Skocz do zawartości
Forum

IgaJula

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez IgaJula

  1. Suu?! jak się czujesz? jak maleństwo? rodziłaś na Polnej? duuuużo zdrówka dla Was.
  2. Śliczne te kombinezony:) Majus już pewnie w domku;) Elleves a zamawiasz w C&A online? my mamy sporo ubranek z C&A dla dzieci-bardzo lubię ich bawełnę i często korzystam ze sklepu on-line. Jak nie ma ich oficjalnych promocji kodowych to zawsze można wpisać jeszcze nieśmiertelny WITAMY10 (daje 10% zniżki) a ostatnio też familyandfriends20 (20%zniżki przy zamówieniach od 150zl).
  3. Elleves dobrze że opanowałaś sytuację;) Justys my mamy wizytę 16.09:) już nie mogę się doczekać;) choć powiem Ci szczerze że czując jak bryka w brzuchu i widząc różne części jej ciałka, mam wrażenie jakby ze 3kg ważyła;)
  4. Elleves tak jak Kassandra napisała ponoć najgorzej jak pierwszy raz się pojawi, kiedy jest się w ciąży. Najlepiej zadzwoń do swojego gina albo rodzinnego(ale oni zazwyczaj i tak mówią żeby skonsultować z ginem). Odnośnie plotek w poczekalni- potwierdzam zadowolenie z porodu w Raszei;) mimo że nie było idealnie to i tak chyba ponownie się tam wybiorę:) Co do stronki malinowej szkoły rodzenia- natrafiłam na nią kiedyś - jak chciałam rodzić w domu- ku wielkiemu sprzeciwowi męża mego;) w sumie dalej chciałabym rodzić w domu albo chociaż mieć poród w szpitalu ale w wodzie. Ale niestety u mnie odpada ze względu na stan zdrowia:/ Właśnie czy któraś z Was rodziła bądź zamierza rodzić w domu lub w wodzie? Emiii słodziarskie rzeczy:) kocyk kupiłaś w necie? Bombka dzielna z Ciebie kobieta:) przykre to że takie cierpienie spotkało Waszych znajomych... Justys w 30 tyg 1200 gram. Pościeli do wózka nigdy nie mieliśmy i mieć nie będziemy. Zimą używamy taki cieplutki śpiworek. Wiosną kocyk,a latem pieluchę do przykrycia. Angel szczepionka p/krztuścowi jest u Was obowiązkowa w ciąży? kojarzę że w stanach jest, u nas raczej w ciąży unika się szczepień. I ten nieszczęśliwy krztusiec, dający sporo NOPów...
  5. CzekaCudu wszystkiego najlepszego! Elleves mój młodszy synek na każdym USG był ułożony poprzecznie. Nawet na tym wykonanym w 40 tyg . a urodził się 11 dni po terminie SN i przebił swoją główką łożysko przodujące;)
  6. Witam dziewczęta w ten ciemny,ponury, deszczowy poranek:) poranek Malyny;) Bombka dobrze że miejscówkę Ci dali- ileż można się męczyć... Truskawka byłam na takiej akcji 3lata temu w Poznaniu w Plazie. Ustawione były 2 takie namioty(w jednym 2D w drugim 3D) i tam w środku wykonywali USG. Kolejki nieziemskie były. Ponoć jeszcze na długo przed otwarciem centrum ludzie się się ustawiali. My załapaliśmy się tylko na 2 D. 3D wykonywali tylko u kobiet między 24-28 tydzień. Ale stwierdziliśmy że skoro tam już przyjechaliśmy to zrobimy chociaż zwykłe USG. Co do herbaty to piję tylko czarną. Przed ciążą nawet 10 filiżanek dziennie piłam. Teraz przeważnie 3 choć zdarza mi się 5;) nic na to nie poradzę po prostu lubię ten smak. Elleves to gratulujemy zdrowego synka:) Olejek migdałowy też mam:)
  7. Fasolka no my właśnie z mężem mówimy, że nasza malutka jeszcze się od braci większa urodzi;) Co do malin http://www.malinowerodzenie.pl/dlaczego.php
  8. Tak dlatego głównym wyznacznikiem jest pierwszy dzień ostatniej miesiączki i plus minus 2tygodnie. Ze sprzętem i dokonywaniem pomiarów różnie bywa...
