-
Postów
1,010 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez Dziubala
-
Lema Czyli linieje No właśnie - linieje
-
kwiaciarkaDziubala leni czyli ze leń jest ? haha ? Leni się , znaczy mocno gubi futro ;), szkoda :(
-
Ooo, wreszcie jak wchodzę na parentingowego linka w mailu, to na forum wskakuję od razu na ostatniego mojego posta. W końcu nie muszę szukać gdzie ostatnio czytałam posta ;)
-
Hej :) U nas szarobury i dżdżysty dzień. I w taką pogodę byłam dziś z Adasia klasą na wycieczce w Akademii Ignatianum (dawniej to była Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna). Dzieci dostały indeksy, takie jak mają studenci :). Mieli wykład o chlebie pt. „Dlaczego chleb ma pępuszek” , a potem w innej sali zajęcia z mozaiki :). Fajnie było :). Po powrocie do szkoły Adaś chciał zostać na świetlicy więc sama wróciłam do domu i jeszcze mam chwilkę na fo :) Kwiaciarka - dziś się dowiedziałam od koleżanki Adasia z klasy, że ma kotka rosyjskiego niebieskiego, miło jej się zrobiło jak powiedziałam, że wiem o jakiego chodzi :). Mówiła, że jej kotek wstydzi się obcych i że ma jedną wadę - strasznie się leni ;) Lema – dlaczego początek tygodnia niezbyt miły? A o Nordic Walking też słyszałam same dobre rzeczy. Owocnych efektów życzę :) Isa – moja siostra też ma na plusie +12,5 kg ;)
-
Babeczqa - super z takim bezokolicznościowym prezentem :) Miłego dnia :)
-
Hej :) Bożenka - u nas jeszcze w I klasie pani poprosiła żeby nie wszyscy rodzice przychodzili na konsultacje w Dzień Otwarty. Ja tym razem poszłam, bo miałam kilka spraw do wychowawczyni, ale ona też do mnie miała, bo Adaś miał wpis w dzienniczku, że prosi o kontakt. Z komunijnych składek to na razie dałam zaliczkę 80 zł (połowa sumy) na strój komunijny. Cosmo - aż popatrzyłam na suwaczek, bo trudno uwierzyć, że rok tak szybko minął, ale rzeczywiście Piotruś skończył już roczek :). Pokaż jak wyglądacie i napisz co u was :)
-
Kajka - jak się czujesz? Jutro idziesz do szpitala?
-
kwiaciarka w Tanowie chyba bardziej zahartowani ludzie, bo nie widzialam jeszcze dziecka na zimowo. Nie?! Wiesz, ja myślę, że to nie chodzi o miejscowość, tylko o temperaturę jaką się u siebie ma, bo w końcu w każdej części Polski są różne wiatry, różne temperatury, różne jej odczucia. No i różne są dzieci, jednym zimniej, innym cieplej ;), ale w większości przypadków myślę, że rodzice grubo przesadzają ze zbyt ciepłym ubieraniem dzieci.
-
kwiaciarka Dziubalo nie no na zimowe ubrania jeszcze stanowczo nie czas ;) Niektórzy już od kilku tygodni noszą się na zimowo . W sumie rozumiem, że poranki są zimne (+2 do +7st.) i kurtki zimowe są, ale nie ma aury zimowej więc nie wiem po co kozaki zimowe czy czapki zimowe. Dzieci wyubierane od stóp do głowy, a rodzice lajtowo jesiennie. Zawsze mnie to bawi, że dorosłym się wydaje, że dzieciom jest zimniej niż im ;)
-
Witam poniedziałkowo :) Dziś czuć ochłodzenie, ale zimowych ubrań jeszcze nie zakładamy ;) Kwiaciarka - szybkiego wyzdrowienia dla Elusi! Asia - u nas mgły dziś nie było, ale do wczoraj codziennie rano przez kilka dni można było zobaczyć mugłę, jak mówi na nią Maciuś ;)
-
MargeritkaDziubalaMargeritka – pomoc najczęściej jest niewielka w stosunku do potrzeb. W dodatku trzeba ją wychodzić, wyprosić, wybłagać, niemal wyżebrać. Niejednokrotnie to upokarzające nie tylko dla dziecka (jeśli rozumie o co chodzi) co dla rodziców. Niestety :(tak można powiedzieć o każdej pomocy... Tu się nie zgodzę, ale to kwestia doświadczeń... Ja najwięcej zapytań, telefonów, maili, listów, czy nawet osobistych próśb, mam najczęściej właśnie od rodziców/opiekunów, którzy zbierają pieniądze na leczenie, turnusy, leki, itd. dla dzieci niepełnosprawnych.
