Skocz do zawartości
Forum

Dziubala

Moderator
  • Postów

    1,059
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Dziubala

  1. Megan - jak będziesz w Krakowie to ustalimy szczegóły. Katya - niestety się brudzi , codziennie trzeba odkurzać.
  2. Witam wtorkowo U nas -19st. ale mieszkanie dogrzane do 21 st., bo K. okleił to rozszczelnione okno balkonowe. Różnica natychmiast odczuwalna :) W przedszkolu Adasia nie wychodzą teraz na spacery, a u Was? Tasik - jak odwiedzisz MMisia to uściskaj ją i pogratuluj Wojtusia! Mru - myślałam, że urodzisz przed MMisiem Ania - zdrówka dla Kubusia, i oby to nic poważnego nie było! A podajesz mu regularnie leki na zbicie tempki? Monika - zuch dziewczyna , a hobby militarne super :) Megan - pewnie, że spotkanie konieczne :)
  3. Lema - mam nadzieję, że wystarczy regulacja bo nie wyobrażam sobie ich wymiany. Współczuję nocki, może rzeczywiście Franio coś przeżywał. Niech dzisiejsza nocka będzie lepsza! Isa - D. w domu?
  4. kwiaciarkaSluchalam dzis w tvn na dzien dobry wypowiedz pediatry - w takie mrozy jak trzeba wyjsc z domu to ubierac sie odpowiednio - uwaga : 2 pary skarpet a pomiedzy nimi torebka plastikowa :) ( slyszalyscie takie cos?). I po zmarznieciu nie wolno pic goracych napojow tylko cieple. O tych skarpetach nie słyszałam . Zresztą nie mam potrzeby tak robić. Ja wczoraj w innym programie słyszałam, że to nie prawda, że potrzebny mróz na wybicie grypy, bo wirus grypy potrafi przetrwać w... -70st.! I mróz wcale nie zabija komarów bo te potrafią się przed mrozami zabezpieczyć
  5. Witam wtorkowo Przy max. odkręconych kaloryferach i zaklejonym taśmą oknie balkonowym (duże rozszczelnienie) udało się mieszkanie dogrzać. Wszędzie mamy 21 stopni. Ale w sypialni nie może tyle być, bo jest za wręcz za gorąco i w nocy sucho się w gardle robi, ciągle chce się pić więc przykręciliśmy kaloryfer, tam 19 stopni wystarcza.
  6. Idę ziemniaki obierać, Maciuś będzie mi pomagał, czyli będzie podawał ziemniaki a potem obrane wrzucał do wody :) Pa Isa :) I super z urlopem Miłego popołudnia :)
  7. Już po fakcie, ale prawie pod naszym oknem... zapaliło się w czasie jazdy auto, przyjechały 2 straże pożarne, policja, karetka... Słonko - fajnie, że już chociaż wiecie z jakich modeli wybierać :) U nas zimne mieszkanie to wynik rozszczelnienia okien. Będą na pewno reklamowane, bo chyba wszyscy mieszkańcy na to samo się skarżą. Ja chyba pierwszy raz w życiu mam wszystkie kaloryfery na maksa odkręcone (na 5) i nie mogę mieć wyższej temp. niż 19. Do tej pory wystarczyło ustawić na 2-3 (zależy od pomieszczenia) i było 19-21 stopni (tyle nam wystarcza). Wiem że mróz swoje robi ale kiepskie okna to główna wina niskiej tempki w domu :( Agatron - nie jesteś leniwcem ani ani wredną żoną ani wyrodną matką. Chyba wszystkie mamutki mają podobne odczucia co do wiecznego robienia czegoś dla ogółu a nie dla siebie. Głowa go góry, nie jesteś sama
  8. Mróz nie zelżał więc K odbierze Adasia, bo mam dreszcze z zimna na samą myśl o wyjściu z domu, i jeszcze z Maciusiem Ania - czyli na razie nic Kubusiowi nie jest? Dostał jakieś leki? A wiesz, jakiś miesiąc temu córeczka znajomych (7,5 mż.) też miała tempkę bez innych objawów, po 3 dniach tempka wróciła do normy ale wysypki nie było więc to nie 3-dniówka. Infekcja żadna się nie rozwinęła więc może u Was też tak będzie. Trzymam kciuki żeby Kubuś szybko wydobrzał!
