marlenek

Żabka83, to usg 11-14tydz to właśnie to prenatalne. Ja też w medicover mam gina. Z jednej strony fajnie bo wizyty są szybko, nie trzeba czekać ale usg robią inni lekarze a nie prowadzący. Marti84, bardzo nam się podobało żeglowanie. Zero mdłosci, złego samopoczucia, cisza,woda.. Cieszyłam się, że przeszło. Niestety,gdy wróciłam do domu dolegliwości też wróciły -takie dowcipne ;-)

Cześć Mamusie :) Wiedziałam, ze gdy wyjadę narobię sobie tu zaległości ale 25 stron? :) dałyście czadu :) Wróciłam z Mazur -było super, pogoda nawet dopisała, pomijając dwa dni kiedy prawie z podpokładu nie wychodziłam bo padało. Teraz mam chorobę lądową i wszystko się buja :) Kamiol pytalaś gdzie nie ma tłumów - zdecydowanie na jeziorze Nidzkim. Bardzo miłe i ciche. Ja usg prenatalne mam 8lipca, nie mogę się doczekać. Gin powiedziała zeby koniecznie zabrać ojca dziecka bo to jedyne takie badanie, na którym widać całego bobasa jak bryka, potem już bedzie duże i po kawałku będziemy go oglądać. Także my idziemy razem.

Godzina 6, minut 30... :) Pobudka "na mazury, mazury, mazury" :) Jadę na tydzień na łódkę -mam nadzieję, ze mdłości się nie nasilą. I pogoda dopisze bo na razie to pochmurno za oknem. Kochanie23, trafiłaś chyba na kiepskiego lekarza skoro takie rzeczy Ci mówi, ja byłam w 5,0 tygodniu na badaniu palpacyjnym i od razu usg i było już widać Pęcherzyk. Pakuję się i jadęęęęę:) Wy również odpoczywajcie i leniuchujcie na całego

I taka postawa powinna być nagradzana :-)

Ja też tak mam kamiol - też mam wrażenie, że najadłam sie dlatego taki brzuszek ale to raczej nie to :) Spodni juz nie zapinam, zakładam dłuższe bluzki bo zamek rozpięty noszę :) Dobrze,że to czas ciepłych dni, to nosi się lekkie ubrania, spodenki z bawełny - one tak ne uciskają jak jeansy. Dziewczyny, mam wątpliwości co do tych kremów dla kobiet w ciązy - napisane jest na nich,że od 4 miesiąca. Dlaczego od 4 skoro piersi już bardzo się powiększyły i potrzebują specjalnych smarowideł żeby potem nie obwisły. Ja chyba już je kupię, obawiam się ,że później to może być za późno...

Kamiol, mam dla Ciebie dobrą nowinę, jeżeli przebywałaś z tym chorym dzieckiem , gdy miał już wykwity, to na 99% nie zachorowałaś bo ospa wykluwa się od 2 do 3 tygodni wcześniej i wtedy zaraża. Wiem to z autopsji z przedszkola. Jak mi jakieś dziecko zachoruje, to najwcześniej za 2 tygodnie chorują inne. Co do badań to z krwi wiadomo czy się przechodziło ospę, różyczkę, odrę - ja miałam takie badania robione rok temu jak powiedziałam lekarzowi, że planuję ciążę. I dobrze bo się okazało, że nie przechodziłam i musiałam się zaszczepić. Także głowa do góry, będzie dobrze :) Miłego dnia Mamusie :)

Współczuje Tym, które się tak źle czują - trzymajcie się Dziewczyny. Ja czuję się dobrze, do mdłości już się przyzwyczaiłam ale zmęczenie też mnie dopada. Przed chwilą wracałam z pracy, podjechałam do sklepu a z niego wracałam tak, że nie zapaliłam świateł w aucie i nie domknęłam drzwi. Nieźle.. ;) Byłam dziś u gina, w zasadzie wszystko jest ok ale nie potrafi obliczyć wieku dziecka. Miałam nieregularne miesiączki , więc jest kłopot, usg jakoś nie chce jednoznacznie wziąć pod uwagę. Nie wiem dlaczego. No i nie wiem czy jestem w 8 czy 7 tygodniu. Podobno ma się to wyjaśnić na tym usg w 11 tygodniu. Tylko, że to jeszcze prawie 4tygodnie czekania.

Mój Facet też się cieszy z ciąży ale jeszcze nie umie tego ogarnąć, czasem złapie mnie za brzuszek, pogłaszcze a czasem się zmiesza, nie wiem co mu mówić bo nie chcę go zmuszać. Widać, że potrzebuje jeszcze czasu. Zresztą ja też. Wiem, czuję ale nie dowierzam wciąż :) Pewnie jak brzuszek się powiększy i Dzidzia zacznie się ruszać, to dotrze :) Apropo, to chyba już coś po brzuszku zaczyna być widać :) Myślałam, że to może wzdęcia - choć ich nie mam :) ,że to może woda się zatrzymała... a to najpewniej Maleństwo :) Ale dziś numer odwaliłam - zapomniałam o wizycie u gina :) Przypomniało mi się jak już było 30 min po. Na szczęście jest wolna wizyta jutro rano, to pójdę. A zapomniałam, ponieważ była u mnie kosmetyczka żeby założyć rzęsy bo w sobotę wyjeżdżam na tydzień na mazury na łódkę ze znajomymi i nie chcę się musieć malować a czuć się dobrze :) Założyła, wyszły suuper i zapomniałam o ginie :)