  9. Moniniuss przy składaniu deklaracji do położnej (żeby objęła po porodzie swoją opieką maluszka) i pediatry nie istotne są adresy zameldowania. Co do żłobka to musiałabyś się dowiedzieć jak to u Was w mieście wygląda. U nas było tak - że wszyscy (rodzic i dziecko) musieliśmy mieć przynajmniej czasowe zameldowanie w Poznaniu. Justys w domu najlepiej:) a Twoja córcia ile ważył wg ostatniego usg? bo my podobny problem miałyśmy i rozumiem zainteresowanie tym tematem;) Fasolka u mnie było tak że do połowy ciąży pokrywały się terminy OM i USG 6-8.11. później przez te mniejsze wymiary, termin z Usg przesunął się na koniec listopada.
  10. Ach ci nasi mężczyźni;) z nimi źle- bez nich jeszcze gorzej;) Bombka biedulko bądź dzielna:) Angel trzymamy kciuki za dobre wyniki. Malyna a magnez z potasem bierzesz? bo właśnie od dużych dawek potasu maluch może być mniej aktywny. Majus ,Krófka tak herbatka z liści malin od 36 tygodnia, jak już maluch donoszony. Można pić nawet kilka dziennie. Tak jak Krófka suszę liście bo mamy maliny w ogródku:) a w poprzednich ciążach miałam gotowce z zielarskiego -ale i tak chłopcy przeterminowani byli;) Detuś książki do biblioteki można oddać albo w szpitalach zostawiać- przynajmniej u w naszym szpitalu na korytarzach są półki na których można zostawić książki żeby pacjenci sobie czytali. Em oj wkurzyłabym się na tych ludzi z labo za brak wyników. W dodatku Gbs który przyjemny ani trochę nie jest... A propos wyników to sama się dzis wkurzyłam. Byliśmy z synkiem w szpitalu- od wczoraj ma szczekający kaszel i ciężko mu się oddycha. Zapalenie krtani i gardła. Robili mu badania krwi- nie mogli się wkłuć,kłuli,kłuli aż się wreszcie wkłuli...rączki podziabane, pouchnięte i co? po kilku godzinach zadzwonili, że krew zhemolizowała i trzeba znów kłuć! ale już daliśmy mu dziś spokój. Z resztą po tym dzisiejszym stresie ciężko będzie znów go namówić na kłucie...póki co nafaszerowany sterydami jak gęś, a i tak ciężko mu się oddycha...
  11. Detuś mamy kilku znajomych farmaceutów i dokładnie powiedzieli tak jak Ty. Wiesz wielu ludzi narzeka na farmaceutki w tej aptece, ale większość tam chodzi ze względu na świetną lokalizację i przystępne ceny. Akurat też tam byłam przy okazji załatwiania innych spraw,ale to był ostatni raz... Co do USG to nie zaszkodzi. Zwłaszcza Detuś że masz cukrzycę i lepiej mieć wszystko pod kontrolą. U mnie teraz też tak będzie,a ostatnio nawet częściej było. Anmiodzik super że z córeczką wszystko ok:) a ile waży Malutka?
  12. Majus no tak też sobie pomyślałam o Elleves że zrobi usta-usta i później sama będzie wymagać reanimacji;) Przy chłopcach było 1000zl takiego becikowego dla każdego plus 1000 zl dla osób które spełniały odpowiednie kryteria dochodowe. Teraz też jest chyba 1000zl ale tylko dla osób spełniających odpowiednie kryteria, bo nie ma już tego tysiaka dla wszystkich. Elleves burak jeden. Powiem Ci że zazwyczaj spotykam się z tym, że mnie przepuszczają w kolejkach. Fakt ostatnio niewiele gdzieś wychodzę;) ale kilka tyg temu w aptece wkur..ła mnie farmaceutka. 4 osoby przede mną- ja w widocznej ciąży z dwójką dzieci stoimy sobie grzecznie. Prawie 10 min obsługuje jedną osobę i gdy tamta pani odchodzi od kasy , wpieprza się nagle jakaś baba(ok.50tki). Jak się okazuje matka aptekarki. I co -pokaż mi ten kremik ,tamten itd...no to uprzejmie zwracam się do obu pań, że jest kolejka ,wszyscy czekają i dlaczego obsługuje tą panią poza kolejnością? a sucz mi na to- że jak miałam siłę zachodzić w ciąże to mam siłę postać sobie w kolejce! no to wystosowałam odpowiednie skargi na babę...
