, nawet spodnie mi odstają :-( Kurcze mam nadzieje, że z dzidziusiem wszystko w porządku. Tak strasznie chciałabym poczuć ruchy maleństwa i mieć już jakiś porządniejszy brzuch. Wtedy łatwiej byłoby mi upewniać się, że wszystko w porządku, że dzidziuś ładnie rośnie i fika w brzuchu. A teraz brzuch mam mały, ruchów jeszcze nie czuje i ciągle się zamartwiam.
-
Cześka gratuluje zdrowego dzidziusia :-) Ja dzisiaj mam kolejne zmartwienie, zmierzyłam sobie brzuch i w najszerszym miejscu mam 86 cm, tydzień temu miałam 88 cm, a dziś 86 :/ Czekam, aż mi brzuch urośnie, a on zamiast urosnąć to zmalał :-( Boże mam nadzieje, że z dzidziusiem wszystko ok, na tym wtorkowym badaniu pani doktor mówiła, że ilość płynu owodniowego jest ok, więc nie wiem co jest grane. Kiedy miałyście taki porządniejszy wzrost brzucha? Kurcze w 18 tygodniu już powinien porządnie rosnąć, szczególnie, że dzidziuś powinien sporo przybierać w każdym tygodniu.
-
Dziewczyny co myślicie o takim wózku? http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=2147&%3CosCsid%3E
-
Cześka jeśli masz jeszcze tego kleszcza to koniecznie powinnaś go wysłać do takiego laboratorium w którym stwierdzą czy kleszcz przenosił boreliozę czy nie. Moja siostra tak robiła jak kleszcz wbił się jej córce. Wtedy nie potrzebne jest branie żadnych antybiotyków jeśli okaże się, że kleszcz nie był zarażony. Nie chciałabym Cię stresować, jednak z tymi kleszczami to trzeba być ostrożnym. Nie martw się jednak na zapas, na pewno będzie wszystko ok. Co do skurczy to ja takowych nie mam, jednak ja jestem dopiero w 18tc, więc moja ciąża jest młodsza od waszej nawet o 4 tygodnie. Dziewczyny a o co chodzi z tą krwią pępowinową?
-
Malyna gratulacje!!! i jeszcze jaki duży ten Twój syneczek :-) Teraz już możesz kupować małemu Szymonkowi malutkie spioszki i inne :-) U nas co do imienia to maż nie zgodził się na Tymka więc puki co będzie Arturek :-) zwany przez mamę i tatę Arczim :-)
-
cześć Dziewczyny. Ja byłam u internisty i dostałam zwolnienie do poniedziałku tylko kurcze widzę, że nie zaznaczyła mi tego kodu, że jestem w ciąży więc dostanę 80% wynagrodzenia za te trzy dni. No ale trudno. Zaleciła mi rutinoskorbin, rumianek do płukania gardła, tymianek i podbiał do ssania i wodę morską do nosa. Mam nadzieje, że to wszystko będzie bezpieczne dla mojego maleństwa. Krófka gratuluje syneczka! :-) Ale mamy dużo tych chłopaków :-) co do wagi to na pewno nie jest za duży. Mój synek ważył we wtorek 172 g a to był dopiero 17tc i 3 dni. Mam nadzieje, że w 20tc będzie też ważył ponad 300g i będzie mnie już smyrał w mego wnętrza ;-) Malyna trzymam mocno kciuki. Niczym się nie martw, na pewno wszystko z dzidziusiem w porządku. Napisz zaraz po przyjściu kto tam Ci fika w brzuszku :-) Dziewczyny co do wagi to ja mam 3 kg na plusie. Najpierw schudłam kilogram, więc tak naprawdę to przytyłam 4 kg. Wydaje mi się, że sporo. Nie objadam się jednak nie wiadomo jak, raczej jem wszystko co sezonowe, na słodycze nie za bardzo mam ochotę.
-
babelek gratulacje! Och jak ja miło wspominam mój ślub :-) Z chęcią raz jeszcze wyszłabym za mąż za mojego męża ;-) Na pewno będziesz miała wspaniałe wspomnienia.
-
Gabi gratulacje! :-) emka-emka na pewno niedługo się dowiesz co tam maluszek ma miedzy nogami :-) A ja myślę nad imieniem dla mojego dzidziolka i podoba mi się imię Tymon. Wiem, że mówiłam, że na razie nie będę o tym myśleć bo to zbyt wcześnie, jednak od wczoraj jak zobaczyłam tego siusiaczka to zapragnęłam, żeby ten mały człowieczek miał już imię. Powiem Wam, że cały czas mnie to zastanawia skąd od początku wiedziałam, że to maleństwo będzie chłopcem. Nawet suwaczki porobiłam niebieskie bo czułam, że pod moim sercem rośnie synek :-) I się nie pomyliłam. Mam nadzieje, że za miesiąc siusiaczek nadal będzie siusiaczkiem ;-) Jednak lekarka powiedziała, że chłopak na 100% więc mam nadzieje, że nie będzie niespodzianek.
