Skocz do zawartości
Forum

kamiol

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamiol

  1. Lewel, ja też siedzę sama w domu i przeglądam co chwilę forum, tym bardziej jak leże całymi dniami ;-) co do bobaska to na razie moje niecałe 2,5cm szczęścia, niedługo i Twoje będą takie :-) na pewno super będą wyglądały na usg jak już trochę podrosną :-) czas zmykać robić obiadek, ale jeszcze tu wrócę ;-) mam nadzieję, że zastanę więcej zdjęć do zachwycania się :-)
  2. hurra! udało się :-) ale ze mnie matołek, chyba zawsze tak się dzieje, że pokazuje jakieś inne zdjęcie ;-)
  3. nie wiem, zrobiłam już takie tycie, tycie, a jak już się wgra to pokazuje mi jakieś inne zdjęcie :( wstawiam linka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/542264c4a0ff1831.html
  4. To ja też się chwalę moim maleństwem :-) Nie mogę dodać zdjęcia :(
  5. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Do ginekologa chodzę prywatnie, pewnie przy badaniach prenatalnych wizyta będzie droższa, orientujecie się ile może to kosztować? Chciałabym być przygotowana ;-) a głupio było mi się pytać Lewel, gratuluje ciąży bliźniaczej, piękne zdjęcie :-)
  6. Lekarz po prostu mi oznajmił, że zrobimy takie badania, jakbym miała wybór też chyba bym chciała, ale nigdy nie usunęłabym ciąży. A czy Wasi partnerzy wchodzą z Wami do gabinetu? Bardzo bym chciała, żeby mój mąż mógł być na usg, ale z tego co wiem niektórzy ginekolodzy sobie tego nie życzą przy usg dopochwowym. Mam nadzieję, że nie będzie z tym problemu na następnej wizycie :-)
  7. Dzięki, że sprowadzacie mnie na ziemię. Poronienia się zdarzają, jestem przygotowana, ale jestem tak szczęśliwa, z resztą co ja będę mówić, każda z Was czuje to samo :-) Będę czekać na wizytę, kolejna 4 lipca, lekarz powiedział, że zrobimy wtedy badania prenatalne, jako że to moja pierwsza ciąża nie wiem do końca o co chodzi, na czym one polegają? Pozdrowionka i miłego dnia bez mdłości. :-):-);-)
  8. Cześć dziewczyny :-) Chyba będę tu największą panikarą z największymi schizami... Jak Wasze piersi? Zbliżam się do końca 10tc. Wcześniej bolały mnie tak, że nie mogłam ich nawet musnąć, a od 2 dni ból się zdecydowanie zmniejszył, niby coś bolą, niby nie, ale bardziej od zewnętrznej strony. Jak zwykle naczytałam się różnych wątków na forach i panikuję... Chyba muszę mieć zakaz wchodzenia na takie strony... Może należy mi się o***prz za to wymyślanie, ale liczę też na to że ktoś mnie zrozumie :(
  9. Mój brzuch też już się nie mieści w większość spodni, a to 10 tydzień. Ostatnio ubrałam obcisłą koszulkę i byłam w szoku jak odznaczył się brzuszek :-) nie mogłam oderwać wzroku :-) Marlenek, zastanawiałam się ostatnio nad wypadem na Mazury, ale nie bardzo wiem gdzie? Może znasz miejsca, gdzie nie ma spędu ludzi, gdzie można przez weekend odpocząć?
  10. Mnie przeraża tylko to, że pewnie zimą ciężko będzie się gdziekolwiek ruszyć na ostatnich nogach. Ale pocieszające jest to, że w chłodzie na pewno zdecydowanie lepiej będziemy się czuły, kuzynka rodziła w zeszłym roku w lipcu, więc miałam okazję zobaczyć jak się męczyła w upały. Z resztą najważniejsze jest co? Zdrowie naszych maluszków i to, że są. <3<br /> kochanie23, mnie się to wydaje dziwne, ja pierwszy raz poszłam do ginekologa w 6 tygodniu ciąży i pokazał mi piękny pęcherzyk na usg
  11. Dziękuję dziewczyny! Problem w tym, że z małą przebywałam właśnie też jakieś 2 tygodnie przed. Dziś już wzięłam się w garść. Jak dobrze, że jest takie forum :-) Jeśli chodzi o cerę to wysypało mnie strasznie, co prawda miałam już wcześniej problemy, ale po odrzuceniu kremu z kwasem było buuum - wyglądałam jak ospa ;-) gin powiedział, że mam być cierpliwa, że jeszcze chwila i mi przejdzie. Jak Wasze brzuszki, widać już coś? U mnie wygląda to tak jakbym była wiecznie najedzona ;-) sama nie wiem czy to już to czy za dużo jem ;-) a głodna się robię co godzine ;-)
  12. Zadzwoniłam od razu do gina i powiedział, że jak się coś pojawi to mam przyjść. W ośrodku znaleźli w archiwum tylko jedną kartę, tej z pierwszych lat życia nie mają. Wiem, że nakręcając się nie pomogę ani maleństwu ani sobie, na razie obiecałam sobie, że nie będę czytać o skutkach ospy w czasie ciąży.
  13. Dziewczyny nie wiem co robić:-( do dzisiaj rano byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie, wczoraj mięliśmy usg, dzidzia sobie pięknie pływała, słyszałam bicie serca, dzisiaj okazało się, żę siostry córka ma ospę, mieszkaliśmy ze sobą ponad tydzień (siostra przyjechała na urlop z zza granicy) z 4 dniową przerwą, po której pojechałam do siostry wczoraj i wróciłam do siebie dziś ze względu na ospę :-( mama nie pamięta czy ja już ją przebyłam, a w ośrodku nie mają mojej pierwszej karty więc nie mogę tego sprawdzić :-( taaaak się boję :-( jestem dopiero w 10 tygodniu :-(
  14. Widzę, że partnerzy szaleja ;-) u mnie jest to samo, że trzeba powoli się zaopatrzać... wózki, ciuszki itd. Chciałabym już być na tym etapie, na razie nieśmiało spogladam ;-) żeby nie zapeszać, bo różnie to bywa... zaczynamy 10 tydzień, dziś wizyta, nie myślałam, że kiedykolwiek będę z taka tęsknota czekała na następne spotkanie u ginekologa ;-)
  15. Cześć :) do tej pory nie wierzę, ale jestem w ciaży :-) i po 2 wizytach u lekarza za względu na plamienie :-( ale jesteśmy dobrej myśli, miałam już to szczęście, że widziałam bijace serduszko :-D termin mam na 15 stycznia, póki co walczę z przeziębieniem czosnkiem i miodem, może macie jakieś inne sprawdzone spsoby? Pozdrowienia dla wszystkich mam i przyszłych mam :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...