  9. K odbierze Adasia bo w taki mróz nie chce mi się z domu wychodzić.
  10. Neta – aż trudno uwierzyć, że u Ciebie tylko -5 Megan – niestety Adaś nie cierpi rajtek (na kalesony też nie chciał dać się namówić), szantażem ubrał je tej zimy aż 3 razy. Ale nie jest mu zimno, tak mówi. Dobrze, że jak na razie ani choroby ani nawet katary się go nie imają. Staram się żeby chociaż podkolanówki ubierał a nie skarpetki, zawsze to trochę więcej nogi w ciepełku będzie :) Mru – dobrze że coś ruszyło, czyli poród w 40tc Ann – ja w zimie rajtki noszę, takie cienkie bo nie lubię dotyku zimnych dżinsów
  11. Alutkka - dobrze że się odezwałaś bo już miałam sms pisać. Zdrówka dla Julci i dla Ciebie! Kurujcie się i szybko wracajcie do zdrowia!
  12. Kwiaciarko - o najgorszym dniu czytałam, wczoraj słyszałam o zamarzniętym 13-latku, straszne :( Co do okien to, jak się przyłoży blisko rękę do framugi to czuć lodowaty powiew wiatru. K wczoraj dociskał framugę okna do futryny okiennej i od razu zrobiło się i ciszej (nie było słychać hałasu z zewnątrz) i cieplej, bo nie było czuć tego lodowatego ciągu powietrza. A z parapetów też ciągnie. Do reklamacji jak nic. Na klatce już wisi info do kogo kierować pisma reklamujące okna, widać wszyscy sąsiedzi się na nie skarżą. Asia - umiałam jeździć kilkanaście lat temu, teraz nie wiem czy by mi się udało jechać
  13. Witam poniedziałkowo Strasznie zimno za oknem, -22 stopnie! Na spacer nie poszliśmy. W mieszkaniu mamy problem z dogrzaniem, przyłączymy się do reszty mieszkań i będziemy pisać reklamację na okna, są rozszczelnione i ciągnie . Wszędzie kaloryfery odkręcone na max, a w salonie mamy 18 stopni, u chłopaków 19, w kuchni 17, sypialnia 19, ale tu mi tak tempka nie przeszkadza. Normalnie mamy po 21 stopni (oprócz sypialni). Skarpety frote na stopach a i tak nie czuję żeby mi cieplej było Moniq – zdrówka dla Noasia! Ja też miałam komers Słonko – zdrówka dla Was! A jakie auto Wam się marzy? Trzy serca – zdrówka dla dziewczynek. Ile się Twoja córa musi nacierpieć, tak mi żal Misi :( oby szybko te krosty zniknęły i skóra zrobiła się śliczna. Monia - wszystkiego najlepszego dla Asi! Pięknie wyglądała na studniówkę :) Lehrerin - tak, Maciuś dostaje teraz leki na obkurczenie, ale w szpitalu mi powiedzieli, że przy tak olbrzymich migdałach szansa praktycznie żadna żeby się zmniejszyły. Idę po kolejną
  14. Mnie przy 22 stopniach robi się za... ciepło. Przy 23 to chyba w krótkim rękawku bym chodziła
  15. Isa – dzięki ale dla mnie optymalna temperatura to 21 stopni, w sypialni starcza mi 19. Dziś mi zimno
  16. Witam poniedziałkowo Byliśmy w weekend u teściowej, dzieci dały jej laurkę i bombonierkę, teściowa zachwycona a Adaś dumny, że zrobił taką ładną laurkę :) Zaliczyliśmy też rodzinną imprezkę imieninową szwagra. Było super :) W Krakowie straszne zimno, już -22 stopnie, brr. W mieszkaniu mamy 17-19 stopni, a kaloryfery pierwszy raz na max odkręcone. Mam nadzieję, że zimniej nie będzie. A, wczoraj u teściowej było -25 stopni a Adaś się uparł, że chce z kolegami pobawić się na zewnątrz , zgodził się rajtki ubrać (na codzień nadal chodzi bez rajtek) i faktycznie poszedł, zimnica go nie zraziła. A mnie przejście z i do auta mroziło do szpiku kości Ania – zdrówka dla Kubusia! Megan – zdrówka dla Tosi! Ja też mogłabym spać i spać i spać… Ita - fajne plany macie :) Nuchna - zdrówka!
