Skocz do zawartości
Forum

kamiol

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamiol

  1. Jeszcze brzuch i pozdrowienia od Nikodem, chyba chcę do Was wyskoczyć, tak szaleje :)
  2. Cześć dziewczyny! U mnie od rana sprzątanie, w przyszłym tygodniu gipsowanie ścian czy coś takiego a za dwa tygodnie szlifowanie, w końcu będę mogła posprzątać bez obawy, że za chwilę będzie to samo ;-) Mama przyjechała w odwiedziny i przywiozła obiadek na jutro pieczeń i kapustę na ciepło Marti pocieszyłaś mnie z tym hemoroidem :-) na razie jest raz lepiej raz gorzej, zobaczymy co w piątek podpowie lekarz, myślałam, że mnie to ominie, ale co tam, przynajmniej wiem jak to jest jak byłam młodsza zawsze myślałam, że hemoroidy to jakieś robaki Cieszę się, że krzywe u Was wychodzą w porządku :-) Ale nadrabiamy anemią, w poniedziałek odbieram wyniki, mam nadzieję, że ok. marlenek parę dni temu też się zdziwiłam jak wzięłam do ręki maszynkę i... i nic bez lusterka nie da rady ale zima idzie będzie nam cieplej może Marti efekt pustyni z kępami trawy spadłam z łóżka Ale Wam zazdroszczę tych warsztatów, koniecznie podzielcie się z nami wiadomościami po! :-) A gdzie Linda? :-)
  3. Masakra z tym hemoroidem, zaparzyłam wczoraj rumianku i dziś do południa było ok. Nie boli mnie jakoś super, czuję tylko delikatne pieczenie no i dyskomfort, spróbuję kurować się jeszcze tym naparem i poczekać do prszyszłego tygodnia, bo mam wizytę akurat. Dagucii graaaaaaaatulacje! Anetterainbow to pewnie Twoje dziewczynki, jak ja się zorientowałam, że czuję ruchy i obserwowałam brzuch to większości ruchów nie było czuć tylko widać :) Linda blisko, bliżej, jeszcze bliżej :) została jeszcze chwilka, z nami czas Ci szybko zleci :) jak Twój falujący brzuchol? :) madzia jak się czujesz w tym szpitalu, ile jeszcze tygodni zostało? Dziewczyny to raczej nie jesień, a 3 trymestr już na horyzoncie, niby nie mam dużego brzucha, a nie mogę z łóżka wstać, wszystko mi ciąży i ogólnie czuję się jak słonica ;-) muszę ruszać się w zwolnionym tempie zjadłabym sobie taki dobry placek drożdżowy... mmmm z dużą ilością kruszonki :-)
  4. Jakiś czas temu któraś z Was miała problem z hemoroidami, jak z tym sobie radzić? Ratujcie!
  5. Hej dziewczyny, wpadam na chwilkę podzielić się z Wami linkiem do ciekawego filmu, chyba nie muszę mówić na jaki temat wiem, że dużo jest filmów tego typu w sieci, ale większość jest dość krótkich, ogólnikowych albo komputerowych cud-miłości: miłego dnia! :) u mnie trochę zamieszania, wymiana okien, sprzątanie, padam na twarz, a Wy się trzymajcie :) p.s. uwielbiam nasze styczniowe brzuszki :)
  6. Madzia, bardzo mnie cieszy Twoja postawa, tak trzymać, do 1 stycznia niedaleko, damy radę! Marlenek, te ziemniaczki to mi się przyśnią tak często dzisiaj o nich myślę i jeszcze Marti z tą dynią słyszałam, że zupa dyniowa jest cudna, ale nie miałam okazji próbować, jadłam tylko dżem dyniowo jakiś tam i był pyszny. Dziewczyny, ale szalejecie z tymi dziećmi :-) ja mam zamiar zakończyć na jednym, chociaż pewnie gdybyśmy mięli warunki skusiłabym się na jeszcze jedno, a może