-
Cześć Dziewczyny :) Musze się pochwalić, że mój dzidziolek wczoraj pokazał siusiaczka! Będę miała synka :-) Strasznie się cieszę, od początku czułam, że to będzie chłopiec :-) Tak o tym dzidziusiu myślałam i tak do niego przemawiałam :-) Umówiłam się na badania prenatalne za miesiąc, nie wiem jak ja wytrzymam miesiąc nie zaglądając tam do niego, ale jakoś będę musiała ;-) Lekarka powiedziała, że za miesiąc będzie wszystko dobrze widać i dobrze dzidziolka zbadamy. Teraz waży 172 g :-) Ogólnie okazało się, że ta lekarka pracuje w szpitalu na Kamińskiego wiec jestem bardzo zadowolona. Zastanawiam się czy całkiem nie zmienię lekarza prowadzącego na tą lekarkę. Okazało się, że mam jakieś cholerne mięśniaki :-( Jak mi się torbiele wchłonęły to pojawiły się mięśniaki - masakra. Powiedziała że będzie je trzeba obserwować czy nie rosną. U mnie pogoda okropna, do tego zaczęło mnie boleć gardło i ogólnie nieciekawie się czuję. Malyna super wózek!
-
Cześć Dziewczyny, Na termometrach się nie znam więc nie pomogę, jedynie tak jak Malyna poczytam Wasze opinie i zasugeruje się, jak już będę coś konkretnie kupować. Ja dziś powiedziałam w pracy o moim stanie, obecna szefowa udawała zdziwioną i powiedziała, że nic nie widać.... Taaaak a już od jakiegoś czasu tak się gapiła na mój brzuch, ze mi prawie USG wzrokiem zrobiła ;-) Mam jednak przykaz żebym jutro założyła marynarkę bo przyjeżdża do nas delegacja i lepiej nic im nie mówić. Co do marynarki, to w żadnej się nie zapinam więc raczej założę czarną luźną bluzkę, choć i tak wydaje mi się, że nie da się już tego mojego brzuszka ukryć. Dziewczyny dostane od siostry wózek, jednak jak wczoraj go zobaczyłam to się trochę zmartwiłam. Wózek stał dwa lata w garażu i tak jakby pojawiła się na nim pleśń :-( Orientujecie się może czy można dokupić do gondoli sam ten materiał na gondole i tą budkę? To wszystko jest odpinane, jednak wolałabym dokupić nowe, bo takiego zawilgoconego nawet pewnie nie dopiorę. Szkoda mi tego wózka, bo zawsze sporo bym zaoszczędziła gdybym go dostała. Ogólnie to powiem Wam szczerze, że przeraziłam się jak zobaczyłam wyprawkę dla maluszka i mamy. Jedna dziewczyna na wątku grudniowym coś takiego zamieściła i wszystko znajduje się na czterech kartkach A4. Co do ruchów takich, jak łaskotanie czy po prostu przemieszczanie to niestety nie czuje ich. czuje tak jakby mnie coś tam dotknęło, ucisnęło, ale sama nie wiem czy to dzidziuś. Mam nadzieje, że jutro na USG lekarz potwierdzi że dzidziolek ma się dobrze.
-
Amarosa dzięki za info w takim razie na początku lipca się tam wybiorę albo będę dzwonić.
-
Malyna bardzo się cieszę, że dzidziuś dał o sobie znać i uspokoił mamusie :-) Ja nadal nic konkretnie nie czuję, coś tam czuje, ale jest to tak subtelne że nie umiem tego rozpoznać. Jak właściwie czuć takie fikołki i kopniaki?
-
Amarosa faktycznie możemy spotkać się na porodówce :-) Spojrzałam przed chwilka na listę i widzę że termin porodu masz na dzień przede mną :-) Już nie mogę doczekać się końce listopada... oby szybko zleciało. Malyna co do zaparć to zalecam Ci duuuuużo owoców, ja wcinam arbuzy, czereśnie, truskawki i jakoś zaparcia mi przeszły, bo nie powiem na początku ciąży miałam z tym straszne kłopoty.
