Skocz do zawartości
Forum

gabi85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gabi85

  1. Dziewczyny ja myslę, że gdyby USG szkodziło, to lekarze by nie robili tak często tego, a na wizycie pytali by kiedy było robione ostatnie i albo by robili albo by odmawiali ze względów bezpieczeństwa. Ja pierwszą ciąże jak tak wysoko poroniłam, to w drugiej latałam do lekarza z byle pierdołą, co dwa tygodnie i zawsze miałam robione USG. Byłam tak przewrażliwiona na każdy ból, ukłucie itd, ze jak już lekarz mnie widział to reagował śmiechem i słowami: "to znowu Ty" :) więc bez obaw dziewczyny. Lekarze wiedzą, co robia.
  2. Bombka super wiadomość ;) najważniejsze, że wszystko w porządku ;)
  3. Witaj Brokacikowa :) Majus może to jakaś dama skoro już nogę na nogę zakłada ;) Kasiu witaj i Ty :) pełan baw jesteś, ale to normalne. Moja nie pierwsza ciąża, a badanie prenatalne mam w środe i mam już takiego stresa, że to jest nie wyobrażalne. Może dlatego, że tamte ciąże planowane, przygotowywałam sie do nich , a ta ciąża to wpadka i nie dbałam o siebie :( boje sie, że zaszkodziłam bąbelkowi. Dopóki sie nie dowiem, ze wszystko ok nic mnie nie bedzie cieszyło.
  4. Bombka ja też sie kocham z moim P. kilka razy w tygodniu i nic takiego mi sie nie zdarzyło. Na Twoim miejscu poszłabym do lekarza upewnic sie czy wszystko w porządu. W tym linku, który Wam wczoraj wrzuciłam jest też miedzy innymi o seksie w ciąży. Na pewno nie szkodzi ( sa wyjątki, ale to musi byc zagrożona ciąża).
  5. Mój pierwszy syn Maciej :) Teraz jeśli syn to będzie Maksymilian , a córka - Lena lub Blanka. ;)
  6. Majus bedę miała robione USG na wszystkie wady (wszystko po prostu, co robione jest podczas badań prenatalnych), mocz i morfologia pierwszy raz. Ale teraz się już zagmatwałam w tym wszystkim. Lekarze licza niby ciąże od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, czyli jesli to jest mój 9 tc, to w rzeczywistosci jest to tydzień 7? Bo jesli tak, to nie wiem czy nie za wczesnie na to prenatalne. Jak połozna zapytała w którym tyg jestem, to stwierdziłam ze w 9, poza tym liczę tak jak pokazało mi pierwsze usg.
  7. http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie_w_ciazy/16_sytuacji_ktore_niepokoja_przyszla_mame.html#at_pco=smlwn-1.0&at_si=536249f6d75df167&at_ab=per-3&at_pos=0&at_tot=1
  8. I jeszcze taki fajny link dla ciężarówek ;) może którąś z Was zaciekawi w wolnym czasie ;)
  9. Beti kochana jestesmy z Tobą, tak mi przykro, ale trzeba wierzyć w to, że kiedyś sie uda. Moja kuzynka poroniła 3 razy, mieszkała w górach, lekarz polecił jej zmienić klimat i teraz ma dwójke dzieci. Cuda sie zdarzają. Babajaga 3mam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Jak sama mówisz wiele wad da sie naprawić na czas, wiec głowa do góry. Bedzie wszystko dobrze. A odnośnie tych badań prenatalnych. Byłam dziś u położnej tu w Holandii, ale umówić sie tylko na wizytę. Mam stawić sie na wszystkie badania 7 maja. Z tym, że ostatnio tu rozmawiałyśmy wszystkie o tych badaniach i byłam pewna, ze moge sobie takie badanie zrobić jak bede w Polsce miedzy 13 a 14 tc. A okazuje się, ze nie, bo połozna powiedziała mi, że juz za tydzień musi mi wykonać te wszystkie badania, ponieważ robi sie je do 12 tc, i że im wcześniej tym lepiej. Wiec juz sie pogubiłam. Bede miaął badanie prenatalne w 10 tc. (10 tc licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki)...
