Skocz do zawartości
Forum

marlenek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marlenek

  1. Linda rozwaliłaś mnie tymi bucikami, o mało co i bym się powyła ;) ehhh :) cudowne.. Szkoda tylko, że bobaski nie lubią być w bucikach i do roku czy półtorej to lepiej nie podchodź - moja koleżanka ma córkę 11miesięczną i nie ma mowy o bucikach - tylko skarpetki toleruje :) Ja też jeszcze nie mam nic a nic - no może za wyjątkiem przewijaka (mam go z przedszkola-nie zdał egzaminu i w ogóle go nie używałyśmy), a tak to NIC - ale zacznę dopiero jak poznam płeć. Wtedy powolutku tu bodziaki, tam pajacyk, kosmetyki.. :) Nie mogę się już doczekać :) Byle do 2 września :) Z ruchami dziecka też u mnie słabiutko, czasami jak się uprę :) i położę rękę na brzuchu, wyłączę wszystkie dźwięki dookoła i poczekam z 30-40 min :) to poczuję kopniaczka w porywach do pięciu ale to wszystko. Mamy nieśmiałe maleństwo :) Ps.Najbardziej go czuć 5-10 min po zjedzeniu czegoś słodkiego. Spróbujcie :)
  2. rudamama ja też mam dodatkowe żelazo od tego miesiąca zapisane, czyli w sumie łykam dwa bo pomimo brania jednego nadal wyniki miałam za niskie: Hematokryt 32,7% norma 37,0-47,0 Hemoglobina 11.3g/dl norma 12,0-16,0 a Ty jakie masz?
  3. ale-k-sandra pytałaś mnie przed wyjazdem czy można w medicoverze zapisać się na dodatkowe usg - nie wiem. Sama strasznie się męczę bo ostatnie miałam 8lipca a połówkowe 2września i ściska mnie z niecierpliwości. Ale cóż - czekam :)
  4. martusia2222 nie wiem czy sama bym brała antybiotyk - nie ma czegoś innego w zastępstwie? Ale w sumie lekarz pewnie wie co robi należałoby mu zaufać - nie wiem. Bardzo ładny brzuszek :) My z maleństwem oglądamy meczyk siatkówki Polska-Rosja i czuję, że się podoba dzieciątku - też będzie zapalonym kibicem a może i graczem ;)
  5. czyli Twoje Linda przepowiednie należy traktować odwrotnie? :) hehe, ale to nawet będzie oznaczało, że miałaś rację tylko wynik źle interpretowałaś ;) zobaczymy jak u pozostałych dziewczyn.
  6. styczniowa_ania W ciąży wszystko jest możliwe a więc i wymioty ale ja raczej skłaniałabym się ku niestrawności. Może coś Ci się przykleiło do żołądka? Pojedz dziś trochę lżejsze pokarmy, powinno przejśc.
  7. Cześć dziewczynki :) nie byłko mnie kilka dni bo zostałam porwana nad morze przez mojego A. :) pod namioty ze znajomymi - fajnie było :) Myślałam, że warunki namiotowe nie będą mi służyły ale było dobrze, dość ciepłe noce, dni raczej też - na szczęście już upałów nie było. Dużo napisałyście i nie dam rady się odnieść do wszystkiego :) Cieszę się, że zdrowie Wam/ Nam dopisuje i z dzieciaczkami wszystko ok :) Witam nowe mamusie wśród nas Anna.Lee oraz Elaciaa90 :) styczniowa_ania i Ania19 -ładniutkie brzuszki :) Ja mam badania dopiero 2 września i sssstrasznie nie mogę się doczekać. Fajnie dziewczyny, że macie koleżanki, siostry, które też są w ciąży lub waśnie urodziły - macie wspólne tematy :)
  8. Marti, co do tych butelek, to ja nie jestem przekonana czy po latach bym je chciała.. Wiem,że można wygotować ale teraz są nowsze technologie, materiały z których sa wykonywane są inne - niealergiczne itp. Kocyki też - jeśli bawełna, to luzik , wypierzesz i będą ok, ale jeśli jakiś "plastik", to chyba bym nie skorzystała martusia2222 uważaj na siebie, nie wstawaj za szybko i pij dużo wody. Marti84 trochę nie rozumiem po co robić u swojego gina tzw połówkowe i za kilka dni kolejne prenatalne. Nie wystarczy jedno? Tym bardziej, że to u gina ma byc tylko zwykłe bez pomiarów - to po co je robić..
