
IgaJula
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez IgaJula
-
Justys dziś u nas wagowa chwila prawdy;) u Ciebie pojutrze? na tych naszych suwaczkach niby napisane że około 2 kg powinny mieć te nasze dziewczynki. Suu jak tam Juleczka się miewa?
-
Dzień dobry:) Synkowi wreszcie zmniejszył się obrzęk- widać paluszki i stawy skokowe:) oj wyglądało to brzydko- zwłaszcza że on taki szczuplak a te nóżki takie wielkie przy nim wyglądały... Wogóle to wczoraj biegałam z aparatem i pstrykałam fotki. Zrobiłam zdjęcie m.in. nóżek młodego, mojego brzuszka i zdjęcie HotWheelsów, bo mi się przypomniało że miałam kiedyś zamieścić. Po czym zostawiłam aparat w łazience, a młodszy synek postanowił przetestować jego wodoodporność - nie jest wodoodporny;) no i nie mam aparatu ani zdjęć:) Bombka my też dziś na przegląd jedziemy:) Cześka co u Ciebie?
-
Asia to zależy jak Cię natną, jak zszyją i jakie zdolności regeneracyjne mają Twoje tkanki. Byłam nacinana przy obu porodach. Po pierwszym błyskawicznie się wszystko zagoiło. Pewnie dzięki temu że gin mnie pięknie zszył. No i później zarówno mój mąż jak i ginekolodzy mówili, że śladu nie ma po nacięciu i sama też tego nie czułam. Za to po drugim porodzie i podwójnym nacięciu było fatalnie- paprało się, a później długo odczuwałam zgrubienie. Po 3 latach prawie nie widać;)
-
Oosaa bezpieczny maluch i mamo to ja. Już się przewinęły;) CzekaCudu Ty zanim skończysz myć te okna to będziesz musiała od nowa zacząć;)
-
Oosaa to po pierwszym 5 dni i śladu praktycznie po porodzie nie było:) wszystko się błyskawicznie zagoiło. Więc można było szaleć;) Po drugim trwało to dłużej,ale teraz wiem że nie miałam na co narzekać;) Elleves jest też część dla rodziców z dziećmi.
-
Oosaa pół roku?! koszmar...to ja przy po drugim narzekałam że 3 tyg przerwy było i dla mnie to była wieczność. Smacznego obiadku:) Mój jutro gotuje;)
-
Czaki dziękuję dobrze:) jutro obie z Zosią będziemy się ważyć;) i dowiemy się jak tam sytuacja w środku;) Hubert jeszcze się z pociągów na samoloty przerzuci;)
-
Czaki super, że jesteś:) intensywny urlop mieliście. Wspaniale że Melania zdrowa:) szkoda tylko że masz te żylaki...jeszcze kilka dni i ogarniesz się ze wszystkim;) jak Hubert zniósł całą wyprawę?
-
Oosaa wiadomo szkoda dziecka, ale on już tyle się nabrał tego cholerstwa (doustne, dożylne, domięśniowe,wziewy, maści)- najważniejsze żeby mu pomogło.
-
a propos piersi. macie już staniki do karmienia? czy któraś z Was miała bądź ma bieliznę firmy Alles?
-
no i sterydy
-
Umknęło;) doustnie i do smarowania ma antyhistaminy.
-
Majus też tak mam, ale to ponoć normalne;) Oosaa smarowałam obu tylko przez kilka dni po urodzeniu, jak skórka taka wysuszona była. Starszy synek miał AZS więc dłużej,ale to zazwyczaj były lecznicze smarowidła;)
-
Majus akurat mam wersję papierową. http://www.mjakmama24.pl/czasopismo/2,m-jak-mama/ Mi też siara leci, ale to i tak lepiej niż w poprzednich ciążach, kiedy miałam mlekotok. Tak jak Mika88m napisała przy stymulacji sutków wydziela się oksytocyna,która może zadziałać naskurczowo.
-
Bombka uff cieszę się,że wszystko ok:) Elleves i Majus pracusie;) chyba tak jak Elleves napisała-być może mrówki go pogryzły, bo kurcze to był moment jak w tej trawie leżał. A ugryzienia ma w tych miejscach, które były odkryte. On jest alergikiem i pewnie stąd taka nasilona reakcja. Nóżki jak u słonia wyglądają- nie widać okolic stawu skokowego -wszystko jest tak opuchnięte... Siedzimy w domku razem:) Krófka,Misiabella biedaczki się macie z tymi zębami...
-
Gabi byliśmy. Dostał sterydy i maści. Ale za bardzo nie pomogło.Fatalnie te nóżki wyglądają... Ledwo zaczęło się przedszkole, a już jesteśmy w domu. Młodszy choruje od zeszłego tygodnia, starszy z tymi opuchniętymi nóżkami nie jest nawet w stanie chodzić...