  10. Ja w ciąży z małym jak byłam , to dwóch różnych lekarzy powiedziało mi, że córka. Miałam mało uniwersalnych rzeczy, bardziej kupowałam pod dziewczynke. No i przy porodzie szok. Nikt nie wierzył, że urodził się chłopak. Nawet mój lekarz prowadzący był w szoku. No i miała byc Lena, a jest Maciuś :)
  11. Lidka ja mam nadzieję, ze na dniach własnie odwiedze połozna, która musi - ze względów być może, ale odpukać -zagrozenia ciązy zrobic usg, a w 13 tc bede w polsce, wiec tam porobie kompletne badania u swojego sprawdzonego gina. Co d szkoły rodzenia, to ja w pierwszej ciązy nie chodziłam i teraz tez nie musze, bo wiem juz z czym to sie je ;) Czaki pięknie to opisałaś. mimo wszystko, mimo bólu jaki towarzyszy przy porodzie, jest to najpiękniejszy dzień w życiu każdej matki ;) i nawet ten ból jest jedyny i niepowtarzalny, wyjątkowy w całej okazałosci, chociaż to ból, ale inny niż każdy xD
  12. Lidka ja widziałam moje bejbi w 6 tc. A od tamtej pory nie wiem czy wszystko dobrze. Czekam aż mnie umówią na tą wizytę do położnej.
  13. Hej dziewczyny :) Lidka86 miło, że sie martwiłas :) Nie pisałam nic na forum, bo wracałam z pracy padnieta, wykąpałam sie, zjaqdłam i szłam spac. Wstawałam ostatnie dwa dni o 5 rano, po 10 h w pracy i dało mi po kościach. Ale dzis skonczyłam w południe i leniuchuje teraz :) a żeby nadrobić i przeczytać wszystkie posty, to zajelo mi to z pół godziny :) Niestety nie wiem jeszcze kiedy jade do położnej, może dzis mi wyznaczą termin.
  14. Lidka a gdzie dokładnie mieszkasz? Ja jestem zawiedziona, że tu w Holandii jest takie sredniowiecze, a niby to Polska jest krajem zacofanym. Bzdura kompletna. Pierwszą ciąże przechodzilam w polsce, tu jestem teraz ze względu na płatne zwolnienia, pewne macierzyńskie itd, bo w polsce siedziałabym na bezrobociu bez grosza. Ale urodzić chce w polsce. Tu gdybym nie pojechała prywatnie do kliniki w Hadze, to do tej pory nikt by mnie nie zbadał. Miałam USG i wiem, że serduszko bije i jest wszystko w porządku. Niestety żadnych badań do tej pory nie miałam typu morfologia, mocz. Na dniach (wtorek, środa) mam pierwszą wizytę u położnej, ale z tego, co wiem, to położna nawet dobrze nie bada, tylko przeprowadza wywiad, a jesli ciąza jest zagrożona, to wysyła na badania do szpitala. Tak wiec nie wiem , co mnie czeka w najbliższych dniach, bo ja jedną ciąże poroniłam w 20 tc i powinnam byc pod stałą opieką. Na szczęście pocieszyły mnie tu dziewczyny, że jak bede w polsce to zdąże wykonać badania prenatalne, zrobie wszystkie dodatkowe badania jakie sie da. Nie mogę się juz doczekać, kiedy znowu usłysze to bijące serduszko moje maleńkie :) Co do brzuszka, to ja dalej płaska jak deska, nawet piersi nie urosły, tylko bola :) A co do płci, to powiem Wam szczerze, że mam już synka, ale liczę na drugiego. Oczywiście mój P. tez chce syna , a mój maly chce braciszka :) ale jak bedzie córeczka, to tez bede szczesliwa :) juz sobie ją wyobrażam w kucykach i sukieneczkach :) a najważniejsze, zeby zdrowe było :)
  15. Witaj Czaki :) i opowiadaj, co się dzieje... Ja mam takie pytanko. Te badanie USG prenatalne, które wykonuje się w 12 tyg ciąży na co dokładnie ono jest? i czy to badani można wykonać w 13 a nie w 12 tygodniu ciązy? Bo chciałabym w Polsce u swojego sprawdzonego gina to zrobić, a nie tu w Holandii, a okazało się, że jak bede w Pl to bedzie to 13 tydzień już.
