
Werka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Werka83
-
beacia - no to faktycznie do wyboru do koloru :) u mnie bardziej jest to ciągły ból jak na okres, dziwne to trochę. Masz już taki tydzień ciąży, że u Ciebie to tylko cieszyć się z tych skurczów:)
-
beacia - a jaki ból przypominają Twoje skurcze? Bo u mnie są takie jak na okres. Jesteś już po tej bezpiecznej stronie, więc nic tylko rodzić:)
-
A mnie cały czas jakby brzuch pobolewa. Zwariowac mozna. Cały czas się waham czy jechać na IP. Alhena - a te bóle to nie były skurcze, tylko ból nerek? Nie smuc się teraz jesteś po dobrą opieką. Madzialenka - ja jestem dopiero w 36 tc plus 5 dni, więc wolałabym nie być pierwsza. A ile Ci tych wód odpłyneło? Dziewczyny, dziekuję za wsparcie.
-
Dziewczyny- ze względu na to, że miałam kilka pasm krwi w sluzie i były tylko rano, a później minęło - zdecydowaliśmy z mężem jednak zostać w domu. Jeżeli sytuacja powtórzy się dzisiaj - to jedziemy na IP. Zaskakujące jest to, że nie mam żadnych skurczy i coś takiego się dzieje. Przeczytałam w necie, że takie delikatne pasma krwi są oznaką zbliżającego się porodu, więc kto wie, czy nie będę następna.
-
Inga - dzięki, chyba tak zrobię, ale szpital mam tak daleko (50 km), że mam nadzieję, że ta podróż nie poglebi rozwarcia i jeszcze bardziej nie skróci szyjki.
-
Hejka Czerwcątka:) Jakoś dotrwalam do czerwca w dwupaku:). Wczoraj nie mialal ani jednego skurczu, ani bólu, ale co z tego jak dzisiaj znowu mam jakieś krawawienie drobne bez odwiedzenia toalety:/. Nie wiem, czy jechać na IP. Kurcze, jestem trochę przerażona. Madzix - już powoli nasze organizmy przygotowują się do porodu (u mnie trochę szybciej), stąd masz te objawy. tusiaa - masz prawo trochę poodpoczywac, bo to co Ty wyprawiasz - organizm ma prawo się buntować. Wierzę, że masz dość, dzisiaj zrób sobie dzień leniuszka:). beacia - ja też jestem córcią tatusia i nawet jak dostałam za młodu bardzo wysoki mandat to tylko się zaśmiał i powiedział, że każdy musi to przejść. Jest kochany. Madzialenka - uważaj z tym myciem okien i wieszaniem firanek, bo może łożysko się odkleić. Już nie długo masz poród, więc chyba występuje u Ciebie symptom wicia gniazdka:). Pomysł z gipsem - superowy:). Inga - walczę, o każdy dzień, a wręcz godzinę. Cały czas praktycznie leżę, aż mi boki odpadają. Ale czuję, że przegrywam i niedługo, może nawet dzisiaj zacznie się akcja. Madzix - mam nadzieję, że jeszcze nie rozpakuję się. Żeby wytrzymać jeszcze chociaż te dwa dni:(. Pozdrawiam Was serdecznie. Buziole
-
beacia - hahahaha, ale poprawiłaś mi humor tym zdjęciem:)
-
Polinka - ale masz cudownego synusia! Jest śliczny i uroczy:). Jeszcze raz gratuluję. Pocieszasz mnie, że cc było ok:). A z tym nawałem pokarmu to Cię rozumiem, bo w pierwszej ciąży miałam mega. Dzięki za rady, z tym zapisywaniem to niezły pomysł. Inga - dziękuję za wsparcie. Moj M bardzo się przejął całą tą sytuacją i mocno mnie pilnuje. Krew na szczęście nie leci a ja sobie tak leżę. Mam nadzieję, że nawet jeżeli teraz urodzę to synuś da radę:). Madzix - kurcze, fajna ta pościel, jeszcze tylko zastanawiam się nad wymiarami. Margi - to masz marzenia odwrotne od moich, modlę się żeby jeszcze nie urodzić i zazdroszczę terminu:), chociaż wiem, że pewnie Ci ciężko. A masz jakieś objawy porodu? pipi - najważniejsze, że jesteś pod kontrolą. Poczytaj sobie na Majoweczkach, o których pisze Inga. Tam faktycznie jest dziewczyna, która ma już dzidzię przy sobie. Mela - dobrze, że u Was wszystko oki. Myślałam, że pionizują po 12 godzinach, ale super, że już po 5:) btg - takie małe sukieneczki są switaśne:) Dziubala - powiem