-
Bombka dzwoń do gina. Gabi cieszę się, że lepiej się czujesz. Uparciuch jesteś niemożliwy;)
-
Dzień dobry:) Ależ piękna pogoda:) Malyna a tak sobie myślałam wczoraj o Tobie, że pewnie przez ten remont milczysz;) Uśmiechnięta dla mnie bezsenność czy ogólnie jakiekolwiek problemy ze spaniem to nowość. W poprzednich ciążach pięknie spałam:) dziś nie mogę narzekać bo spałam od północy do prawie 7, mimo że budziłam się co godzinę jak w zegarku, ale po kilku min z powrotem zasypiałam. Fasolka nic mu nie będzie:) Moniniuss brak słów na rodzinkę...
-
Na jednej nóżce ma kilkanaście, na drugiej prawie 30! śladów pogryzień...w dodatku kilka miejsc ma aż sinych.nóżki od stópek do kolanek są bardzo obrzęknięte, ucieplone i zaczerwienione... Był tylko jeden moment kiedy coś go mogło pogryźć- jechał rowerem i upadł,przez chwilę leżał na trawie, ale nawet niedługo. A tak to był cały czas z nami a nam nic nie jest...
-
Elleves odnośnie odporności - piję tran, sok z malin, sok z czarnej porzeczki. Justys88 można czasem fajnie złączyć promocje w C&A i okazyjnie ubranka kupić:) Oosaa super że udało Ci samej pobyć:) narobiłaś się ale to takie miłe zmęczenie co?;) mOniik na typ etapie ciąży szyjka jeszcze nie powinna się skracać. Nie mniej jednak zdarza się to często. Trzeba się oszczędzać, leżeć jak najwięcej. Bierzesz jakieś leki? Em87 to czekamy na fotkę mebelków;) Mojego synka pogryzło dziś na dworze jakieś cholerstwo...spuchły mu nóżki okropnie, od stópek po kolanka nóżki ma jak banie. Dostał leki p/alergiczne ale nie pomogły za bardzo...
-
Elleves a to tego samego męża mamy? ;) mój zrobił dokładnie to samo:)
-
Moniniuss wiem że to wkurzające jak nasprzątasz się a on bałagani. Nie sprzątaj po nim i jak nie będzie miał w czym chodzić i zobaczy ten syf albo go poczuje;) to może zaskoczy i doceni Twój wysiłek. Co do wypraw to niefajnie że tak robi-jasne raz na jakiś czas jakby sobie sam pojechał. Ale nie co tydzień i w dodatku wtedy kiedy masz wizytę...a rozmawiałaś już z nim o tym że wolałabyś żeby nie jechał? i poszedł z Tobą na wizytę?
-
misiabella W sumie nasze dziecko, to nasza wspólna sprawa i razem będziemy musieli zrezygnować z pewnych dotychczasowych przyjemności. Dokładnie:)
-
Kassandra tak jak dziewczyny pisały Posterisan można stosować w ciąży. Jednak najlepiej zadzwonić do swojego gina albo jutro do rodzinnego iść. Gabi jak się czujesz?byłaś w szpitalu? Oosaa dobrze, że pobędziesz trochę sama. Nawet jak się fizycznie narobisz, to odpoczniesz od niego psychicznie. A niech i on pobędzie z Grześkiem sam! A po porodzie mleczko odciągniesz zostawisz dzieci z tatusiem i wybierzesz się gdzieś, choćby do łazienki na dłuuugą kąpiel;) Bomka Elleves Moniniuss Czekacudu być może są pary u których nic się nie zmienia w relacjach po narodzinach dziecka. Ale takich nie znam;) u nas nie zawsze było różowo, ale muszę przyznać, że im dłużej jesteśmy ze sobą i im więcej mamy dzieci tym nasz związek staje się trwalszy,bardziej dojrzały. Dużo rozmawiamy i staramy się spokojnie rozpatrywać różne kwestie. Oboje zrezygnowaliśmy z większości naszych hobby-głównie ze względu na brak czasu. Mimo to uważam,że u nas ciąże i dzieci =zmiany na plus dla naszego związku:) Mój mąż bardzo dużo pracuje i nie wymagam od niego żeby robił cokolwiek w domu(sprzątał, gotował, nawet coś naprawiał), ale jak coś zrobi to super. Dla mnie najważniejsze, żeby spędzał jak najwięcej czasu z dziećmi i ze mną;) Justys chyba pytałaś na forum o sączenie wód płodowych? Polecam artykuł o wodach płodowych w październikowym wydaniu M jak Mama.
-
Dzień dobry:) Suu gratuluję:) wspaniale że Julia sama oddycha i jest zdrowa:) spora dziewuszka:) ależ miałaś szybką akcję. Jesteście na oddziale pośredniej czy ciągłej opieki? Gabi warto byłoby pojechać na SOR żeby chociaż Cię nawodnili i wypuścili do domu.