Fajnie :)
Czuję się dobrze, czasem mam mdłości ale nie wymiotuje. W zasadzie w żadnej ciąży nie wymiotowałam :) Mam już 7letniego synka. Pierwszą ciąże poroniłam dość wysoko, bo w 20 tyg, z drugą problemów aż takich nie miałąm i mam ślicznego, zdrowego synka. Ta ciąża była nieplanowana tak szybko, ale jest :) i jesteśmy szczęśliwy. Tylko te obawy, że nie donoszę. Po doświadczeniach z pierwszego poronienia wolę dmuchać na zimne. Nie byłam przygotowana do tej ciąży, nie dbałam o siebie, nie lykałam kwasu. dopiero jak zaczął mi sie spóźniać okres, to zmieniłam tryb życia. Mieszkam w Holandii , a tu ciąże prowadzi połozna. Jestem po pierwszej wizycie. I ta kobieta powiedziała mi, ze mam nadżerke i to normalne (wczesniej tez była) , ale powiedziałą, ze po badaniu mogę lekko plamić. Badanie miałam w niedziele, a plamienie mam dopiero od wczoraj wieczora. W zasadzie to taki deikatnie zabrudzony sluz i tylko rano. do tego brzuch pobolewa czasem jak na okres. Czy to normalne? Mam obawy, jestem przewrażliwiona na kazdym punkcie teraz.