Ci, że od kiedy dowiedziałam się o skróconej szyjce i rozwarciu - żałowałam, że wcześniej się nie spakowałam i nie zrobilam pelnej wyprawki. Teraz juz torba prawie spakowana, przyszedl materacyk lateks - kokos, brakuje mi poscieli i wypelnienia (dzieki za linka), podgrzewacza, sterylizatora i butelek. Kupilam laktator medeli swing maxi - przyjdzie w poniedzialek i tam są butelki. Dobrze, ze u Ciebie po badaniach ok, mam już wyniki GBS - na szczęście nie mam bakterii. Ciśnieniomierz fajna sprawa, ciśnienie masz idealne:). My kupiliśmy szafę dla Maksia, bo okazało się, że 3 półki to za mało. Faktycznie Blan miała rodzic. Ciekawe co u niej. fiolek - może faktycznie jest taka zależność z tymi skurczami. U mnie za to skurczy brak oprócz tych bóli okresowych od czasu do czasu, nie kumam jak i kiedy to rozwarcie mi się zrobiło. tusiaa - nie mogę wyjść z podziwu jeżeli chodzi o Twoją aktywność:). beacia - chyba rośnie Ci w brzuszku córcia tatusia:) To słodkie jak ona na niego reaguje:). Pati - trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Daj znać, jak już będziesz coś wiedziała. Ale dobrze, że to teraz sprawdzą i będą mogli być przygotowani, jakby coś tam się działo.
-
Cześć Dziewczyny, Od razu z góry przepraszam, że nie odniosę się do wypowiedzi każdej z Was bo jestem mocno zestresowana. Wczoraj czułam się wyjątkowo dobrze, aż nie dostałam wieczorem bóli jak na miesiączkę, które trwały ok 2 godz i wzięłam nospe. Jakoś udało się przetrwać noc. A dzisiaj przy załatwianiu się w sluzie mialam trochę krwi i przestraszyłam się. Zadzwoniłam do ginki, czy mam jechać do szpitala. Powiedziała, że nie narazie, tylko obserwować, czy krew jeszcze leci (przy skróconej szyjce i przy napięciu krew może się pojawić). Jeżeli tak to mam jechać na IP. Bardziej zmartwily ja te bóle jak na okres i powiedziała, że mogę niedługo rodzić:(. Jeszcze 3 dni żebym wytrzymała, a najlepiej tydzień i 3 dni. Trzymajcie kciuki, zebym nie urodzila w ten weekend. Buzka
-
Madzix - ale śliczne łóżeczko:) Wyhaczyłaś niezłą ofertę. Tyle elementów za taką cenę - nie no super. Faktycznie łóżeczko jest większe niż moje, więc taka kołdra ma duży sens. Chyba też kupię o takich wymiarach, bo na rynku można znaleźć więcej pościeli dla takich rozmiarów.
-
Aga_gw - przesyłam Ci linka do informacji o odchodzącym czopie http://parenting.pl/portal/czop-sluzowy-w-ciazy Może jednak warto przedzwonić do lekarza.
-
Hejka, Kolejny dzień za mną i oby jeszcze dotrwać do 38 tc:) Madzix zgadzam się, że to forum to uzależnienie:), ciekawa jestem, czy po porodach będziemy tu zaglądać, bo nasze dzidzie mogą być mega absorbujące:))). A jaki wymiar masz swojego łóżeczka? tusiaa - na tej liście chyba brakuje Aga_gw. No to waga Twojej córci bardzo ładna:). Biorąc pod uwagę, że granica błędu usg może być +/- 500g - to Twoja niunia może ważyć 3 kg albo 4 kg:). Ale możesz mieć cc ze względu na wagę córci? Aga_gw - to faktycznie może być czop, wierzę, że pojawiły Ci się emocje. Po prostu więcej poodpoczywaj sobie:), a gdyby działo się coś niepokojącego to zadzwoń do lekarza. Jak odpada czop to chyba nie można już baraszkować, bo czop zabezpiecza przed infekcjami. Mi też zwiększyla się ilość śluzu, takiego gęstego. No ale ja mam już zakaz bara bara:( ze względu na rozwarcie. ancia_p - chałwa, oranzada :) Ale Twoja dzidzia ma zachcianki:))) Korzystaj, że jesteś w ciąży bo później nie będzie wymówek; ). Jak zagryzlas te słodkości kaszą jaglaną, to zrównoważyło się :). Kurcze, a my rozlozylismy łóżeczko dwa dni temu. To chyba muszę je z powrotem rozłożyć; ). Pozdrawiam Was z mojego łóżka, w którym już sie zapadłam;).
