jacqueline

Hej dziewczyny :) hehehe no wyjaśnienie boskie fajowy pomysł na zdjęcia z rosnącym brzuszkiem :) ale wymaga pracy :) kamiol co do przyjaciółki mojej to wcale mnie nie uraziłaś...tak tez się czasem zastawiam że chyba ja bardziej chce tej przyjaźni..no nie ważne :) Dziś mam intensywny dzień w pracy, do późna...echh ale nie mogę doczekać się weekendu :) ma być gorąco..już mi trochę brzuszek widać więc z chęcią zakładam obcisłe koszulki :)

Właśnie moja mama nawet mówi, że ona mi zazdrości..a mi jest przykro, bo to bardzo bliska mi osoba, a szczerze zachowuje się masakrycznie wobec mnie :/ No, ale już dosyć o tym bo tylko złe nastroje tu wprowadzam :) Miłego dnia dziewczyny :*

Oto co znalazłam w internecie :P chcecie chłopca czy dziewczynkę? Mamy nadzieję, że to kucyk pony Takie pytanie o płeć mnie wkurza więc najlepiej też chyba głupio odpowiedzieć :P Echh...no a teraz dobre rady i jedyne słuszne rozwiązania będą nam przedstawiane na każdym kroku dziewczyny... Tak jak moja przyjaciółka...który stwierdziła (może nie mówiła mi tego dosłownie) że moje dziecko i ciąża to w ogóle będą przeszkadzać w jej ślubie...jestem wybrana na świadkową...ale jak będzie jej ślub to dzidzia już będzie miła z 6 miesięcy...echhh

Linda24 jacqueline,Lewel ja Wam dziewczyny powiem szczerze, ze ja zawsze chcialam miec syna, ale to noe powod, zeby uwazac corke za gorsza czy cos... Moj tato zawsze chcial miec syna i tez jedyne o co pyta po wizytach to czy to chlopak. Okropne. Ja marze poprostu, zeby moje dziecko bylo zdrowe a nie o jego plci. Właśnie o to chodzi...że okropne jest to, ze ktoś aż taką presję na nas wywiera..bo co inaczej nie spiszemy się jako kobiety???? Przecież to nie średniowiecze, a oni nie króle, że dziedzica trzeba rodzić....

Linda24 Lewel a ok, bo juz myslalam, ze cos mi sie poknocilo z tymi wymiarami:) A co do dumnych mezow to mi sie wczoraj bardzo przykro zrobilo jak maz powiedzial, ze to musi byc chlopak,zeby mogl byc z niego dumny :/ Tak jakby dziewczyna to byl wstyd jakis czy cos :/ Im bardziej wszyscy mi wmawiaja, ze to chlopak tym bardziej chce dziewczyne, bede ja miala tylko i wylacznie dla siebie. Linda ja też chciałabym chłopca i u mnie w rodzinie straszne parcie na chłopca...bo moi rodzice mieli dwie dziewczyny i w ogóle chłopiec wymarzony...no a ja jestem też zła że płeć taka ważna. Ja też niby chciałabym tego chłopca, ale przecież dziewczynka wcale nie będzie gorsza, będą ją kochać całym sercem!!! Tylko moja siostra chciałaby dziewczynkę żebym miała a ja jak tak myślę to pomału mi to obojętne!

Lewel kochana jakie przepiękne zdjęcia!!! Niesamowite, aż normalnie łzy mi napłynęły do oczu , takie zdrowe, piękne dzieciaczki :) każde Twoje słowo przeżywam jak głupia :) niesamowite dla mnie, że lekarz puknął w brzuch i dzidzia zareagowała!!! To jest magia mi zostało 8 dni do badania i już normalnie nie mogę się doczekać :) ale Twoje zdjęcia dają mi obraz tego co mnie mniej więcej czeka :) tak bardzo chciałabym zobaczyć mojego maluszka :) no i mój mąż i jego reakcje achh już nie mogę się doczekać :)

Lewel pisz więcej jak wyglądała 2 wizyta? miałaś USg przez powłoki??? Masz zdjęcie?? :)

Oj dziewczyny i mój mąż nie jest jakoś zafascynowany ciążą..mówi, ze raz czuje ją, a raz zupełnie nie...ale widzę, ze się stara, gładzi mnie o brzuchu i niezdarnie coś tam czasem do brzucha powie ale mi jeszcze głupio, ze on do takiego małego brzuszka gada...bo niby coś tam widać, ale ja sama czasem zapominam o tym, że jestem w ciąży...hehe

Lewel ale super!!!! Daj znać jak będzie po! Nie mogę doczekać się Twojego zdjecia! :)

Jak tak dziewczyny czytam o waszych ruchliwych bobaskach to sama jestem strasznie ciekawa co tam się u mnie dzieje :) do badania pozostało mi 10 dni :) wielkie odliczanie czas strat!

No te sny trzeba z dystansem traktować. Mi się ostatnio śniło, że pobiłam się z moją przyjaciółką...taka byłam na nią zła, że aż ją za włosy szarpałam masakra! Co do dziecka to też miewam złe sny, ale staram się nie zwracać uwagi :) co do wagi to ja nie jem w sumie aż tyle słodyczy, zdecydowanie mniej niż przed ciążą...w sumie jedyne co zmieniłam to zaczęłam jeść kolacje czasami...także sama nie wiem czemu tyle przytyłam..musiałabym sobie chyba wszytego odmawiać i jeść tylko warzywa i owoce..a tak sie nie da..