  17. Asia – zdrówka dla Polusi! Renia - fajnie, że parapetówka udana :) Isa - niech życie Cię nie przerasta Babeczqa – odpoczywaj i staraj się nie denerwować! Owocnej nauki :) Kwiaciarko – robiłam dziś te placuszki z twarogu i rodzynek. Pyszne! Maćkowi trochę mniej smakowało bo co jakiś czas wydłubywał te rodzynki , ale dla mnie są lepsze od placuszków z Danio.
  18. U nas strasznie zimno, na spacer nie poszliśmy bo za oknem -22 stopnie, brr. W mieszkaniu problem z dogrzaniem, przyłączymy się do reszty mieszkań i będziemy pisać reklamację na okna, są rozszczelnione i ciągnie . Wszędzie kaloryfery odkręcone na max. a w salonie mamy 18 stopni, u chłopaków 19, w kuchni 17, sypialnia 19, ale tu mi taka tempka nie przeszkadza. Musiałam założyć skarpety frote bo w zwykłych mi było zimno
  19. Witam poniedziałkowo Nasz weekend udany. Byliśmy u teściowej, dzieci dały jej laurkę i bombonierkę, teściowa zachwycona a Adaś dumny, że zrobił taką ładną laurkę :) Jeszcze szwagier miał imieniny więc mieliśmy fajną, rodzinną imprezkę :)
  20. No to udanego weekendu Dziewczyny! I niech każdego ranka czeka pyszna
  21. monika4DziubalaMonika - e tam, od razu zaćma A Ty może idź spać żeby nie miała rano worów no coś ty??? ja się już do nich przyzwyczaiłam!!!! i strasznie pokochałam!!!! i nie wiem co bym zrobiła, gdyby tak nagle, rano, ich nie zobaczyć No fakt, jeszcze mógłby Cię małż nie poznać
  22. Monika - e tam, od razu zaćma A Ty może idź spać żeby nie miała rano worów
  23. Manenka - może się cieplej ubierz żeby Ci tak zimno nie było. Takie złe samopoczucie może też być skutkiem ubocznym brania leków. Ja wiem, że moje moje chroniczne zmęczenie i spanie to wynik leków od ortopedy. Ale coś za coś, mam nadzieję, że te "złe skutki" szybko miną! A Ty koniecznie porób badania, lepiej wiedzieć na czym się stoi.
  24. Jeszcze trochę i będę spała całą dobę . Ostatnio tak nagle bierze mnie spanie i muszę się chociaż na chwilkę położyć, nie mam wtedy sił nawet ręki podnieść. Dziś tak miałam od rana do południa a potem pod wieczór. Siekło mnie nieźle, a widzę, że K nie może tego zrozumieć i pewnie mnie podejrzewa o umywanie rąk od obowiązków domowych A wieczorem mieliśmy robić laurkę dla mamy K, ale padłam jak śliwka. Adaś trochę był zawiedziony ale K mu wytłumaczył, że jeszcze jutro rano będzie na to czas. Oby mnie tylko znowu spanie nie wzięło Monika - termin odległy, bo po pierwsze Maciek musi mieć skończone 3 lata (w lipcu ma urodziny). W wyjątkowych sytuacjach zabieg robi się wcześniej, np. gdy migdały poważnie rzutują na zdrowie. U Maćka tak nie jest. A po drugie chcieliśmy go oddać w dobre ręce, a ta laryngolog miała wolny termin na końcu sierpnia (wcześniej jest na urlopie). Gabi – najpierw byliśmy u poleconej laryngolog dr Koniecznej na Kazimierza Wielkiego, a w związku z koniecznością zabiegu poleciła nam laryngolog w Rydygierze dr Górecką. Ona też będzie robić zabieg Maćkowi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...