-
Amarosa ja też wstępnie myślałam o Kamińskiego, w listopadzie tamtego roku byłam tam na badaniu drożności jajowodów i byłam całkiem zadowolona. Nawet mnie to aż tak bardzo nie bolało, jak pisali, że będzie boleć. Dali mi głupiego jasia i pamiętam że byłam jak pijana i jakoś dałam radę. Czy szkoły rodzenia są przy szpitalach? W jakim okresie zapisujecie się na szkołę? Gdzieś tak około 30 tc? Ja to zielona jestem z tych tematów ;-) Agi zazdroszczę tej Majorki :-) Wrzuć nam jakiś widoczek, żebyśmy poczuły się jak na wakacjach ;-) Ja w tym roku nigdzie nie wybieram się na urlop, męża w tygodniu nie ma, no i przez to mieszkanie nie mamy już kasy. Dziewczyny, dziś jak kupowałam soczewki dostałam w gratisie małą świecącą piłkę, więc jest to pierwsza zabawka dla mojego dzidziolka :-)
-
Jeśli chodzi o kartę ciąży to ja również się z nią nie rozstaje, i zawsze mam ją w torebce. Nieważne czy idę do pracy czy jadę gdzieś dalej. Co do samolotów to niestety nie pomogę, raz w życiu leciałam samolotem i do tej pory mam koszmary ;-) Mam straszny lęk wysokości i boje się latać.
-
Cześć Dziewczyny :-) U mnie pracowity weekend... to znaczy ja się szczególnie nie meczę ale towarzyszę mężowy który szaleje na budowie, maluje, szpachluje, docina, wycina i takie tam ;-) Wczoraj naczytałam się, że kobieta w ciąży nie powinna przebywać w pomieszczeniach świeżo malowanych więc przebywam na antresoli na której wypoczywam ;-) Trochę zmiatam, ogarniam, ale bez szaleństw. Wczoraj też się naczytałam, że kobiety w ciąży nie powinny brać ciepłych kąpieli i strasznie się zmartwiłam bo ja do tej pory wylegiwałam się w wannie :/ kurcze mam nadzieje, że wszystko jest ok. Wczoraj dzwoniły do mnie babki z centrum medycznego i poinformowały mnie że lekarka wyjeżdża i może mnie przyjąć 11 lipca... Wyprosiłam jednak, żeby mnie wpisały na wtorek 24.06, wpisały ale na 20:40. Ale to nic, nawet się cieszę, że już we wtorek będę wiedziała jak tam mój dzidziolek się miewa. Mam pytanko do dziewczyn z Wro Czesia, bombka i Amarosa do jakich lekarzy chodzicie? Czy macie jakiegoś lekarza który pracuje w szpitalu? Gdzie zamierzacie rodzić?
-
cześć dziewczyny :-) Oj mam dwu dniowe opóźnienie a tu takie dyskusje :-) Co do porodu ja również zdaje się na naturę a co do sexu po porodzie to również troszkę się nad tym zastanawiam, jednak w tej chwili jestem mocno skoncentrowana na dzidziusiu i jakoś takie myśli nie zaprzątają mi głowy. Powiem Wam, że w sobotę kupiłam sobie pierwsze ciążowe spodnie w H&M i wydałam na nie 199 zł - masakra. Później stwierdziłam że są zbyt ciasne i pojechałam je wymienić i co się okazało.... że te same spodnie dziś kosztują już 60 zł :-) W efekcie nie wymieniłam spodni tylko kupiłam trzy pary jeansów, tunikę, koszulkę i stanik i na wszystko wydałam 300 zł :-) Powiem Wam że dziś coś czułam po lewej stronie... czyżby to mój dzidziuś już mnie kopie i robi w brzuchu fikołki? :-) Mam nadzieje, że to on, a nie jakieś wzdęcia ;-) Już nie mogę doczekać się przyszłego piątku jak zobaczę go na USG, mam nadzieje, że wszystko u niego w porządku.
-
Cześć Dziewczyny, Ja cały weekend poświęciłam mężowi ;) widzimy się tylko w weekendy dlatego cały ten czas poświęcam jemu :) Powiem Wam jednak, że tak się pokłóciliśmy w ten felerny piątek 13tego, że przepłakałam cały wieczór i później połowę soboty. Mówiłam mężowi żeby już dał spokój bo ja nie mogę się denerwować on jednak ma ciężki charakter i długo nie chciał odpuścić. Tak więc widzisz Gabi większość facetów ma ciężki charakter, ale jakoś z czasem da się to poukładać i dotrzeć się wzajemnie. Nie martw się niczym, na pewno ten czas osobno pozwoli Wam przemyśleć to wszystko i jak zatęsknicie za sobą to będzie dobrze. Jestem tego pewna. Ja odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży nie pijam kawy, ale kompletnie mnie do kawy nie ciągnie, wręcz przeciwnie strasznie mi śmierdzi ;-) Kiedyś piłam dwie kawy dziennie, i co jest zabawne w przed dzień zrobienia testu (to był już 6ty tc) napiłam się kawy po obiedzie i pomyślałam sobie że ta kawa jest wprost okropna ;-) Bardzo mnie to dziwi, że w ciąży tak bardzo zmieniają się smaki. W pierwszym trymestrze mogłam jeść tylko pierogi, kluski i tym podobne. Na mięso nawet nie mogłam patrzeć, teraz coś tam zjem, ale gdybym miała zjeść taką karkówkę z grilla to chyba bym zwymiotowała ;-) Co do śniadania do od początku wcinam płatki czekoladowe z mlekiem ;-) AgiSz ja humory miewam straszne, dzisiaj popłakałam się ze wzruszenia jak mąż opowiadał mi jaki był dalszy ciąg filmu Kick bokser - MASAKRA, a później popłakałam się bo był dla mnie nie miły... Mąż mówi na mnie "hormon" i co jakiś czas żali się że już nie może z tymi moimi humorami. Zastanawiam się jakby to zniósł gdyby codziennie był ze mną w domu.... ehhh...
