Dziubala

Mamaa Olgaa, na forum ostatnio pojawiło się kilka wątków dot. ubezpieczeń, poczytaj sobie, może to pomoże ci podjąć decyzję :) Ja co roku ubezpieczam moje dzieci w szkole (i ostatnio dodatkowo w klubie piłkarskim), jest to tak naturalne, że nawet nie biorę pod uwagę, by tego nie robić. Ani razu jeszcze nie skorzystałam z możliwości wypłaty odszkodowania, bo dotąd nie mieli jeszcze ani razu wypadku.

JagaBaba, ja też mam 3 dzieci, z czego 2 uczniów, ale nie panikuję ;). Teraz jest 500+, więc kasy na wyprawkę jest więcej niż rok temu ;). A rzeczy do szkoły można też kupić taniutkie, widziałam plecaki po 10 zł, piórniki po 1,3 zł, więc jak ktoś chce bardzo zaoszczędzić, to naprawdę nie wyda dużo. Za ubezpieczenie więcej niż 1 dziecka w szkole, to nie słyszałam, żeby były zniżki, ale co szkoła, to obyczaj, więc najlepiej u siebie dopytaj. Natomiast są zniżki przy opłacie na komitet rodzicielski (nie wiem czy tak to się wszędzie nazywa). U nas płaci się po 50% stawki, gdy ma się min. 2 dzieci. Pomijam to, że komitet rodzicielski jest tak naprawdę nieobowiązkowy. Ja nie muszę kupować wszystkiego nowego, bo np. plecaki mają z zeszłego roku, w gruncie rzeczy potrzebne są chyba tylko zeszyty, bloki i pióra. Cała reszta jest z zeszłego roku, albo jeszcze mamy zapasy nowych rzeczy z zeszłych lat np. kredek ;). Dokładnie, to będę sprawdzać pod koniec miesiąca, na razie nie mam do tego głowy ;). W ostatnie dni sierpnia i na początku września będą spore przeceny art. szkolnych i wtedy warto kupować :)

Od tego roku szkolnego 2017/18 już wszystkie klasy będą mieć bezpłatne podręczniki i ćwiczenia :). W zeszłym roku jeszcze tylko 6 kl. musiała kupować. A teraz płatna jest tylko książka do religii.

Ja nie mam pojęcia ;). Ale szukając odpowiedzi na te pytania napisałabym maile do kilku blogerek i zobaczyła co napiszą. Nie ma jak odpowiedź doświadczonej osoby :)

Andzia20033, samobójstwo w tej sytuacji to najgorsze wyjście, naprawdę. Nie dziwne, że jesteś zmęczona, niewyspana, nerwowa, skoro twoje podstawowe potrzeby jak sen, odpoczynek, potrzeba miłości/opieki/wsparcia nie są zaspokojone, więc organizm odreagowuje. Pamiętaj, że masz prawo być zmęczona, masz prawo odpocząć i masz prawo domagać się od męża, by również opiekował się waszym wspólnym dzieckiem. Szkoda, że nie masz wsparcia w rodzicach, teraz bardzo potrzebujesz dobrej duszy, która by cię wysłuchała, doradziła i podtrzymała dobrym słowem. Masz kogoś takiego? Jak wyżej napisała Yasumi, to mąż jest toksyczny, nie ty. On czuje przewagę, dlatego cię tak gnębi, jesteś słabsza psychicznie i on to wykorzystuje. Kochasz męża, czujesz się kochana, chcesz być w tym związku? Zacznij od rozmowy z nim, ale nie od razu, tylko poczekaj na dobry moment. Jeśli nie będzie chciał rozmawiać, a to niestety bardzo możliwe, to zacznij myśleć o wyprowadzce do rodziców. Szkoda życia na taki związek, szkoda dziecka, szkoda żeby patrzyło jak nikniesz w oczach przez takiego typa. Tego nie jest wart żaden facet, a ty masz prawo być szczęśliwa.

A jaką żona ma cerę? Bo jeśli naczynkową, to taki prezent odpada. Jeśli chcesz, żeby żona miała chwilę dla siebie, to kup jej np. bon na zabieg do dobrego salonu kosmetycznego :)

petrusko, dobrze byłoby rozjaśnić pokój neutralnym jasnym kolorem i ja bym tam widziała jasnoszare ściany :)

oliwka89, a maść, której używaliście do smarowania liszaja miała w składzie steryd? Jeśli tak, to po wystawieniu tej posmarowanej części ciała na słońce mogło dojść do wybarwienia. Dlatego unikamy słońca, gdy smarujemy się sterydem, ale unikamy sterydów. Najlepiej podpytaj dermatologa, czy jest jakaś szansa na zniknięcie jaśniejszej plamy.

MartaAnna, zapewne lecicie do Egiptu z biurem podróży. Nie zaoferowali żadnego ubezpieczenia?

MyszkaKiszka, 50 zł za ubezpieczenie, to ani mało ani dużo, raczej standardowa opłata.

~wer Witam mam nieregularne cykle w zeszłym miesiącu dostalam @ 4 lipca a od 6 sierpnia mam plemienia jasno rozowe a dzis krew tzn tylko na papierze kiedy sie podcieram. Co to moze byc ? Od 4 lat staramy sie o dziecko. To może być wszystko. Jak chcesz dokładnie wiedzieć, to udaj się na wizytę do gina. A zanim do niego pójdziesz, to zrób sobie test ciążowy. Pozdrawiam i życzę dobrych wieści :)

~Ktos444 Witam 5 sierpnia sobota skończył mi się okres w niedziele współżyłam z mężem po stosunku dostałam bardzo skromnego krwawienia barwy jasno czerwonej czy to może być ciąża proszę o szybką odpowiedz z góry dziękuje Mało prawdopodobne, żeby to była ciąża. Mogła to być krew w wyniku podrażnienia pochwy podczas stosunku.