  13. Majus mi nie ma czego zazdrościć;) miałam podobnie jak Ty z macierzyńskim po chłopcach tylko 4,5 mca. A teraz kieszonkowe od męża;)
  14. Dokładnie Elleves:) teraz jest luz-no dobrze sporo obowiązków i tak mam, ale będzie jeszcze więcej;) ale z drugiej strony nie ma też co narzekać na czas po ciąży. Będzie a właściwie już jest jeszcze jedna osoba do kochania:) mała istotka, której będziemy pokazywać świat:) Elleves synek chodził do żłobka- non stop chory był. Mało tego pracowałam po 12godzin plus dojazd do pracy prawie godzinę zajmował, więc i tak potrzebna byłaby opiekunka,której musielibyśmy płacić więcej niż zarabiałam.Na rodzinę nie mogliśmy liczyć, za to na szczęście mam dwie wspaniałe przyjaciółki,które nam sporo pomagały( nie miały wtedy jeszcze własnych dzieci). No i wyszło tak że jak zaszłam w drugą ciążę to poszłam na L4 a później już nie wróciłam do pracy. Przyjęliśmy taki model rodziny- ja w domu z dziećmi , mąż w pracy:) i nie zamieniłabym tego:)
  15. Majus i Elleves a propos porodów to moja kuzynka urodziła przez CC w poprzednią niedzielę o 23 bliźniaczki. A w środę w południe były już w domu-błyskawiczne wyjście. Dziewczynki urodzone w 38 tyg. ważyły 2300 i 2900. Wg USG miały mieć po 3500. Mówi że nic nigdy ją jeszcze tak nie bolało i woli rodzić naturalnie- ma już kilkulatką urodzoną SN. Ale wiadomo odczucia indywidualne- każda kobieta i każdy poród inne;) Majus uwielbiam ten czas oczekiwania na maleństwo:) nawet jak nie zawsze układa po naszej myśli- różne ciążowe dolegliwości,niespodziewane sytuacje. Ale i tak w ciąży jest o wiele lżej niż jak już dzieciątko się pojawi. Wtedy oprócz wielu obowiązków pojawiają się różne zmartwienia -najczęściej choroby dzieci. Życie;)
  16. Krófka sytuacja rodzinna nie fajna...wiem że to mało pocieszające co napiszę, ale niestety sam rozwód z orzeczeniem winy nie rozwiąże Waszych problemów z ojcem tzn. jeśli narobi długów to niestety później Ty i Twoje rodzeństwo ,a nawet Wasze dzieci możecie zostać zobligowani do spłaty tych długów... Em87 dokładnie rodzice przyprowadzają dzieci usmarane do pasa i charczące, a później cała reszta też choruje. Kuźwa wkurza mnie to, bo człowiek stara się- dobrze odżywia dziecko ,podaje różniste preparaty,swoich zasmarkanych nie posyłam ale i tak na nic to... Co do wpisów i pieczątek od specjalistów w karcie ciąży to nigdy jeszcze żadnych nie miałam.A jestem pod stałą opieką kardiologa i okulisty. Później do porodu i tak potrzebne są osobne zaświadczenia od specjalisty odnośnie sposobu zakończenia ciąży.
  17. Oosaa a ciepłe okłady próbowałaś robić? bo oprócz paracetamolu i ciepłych okładów za wiele nie można w ciąży...takie np. żelowe- które można albo schładzać albo ocieplać . lub chociaż ciepły ręcznik? Justys no widzisz co szpital i lekarz to inne metody. Zarówno jeśli chodzi o pomiary, jak i ktg.