-
Coco - fajny filmik, po jej ruchach widać że, jest już po terminie i chce szybciutko wywołać poród :) Można i tak:). Ale brzuszek ma mega;).
-
Mela - to dobrze, że jesteś bardzo dobrze traktowana:). A powiedz dali już Ci corcię do piersi? Korzystaj z ostatnich chwil odpoczynku;). beacia - wyobraź sobie, że dzisiaj w wiadomościach mówili o tej deklaracji. Faktycznie jeżeli chcesz stosować antykoncepcję to może warto go zmienić. Mam nadzieję, że te klucia to są od naporu główki. Już mnie boki bolą od tego leżenia. Cyranka1985 - mój M też złożył łóżeczko i jutro kurier dostarczy materac. Będę wkładać kolderkę i poduszkę, chociaż nie wiem czy będę stosować je w pierwszych m-c życia. Zastanawiam się jaki kupić wymiar kolderki jeżeli łóżeczko mam 120 na 60, bo ponoć standardowy rozmiar na rynku kolderek to 135 na 100, ale wydaje mi się trochę duża. Ciężko znaleźć wymiar kolderki 120 na 90. Jeżeli któraś z Was kupowała taką kolderkę to będę wdzięczna za linka. Buziaki Poza tym Cyranka odpocznij troszkę, aby te nasze dzidziuśki posiedzialy jeszcze w brzuszkach. Coco - wiem jak ważne jest wsparcie męża przy porodzie i po nim. Mam nadzieję, że będzie mógł z Tobą być w takiej ważnej chwili.
-
-
Mela - bez jaj! Poważnie byli parą? Ale zaskoczenie. Tylko żeby dobrze Cię tam traktowano:). No to super, że udało Ci się z tym znieczuleniem, dajesz mi nadzieję, że też uda mi się uniknąć narkozy:). Trzymaj się cieplutko. U mnie mąż właśnie prasuje ubranka hihi, ale jak poprosiłam go o to - to oczy miał większe niż denka od szklanki. Ale przełknął ślinę i działa:). Madzialenka - brawo za odwagę:) ta niespokojność i płaczliwość także mi się udziela, jestem jakaś nerwowa:(. Ja na pewno szczepię, ale będę unikać tych skojarzonych 5 w 1, czy 6 w 1. Dla mnie są jakieś podejrzane. A dlaczego ta chinina jest szkodliwa? Bo piłam w 8 m-c dużo tonicu. Fiolek - u mnie synek też przewraca się z boku na bok
-
Mela - GRATULACJE!!! Dzisiaj pijemy wirtualnego szampana za Was:). Jesteś dzielna, imię bardzo ładne i w końcu masz swoją corcię przy sobie:). Niesamowite:) Pocieszasz mnie, że cc nie jest takie straszne. A miałaś znieczulenie ogólne? Ancia p, Madzix - widzę, że nasze maleństwa pchają się na świat, u mnie też już czuć główkę, 1,5 cm rozwarcia i szyjka skrócona o 50%. Teraz muszę leżeć, aby dotrwać przynajmniej do 37 tc, ale kurcze martwią mnie te klucia w szyjce. Ale może to już normalne w tym tygodniu ciąży. beacia - naprawdę nie kojarzę takiej deklaracji i dla mnie to jest dziwne, że coś takiego funkcjonuje. Ale martwisz się, że lekarz ten nie będzie chciał Cię prowadzić, bo Twój partner nie jest Twoim mężem? Kurcze, u mnie nawet nikt nie wspominał o takim planie porodu, ale wszystkie info przekażę w dniu porodu. Dziubala - na razie wstrzymam się z tym magnezem, bo przyjmuję go razem z tymi witaminami dla kobiet w ciąży. Chociaż dzisiaj miałam ze 4 razy po 15 min takie kłucia w szyjce i zastanawiam się czy to są skurcze. Margi - masz rację, że rzeczywistość czasem jest