Skocz do zawartości
Forum

oliwka89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    wawa

Osiągnięcia oliwka89

0

Reputacja

  1. oliwka89

    Blizna po opryszczce

    Drogie mamy. Moje dziecko miało 2 miesiące temu opryszcze wargowa. Szybko minęła. Natomiast w miejscu w którym była została czerwona plamka. Takie pół centymetra na pół centymetra. Skóra nie jest naruszona. Tylko że czerwona. Nie wiem już czym smarować. Teraz jestem na etapie maści na blizny contratubex. Wcześniej smarowalismy kremem nawilzajacymi. Stosuje ja dopiero tydzień. Ale już pomału tracę nadzieję że to zniknie. Czy któraś z mam była w podobnej sytuacji. Co stosowala ???
  2. Dziewczyny proszę o pomoc. Miesiąc temu przechorowała świnke. Jaki okres czasu trzeba odczekać z zajściem w ciążę?? Lekarz rodziny stwierdził że 2 miesiące wystarcza. Drugi lekarz zalecił wstrzymanie się na okres pół roku. Już sama nie wiem komu mam wierzyć. Czy któraś z mam była w podobnej sytuacji ???
  3. oliwka89

    Świnka

    Dzień dobry. Bardzo Was o wsparcie. Chciałam z mężem starać się o dziecko. Niestety. Wystąpiło u mnie podejrzenie świnki. To znaczy przewiało mnie. Spuchła mi jedna strony twarz. Nie mam ani gorączki. Ani problemów że ślina, z przelykaniem. Przechodziłam swinka w dzieciństwie. Pani doktor dopuszcza jednak taka możliwość. Wysłała mnie na badania laboratoryjne. Czekam na wyniki. Proszę powiedzcie mi czy ktoś był w podobnej sytuacji. Czy mam szansę zajść w niedługim czasie np pół roku w ciaze I urodzić zdrowe dziecko ??
  4. oliwka89