Lewel http://babyonline.pl/ciaza-blizniacza-blizniaki-na-usg,ciaza-mnoga-film,1056,r1.html Nie wiem czy widziałaś ten artykuł :) tam jest fajny filmik :) Ja czytam sobie teraz już 10 tydzień i oto co wyczytałam: "Jeśli będziesz mamą bliźniaków, już w 10. tygodniu ciąży możesz się tego dowiedzieć podczas badania USG (sprawdź, jak przebiega ciąża bliźniacza" hehehhee

Lewel dam znać po 10 lipca jak będę po badaniu co tam się okazało ;) hehehe choć nie mamy kompletnie warunków na aż dwójkę bobasów, dlatego wolałabym jedno :) zobaczymy co się okaże :) choć już mało prawdopodobne, żeby okazała się ciąża bliźniacza, ale kto wie różnie bywa Ja dziś na śniadanko wcinałam pesto, na zimno tak mam ochotę na nie, ze mogłabym jeść na kolację, obiad i w ogóle na okrągło

Lewel jak tak czytam Twoje wypowiedzi to, aż czasami się zastanawiam czy i ja nie mam bliźniaków no ale Pani doktor powiedziała, że to raczej mało prawdopodobne :) okaże się na 100% za 10 dni bo powiedziała że na drugi USG jeszcze może wyjść, ale ja czuję, że to jeden maluch :)

Ja raczej nie jem jakiś fast foodów, ale jem wszystko na co ma ochotę i kiedy tylko poczuję, ze jestem głodna...nie chcę nic odmawiać organizmowi, faktycznie chudnąć i pilnować wagi będę po ciąży...a tak to teraz moje ciało należy do dzidziusia :)

To ja Was zdecydowanie przebiłam od początku ciąży przytyłam 4 kg... mam 173 cm i ważyłam 56 kg a teraz ważę 59-60 kg zależy o jakiej porze się ważę...Choć powiem Wam że nie widać tego aż tak że przytyłam..staram się tym nie przejmować.. :)

Co do gorących kąpieli dziewczyny, to ja czytałam, że faktycznie nie jest wskazane, ale ja tak je uwielbiam, że już 3 razy brałam i nic się nie stało. Ważne żeby po kąpieli nie płukać ciała zimną lub chłodną wodą, aby się samo wychłodziło :) moja mama w 7 miesiącu ciąży była na Węgrzech na gorących źródłach z moją siostrą w brzuchu i też było ok :) także każdy organizm jest inny.

kamiol co za bałwan :/ takich lekarzy powinno się za jaja wieszać :/ nie mam słów :/

W szpitalach jest strasznie dużo bakterii więc może lepiej faktycznie żebyś już była w domu, bo jeszcze złapiesz coś innego. Spokojnie, moja babcia z moją ciocią w ciąży miała różyczkę, a to cholerstwo jeszcze gorsze w ciąży niż ospa. Mimo to ciocia żyje, zdrowa i ma 40 lat ;)

Kochana kamiol nie łam się słonko! Dzidziuś jest na pewno silny i da radę! Męcz lekarzy i nie daj się, walcz o swoje, niech się Tobą interesują! Jak nie drzwiami to wejdź oknem! Wiem, ze wszystko będzie dobrze! Dostałaś leki to spokojnie, wszystko się ułoży. Inne mamy też chorowały na ospę i rodziły zdrowe dzieci, więc dlaczego Tobie miałoby się nie udać? Wierzę, że wszystko Ci się ułoży!

Właśnie JEST OK starczy i tyle :) Tak to sama wiem jak miałam wyniki i coś było poniżej albo ponad normą choćby trochę to już panika! Co jak co ale wyniki jak już powinniśmy otrzymywać dopiero na wizycie u lekarza i z nim przedyskutować :)

Bumblebee Marti84 no już właśnie wypatrzyłam u siebie wszelkie choróbska świata, łącznie z AIDS, aż coś mnie tknęło, by dopisać do poszukiwanej frazy "w ciąży" i już wiem, że jest w normie ;P O 12:30 będę kciuki gniotła wyjątkowo mocno!!! Już się nie mogę doczekać kolejnych zdjęć ;) Miłego oglądanka! Wzmianka o AIDS mnie rozbawiła hehhe dziwne Uważam, że to źle że mamy wcześniej wgląd do wyników i jest internet, bo każdy na siłę próbuje interpretować i nie potrzebnie panikujemy ;p potem się okazuje, że jest wszystko dobrze, tak jak było u mnie...

daguccii ten filmik też widziałam :) boskie są takie filmy :) Płaczcie, płaczcie bo to łzy wzruszenia więc nie są złe ;) Całe forum się wzrusza! hehehe

No nieźle kochane, same dobre wieści u Was :) u mnie została 12 dni do wizyty :) Jupi! Dziś po raz 3 w swojej ciążowej karierze rozmawiałam z sedesem o fuu...echh ale to znaczy, że dzidziuś na miejscu ;) i przypomina mi o sobie ;) Wczoraj mama wysłała mi link do piosenki Jak się wsłuchałam w tekst to się popłakałam wcześniej w ogóle nie odbierałam tak tej piosenki!

U mnie widać brzuszek :) zdecydowanie ja i mąż i moi rodzice widzą różnicę ale tylko wtedy jak uniosę bluzkę, bo tak w luźne t-T-T-shirtach nie widać i obce osoby też się nie zorientuję :)