  9. Siemka mamusie :) Ja też dziś w dobrym humorku, a to za sprawą pierwszego kopniaka jakiego miałam zaszczyt dostąpić wczoraj wieczorem. Długo leżałam i trzymałam brzuszek (trochę się uparłam,że muszę to poczuć ;) ) i BĘC był kopniaczek, jeden tylko ale jestem pewna, że to TO a nie jelita. Potem dalej czekałam ale nie było. Ale i tak jestem szczęśliwa z tego jednego. Dziś znowu będę wychciewała ;) Ja na usg dopiero zapisana jestem ale też myślę, że to połówkowe to jest to drugie prenatalne, ponieważ w medicoverze zwykłe usg wykonuje się gdziekolwiek i prawie każdy lekarz je robi, a to prenatalne tylko w szpitalu na Wilanowie i tylko dwóch lekarzy je wykonuje, więc to takie specjalistyczne.
  10. zapomniałam Wam powiedzieć, że znów dstałam L4 na kręgosłup. Zapytałam lekarkę czy tym razem może mi wpisać 2 a nie 1, bo obawiam się , gdy wychodzę z domu na cwiczenia, rehabilitację itp. A ona mi na to,że nie ma takiej możliwości bo sama ciąża to nie choroba, więc się na nią nie daje L4, a jak ktoś jest chory w ciąży to ma leżeć i dostałam z jedynką. O! Kiepsko strasznie bo obawiam się kontroli a faktycznie wychodzę na ćwiczenia lub po prostu jadę na działkę. A wiem, że Wy macie 2 u siebie na L4, ehhhhhhh
  11. spokojnie Lewel :) ja też przełożyłam niżej mnóstwo rzeczy za małych , w które mam nadzieję wbić się za rok w lato :) Właśnie, dam sobie taki czas "okres karencji" do wrócenia do swojej wagi sprzed ciąży do wakacji 2015, czyli 5miesięcy - powinno wystarczyć. Ciekawe jak będzie z motywacją bo teraz się łatwo mówi. Ja zaczynałam od 58kg, teraz mam plus 3 (myślałam,że 5 ale na wadze u lekarki pokazuje 3), czyli na razie nie jest źle. Ty Lewel jesteś w innej sytuacji, masz dwoje bobasków. A właśnie ile katalogowo powinno się przytyć przy bliźniętach?
  12. Ja niedzielę spędzam w domu - sama. A.pojechał na rajd a ja nie mogę (lekarka zabroniła) , a że jest za gorąco by stać tam przy drodze i kibicować cały dzień, to zostałam w domu - tu chociaż chłodniej jest. Też miałam wyrzuty sumienia, że nic nie robię i zabrałam się za szafę. Nawet nie sądziłam ile mam ubrań "ciążowych". Przymierzyłam wszystko i okazało się, że sporo ubrań takich "normalnych" będzie pasowało jeszcze przez dłuższy czas. Super bo ostatnio miałam deficyt a tu taka niespodzianka. Wygrzebałam rzeczy, w których po dwa lata nie chodziłam, a i znalazły się dwie z metkami - ehhh kobiece szafy, cóż one skrywają ;)
  13. Dziewczyny, hola, hola. Ja jeszcze sama nie czuję ruchów, a Wy juz mówicie, że faceci czują? Przesada ;) Ania19, bidulko, trzymaj się.. ale to nie ja mam doświadczenia z cukrzycą to ta druga marlena ;) czekamy co ona na to. Ja też mam termin na 22-25 stycznia, więc nawet tydzień czy dwa wcześniej uplasują nas w styczniu, chyba, że maleństwo postanowi być wcześniaczkiem.