Witajcie, kolejny piękny dzień. Dziś mam wizytę u gina :) Miłego dnia Mamusie :)

Lubię, pewnie , że lubię :) Pracowałam kiedyś w obuwniczym i też miałam alergię na ludzi, także Cię Linda24 rozumiem ;)

Apropo zakupów, to je zawsze lubiłam ale teraz też zupełnie mnie nie ciągnie do sklepów :) Już od tygodnia zbieram się żeby kupić właśnie jakiś balsam do piersi i na brzuszek ale zupełnie mi się nie chce. Polecacie jakieś kremy?

Marti84, cywilny robimy dla najbliższych -około 20 osób ( trudno jest tych najbliższych wybrać). W jakiejś knajpce, zarezerwuję salę, kilka potraw, posiedzimy, pogadamy, inni wypiją ;) A kościelny chcemy równo za rok od cywilnego żeby tych dat tyle nie musieć pamiętać ;) Wtedy wesele na jakieś 70-80 osób - mamy dość małe rodziny i więcej znajomych będzie :) No i chrzciny Dzidziusia :) Nie, sukienki jeszcze nie mam. Nie mam nawet pomysłu. A Ty jaką kupujesz? Jak Wy to organizujecie? Linda24, pracuję w żłobku/przedszkolu (swoim), więc czas pracy mam nielimitowany, ale najkrócej te 8h jestem. Póki mogę to robię :) Lewel, ja też tak mam z tą tokso - też się obawiam na każdym kroku, teraz koty idą pod igłę przez to, ale lepiej mieć pewność, że są "czyste". Marti84, co do zusu, to trzeba bardzo pilnować zgodności danych, dat itp. na papierku, kiedyś lekarka wpisała mi złą datę i nie dostałam kasy za 3tygodnie.

Fajnie jacqueline, ze już widać brzuszek :) U mnie jeszcze nic, tzn poza piersiami, które powiększyły swój rozmiar i to znacząco :)

Dziewczyny, mi się wydaję, że jeśli się dobrze czujemy, to nie ma co na siłę na zwolnienie iść - ja pracuję po 8-10 godzin dziennie :) i daję radę. W tamtym tygodniu było najtrudniej , kiedy mdliło mnie bardzo i te zawroty głowy miałam ale na szczęście przeszły i dalej śmigam. Obawiam się tylko kolejnych trymestrów, ponieważ mam przepuklinę na kręgosłupie na odcinku lędźwiowym i może mnie uciskać z powodu ciężaru Dzidzi - na co dzień nie moge nosić nic ciężkiego bo od razu boli. Zobaczymy, mam nadzieję,że przepowiednie się nie spełnią i będę na chodzie :) Co do ślubu, to My też jesteśmy ze sobą już 6 lat a cywilny za miesiąc :) Też nie mięliśmy takiej potrzeby. Kościelny weźmiemy za rok, razem z chrzcinami ;) Ja niestety toksoplazmozy nie przechodziłam :( a mam w domu 2 koty. Idę z nimi na badanie krwi żeby sprawdzić czy w ogóle są nosicielami- wydaje mi się,że nie, bo gdyby były, to bym już się zaraziła- mam je od 4 lat. Mam nadzieję,że nie są i będę miała zmartwienie z głowy.

Linda24, to super :) Dobrze jest czuć się zadbanym - to wżne. Ja też w prywatnej przychodni jestem i sobie chwalę bo z dnia na dzień mam dostęp do lekarzy, badań itp. Tak, jutro znów z tym powalczę :)

Linda24 ja w ogóle nie mogę zdjęcia ustawić :) Apropo badań to mi lekarka powiedziała, że będziemy je robić co miesiąc -czyli krew, mocz, ciśnienie, waga, więc dopytaj tych pielęgniarek bo to ważne, lepiej takie badania robić częściej, wtedy można szybko zareagowac, gdyby morfologia pokazała coś nie tak. Wiem,że to już było :) ale podajcie proszę modele tych sokowirówek/wyciskarek, tyle ich jest, że już nic nie wiem :) Jeżeli chodzi o te bóle, to ja też mam mniejsze i nie ma co się tym martwić :) Dziewczyny, też jem i mnie mdli i jem i mnie mdli ;) Ciekawiee :)

Co do czkawki, to nie miewam. Zawsze staram się jeść powoli i nie łykać powietrza bo to głównie powoduje czkawki. Mój mąż często ma bo właśnie łyka powietrze ;) Ale może to nie jedyny powód, nie wiem. Od 3 dni zajadam się truskawkami i czereśniami- pyyyycha :) Dziewczyny, pisałyście o wyciskarkach soków, może polecacie jakąś? Szukałam w necie ale rozpiętość jest od 60zl do 3000 i zupełnie nie wiem na co zwrócić uwagę.

