Dziubala

Calineczka99, i co tam u ciebie, dostałaś @? Jeśli nadal nie masz @, to idź na test z krwi. Powodzenia :)

znajdzlekarza, znam tę stronkę, czasem patrzę też na www.znanylekarz.pl, ale często najlepsi są lekarze z polecenia znajomych :)

Dzięki Domi :)

Ten artykuł odpowie na twoje pytania https://parenting.pl/portal/ciaza-na-urlopie-wychowawczym

Margeritka, a były kiedyś 3h?, bo ja miałam 2h. Ogólnie ja jestem ZA zwiększeniem ilości historii, bo to ważny przedmiot. Tylko czy te 2 dodatkowe godziny historii (teraz dzieci mają 1h w tygodniu), to będą kosztem innego przedmiotu (dla mnie mogłyby być zamiast 2 godzin religii! Paranoja że są 2h religii a historii tylko 1h!), czy dzieci będą mieć po prostu 2h więcej w tygodniu zajęć?

Mikruska, ja nic nie wiem o substancjach czynnych w kroplach do nosa. A propos kropli do nosa, to polecam przeczytać ten artykuł http://dzieci.pl/kat,1033591,title,Naduzywanie-kropli-do-nosa-u-dzieci,wid,15418067,wiadomosc.html?smgputicaid=616434

Margeritka szkoda, ze dnia kobiet nie ma trzy razy w roku... Oj tak, szkoda, szkoda...

Ja nie mogę czekać na nowe żelazko do następnej Gwiazdki ;). Mogę poczekać miesiąc- dwa, a jak nie dostanę (np. na Dzień Kobiet ), to sama je sobie kupię

Margeritka, benzoesan sodu to nie jest "tylko" konserwant, tylko "AŻ" konserwant. To jeden z najgorszych syfów (konserwantów), dlatego powinno się go wszędzie unikać. Poczytaj o nim choćby tu http://faktydlazdrowia.pl/benzoesan-sodu-konserwant-spozywany-kazdego-dnia-ktory-niszczy-nasze-zdrowie/

Cozatata, witaj :). Mam nadzieję, że nie tylko na FB będziesz pisał o swoim tacierzyństwie, ale również na Parentingu :)

Cześć Łucja, witam na Parentingu i gratuluję ciąży!!! :) Też jestem z Krakowa, gdybyś czegoś potrzebowała, to daj znać. Pozdrawiam :)

Margeritka, dzieci są jednak dzielniejsze niż dorośli :) A te 200 alergenów, to badania priv? Szwagierka robiła priv. Ja też planowałam tak całą rodzinę przebadać, ale za kosztowne było, a potem temat się rozmył ;)

Ja nie słuchałam, a co było?

Staraj się nie stresować, bo szkodzisz dzidziusiowi. Głowa do góry, będzie dobrze :). Powodzenia!!!

ewela10.05, napisz co i ile synek je, pije, podjada, koniecznie z godzinami. Napisz też w jakich godzinach śpi.

mikruska, z zasady nie używam żadnych kropli do nosa ani u siebie ani u dzieci. Jedyne co do nosa to tylko woda morska.

amadeo3, a co ci powiedziała lekarka? Ona ci doradziła ten proszek? Czasem ulewania są normalne, bo dziecko za dużo zjada i w brzuszku się nie mieści, a czasem mogą być zwiastunem jakiejś choroby (np. alergii), a mogę też świadczyć, że np. jest nieprawidłowy rozwój zwieracza w przełyku/żołądku. Ale to już lekarz musi stwierdzić. A jak karmisz maluszka? Bo jak na leżąco, to trzeba zmienić pozycję na półleżącą, tak by brzuszek był niżej niż główka. Dobrze pilnować regularnych pór karmienia, tak by jadł częściej a mniej. I obowiązkowo musi być brany do odbicia.

Łucja85, moja koleżanka pracująca na niepełny etat miała podobną sytuację w firmie i dogadała się z szefem co do tego jak ma potem wyglądać ilość dni godzin pracy. Jej praca wymagała codziennej obecności, więc przychodziła 5 razy w tygodniu na krótszą ilość h niż przed ciążą. Tak więc co firma, czy raczej co stanowisko, to obyczaj ;), więc musisz ustalić z szefem jak to będzie u ciebie wyglądało. Powodzenia :)

mikruska, tymczasowo rozwiązaniem jest woda morska i jak najczęstsze siąkanie nosa, natomiast jak syn tak często łapie katar, to trzeba się koniecznie udać do laryngologa. Może konieczne będzie zrobienie posiewu, a może odeśle was do alergologa. W każdym razie coś z tym musicie zrobić i poszukać przyczyny. Zdrowia!

U nas syrop Clemastinum się sprawdził, gdy dzieci były małe, zwłaszcza przy średnim synu (alergik). Ważne tylko by był z firmy Hasco, bo jako jedyny nie zawiera w składzie alkoholu. Margertika, ja w lekach czytam skład i z takich rzeczy, które kojarzę, to omijam przede wszystkim alkohol, benzoesan sodu i żółcień pomarańczową.

Tak, ciekawe elewacje, a jaki ciężki dylemat, którą wybrać ;)

mamaitosia, super, że wzięliście kotka, brawo za postawę :) Kotek mający 3 m-ce powinien już jeść mięso. Nasz dostawał (i nadal tak ma), że rano dostaje mięso, a popołudniu sypię mu do osobnej miseczki suchą karmę. Następnego dnia jak mięso jakieś zostało, to wyrzucałam i dawałam świeżą porcję. Potem już wiedziałam ile dawać, by się nie marnowało. A suchej karmy zawsze daję tyle, by była w miseczce cały czas. Z mięsa można też podać kawałek indyka czy wołowiny, ale musi to być mięso wcześniej przemrożone! Do picia świeża woda, ja wymieniam ją 2-3 razy dziennie. Na wyposażenie przyda się przede wszystkim kuweta ze żwirkiem. Jakaś zabawka, choćby kulka zrobiona z wełny na długim sznurku. I ważny jest drapak, bo koty mają pazurki, więc żeby nie zadrapały Ci mebli, to drapak jest ważny. To takie najważniejsze rzeczy. Reszta z czasem wyjdzie.

Dobre rady, będę o nich pamiętać, jak kiedyś będziemy mieć chomika. Na razie nie wchodzi w rachubę, bo mamy kota ;)

mala_26 Ja obchodzę nawet 3 razy w roku. 30 września jest dzień chłopaka, 10 marca i 4 kwietnia jest dzień mężczyzny (...) Dzień Mężczyzny jest 2 razy w roku??? Naprawdę? Nie wiedziałam ;)

Margeritka, jakbym wiedziała, że to tak wygląda, to też bym męża wysłała ;)