  14. Lewel, to super, że masz wzorowe wyniki :) Napisz proszę kilka przepisów na sok, bo wiesz samo hasło to z tym mi nic nie mówi, nie robiłam jeszcze swoich soków ale teraz zacznę. Obiecuję :)
  15. Lewel a z marchewki to można? Ona przecież dużo witaminy A ma. Póki co wystrzegam się tej witaminy. Właśnie, przez całą ciążę należy jej unikać czy juz możemy? Uwielbiam soki na bazie marchewki a nie piłam ich już 4miesiące :( Narobiłaś mi smaka na sok z buraka :) Linda24 ja badania robię równiutko co miesiąc - już miałam 4. Może powinnaś zapytać swojego lekarza. Lepiej jest wiedzieć co się w naszym organizmie dzieje i zawczasu korygować
  16. "przybij piątkę mamo" Linda, urocze zdjęcie :)
  17. Dziewczyny, byłam dziś u gina, z wynikami morfologii i moczu. Mocz ok, natomiast znów hemoglobina i hematokryt za niski :( Lekarka kazała mi brać dodatkowo Tardyferon-Fol z żelazem (a i tak łykam codziennie Omegamed zawierający żelazo i kwas foliowy), okazuje się, że to za mało. No i dostałam globulki dopochwowe Macmiror bo uznała,że wydzieliny mam za dużo (a mi się wydawało,że jest całkiem normalnie). Ale słuchajcie jaka akcja :) leżąc tak na tym łóżku, położyła mi nogi na jakimś podeście i mówi, że posłuchamy tętna dziecka. Jakże się ucieszyłam bo usg mam dopiero 02 września. Dodała, że w tym 16-17 tyg może jeszcze go nie być słychać. No i nie było.. Przystawiała tą głowicę i przystawiała, nadsłuchiwała.. trwało to kilka minut. Bardzo się zaniepokoiłam. Babka na to,że pewnie dzidzia nie chce mamie zrobić niespodzianki. Ale słuchała dalej. Aż tu w końcu takie "szu, szu" i ona mówi, że to to! A za kilka sekund "bęc" - powiedziała, że małe kopnęło :) i za chwilę znowu :) UFFFF jakże się ucieszyłam bo zaniepokoiłam się bardzo. Niby mówiła, że jeszcze może nie być słychać ale wiecie jak to jest.. Na szczęście usłyszałyśmy :)
  18. Linda brawo - chłopca cciałaś - chłopca masz :) Super, że wszystko jest w porządku. Dawaj fotkę :) Aniu19, trzymaj się, bądź dzielna - wiemy, że jesteś dzielna. Postaraj się nie myśleć w tych kategoriach, o których piszesz "że mama Cię zastępuje kimś" - na pewno tak nie jest. Na pewno Cie kocha , tylko sama jest pogubiona w tej sytuacji. Wiem, jako dorosła i doświadczona powinna się inaczej zachowywać, odpowiedzialnie.. Niestety jednym przemyślenie pewnych spraw zajmuje mniej, innym więcej czasu. Dajcie sobie czas. Nie nakręcajcie się negatywnie. Wszystko się ułoży - zobaczysz. jacqueline świetne wieści - cieszę się :) to niesamowite, że wytrzymasz nie znająć płci - ja bym nie dała rady, ostatnio tylko o tym myślę ;) rudamama, no ja chyba nie bardzo.. Coś tam czuję ale nie umiem jeszcze przyznać czy to maleństwo. Ty też nie czujesz?
  19. a fotelik samochodowy jest na liście :) to podstawa. Jeszcze nie robiłam listy rzeczy dla mamy i taty - jak zrobię to się podzielę :) Ale fakt - faceci też muszą mieć coś na przebranie.