    Kurzajka

    Mam pytanie i bardzo prosze o szczera odpowiedz. 4 miesiace temu wyleczyłam kurzjke na stopie. Przez cały okres strarałam się nosić obuwie. Od okresu wyleczenia myje intesywnie podlogi ( co 2 dzień) oraz stosowałam mop parowy ( bardzo wydoka temperatura). Problen polega na tym że mam malutke dziecko które zaraz zacznie raczkować i boje się ze się zarazi z podlogii. Może to absurdalne ale jak wam sie wydaje. Czy czas ktory minoł ( 4 miesiace) plus mycie/ parowanie podlog zlikwidowało wirusa ???
  5. Drogie mamy. Moja córka miala liszaja na nożce. Walczyliśmy z nim okolo 2 miesięcy. W między czasie były dni upalne i córeczce opaliło nóżki. Po zniknięcie liszaja w miejscu tym została jaśniejsza plama. Czy ktoś miał podobny przypadek ?? Czy moje rozumowanie jest poprawne ze poprostu tego miejsca nie opaliło ?? Czy zmiana ta sie wyrówna swój kolor ??
  6. Justyna92 Nie mam niestety własnego maila. Korzystam z siostry maila justyna1888@amorki.pl Napisz, porozmawiamy :)
  7. Phoebee Strasznie się boje. Najgorsze jest że u takiego dziecka rośnie ryzyko wystąpienia nowotworu w tym białaczki. Do końca życia będę o tym myśleć :( Czy masz jakieś sposoby na zrelaksowanie się??? Ja to się boje melisy wypić. A może powinnam iść do psychologa...
  8. PhoebeePrzechodziłam już WYMYŚLONA chlamydie , bolerioze , ospę, półpaśca , rumien zakaźny itp. Najbardziej boje się tego napromieniowania
  9. Phoebee Ale Ci Kochana dobrze, że niedługo rodzisz. Trzymam mocno kciuki że poród pójdzie szybciutko i gładko. Co do GBS. Moja siostra go ma. Rodziła 3 miesiące temu. Dostała antybiotyk na krótko przed porodem. Żadnych powikłań. Dziecko urodzone sn. Także głową do góry. Nawet jak lekarz nie będzie chciał zrobić cc to nie masz się czego obawiać. Wiele kobiet to ma. A mojej siostrze w pierwszej ciąży nawet nie zrobili tego badania. Myśle że możemy spokojnie ze sobą rywalizować w kwestii wkręcania sobie różnych spraw
  10. Phoebee Ale Ci Kochana dobrze. Ża niedługo rodzisz
  11. Zapomniałam dodać że to moja pierwsza ciąża. Zawsze myślałam że będzie tak pięknie i idealnie. A tu zmartwienie za zmartwieniem. Najbardziej mnie martwią te promieniowania. Ale mnie uspokoiłyście. Dziękuję
  12. Phoebee Jak dobrze usłyszeć że nie jest się samym. Jestem prawie w 25 tc. Właśnie dzisiaj wróciłam z badania 4D. Wszystko wyszło idealnie. Lekarz co nóż podkreślał że wszystko jest dobrze a to z pewnością dlatego że zna mnie już dobrze i wie jaką jestem histeryczką ☺. Co do moich ,,problemów". Nie wiem w sumie jak je nazwać. Mi się wydaje że są to realne zagrożenia-dokładnie tak jak piszesz. Dla mojego męża, rodziny, przyjaciół to urojenia. Mąż wystarczy że zobaczy moja minę i już wie wszystko. Pyta tylko ,, Co znowu !". Oczywiście nie muszę mówić że jest to źródło naszych kłótni. Każdy ma swoje racje. Z mojej strony wyglada to tak że każdy mój problem ma swoje poparcie dowodami naukowymi i czuje się poprostu nie rozumiana. Nie mogę nadtym zapanować. Poprostu jak mam jakieś wątpliwości od razu szukam informacji w internecie. A tam same straszne rzeczy. Nakręcam się szybko i odrazu wpadam dosłownie w panikę. Co do tarczycy to miałam tak że podczas pierwsze badania miałam Tsh 1,81. Następnie wykonywałam to badanie sama dla siebie. Za 2 tygodnie miałam już 2,7. Za tydzień 2,1. A po kolejnych 2 tygodniach 3,5 !!!! Zaczęłam przyjmować Euthyrox i na szczęście spadło do 2,1. Moja koleżanka miała taką sytuację że w ciąży wyskoczyły jej przeciwciała i zdiagnozowano hashimoto. Po ciąży wszystko wróciło do normy. Przeciwciała spadły. Wyniki idealne. Tak więc głowa do góry. W ciąży wszystko się może zdarzyć.
  13. Czy któraś z mam zmaga się lub zmalała się z kurzajką na palcu w ciąży. Czy jest ona niebezpieczna.
  14. Drogie mamusie. Czy któreś w ciaży towarzyszy nerwica ?? Jak sobie radzicie ?? Ja mam i nie radze sobie wogóle. Ale od początku. Chciałam tej ciaży. Naprawdę. Udało się w pierwszym cyklu starań. A potem zaczął się horror. A głównym sprawdza mych urojen jest internet. Po pierwsze przed ciążą nie piłam alkoholu i nie paliłam papierosów. I na tym koniec plusów. Minusy: nie zarzywałem kwasu foliowego bo najzwyczajniej w świecie tego nie wiedziałam. Prześwietlilam kręgosłup 2 miesiace przed zajściem w ciaże. Moja koleżanka w pracy na krótko przed moim zajściem wróciła z kwaratalny która trwała 2 tygodnie po przyjęciu jodu promieniotworczego. Jak przeczytałam o promieniowaniu jonizujacym to myślałam że zemdleje. Mam kurzajki na palcu. W między czasie wyszła mi niedoczynność tarczycy. Taka subkliniczna ale swoje przeplakalam. Ogólnie rzecz biorąc cały czas siedzę w internecie i czytam. Analizuje co zrobiłam źle przed ciaza. Bo jeśli chodzi o okres ciąży nie mam nic sobie do zarzucenia. Badania wychodzą wporzadku. A ja się boję. Cały czas boje się ze coś będzie nie tak. Nikt nie chce ze mną juz rozmawiać. To co napisałam powyższej to tylko mała część problemów. Codziennie dochodzą nowe. Czy też tak mialyscie ?? Jak sobie radzicie ??
  15. Dzień dobry. Mam ogromne zmartwienie. 2 miesiące przed zajściem w ciaże miałam wykonane RTG kręgosłupa krzyżowo-lędźwiowego. Bardzo się boje ze to badanie mogło uszkodzić komórki jajowe. Czy istnieje wogole taka możliwość. Czy to jest poprostu moja nadwrażliwość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...