  18. A nam się młodszy synek rozłożył- po tygodniu chodzenia do przedszkola- szybko poszło...cały czas gorączkuje maluszek Malyna nie wierzę;) wprawdzie zazwyczaj pierwsza jesteś, ale żeby o tej porze? ;) Malaiza Ty się ciesz kobieto, że sama jesteś na sali,bo masz troszkę spokoju i możesz pospać. Bo różni pacjenci bywają- najczęściej chrapiący;)
  19. Malaiza dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu:) Malyna śliczniutki kombinezon:) Krófka podziel przez dwójkę koszt wózka- taniocha co:) my mamy Tako za 800zl dzielone na troje naszych dzieci i synka przyjaciółki:) no fakt że nasz wózek bez fotelika, bo foteliki Britaxa kupujemy a to już spory wydatek. Oosaa mąż ostatnio gotuje 2 razy w tygodniu;) do ulubionej restauracji mam ponad 60 km, ale warto:) szczawiówka i kaczuszka-pychotka:) mają też wyśmienitą jagnięcinę i tatara. Menu sezonowe, produkty lokalne wykorzystują. Devolaya zjadłaś? Majus oj zgadzam się z Tobą:) szybko zatęsknimy za brzuszkami;) też chciałabym rodzić w terminie a nawet po może się wykluć maleńka;) co do pełni to ponoć prawda że wtedy najwięcej się dzieci rodzi. Tylko nie chciałabym rodzić 6listopada bo 6.11 zeszłego roku zmarł mój tata...8 listopada młodszy synek będzie obchodzić 3urodziny. Oby w tym roku udało nam się wyprawić mu przyjęcie ,bo w zeszłym roku zamiast urodzin jechaliśmy na pogrzeb...
  20. Emka-emka współczuję stresującej sytuacji,ale warto skonsultować diagnozę jeszcze u innego lekarza. No i czekamy na wieści od Twojego gina.
  21. Emka-emka coś nie tak wyszło?! Malyna pochwal się kombinezonem:) U mnie dziś mąż gotuje obiad- czyli jedziemy do restauracji:)jupi:)
  22. Truskawka super że będzie nowy wózek:) naprawdę można ładne i nowe w przystępnej cenie kupić:) Jagodowa no to jak już będzie pokoik pomalowany to się rozkręcisz:) oj już się nie mogę doczekać kiedy u nas będzie pomalowane. Wszystko już mam,tylko chciałabym to wreszcie poukładać ładnie. Oosaa Super że wyniki w porządku. Wiesz rozumiem Cię jako matka -nie chcesz niczego przegapić i się martwisz o swojego synka. Ale nawet jak wyniki są nieco poniżej normy to zazwyczaj nic złego się nie dzieje. Z resztą gdyby coś było nie tak to lekarze by odpowiednio zareagowali. U mojej siostrzenicy leukocyty utrzymują się na poziomie 1200-1500. W tym tygodniu ma kolejną wizytę u hematologa.
  23. Elleves chyba któraś z dziewczyn wspominała coś o tej firmie-chwaliła.hmn a może to nie tu tylko gdzie indziej czytałam takie opinie:) A co do metek to mam manie wycinania i wypruwania:)
  24. Widzisz Anmiodzik jaka panikara ze mnie odnośnie tych tabletek;) większość znajomych podawała witaminę C w tabsach już około 2 r.ż. Latem też nie podajemy żadnych preparatów,bo nasi chłopcy pochłaniają ogromne ilości warzyw i owoców:) ale teraz zaczynam działać bo wiesz jak to jest w przedszkolu;)
  25. Anmiodzik Tak tran żeby zwiększyć odporność. Tylko u mnie obaj inne smaki;) juvit C i juvit D dwa osobne preparaty witaminowe w kropelkach, szczerze wiem, że moi chłopcy już duzi są, ale jakoś nigdy jeszcze nie podawałam im witamin w tabletkach np. witaminy C. Generalnie nie dostawali jeszcze nic w tabletkach do połknięcia. Nawet jak starszy dostawał na odporność to były takie co się rozpuszczają podjęzykowo, a nie trzeba ich połykać. Jakoś boję się, że mogą się zakrztusić i wolę podać w kropelkach. Rutinoscorbinu też jeszcze nigdy nie podawałam, dlatego chcę spróbować ten syropek Rutinacea. Co do p/gorączkowych to u nas w pierwszym rzucie Paracetamol (łagodniejszy), a jak wyższa gorączka to naprzemian podajemy Paracetamol(truskawkowy) i Ibum malinowy. No i u starszego musieliśmy czasem włączać Pyralginę. Syropek z mleczy(wyglądem i konsystencją przypomina miód) to bardziej na gardełko jest,a że starszy synek właśnie najczęściej infekcje gardła łapał, więc u nas się przydaje. A Juvit D podaję od urodzenia, Juvit C zaczęliśmy podawać jak do żłobka i przedszkola poszli. Elleves to ten? http://wyprawkabobasa.blogspot.com/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...