  20. Dzięki Ania, faktycznie sugestia z oliwka jest trafna, ta typowa się klei. Popróbujemy :)
  21. niee, ta lista to tylko dla dziecka - dla mam musi być osobna - na szczęście mniejsza :)
  22. "zgoła" to najdelikatniejsze słowo , które to określa :) Wszystko się zmieni - aranżacja i przeznaczenie miejsc i mebli również. Aż się tego boję ;) My mięliśmy wybór albo gnieść się z dzieckiem w sypialni (przez pierwszy rok, to może i byłoby to jakimś rozwiązaniem ale potem to sobie nie wyobrażam) albo wykombinować z tego co mamy miejsce dla nas lub dla maluszka. Na początku był plan przepołowienia salonu i zrobienia w jego części naszej sypialni ale na szczęście wymyśliłam, że w kuchni maluszka zagnieździmy a w salonie zrobimy aneks - jak to wyjdzie to nie wiem.. Ale wiem,że każdy potrzebuje mieć swój kąt i swoją przestrzeń żeby się nie frustrować. I o ile to możliwe to kombinować ;)
  23. Linda, już wystaje? :) hehe, u mnie na razie się spłycił bo był mega głęboki :)
  24. Fajnie, że i Wam się przydadzą moje zapiski :) Ja tę ciemną linię (kresa ciemna) mam coraz bardziej widoczną ale za to nie czuję dzidziusia. Czasami coś tam czuć ale nie wiem czy to jelita czy maleństwo - jeszcze nie umiem tego stwierdzić. Czekam.. :)
  25. dziewczyny, to moja zrobiona z wielu poradników i list, rozmów z innymi mamami itd lista: długa ale za to z komentarzem :) LISTA PRODUKTÓW DLA DZIECKA BODY. Konieczne! Kupić BAWEŁNIANE, bez sztywnych naszywek, w ROZMIARZE 60-62. Rozpięcia bodziaków na całej długości – tzw kopertowe. Rozsądna liczba to 5-7 sztuk. KAFTANIKI Przydatne. (bluzka zapinana lub wiązana z przodu) –jeżeli kupuję body to kaftaniki ze2,3 żeby dogrzać dziecko w chłodne dni. PAJACYK Konieczny! (kombinezon ze stopami i długimi rękawami). Można dziecko ubierać tylko w body i pajacyk. Jeśli jest zima trzeba kupić jedną lub dwie sztuki cieplejszych kaftanik np. z polaru. Koniecznie rozpinane z przodu i w kroku. Wystarczy 3-5 pajacyków. ŚPIOCHY. Konieczne! (kombinezon bez rękawków). Zakładać śpiochy razem z body lub z kaftanikiem. Jęli wybiorę śpiochy zamiast pajacyków, to 3-5szt wystarczy. MI się wydaje, że max 2-3. PÓŁŚPIOCHY. Przydatne. (luźne rajstopy- a raczej spodnie ze stopami). 3-5szt wystarczą jeżeli zastępują pajacyki i śpiochy. Może ich w ogóle nie być lub jedno żeby dogrzać dziecko. ŁAPKI. Konieczne! (rękawiczki bez palców). Najlepiej bawełniane. 2-3 szt SKARPETKI Konieczne! (bawełniane). Ok 4-5 par. Nie mogą mieć zbyt mocnego ściągacza RAMPERSY. Przydatne. (body z szerokimi nogawkami). Najczęściej krótkimi zakładanymi w lato bezpośrednio na gołe ciało. Latem przydadzą się 2-3 szt. SWETEREK LUB BLUZA. Konieczne! Najlepiej z polaru i rozpinane z przodu. Kupić przynajmniej o rozmiar większe. Kupować bez kaptura bo gniecie dziecko. CZAPECZKI bawełniane. Konieczne! Do noszenia po kąpieli. Kupić takie bez szwów. Powinny zakrywać uszy dziecka, mogą być wiązane lub nie. Lepiej wybrać szersze niż węższe. 