Dobrze, że pije choć parę łyków. Podsuwaj jej często picie, przypominaj, by piła, lepiej choć trochę niż w ogóle. Dobry pomysł z arbuzem :). Jeśli lubi jogurty, to też jej dawaj. Nie poddawaj się, córka w końcu się przełamie.

Magdalena Magda, nie mam żadnego doświadczenia w kwestii wypłaty odszkodowania za wypadek w szkole ani poza szkołą i poza godzinami zajęć w szkole, ale od rodziców, którzy korzystali, to wiem, że każdy z nich dostał odszkodowanie. A standardowe ubezpieczenie dla każdej szkoły może być inne. Jak będzie zebranie w szkole i poruszana kwestia ubezpieczeń, to sprawdź zakres ubezpieczenia, czyli jakie są świadczenia podstawowe a jakie dodatkowe oraz jego kwotę. Masz do tego prawo jako rodzic. Sprawdź, czy suma ubezpieczenia obejmuje wszystkie świadczenia czy też są określone jakieś ograniczenia. Standardowe ubezpieczenie to tylko propozycja wybrana przez szkołę lub radę rodziców, więc jeśli uznasz, że nie jest wystarczająca, ubezpiecz dziecko sama poza szkołą.

maju.ulka, jak chcesz mieć rzetelną informację, to najlepiej napisz do MEN, jest bardzo duża szansa, że dostaniesz odpowiedź. W internecie jest wszystko i nic. To co jest pewne, że podstawa programowa będzie nowa dla klas I, IV i VII. Mój średni syn też idzie teraz do IV kl., ale w sumie nie szukam info na temat nowej podstawy programowej, co ma być to będzie, a wszystkiego dowiemy się na pierwszym zebraniu we wrześniu.

Zorientowana, szalejesz z ubezpieczeniami ;), ale będziesz miała mniejszy stres w razie wu.

Nathala023, a jak jest teraz z piciem, córka się przełamała?

MilaEop, "must have" to był jeszcze 2 lata temu, teraz ubezpieczenia są dobrowolne. Mimo nieobowiązkowych składek, ja co roku dzieciom opłacam ubezpieczenie. A to u kogo szkoła (Rada Rodziców) wykupuje ubezpieczenie, to w sumie mnie nie interesuje, ufam, że wybierana jest najlepsza oferta.

Od 2 lat ubezpieczenie w szkole jest nieobowiązkowe. Ja jednak dzieciom co roku je opłacam, koszt jest niewielki, a mam spokój wewnętrzny, że w razie wu, jakieś odszkodowanie by dostali.

agulec231, córeczka dopiero co skończyła 1,5r., więc trudno od niej wymagać by już mówiła. Ja bym odczekała do 2rż. i wtedy zaczęła się martwić, jeśli do tego czasu nic się nie zmieni. Pozdrawiam :)

Ja jestem za tradycyjnym łóżeczkiem drewnianym, polecam model z szufladą na dole. Na takim łóżeczku można też położyć przewijak. Każdy z moich trzech synów spał w takim łóżeczku (60x120) od pierwszych dni swojego życia :). A po skończeniu 2rż. przechodzili już na tzw. łóżko dorosłe :)

Mamapiotrka05, każde dziecko musi mieć ćwiczenia dobrane do swojego "problemu", dlatego lepiej nie wykorzystywać ćwiczeń od innych, bo nie wiemy jakie tamto dziecko ma "problem" i czy tym samym własnemu dziecku nie zaszkodzimy. Jeśli martwi Cię to, że ma za mało ćwiczeń, to porozmawiaj o tym z rehabilitantem. Czasem więcej nie znaczy lepiej. Zdrowia i powodzenia :)

Immpo, to właśnie ciemne a nie jasne podłogi trzeba częściej sprzątać ;)

Wawe, nie zaczęłaś za wcześnie, ale twoje dziecko może nie być jeszcze gotowe, po prostu. Są takie dzieci, że załapują w ciągu kilku dni, a są takie co potrzebują kilku miesięcy. I tu i tu jest to prawidłowy czas. Nie martw się i pamiętaj, że nic na siłę. Daj mu czas, a przede wszystkim nie zmuszaj, bo efekt będzie odwrotny.

KK35, w każdym mieście będzie to inne miejsce, inny doradca czy bank. Jak masz w swojej miejscowości doradców kredytowych, to wybierz się do 2-3 i porównaj to co ci powiedzą. A zanim pójdziesz na spotkanie, to spisz sobie to o co chciałabyś spytać, to czego chciałabyś się dowiedzieć. Ja biorąc kredyt zwracałam uwagę na wysokość dodatkowych kosztów poza samym kredytem. I ważna dla mnie była możliwość nadpłacania kredytu. A na co zwrócić uwagę jak się kupuje nowe mieszkanie? Tak naprawdę sama sobie musisz odpowiedzieć na to pytanie, bo dla każdego co innego jest ważne. Np. ja kupując kolejne mieszkanie patrzyłam przede wszystkim oczywiście na jego wielkość, tak by była możliwość, by każdy miał swój pokój, by było ustawne, by było na odpowiednim piętrze, konkretne strony świata, by było miejsce w garażu podziemnym, by w okolicy była odpowiednia infrastruktura typu sklepy, przedszkole, szkoła, autobusy, tramwaje. A to co było najważniejsze, to to, by okna nie wychodziły na ulicę i by nie mieć pod oknami kolejnej budowy ;) Pamiętaj, że to co ważne dla mnie, to niekoniecznie będzie ważne dla ciebie ;) Powodzenia :)