-
Witam piątkowo :) Jutro sobota i się wyśpię Zeberka, Frania - dzięki za gratulacje Zeberka - dawno Cię nie było? Co u Ciebie? Miłego weekendu :)
-
Margeritka – pomoc najczęściej jest niewielka w stosunku do potrzeb. W dodatku trzeba ją wychodzić, wyprosić, wybłagać, niemal wyżebrać. Niejednokrotnie to upokarzające nie tylko dla dziecka (jeśli rozumie o co chodzi) co dla rodziców. Niestety :(
-
Witam piątkowo :) U nas zimno, trochę cieplej jest jak się jest w słońcu. Wróciłam już od ginki, wszystko jest ok :). Niedługo zbieram się po Adasia, jedziemy zamówić okulary. Nawet nie chcę myśleć jaki Adaś będzie wkurzony Isa - polepszenia nastroju Miłego weekendu :)
-
Miłego dnia :)
-
Iszamona - Maciuś miał chyba 3 lata jak pierwszy raz oglądał bajkę w 3D. Faktycznie na początku, tak z 20 minut, to chyba więcej te okulary miał w rękach niż na nosie ;), ale jak się już wciągnął w bajkę, to potem ściągał je tylko po to, żeby zobaczyć czy bez nich lepiej będzie mu się oglądało, a nie po to, by znowu oglądać okulary ;). Jak poszliśmy potem na kolejną bajkę w 3D, to od razu wiedział po co są okulary i nie ściągnął ich ani razu do końca bajki :) Tak więc pierwszy raz, gdy wszystko jest takie inne, nowe i w końcu ciekawe, to chyba normalne, że dziecko będzie zainteresowane samymi okularami a potem bajką ;). Kiedyś musi być pierwszy raz ;)
-
Kajka - Kochana, staraj się nie myśleć za dużo, zajmij się czymś co pochłonie twoje myśli na dłuższą chwilę. Zdaj się na los, pomyśl - co ma być to będzie. A będzie dobrze . Za kilka dni zobaczysz synusia . A to czy urodzisz siłami natury czy będziesz mieć cesarkę, to jakie ma znaczenie? Przecież to drugorzędna sprawa, bo w końcu nie rodzaj porodu świadczy o tym jakimi będziemy mamusiami. Pamiętaj o tym. Głowa do góry, pierś do przodu i POWODZENIA
-
Hej :) Jak fajnie, że znów ładna pogoda. U nas wszyscy zdrowi i zabiegani. Dawno nie jadłam lodów ze Starowiślnej Brackiee - witaj :) Powodzenia ze staraniami :)
-
Margo - trzymam kciuki, będzie dobrze :). Czekamy na wieści :)
-
Hej :) Dziś też mamy ładną pogodę, fajnie :). Rano ponoć było +2st., trudno uwierzyć, bo ogóle nie czułam żeby było aż tak zimno ;) Kwiaciarka - zabawnie w ustach małego dziecka brzmi "zabujał" Rozmowa z panią długa jak na "standardy", bo z 25 minut trwała, ale powiedziałam wszystko co chciałam, ale i swoje się nasłuchałam ;) Lema - owocnych i miłych przygotowań na przyjazd gości :)
-
Spokojnego popołudnia :)
-
Adaś wczoraj przyniósł warzywko ze szkoły (akcja unijna), nie zjadł jej, bo akurat nie lubi surowej papryki ;). W tym roku inaczej pakują warzywka więc z ciekawości oglądałam złączenie opakowania (taki woreczek), widziałam nawet, że jest tam pieczątka z opisem produktu. Tak czytam i jest napisane "Papryka krojona", no to się zgadza, a dalej waga, itd. Padłam przy składzie, bo napisali... "Rzodkiewka 100%"
-
Babeczqa - biedna Oliwka, to się namęczy z tym kaszlem :(. Jak Adaś był mały (przy Maciusiu też), to na takie straszne kaszle, co to były co kilka minut i trwały po paręnaście sekund, to stosowałam Diphergan. Rewelacyjnie i szybko działał, a no noc to wręcz niezbędny był. Polecam Kwiaciarka - super z tym kotkiem
-
Hej :) Mam dziś Dzień Otwarty w szkole, mam nadzieję, że nie zapomnę tego co chcę powiedzieć pani Adasia ;). A jeszcze mamy spotkanie z rodzicami, bo trzeba ustalić sprawy komunijne, opłaty itp. Caryca - nasze dzieci są już w II klasie , poszły do I klasy jako 6-latki :). Może odezwie się jeszcze Truska, bo pisała wcześniej, że jej córka idzie do I klasy. Dobrze, że porozmawiałaś z panią. W zeszłym roku synek też mi mówił, że pani na niego kilka razy nakrzyczała i potem rano jak szedł do szkoły, to mówił, że go brzuch boli, jeszcze tego nie wiązałam z jego wychowawczynią. Jak powiązałam fakty, to też poszłam do niej na rozmowę i pomogło. Pani już nie odważyła się krzyczeć, a ja już nie słyszałam, że synka boli brzuch.
-
Moja :) ZA ZDROWIE I SIŁY! ZA ŁADNĄ POGODĘ! ZA UDANY I POMYŚLNY DZIEŃ!