2-3 szt CZAPECZKI POLAROWE. Konieczne! Na spacery w chłodne dni. 2 szt KOMBINEZON NA SPACER. Konieczne! Dobrze by jego zewnętrzna warstwa była wodoodporna a wewnętrzna miękka i miła w dotyku. Ważne by chroniła stopy dziecka. Mogą mieć odwijane mankiety, z których robi się rękawiczki. Kupić o KILKA rozmiarów większy zęby wystarczył na sezon. Koniecznie zwrócić uwagę na jego zapięcie. Najgorszym wyjściem jest zamek błyskawiczny na środku od szyi do kroku, bo trudno ubrać w niego dziecko. Tylko trochę lepiej przedstawia się opcja z zamkiem na skos - od szyi do jednej ze stóp. Drugą nogę nadal trzeba wciskać... Najlepsze noty otrzymuje kombinezon z dwoma zamkami biegnącymi po bokach od szyi aż do stóp. ŚPIWOREK NA SPACER. Konieczne! Alternatywa dla kombinezonu. Dobre są puchowe. Najlepiej kupić taki z otworami na pasy do fotelika w samochodzie. CHUSTKI POD SZYJĘ. Konieczne! Bawełniane lub polarowe. Wystarczą dwie szt. Szalik nie jest najlepszym pomysłem, przynajmniej nie wiązany bezpośrednio wokół szyi dziecka. ŚLINIAKI. Przydatne. Na początku nie konieczne ale można zakładać bo dziecku się ulewa. SUKIENKA. Niekoniecznie KOŁYSKA. Niepotrzebna – przydaje się na 4miesiące. ŁÓŻECZKO. Konieczne! Klasyczne drewniane. Najlepiej większe niż klasyczny rozmiar 120cmx60cm, po to by służyło dziecku długo, po wyjęciu szczebli dziecko może w nim spać nawet mając 5,6lat Powinno mieć możliwość ustawiania posłania na różnej wysokości. Powinno być zgodne z obowiązującą w Polsce europejską normą PN-EN 716-1. Mówi ona o tym, że łóżeczko nie może posiadać ostrych krawędzi, zadziorów i drzazg. Odstępy między szczebelkami ze względu na to żeby rączka lub nóżka nie utknęła pomiędzy nimi nie powinny być mniejsze niż 2,5 cm i większe niż 6 cm. W trosce o bezpieczeństwo bok łóżeczka powinien mieć wysokość co najmniej 60 cm. Łóżeczko powinno być pomalowane lakierami wodorozcieńczalnymi, dzięki czemu jest zupełnie bezpieczne w przypadku gryzienia przez dzieci. Łóżeczka pokryte farbą nie powinny się łuszczyć. MATERAC. Konieczne! Powinien być dość twardy. Musi też być idealnie dopasowany do łóżeczka, nie m mowy o żadnych szparach po bokach. Powinien być nowy, używane mają już odkształcenia. Można kupić ze sztucznych materiałów: pianki lub lateksu bo nie alergizują ale mogą też być naturalne gryczane lub z włókna kokosowego. BALDACHIM. Niepotrzebny - zbiera kurz PRZEŚCIERADŁO. Konieczne! Należy kupić 3szt.z gumką. Mogą być z membraną poliuretanową , która czyni je nieprzemakalnymi ale przepuszcza powietrze. PODKŁADKA POD PRZEŚCIERADŁO. Niepotrzebna jeśli kupi się nieprzemakalne prześcieradło. JEDNORAZOWE PODKŁADY. Przydatne. Potrzebne do przewijania dziecka, w łóżeczku, na przewijaku, na kanapie, w obcych miejscach. PODUSZKA. Niepotrzebna KOŁDERKA. Niepotrzebna, też może być niebezpieczna – lepszy jest kocyk KOCYK. Konieczny! Należy kupić co