dwójkę ale żeby tak szybko po ciąży... mama mówiła, że wtedy najszybciej się zachodzi Joasia, oszczędzaj się, a na pewno dasz radę, ja bym się skonsultowała jeszcze z jakimś lekarzem, jeśli masz taką możliwość, a co do Twojego faceta to może warto spróbować z tym mieszkaniem u niego, dopóki nie sprawdzisz to się nie przekonasz, trzymam kcuki! Linda ostatnio rozmawiałam ze znajomą, co ma już 2 dzieci i mówiła, że faceci po prostu tak mają, opowiadała, że jej mąż może parę razy dotknął jej brzucha w ciąży, że wcale się nie interesował, a jak mały przyszedł na świat to wszystko się zmieniło :-) mi było ostatnio trochę przykro w niedzielę, bo Ł. się nawet na chwilę brzuchem nie zainteresował, a wyjeżdżał na tydzień. Ciocia, która pracuje w sklepie dziecięcym polecała nam wózki bebetto, o xlanderze powiedziała, że jest przereklamowany i płaci się sporo kasy za firmę i że to samo mamy w bebetto, sama nie wiem, ale zdecydowaliśmy się na tę nową Silvię, ale teraz wyszedł jeszcze ładniejszy Holland. To chyba będzie najtrudniejszy zakup... Chociaż gdybyśmy mięli więcej kasy pewnie postawilibyśmy na Xlandera Xmova w wersji khaki (mój żołnierz był zachwycony tym kolorkiem )
  7. Dobra,zaczynam jeszcze raz :) brunetka nie ma nic gorszego na jezdzie jak co chwilę inny instruktor, miałam to samo, moje poczatki były super póki jezdzilam z jednym facetem, a później jak za każdym razem z kims innym było fatalnie i zrazilam się do nauki i auta, ale Ty się nie poddawaj, bo to sama wygoda mieć prawko i autko, już Ci zazdroszczę :) Odnośnie roztargnienia, przemyślenia i ciazowego braku mozgu to ostatnio kumpela pytała się od ktorej pobierają krew w laboratorium, powiedziałam że od 7 i że jak chcę zdążyć na 8 Do pracy, lepiej żeby była już o 6.30, bo o tej już ludzie sie zbierają. Okazało sie, że otwierają od 8. A najlepsze jest to ze ostatnim razem ktoś mi powiedział że przyjmują od 7 i czekałam pod drzwiami godzinę, bo przyszłam o tej 6.30 olsnilo mnie dopiero po fakcie, ale było mi głupio, ale dobrze, że trafiło na moją przyjaciółkę :) biedna, ledwo zdążyła na tą 8 ;) marti a Ty znowu na rowerze szlejesz, taka leniwa jak teraz to ja nigdy nie bylam spacer mnie męczy a rower? Podziwiam :) Olenka mam nadzieje, że wszystko ułoży się po Twojej myśli! Pamietaj, że to Wasz dzień! 3 sweterki sa chyba na 0-3m i 3 na 3-6 i też jestem zakochana w bodziakach :)
  8. Nie Nooo, już drugi raz mnie wywala na telefonie, a tyle się napisałam i dupaaaa :/ Później nadrobie, a teraz się chwale prezentami od siostry :)
  9. Cześć dziewczyny, nie nadrobię wszystkiego tak zasuwacie :) widzę, że temat wypieków na tapecie :) to chyba jakaś telepatia, dziś postaram się upiec kruchy placek ze śliwkami :) Wypilam dziś koktajl z zielonej pietruszki banana cytryny i pomarańczy, myślałam, że będą problemy z przelknieciem ;) nie było źle Jak tam Madzia ja wszystkim opowiadam o dziennej forumowej pilotce :) Lewel biedulo, zagnaj chłopa i niech masuje! Pranko i prasowanko planuje w 2 połowie listopada, ale cześć już wypralam "wstepnie" jak aleksandra. Od wtorku jestem u mamy, a od wczoraj walkujemy obsluge smartfona (ucze mame). Juz chcę uciekać do siebie ;) Dostalam paczke od siostry z anglii, jakie ciuszkiii przy chwili sie pochwale :) bo są cudne :)