inna niż tego byśmy chcieli w planie porodu. Mi bardzo zależy na karmieniu piersią i nie chciałabym, żeby dziecku podawali inne picie niż moje mleko. Coco - witaj w klubie, mam podobne objawy jak Ty i modlę się, aby przetrwać jeszcze 2 tygodnie. Ale Twoje maleństwo jest już duże, moje waży tyle samo:) tusiaa- to jest pocieszajace, że poród sn może być takim pozytywnym wydarzeniem, tzn. że nie ma na to reguły. Jesteś niesamowita, takie wielkie zakupy w tym tc to jest coś:). Białe bułeczki z nutellą, hmmm, znowu robisz smaka:) emwro - dobrze, że jest już lepiej. Rozumiem Cię z tym rozpychaniem, bo jak te nasze dzidzie włóżą swoje kolanka pod biust to faktycznie boli:) Madzialenka - normalnie nie chce mi się wierzyć, że nie chciał Ci dać l4! Dobrze, że zmusiłaś go do wpisania zwolnienia. Nie mogłam odczytać całego listu, bo jest zablokowany. Madzix - rodzenie łożyska nie jest niczym nieprzyjemnym, dla mnie w ogóle nue było to odczuwalne, więc się nie przejmuj. Bardzo dobre wieści od ginki:). Alhena - uważaj na siebie, mam nadzieję, że nie potłukłaś się mocno. Masakra, że Twoha ginka potraktowała Cię tak po macoszemu jeżeli masz takie objawy. Nie miej wyrzutów sumienia, każdy ma swoją kolejkę.
-
A dziewczyny, czy wy przygotowujecie ze swoimi ginekologami plan porodu? Bo moja ginka nic takiego mi nie zaproponowała.
-
tusiaa - no to pogratulować cudnej córuni, która tak pięknie się rozwija:) zazdroszczę usg 3d, bo moja ginka takiego nie ma, a też chętnie podejrzalabym synusia. Zgadzam się z beacią, że jak zobaczysz swoją kruszynkę to będziesz wiedziała jak ją nazwać. Dzisiaj mój m też zapytał się mnie, czy nie będzie brakować brzuszka i stwierdzam, że tak, jednak te 9 miesięcy robi swoje i człowiek przywiązuje się do niego. beacia- a co to jest ta deklaracja wiary? Nigdy nie miałam z tym styczności. Mi też czkawka nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie zawsze pojawia mi się usmiech jak synek ją łapie, wtedy sobie wyobrażam jak ciałko musi podrygiwać:). Ale Ty masz energii, sama bym tak polatala, ale cóż - teraz tylko lezycho. Madzialenka - podzielam Twoje odczucia, mój pierwszy poród to tez był sn, a teraz to cc i czuję się jak pierworodka. Okreslenie pelne gacie jest jak najbardziej na miejscu :))). Czyli lezymy razem;). Mela - mam nadzieję, ze mi też uda się mieć to znieczulenie co Ty masz, a nie ogólne. Wypocznij dzisiaj pożądnie, bo jutro masz ekscytujący dzień:)
-
Madzialenka - mi też cudownie spało sie przy takiej pogodzie. Dzisiaj z tym bólem brzucha u mnie spokojniej, jednak lezycho robi swoje:). To już termin masz za tydzień, ale ten czas leci:) emwro - może po prostu szyjka Ci się skraca. Też miałam takie uczucie jakby dziecko raczkami coś tam majstrowalo:) ostatnio także zmieniłam miejsce ulozenia na łóżku na spanie od brzegu i jest o wiele wygodniej biegać do kibelka:) Magnez mam w tych witaminach co biorę codziennie, ale nie wiem, czy to nie za mała dawka. Tam mam też wit B6. A wy lykaciec codziennie wit dla kobiet w ciąży?