-
IgaJula DHA mogą szkodzić Kurcze, to fatalnie, ja właśnie jem drugie opakowanie DHA :/ Ale w jakim zakresie to może szkodzi? Te tabletki kupiła mi mąż po naradzie z Paniami z apteki "jakie witaminy/ suplementy będą najlepsze w ciąży". Teraz kupiłam DHA z kwasem foliowym, witaminą D, jodem i żelazem. Pytałam lekarza czy DHA jest ok w ciąży powiedział mi że tak. Chociaż co do tego mojego lekarza, to wciąż mam wrażenie że on nie do końca wie co ja do niego mówię i średnio rozwiewa jakieś tam moje obawy i wątpliwości.
-
Malyna dziękuję :* Och czekam z wielką niecierpliwością na wszelkie kopniaki, kuksańce i inne dźgania dzidziolka ;-)
-
Majus bardzo Ci dziękuję, kochana jesteś :-) Cieszę się, że dzięki forum zawsze można poradzić się w rożnych sytuacjach bo tak siedziałabym zestresowana i o niczym innym nie myślała tylko macala sobie brzuch i dumała jaki powinien być. Majus a w którym tygodniu teraz jesteś? Bo na Twoim suwaczku dokładnie nie widać. Ja dziś zaczęłam szesnasty, i kolejnym moją "zagwózdką" jest to, ze mi wcale brzuch nie urósł od zeszłego tygodnia... Miałam nadzieje, że urośnie chociaż z centymetr a tu nic, było w zeszłym tygodniu 84 cm i tak jest teraz. Wiem, że pewnie moje dylematy są śmieszne, ale nic na nie nie poradzę. Z drugim dzidziolkiem pewnie będę mądrzejsza. oosaa super, że masz już ubranka :-) Ja zamierzam kompletować garderobę dla mojego szkraba dopiero od 30 tygodnia, może nawet później, tak samo dopiero wtedy będę myśleć o imieniu. Tak długo czekałam na tą chwile gdy będę mamą, że teraz zachowuje zasadę że na wszystko będzie jeszcze czas :-) Zresztą co do całej wyprawki to liczę na prezenty od siostry która ma taką śliczną 2,5 letnią panienkę :-) Myślę, więc że łóżeczko, wózek, wanienka i inne zostaną mi wypożyczone ;-)
-
Majus Ja mimo, ze juz mam corcie, to nie pamietam tak dobrze mojej ciazy sprzed osmiu lat. Czesto sie zapomina te wszystkie drobiazgi. A moze cos zjadlas nie tak? Albo nie bylas w ubikacji pare dni? Wręcz przeciwnie... wczoraj rano miałam biegunkę :( Nie wiem może panikuje, może brzuch nie powinien być też mięciutki jak galaretka. Ehhh... czułabym się spokojniej gdyby moja dzidzia już mnie kopała i dawała mi znaki, że wszystko w porządku. Niestety ja jeszcze nie czuje ruchów. Mam jednak nadzieje, ze już wkrótce mój dzidziuś będzie mnie kopał ;-)
-
Gabi ja również życzę Ci żeby wszystko dobrze się poukładało. Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze, masz dwie istotki które kochają Cię bezwarunkowo a to już jest wielki skarb. A inne rzeczy się ułożą, jestem tego pewna. Dziewczyny chciałam się Was poradzi, mam wrażenie że od wczoraj zrobił mi się twardy brzuch, tuz nad spojeniem łonowym aż do pępka mam taką twardą powłokę pod skórą. I nie wiem czy mam panikować i umawiać się do lekarza, czy to tak ma wyglądać? Zazdroszczę dziewczyna które mają już dzieciaczki i wiedzą czego się spodziewać w ciąży, ja jestem zielona a do tego panikuje i nie wiem co robić :/