  10. Kurczę olenka, bez sensu :-( ale życie stawia nas przed trudnymi wyborami, które zwykle nie są czarne czy białe. Linda ma rację, że kochacie się tak czy siak i tak czy siak planowaliście ślub. Może z teściową nie byłoby tak źle i przemęczylibyście się do planowanego już wcześniej ślubu? A może fajnie byłoby wziąć kameralny ślub w kościele w przyspieszonym tempie, takie uroczystości też mają swój urok :-) Linda, dzięki za zaproszenie na obiad, nie pogardziłabym, ale poszłam powyżerać teściowej z garów
  11. melcia jak się niepokoisz poszukaj innego lekarza co Cię obejrzy, a jak nie to do szpitala, lepiej chuchać na zimne
  12. marlenek biedna, trzymaj się dziś! ania, moniqqq ale ładne brzuszki! teraz to nam urosną jak maluchy zaczną odkładać tkankę tłuszczową Linda za Ciebie też trzymam kciuki i za mamę, dobrze, że ma teraz czym zająć myśli (babciowaniem:)), u nas też niemałe problemy w rodzince i widzę, że mojej mamie bardzo pomaga to, że będzie babcią wrrr, u mnie znowu jakaś infekcja próbuje się wedrzeć, najpierw chwyciło teściową, teraz Ł., a ja od paru dni suplementuję się żeby nie zrobiło się poważniej, o losie, ile razy można chorować w ciąży, jeszcze jesień się nie zaczęła a gdzie tu dalej chyba jakąś izolatkę sobie załatwię niech już przyjdzie ten listonosz! wczoraj wyciągnęłam wszystkie ciuszki i na pierwsze 2-3 miesiące jestem ogarnięta. Tylko nie wiem, jakieś takie mało kolorowe mam te ciuszki. Miłego dnia dziewczyny! p.s. kto mnie zaprosi na obiad, nie chcę mi się gotować dla siebie samej ;-)
  13. Hahahah, też miałam takie sny przez 2 tygodnie... były całkiem fajne i przeważnie z mężem w roli głównej u mnie z seksem tak samo jak u Was... :/ Niby czasem chcę, ale nie wychodzi, za to Ł. ma ochotę 2 razy dziennie ;-) Ale libido spadło mega. Linda, może mamę po chleb wyślij do sklepu czy coś
  14. jaki tu spokój nananana :-) ja właśnie zjadłam pół czekolady i jeszcze leżę w łóżku w piżamie Miłego dnia dziewczyny!
  15. Gulaja, podsyłam stronkę, może się przyda i rozwieje wątpliwości :-) http://hipp.pl/jestes-w-ciazy-gratulujemy-w-tym-miejscu-znajdziesz-wiele-ciekawych-porad-i-informacji/poradnik/przyrost-masy-ciala-podczas-ciazy/
  16. Marti nie wiem jak Ty to robisz, że na rowerze dajesz radę, ja zejdę po coś do teściowej po schodach i za chwilę wracam do siebie do góry to już zdycham, a Ty jeszcze na rowerze śmigasz Padam na twarz dziś, pół dnia stoję przy garach, bo już z tej przyszłej tęsknoty słoiczki z obiadkiem robię dla męża. Fakt jak się tak trochę zatęskni to jest się później dla siebie nieco milszym Listonosza jeszcze nie było, ale siostra upolowała fajną paczkę u siebie w Anglii, więc poziom endorfin się podwyższył ;-) Właśnie się dowiedziałam, że moje dwie znajome parę dni temu urodziły, ja już mam zazdrochę, że mają swoje maleństwa już na świecie :) ja chcę styczeń! albo nie, chcę luty, bo w styczniu pewnie będę trząść gaciami.