-
Mela - super, że odezwalaś się. Wszystko będzie dobrze. Wierzę, że masz stresa, bo jak przeczytałam wiadomość od Ciebie to też mi się udzielił. Ale taki pozytywny, że to już:). A jakie masz dolegliwości z kręgosłupem, że może zakończyć się narkozą? Pamiętaj pozytywne nastawienie działa cuda. Buziaki i trzymam mocno kciuki
-
Dzień dobry :) Dzisiaj w nocy spało mi się wyjątkowo dobrze, pomimo co godzinnego wstawania na siusiu. Może przez to, że jest chłodniej. Polegiwania ciąg dalszy, oby przynajmniej dotrwać do 37 tc, chociaż czuję tą główkę w szyjce i takie pokluwanie. Często mówię do synka żeby jeszcze posiedzial sobie w brzuszku, bo teraz jest mu tam najlepiej i mam nadzieję, że posłucha się mamusi. Wczoraj zrobiłam pranie ciuszków i mąż je porozwieszał. Wkurzył się, że tego jest aż tyle no ale cóż...powinien się cieszyć. Muszę mu tylko jeszcze powiedzieć, żeby je poprasowal. Już widzę jego imię; ). Justynuska - mam tak samo po stosunku, widzę że dziewczyny też podobnie, więc się nie przejmuj:) tusiaa - rodziłaś pierwsze dziecko w podobym terminie, jak ja. Dobrze, że spakowalaś już torbę, człowiek czuje się jakoś bezpieczniejszy. Czyli Twoj men to doktorek:) Niesamowita miłość, to znaczy, że można spotkać ją wszędzie:). Jak miałaś w nocy tylko dwa skurcze, to nie ma co się nimi przejmować. A były długie? Laserowa depilacja fajna sprawa i wygodna dla kobiet. Może też się skuszę. Madzix - widzę, że już masz coraz bliżej do porodu:), a w szczególności, że już Twój ginekolog wyczuwal główkę. Teraz to już możesz bezpiecznie rodzic, ale jeżeli chcesz troszkę przetrzymać termin to ostrożnie z tymi porządkami. Rozstępy niestety nie znikają, ale mocno bledną i prawie ich nie widać. beacia - wczoraj zrobiłam ciasto z truskawkami...hmmmm pycha. Truskawki ze śmietaną, a szczególnie tą ubitą musza smakować wyśmienicie. Widzę, że puchniecie nie omija każdej z nas, ot takie uroki końcówki ciąży:). Blan - urodzisz w tym samym terminie co Mela:). Trzymamy kciuki i czekamy na wieści:). To niesamowite, że będziecie jutro trzymały swoje maleństwa na rękach. Az mnie ciarki przeszly, oczywiście te pozytywne:) Veronica - też się zastanawiam, czy te bóle miesiaczkowe to skurcze. Mam identyczne objawy. To dobrze, że zrelaksowalas się na weselu, uwielbiam takie imprezki. Mi szykuje się we wrześniu, mam nadzieję, że będę mogła jechać. Buziaki
-
Pati - na szczęście minął mi ten miesiaczkowy ból brzucha, ale też trwał tak z godzinę, dwie. Ale piękny prezent dostałaś od męża i pewnie super smaczny:) Mela30 - w 6 m-c brałam nospe przez 3 tygodnie i bardzo mi pomogła, uspokoila skurcze. Nie byłam pewna, czy teraz można, ale jak bierzesz tzn że tak. Jak mi się pojawi taki ból to na pewno wezmę. Z tym terminem cc to też nie kumam, ale słyszałam że odchodzi się od wyznaczania konkretnego terminu i czeka na skurcze, bo wtedy jest lepiej dla dziecka. Daje sygnał, że jest już gotowe. Strasznie się boję, że nie zdarza z tym cc, a szczególnie ze pozostało mi 1, 5 cm szyjki (na 1 palec) i jak się zacznie to chyba synuś mi wyleci zanim tam dojadę. Mam nadzieję, że anestezjolog będzie na miejscu, chyba mają jakieś dyżury. To masz dłuższą szyjkę niż ja, mamy te same rozwarcie. Jejciu trzymam mocno kciuki za Ciebie, na pewno wszystko będzie dobrze:) Odzywaj się do nas, bo Polinka troszkę ucichla. Panda Weranda - my też serdecznie Cię pozdrawiamy:) fiolek - u nas na szczęście dzisiaj także jest chlodniej, dla mnie moglaby taka pogoda pozostać. Nie wiem czy przez te zakupy nie skrocila mi sie szyjka, ale