Jak ktoś nie ma pieniędzy, to nie planuje sesji zdjęciowej za 200 zł. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
Dobrze, że wyprzedajesz rzeczy, bo pozbędziesz się trochę tego czego nie potrzebujesz 😉
A pieniądze, które dostajesz najlepiej podzielić na to co istotne, czyli rachunki, jedzenie, a jak coś zostanie to na mniej istotne rzeczy. A najlepiej odkładać nawet małe sumy, choćby po 10 zł. Przydadzą się na "czarną" godzinę.
I na pewno sobie poradzisz, mamy mają moc 🙂