Dziubala

Marz, spokojnie, nie stresuj się, wynik bety wskazuje na bardzo wczesną ciąże (3-4 tc). Powtórz jutro badanie, jeśli wynik będzie podwojony, to wszystko będzie ok. Powodzenia!

W ogóle nie zwracałam uwagi na to, by smoczek był tej samej firmy co smoczek od butelki 😉 . Natomiast butelki i smoczki do niej były tej samej firmy. Musiały być, by pasowały 😉 Kieruj się rozsądkiem 🙂

Kasssia, musisz sama podjąć decyzje za i przeciw. Dla mnie wieś to raczej same minusy. 200 tys. to niedużo, w moim mieście nawet 1-pokojowego mieszkania za tę kwotę się nie kupi ;). Piszesz - domek malutki? Po co ci malutki skoro chcesz się przeprowadzić, żeby mieć lepsze warunki mieszkaniowe. Budując dom zawsze buduje się go większy niż mieszkanie. Poza tym weź pod uwagę rzeczy niewycenialne ale ważne - CZAS. Dla mnie to bardzo ważne, bo czas jest bezcenny w obecnych czasach. Myślałaś ile czasu zejdzie wam stamtąd na dojazdy do pracy, do szkoły, na zajęcia dodatkowe. Co np. zrobisz, gdy dziecko spóźni się na autobus szkolny? Kto go dowiezie?

Ja bym się nie przeniosła na wieś. I jeszcze do szkoły daleko. Lepsze warunki do nauki, w szerokim tego słowa rozmienieniu, są jednak w mieście. Dlatego ja zostałabym w mieście i wzięłabym pod uwagę kupno większego mieszkania z miejscem garażowym.

Tak, to możliwe 🙂. Kreska jest blada, bo to pewnie bardzo wczesna ciąża.

Małe szanse na ciąże. Dla pewności możesz zrobić test ciążowy. Uregulowanie @ trwać może kilka miesięcy, mogą też zdarzyć opóźnienia z powodu stresu, hormonów, choroby itd.

AnRoi, przyrost beta hcg jest jak najbardziej prawidłowy, ładnie przyrasta 🙂

Kiedy ginekolog zalecił suplementację. Nic na własną rękę poza kwasem foliowym.

Nie miałam robionej sesji w żadnej ciąży. Wystarczyły mi fotki robione przez siebie czy męża 🙂

Anaev, ciąże liczy się od pierwszego dnia ostatniej @. Możesz na wypowiedzeniu spokojnie iść na usg. Od gina weź zaświadczenie o ciąży i dostarcz je pracodawcy, a on wtedy musi przedłużyć umowę do porodu.

Jak ktoś nie ma pieniędzy, to nie planuje sesji zdjęciowej za 200 zł. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Dobrze, że wyprzedajesz rzeczy, bo pozbędziesz się trochę tego czego nie potrzebujesz 😉 A pieniądze, które dostajesz najlepiej podzielić na to co istotne, czyli rachunki, jedzenie, a jak coś zostanie to na mniej istotne rzeczy. A najlepiej odkładać nawet małe sumy, choćby po 10 zł. Przydadzą się na "czarną" godzinę. I na pewno sobie poradzisz, mamy mają moc 🙂

Wynieście telewizor do innego pokoju ;). Albo postaw coś przed telewizorem, by synek nie mógł do niego dojść.

Somsite, portfel, łańcuszek, bransoletka, koszulka nawiązująca do 40 ur.

Możesz zrobić test z krwi beta hcg, by wykluczyć ciąże na 100%. Na przesunięcie @ wpływać mogą inne czynniki, nie tylko ciąża.

Ja bym się nie przeprowdziała, tylko kupiła większe mieszkanie w mieście :). Nie nadaję do życia na wsi 😉 Ale jeśli wy, cała czwórka, czujecie, że wieś, to jest to miejsce, w którym chcecie żyć, to kwestia dojazdu do szkoły nie powinna być dla was problemem. Może tez być tak, że pomieszkacie na wsi jakieś czas np. parę miesięcy, czy parę lat i sami dojedziecie do wniosku, że jednak lepiej wrócić do miasta 😉

Anaev, jak wytrzymasz, to poczekaj do 8 czerwca, zobaczysz nie tylko zarodek, ale jeszcze bijące serduszko :)

Bebe, bardzo niska ta beta, raczej to nie ciąża. No chyba, że masz bardzo długie cykle, a betę zrobiłaś na kilka dni przed @? Powtórz badanie i wtedy będzie wiadomo.

paulina0928, powodzenia, trzymam kciuki!!!

Nie ma potrzeby mówić. Acard nie jest zalecany ot tak i muszą zajść określone przesłanki, by go zażywać. Można go brać tylko i wyłącznie, gdy przepisze go gin.

Dobrze, że przyczyna szybko się znalazła.

ejka, warto zacząć od badania moczu, jeśli będą ok, to szuka się przyczyn od strony psychologicznej.

Nie doszło do zapłodnienia.

Gdyby miała dziecko w kl. 1-3, to bym posłała 🙂

Ja brałam Acard w ostatniej ciąży, wcześniej byłam po dwóch poronieniach i to dlatego. Ale nie pamiętam uzasadnienia w czym miał pomóc.

Kup dobrą wodę morską w aptece i tym psikaj nos. Leki typu Xylometazolin i inne "odtykacze" czy leki na "katar" są tak naprawdę szkodliwe dla nosa, katar trwa wtedy dłużej niż zwykle, niszczy się śluzówka nosa i przez to potem coraz trudniej mu wyłapywać wirusy i bakterie. No i też leki te często uzależniają, bo osoba, który ich używa nie wyobraża sobie, że można się bez tego obejść. Kichanie to zdrowy i bardzo dobry objaw, bo oznacza, że organizm chce się pozbyć wirusów. Zdrówka życzę!