Byłam dziś na usg, Dzidziuś ma 7mm, czynność serca 121/min. Zapytałam czy możemy posłuchać serduszka a lekarz powiedział, że przed 11tyg lepiej nie bo to może zaszkodzić.. Czy Wy słuchałyście? Pierwszy raz się spotykam z takim zdaniem, ale oczywiście się zgodziłam. Po tym jak widziałam Maleństwo to wszystko jest lepsze :) :) nawet mdłości dziś nie miałam :)

Witaj Bumblebe:) Powiało optymizmem, dzięki - tego mi było trzeba :) choć pomimo dolegliwości jestem coraz bardziej szczęśliwa. Ja też nie mam zamiaru się przenosić do tematu "luty". Tu jest moje miejsce :) No i mam "starsze" koleżanki, które kilka dni wcześniej przechodzą coś co mnie czeka. Nad imionami teraz jeszcze nie myślałam ale wcześniej tak. Podobają mi się Dominika, Wiktoria, Weronika, Barbara, Natalia, Oliwia, Hanna, Pola, co do chłopców to jest gorzej, może Błażej, Kamil, Leon. Tatuś nie chce żadnych wymyślnych, tylko tradycyjne -ja raczej też. A co do psucia sobie imion jakimiś osobami, to mam tak, że np podoba mi się jakieś a potem mam w przedszkolu takiego delikwenta i jest łobuzem i już imię popsute ;)

Witaj jacqueline -napisz jak wizyta. Mamy zbliżone terminy - ja mam wg OM na 25 stycznia ale wg owulacji na 02 luty :) Niektóre z Was mają już widoczne brzuszki, wow, ja zupełnie nie, ale to pewnie dlatego, że jestem dopiero w 6 tygodniu . Właśnie zjadłam dużą kolację i zawroty głowy ustały ehhhh uroki :)

Dziewczyny, czytam o tych testach i zastanjwiam się po co one są skoro nie dają prawdziwych wyników? W zasadzie to nic o nich nie wiem -może poszukam w necie. Dziś miałam -mam najgorszy dzień od początku ciąży. Do mdłości doszły zawroty głowy, utrzymujące się przez cały dzień i od czasu do czasu tak się nasilają, że mam wrażenie, że zemdleję :-( Czy to "normalne"? Czy któraś z Was też ma zawroty głowy? Nie wiem czy wpisać to na barki pierwszego trymestru czy to jakieś nieprawidłowości..

Fajnieze widziałyscie już PĘCHERZYKI -cudowne uczucie. Ja w przyszłym tyg będę miała 2 usg, mam nadxieję , ze wszystko ok. Widzę, że nie jestem sama z takimi durnymi myślami, 2dni temu to myślałam, ze mnie depresja dopadła bo co jakaś myśl, to czarnowidztwo... ale na szczęście "porozmawiałam"ze sobą i już tak nie robię :) Trzeba myśleć pozytywnie :)

Dziewczyny, zostawiłam Was na 3 dni a Wy 7 stron natrzaskałyście ;) Witaj Kasienka9876 :) My dziś powiedzieliśmy teściom -uradowani byli ) Już się zaczęlo "uważaj, tego ci nie wolno..." :) Moi rodzice w weekend . Co do samopoczucia, to codziennie mnie mdli i nie ważne jaka to pora dnia i co robię. Raz mdli bardziej, raz mniej. Najlepsze jest to, że jak mdli to bym coś jadła -nawet pomaga , niestety na chwilę. Bole brzucha też mam różne, takie jak na okres, tępe, mocniejsze.. ehhhhhh Pracuję w przedszkolu/żłobku i zaczęły mnie męczyć zapachy -zwłaszcza przebieranie pieluszek :) Jeżeli chodzi o wagę to tuż przed zajściem przytyło mi się 2kg a teraz jeszcze nic

martusia2222 to bardzo dlugo do 3 miesiąca -ja bym chyba nie dała rady :) Ale trzymam kciuki za Waszą cierpliwość :) Tak marlesia, faktycznie surowych mięs i ryb nie wolno. My sobie dziś zrobiliśmy dzień dziecka i pojechaliśmy na rajd samochodowy, w którym braliśmy udział-szybcy i wściekli hehehe :) PĘCHERZYKOWI się chyba podobało bo przestał mnie brzuch boleć :)

Lidia24 rozmawiałam z lekarką na temat produktów, które uczulają i powiedziała, że kiedyś uważano, że nie powinno się ich jeść. Dziś podobno dowiedziono, że właśnie trzeba dostarczać tych pokarmów by "przyzwyczajać" dziecko. Pewnie co szkoła to opinia.. Ja tam orzechy włoskie i nerkowce wcinam, truskawki też :-) Mnie też dziś brzuch bolał jakbym miała niedługo okresu dostać, teraz przestał. Lekarka mówiła, że pobolewaniem nie ma co się przejmować, tak ma być bo w brzuszku się wszystko "układa i przyzwyczaja", należy się martwić, gdy faktycznie boli.