  17. Nie mogę się ogarnąć z tym dołem, Ł. wrócił do pracy po 2 miesiącach i to chyba dlatego, dzisiaj ma służbę więc widzimy się jutro, a potem od poniedziałku do samej niedzieli będzie musiał zostać w pracy. :( Z remontem też nie wyrobimy się do końca roku, nie wiem jak się pomieścimy z małym, jak teraz nasze ciuchy nie mają swojego miejsca, bo mamy mało miejsca takiego na ciuchy. Ale byłam u fryzjera i po raz pierwszy marudziłam po fryzjerze, że szkoda, że nie obcięłam krócej. ;-) Paczka nie doszła, ale może dzisiaj Mały kopie i trochę poprawia mi humor :-) Marti jak ładnie widać różnicę :) mnie siostra męczy o zdjęcia brzucha więc gdyby nie ona miałabym może ze 2 Lewel, nasza pierwsza rocznica wyglądała bardzo podobnie Pizza, winko i oglądanie wesela
  18. Bumblebee, ale fajnie, własne mieszkanko, aż zazdroszczę, pewnie nie możesz się doczekać aż zaczniesz urządzać kącik dla malutkiej :) O tak. chyba faceci mają gorzej z nami niż my z nimi, ale tylko dlatego że my mamy bardziej złożone rozumowanie i postrzeganie i potrafimy pojąć takie proste móżdżki Marlenek, skąd moja mama sobie to wzięła to nie wiem, twierdzi, że jak jest cały czas główką do dołu to mi się szyjka za szybko skróci czy coś, nie przejmuje się, bo lekarz pewnie coś by wspomniał Lewel, szacun dla mamy, musi być silną kobietą :-) cieszę się, że wszystko ok u Ciebie Joasia, na pewno sobie poradzisz, każda kobieta chciałaby mieć pewnie swoją małą księżniczkę, ale przynajmniej będzie ktoś do noszenia ciężkich zakupów w przyszłości, ja tam z takich jajek byłabym dumna
  19. U mnie mały odwrócony jest główką do dołu cały czas, nie wiem też czy to dobrze, mama zaczęła mnie straszyć, że to nie dobrze, ale lekarz nic nie mówi, więc jest to ok, ale dziwi mnie też że siedzi w jednej pozycji cały czas, może mu wygodnie :-) W 21t5d wg usg mały ważył 540g Plecy mi wysiadają, nie mogę leżeć, siedzieć, chodzić, auuu. :-( W ogóle jakiś smętny dzień dziś u mnie. Ale mam nadzieję, że u Was lepiej. Może dzisiaj przyjdzie paczka z allegro to mi się humorek poprawi ;-)
  20. Kurczę Madzia, nie martw się, jak jesteś w szpitalu jesteś pod stałą opieką, jakoś musisz wytrzymać, ale czego się nie robi dla dzidzi, na pewno da Ci to dużo energii by to przetrwać LewelTy też się trzymaj, mam nadzieję, że już dziś lepiej Brunetka, nikt nie lubi szpitali, ale jak trzeba to trzeba, ja bym była spokojniejsza gdybym leżała na szpitalnym łóżku w takiej sytuacji Linda, widzę, że upragniony dzień zbliża się wielkimi krokami, 7, 5 tygodnia to już tak jakby 7, tego pół już bym nie liczyła Lewel, wcale Ci się nie dziwie jeśli chodzi o Twojego brata, ja się śmieję, że nie czas a ciąża zweryfikowała mi przyjaciół ;-) jakoś tak inaczej patrzę na znajomości, jedna kumpela potrafiła mi odpisać po miesiącu jak zaczaiła, że może mieć nowego newsa, a druga to w ogóle sama nie da znaku życia, zawsze "właśnie miała dzwonić", też mi przykro, została garstka, ale tych prawdziwych :-) Bumblebee, gratuluję, ale liczyłam na jakieś bardziej diabelskie imię :P A tak na poważnie Marcysia bardzo ładnie :) Anna.Lee, mądre słowa! ale jesteśmy babami i nie zawsze tak się da, jak już Ł. przegnie to są fochy giganty i nie ma bata żeby mu coś uprościć ;-) Marti, jak zrobisz zupkę poproszę miseczkę :) uwielbiałam w dzieciństwie, już nie pamiętam jak smakuje nawet styczniowa_ania, hiihihihi, ale dobre Anetterainbow, jak byłam w kryzysowych sytuacjach mówiłam do brzucha, że jesteśmy na tyle silni, że sobie ze wszystkim poradzimy i chyba małemu to wmówiłam :-) bo jest silny, a troszkę przeszliśmy razem :-) poradzicie sobie, w końcu jesteście we trzy :-) wczoraj na wizycie było ok, mały od rana fikał, oczywiście na usg miał nas w nosie i zasłaniał sobie buźkę, gin się śmiał, że to jest polowanie, żeby coś uchwycić. Miałam wybrać się do pepco, ale złowiłam trochę okazji na allegro i na razie ciuszków starczy, ale byłam w Textil Markecie i były fajne ciepłe zestawy, za cieplejszy pajacyk zapłaciłam 24 zł, a w Smykolandzie widziałam za 40-50 zł.