najmniej dwa bawełniane kocyki i jeden polarowy, do łóżeczka można ubrać w poszewkę. ROŻEK. Przydatny. Może się przydać lub nie. Podobno dziecko się w nim bezpieczniej czuje, ułatwia też podnoszenie dziecka w pierwszych tygodniach ale można go zastąpić kocykiem. OTULACZ. Modyfikacja rożka. Niepotrzebny. ŚPIWOREK DO ŁÓŻECZKA. Niekonieczny ELEKTRONICZNA NIANIA. Przydatne żeby słyszeć dziecko w nocy. Są też wideo i z monitorem oddechu. MONITOR ODDECHU. Dobre dla wcześniaków i dzieci z wadami wrodzonymi, zdrowym niekoniecznie. SMOCZEK USPOKAJACZ. Konieczny!. Można kupić bo jedne dzieci mają większą potrzebę ssania a trudno nosić je przy piersi cały czas. Gdy nie trzeba nie dawać dziecku. PIELUCHY TETROWE I FLANELOWE. Konieczne!. Na początek, 2szt,pieluch flanelowych i 10 szt. tetrowych. PIELUSZKI JEDNORAZOWE. Konieczne! Dobrze jest kupić na początek po jednym opakowaniu najmniejszego rozmiaru z dwóch firm. Żeby wypróbować różne lub gdyby dziecko nie tolerowało któregoś rodzaju. WORECZKI NA BRUDNE PIELUCHY. Można kupić specjalne, zapachowe lub zwykłe woreczki. PRZEWIJAK. Już mam  z ceratką lub ceratką otuloną pokrowcem. WANIENKA. Konieczna! Zwykła jest dobra, można na początek kupić mniejszą i płytszą ale nie koniecznie. Kąpiemy dziecko w temperaturze pokojowej 22-2 stopnie, a temp wody to 37-38stopni. Wcześniej należy przygotować wszystkie kosmetyki, ubranka i ręcznik tak by były gotowe. GĄBKA DO MYCIA. Niepotrzebne – myjemy ręką. TERMOMETR DO KĄPIELI. Konieczny! Przydaje się taki do mierzenia z daleka, sprawdzi się także do mierzenia temp. mleka, zupek itp. MOKRE CHUSTECZKI. Przydają się prawie do wszystkiego , choć w domu lepiej przecierać dziecku pupę wodą. MYDŁO. Konieczne! Kupić takie naturalne , najlepiej bezzapachowe. OLIWKA. Przydatna. Może być też oliwa z oliwek. Przyda się. Naturalna oczywiście. SZCZOTKA DO WŁOSÓW. Konieczna! Powinna być miękka z naturalnego włosia. Nawet jeśli nie ma włosków, masuję się tym główkę. Grzebień - nie. KREM Z FILTREM. Przydatny. Najlepiej z filtrem mineralnym. OBCINACZ DO PAZNOKCI. Konieczny! Najlepiej zaokrąglone na końcach nożyczki lub cążki. DUŻE PŁATKI KOSMAETCZNE I GAZIKI. Konieczne! Płatki przydają się do mycia buzi dziecka, a do przemywania oczu używać gazików. RĘCZNIK KĄPIELOWY Z KAPTUREM. Niekonieczny -wystarczy zwykły ręcznik PATYCZKI DO CZYSZCZENIA USZU. Dozwolone są wyłącznie specjalnie wyprofilowane patyczki do czyszczenia wyłącznie małżowiny usznej. A więc niekoniecznie, można przemywać uszy zwilżonym wacikiem, płatkiem kosmetycznym. GAZIKI NASĄCZONE SPIRYTUSEM do odkażania kikuta pępowinowego. Nie jest konieczne , dzieci są odkażone w szpitalu a w domu wystarczy przemywać i wietrzyć. LAKTATOR. Niekonieczny jeżeli mamy zamiar karmic dziecko regularnie i nie wracamy szybko do pracy. Można wybrać sobie model i jeżeli okaże się w szpitalu, że jednak musimy go mieć , wtedy wysłać kogoś do sklepu by