  16. Sulka u mnie to samo, zero wymiotów, za to nerwami nadrabiam :) doprowadzam mojego P. do białej gorączki :)
  17. A ja nawet nie zajarzyłam, ze mi sie okres spóźnia, tylko wieczorem leżałam w łózku i miałam ochote na kiszoną kapuste :) wtedy mój P. powiedział..ohooo coś nie tak z Tobą :)
  18. Sok z kiszonej kapusty, suszone sliwki, jabłka gotowane :)
  19. Biri nieeee :) ogórek małosolny :) ale żeś mi narobila ochoty :) mmmm pychota :) ja dziś zjadłam cukierka i mnie cofneło...poprostu mam wstret do słodyczy. Ostatnio ugotowałam sobie pomidorówke, ale z dwiema śmietanami kwaśnymi hahaha :) a teraz chodzi za mną ogórkowa i tez bedzie bardzo kwaśna
  20. No a o Oosee też sie martwie, bo coś jej na forum nie widac:(
  21. Witaj Sulka :) ja termin mam dwa dni po Tobie :) Dziękuję za rady dziewczyny, co do zaparć...na pewno zastosuję niektóre z nich :) Mnie mój P. po ostatniej kłótni w ramach przeprosin zrobił śniadanko do łóżka, a potem zabrał na pizze i wycieczkę :) Jeśli chodzi o sex, to on jest nie ugięty, nic mu nie przeszkadza, nic mu nie zawadza, ma czasem gdzieś to , ze jestem zmeczona, on chce sexu i koniec :) ale, że ja się boję kochać, to tak łatwo nie ma :) bedzie musiał się przyzwyczaić i czasem pościć :) Majus mój synek jak się dowiedział, że bedzie miał rodzeństwo to całemu światu z radości ogłaszał nowinę :) też się czasem martwie, czy nie bedzie zazdrosny jak juz maleństwo się pojawi, ale ja go caly czas przygotowuję do tego, mówiąc,że bede kochałą go nadal najbardziej na świecie, i tak samo jak tego małego brzdąca , który sie urodzi :) on twierdzi, że bedzie sie nim musiał opiekowac :) MartaAlvi 3maj sie ciepło, zobaczysz, że się uda. Mi po poronieniu (w 20 tyg) lekarz powiedział, ze to szczescie w nieszczesciu, bo lepiej ze tak sie stało, niż dziecko miało by sie urodzić z wadą. Podobno płody z wadą obumierają, bo nie bedą w stanie przeżyć jak sie urodzą lub sa słabe z powodu jakis wad.
  22. Jeeezu dziewczyny ja już nie daję rady z zaparciami :/ zwijam się z bólu. Pomagają mi tylko czopki glicerynowe, przeczytałam , że są bezpieczne. Ale codziennie ich przecież stosowac nie bedę. Macie jakieś inne sposoby na zaparcia? Jabłka, suszone sliwki, woda, truskawki...nie pomagają...
  23. Ja w pierwszej ciązy tez farbowalam, za miesiąc tez zamierzam, bo jesteśmy zaproszeni na wesele znajomego, wiec czy chce czy nie, to wyglądac jakoś musze :)
  24. Każda przechodzi inaczej poród, tak samo jak ciąże, więc co kobieta to inna opinia :) Ja osobiście wolę rodzic, niż męczyć sie z tym ogromnym brzuchalem ostatnie tygodnie ciąży, a po porodzie przez co najmniej tydzień dochodzić do siebie. Mój poród trwał 0d 13 do 23 , namęczyłam się, bo o 21 dopiero odeszły mi wody, skurcze były a brak rozwarcia, a kiedy już rozwarcie było, to skończyły się skurcze. Podłączyli mnie pod kroplówke, połozna nacieła w tym samym momencie, w którym położył sie na mnie lekarz i wycisnął małego :/ ale uwierz wolę tą mękę kilku godzinną niż kilku tygodniową a jak już położą Ci dzidzie na piersi, to zapominasz o bólu, nie czujesz nic oprócz szczęścia :) A własnie...kiedys jak rodziłam (7 lat temu) kładli maleństwo dosłownie na chwilę i zabierali do oczyszczenia, umycia , zważenia. Teraz podobno (koleżanka mi opowiadała), że jak z dzieckiem jest wszystko ok, to kładą Ci na piersi na godzinę, żeby maleństwo poczuło ciepło matki, przyzwyczaiło się itd, a dopiero potem ważą, mierzą, czyszczą... To prawda?
  25. Planowane, nie planowane - wazne, że już sa kochane :) ostatnio tyle się słyszy o matkach porzucających swoje ledwo narodzone dzieci...w głowie się nie mieści...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...