  21. sloneczko01, ja zaryzykowałam i kupiłam większy, w końcu maluch będzie też w innych ciuszkach, a po drugie takie malce rośną jak na drożdżach, a kupować co miesiąc nowy to nie ma sensu, awaryjnie znajdę coś na szybko jak się okaże, że mały jest na prawdę mały :-) a widziałyście to...
  22. W końcu będę miała trochę czasu żeby posiedzieć na forum :-) stęskniłam się za Wami :-) Biedny mąż poszedł dziś do pracy po 2 miesięcznym urlopie :( Na początek GRATULUJĘ, zaręczyn, synków i córeczek, ładnych brzuszków i w ogóle i WITAM wszystkie nowe mamy na forum Dzisiaj wizyta, mam taką jakby małą, ale powiększającą się kurzajkę na sutku ciekawe co to :( te ceny za prywatną położną mnie przerażają, u mnie w mieścinie można taką "po cichu" wynająć za 300-400 zł, kasę podobno bierze jak poród trafi się nie na jej zmianie, więc nie tak źle, ale 1500zł... masakra... tyle co wózek. Ale macie piękne pieski :-) mój też został z mamą, bo nie mogłam go zabrać do teściowej :( Wyżeł niemiecki - mam sentyment do tych psów, pięęęęęęęękny! U mnie są 3 trzy koszatniczki, teściowa już marudzi, że mi je wypuści jak się dziecko urodzi.... nie ma mowy! dopóki nie będą stwarzać niebezpieczeństwa zostają! W ogóle fajne macie zdobycze, kurczę zostały 4 miesiące, albo nawet ciut mniej żeby wszystko przygotować, pamiętam jak zaczynałam od 5 tygodni i to było dla mnie coś, a teraz już prawie 23 tydzień za mną, właściwie za nami :-) było też o sesji ciążowej :-))) chyba każda chciałaby mieć jakąś pamiątkę :-) ja dzisiaj trafiłam na takie coś... :-) http://dzieci.pl/kat,1033563,title,Dziewiec-miesiecy-w-trzy-minuty,wid,16493674,wiadomosc.html?_ticrsn=3&smgputicaid=6136a5 wzruszające prawda? ;-) aż się oczy pocą :-) chociaż mnie się dzisiaj najbardziej spociły przy czymś innym, a mianowicie dołączam do falujących brzuchów :-) pierwsza minuta najciekawsza :-) a co myślicie o nosidełkach i chustach do noszenia? kusi mnie taki zakup, ale nie chcę wydać niepotrzebnie kasy
  23. W koncu znalazlam czas na poczytanie u chwilę na odpisanie, chociaż po czesci, Ł. Ma ostatnie dni urlopu i ciagle gdzieś jęzdzimy, prawka niestety nie mam :( wznowilam przed ciążą i przerwałam na razie. Widzę szał zakupów, u nas też, tak chyba wyszło, że mamy większość ogarnieta :) anna.lee, jaka piękna historia!
  24. Cześć dziewczyny ja tylko wpadam bo padam na twarz... anna.leeco za kretyni, już chyba nigdy nie będę narzekać na polskich lekarzy, nie daj się tam! Poznałam się na badanie, dojazd trwał prawie 3h gdzie normalnie trwa godzinę, weszłam jako ostatnia,jeszcze lekarz się spieszył na jakiś egzamin, pomyślałam no fajnie pewnie przebada mnie na odpierdol, ale był ok, wszystko ładnie funkcjonuje i potwierdził się chłopiec :) mój silny kochany chłopiec :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...