kupił. PODUSZKA DO KARMIENIA. Podobno bardzo ważna bo pomaga w karmieniu i chroni kręgosłup mamy. BUTELKI ZE SMOCZKAMI. Konieczne! Jeżeli zamierzam karmić wystarczą dwie butelki do dokarmiania o pojemności 120ml, oczywiście ze smoczkami dla noworodków. SZCZOTKA DO MYCIA BUTELEK. Konieczne! Z małą szczoteczką do na drugim końcu do mycia smoczek. STERYLIZATOR. Przydatny. Można sobie kupić – ułatwia mycie, są też takie z podgrzewaczami do butelek. Ale można też wygotowywać butelki w garnku przez 10min. Jak kto chce. PODGRZEWACZ. Przydatny. Wygodne urządzenie ale nie konieczne. Znów można podgrzewać butelki w garnku z gorącą wodą lub mieć termos z gorącą wodą. Może podgrzewać do określonej temperatury. POJEMNIKI DO PRZECHOWYWANIA POKARMU. Jeżeli zamierzam odciągać pokarm to należy kupić ale tylko specjalne do pokarmu matki. Zakazane są słoiki. POJEMNIK NA MIESZANKĘ, TERMOS Z WODĄ. Jeżeli zamierzam na spacerach karmić dziecko mieszanka, należy wziąć przygotowaną porcję i termos by na miejscu przygotować mieszankę. WKŁADKI LAKTACYJNE. Konieczne! Dla karmiących mam. WÓZEK. Jest niezbędny! Jest bardzo dużo rodzajów, należy wybrać najlepszy dla siebie. Ważne by przetestować hamulce i bezpieczeństwo – stabilność. AKCESORIA DO WÓZKA. Niezbędna jest: folia przeciwdeszczowa, moskitiera i być może parasolka na słońce. Przydaje się bardzo organizer do powieszenia na rączkach (na butelkę, smoczek, komórkę, klucze inne rzeczy, które warto mieć na wierzchu). Do tego konieczna jest torba na akcesoria do przewijania i przebierania dziecka, która jest większa i zamykana. TORBA NA AKCESORIA DO PRZEWIJANIA. Konieczna! Przydaje się do wszystkich przyborów do przewijania dziecka. Ale nie jest niezbędna, można mieć zwykłą torbę. FOTELIK SAMOCHODOWY. Konieczny! Należy go wybrać na podstawie wyników testów zderzeniowych. Warto też poszukać modelu ze znaczkiem i-size. (do 2018 roku wystarczy, że fotelik będzie zgodny z normą ECE R44 /04. W sklepach będziemy mogli więc kupić zarówno sprzęt z oznaczeniem i-Size, jak i ECE R44 /04). CHUSTA. Przydatna na spacerach, na zakupach bo nie trzeba nosić dziecka i obciążać kręgosłupa. Do przemyślenia. NOSIDEŁKO. Niekonieczne. Trzeba zwrócić uwagę na to by dziecko mogło mieć w nim nóżki ułożone w pozycji żabki (by nie zwisały luźno). GRUSZKA, ASPIRATOR (FRIDA). Konieczna! Przydaje się gdy trzeba dziecku wyczyścić nosek. Lepsza jest frida. TERMOMETR. Konieczny! Najlepiej dobrej jakości i baterie na zmianę. LEŻACZEK. Niepotrzebny. HIPOALERGICZNY PROSZEK LUB PŁYN DO PRANIA. Konieczny. ZABAWKI MOBIL, KARUZELA NAD ŁÓŻECZKIEM. Przydatna. Można kupić, bo dziecko się nią interesuje, patrzy. Może być taka, która się sama kręci lub gra ale z funkcją wyłączenia, bo może drażnić dziecko. MATA EDUKACYJNA. Przydatna. (kocyk z pałąkami, na których zawieszone są zabawki). Może się przydać nawet dość wcześnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...