bardzo się udały:). Musimy dać radę, ale ciężko przestawić sie na taki tryb leniuszka:). Martwię się czy mój organizm wytrzyma jeszcze te 2 tygodnie. Dziubala - dzień bez truskawek dniem straconym; ). Nie mam zakazu na nospe, ale magnezu nie brałam, bo lekarz mi go nie zalecił. A to jakiś specjalny magnez dla kobiet w ciąży? Widzisz a ta Pani z IP nawet nie spytała się mnie, która to cesarka. Jak pojawią mi się jakieś skurcze to chyba zemdleję z wrażenia. Margi - brzuszek śliczny, a co do rozstępów to nie przejmuj się, bo później bardzo bledną i prawie w ogóle ich nie widać. Aga - dzięki za info odnośnie promocji:). Miłego wieczorku, ja właśnie kończę pranie dla maluszka:)
-
Cześć Mamusie, Wczoraj wieczorem dostałam jakiś bóli w podbrzuszu, które trwały dość długo, ale nie były to bóle które mijają tylko takie ciągłe, trochę takie miesiaczkowe. Hmmm, co to może być. Może brzuch mi się obniża, chociaż tego nie widać. Zastanawiałam się nawet czy nie wziąć nospy, ale nie jestem pewna czy w tym tygodniu ciąży można ją brać. Dzisiaj też jakby ten brzuch mnie pobolewa. Jeszcze raz zadzwoniłam do szpitala, w którym chce rodzic i powiedzieli mi przez telefon, że teraz nie umawia się na konkretny termin, tylko mam do nich przyjechać jak odejdą wody albo będę miała regularne skurcze. Już nie muszę do nich jechać i umawiać się z doktorką. Ogólnie się cieszę, że omija mnie ta podróż, bo w moim przypadku nie chce ryzykować dalszego rozwarcia. Oczywiście dostałam zakaz współżycia od mojej ginki, no ale to zrozumiałe, bo szyjkę mam na długość palca i mąż mógłby się zdziwić; ). Dziewczyny, trzymajcie kciuki, żebym dotrwała jeszcze te 2 tygodnie przynajmniej. inga - synka dopajalam glukozą i koprem, ale teraz nie będę tego robić. Podzielam zdanie Dziubali, że mleko mamy jest najlepsze na pragnienie i to mu wystarczy. Z tym chrztem to też muszę to jakoś dobrze zorganizować logistycznie, bo moja rodzinka mieszka 600 km stąd i trzeba tu wszystkich pościągać. Też mnie dziwi, że brzuch mi nie opadł. Nie martw się ruchami dziecka, bo naprawdę teraz mają mało miejsca na wygibasy, przez to możemy słabiej je wyczuwać. beacia - jak mi się marzy grill! Zazdroszczę, że miałaś taką możliwość:) tusiaa - dzięki za info odnośnie traktowania rany. A od kiedy masowalas bliznę i czy to się robi okrężnymi ruchami? Rozumiem Cię z tymi skurczami, a od krzyża są najbardziej bolesne. Ponad 100 bodziakow! !! Chyba będziesz musiała swoje maleństwo przebierać co 10 minut, żeby chociaż raz zdążyło założyć po każdym ciuszku;). Córcia widzę bardzo uzdolniona, to pewnie po mamusi. To są piękne chwile, kiedy nasze dzieciaki nabywają nowe umiejętności:) Marcosia - a Twój ginekolog ma w gabinecie sprzęt do KTG? Moja niestety nie ma, co wydaje się trochę dziwne. Uważaj na tym weselu, chociaż Ty już spokojnie możesz rodzic:) A jakie masz rozwarcie? Madzix - teraz mamy prawo puchnąć, bo są upały i to jest całkiem normalna sprawa. Faktycznie leżenie może trochę wspomóc, ale cały czas się nie da (podzwiam dziewczyny, które musiały dłuższy okres leżeć, ja poleguję pierwszy dzień i mam dosyć). Ale ten Twój chłopczyk ładnie rośnie:). Tylko tak dalej:). Margi - a kiedy popekal Ci brzuszek, jak Ci opadł? W nocy nie wzbudzają mnie ruchy dziecka, bo śpię jak kamień, tylko te meczace sikanie mnie wybudza, btg - rozumiem Cię z wyczuwaniem nisko ulozonego dziecka. To jest takie dziwne uczucie. emwro - siusianie w takich ilościach wydaje się naturalne (też tak mam). Daj znać po ginie. Dziubala - niezły pomysł z tym przeszlifowaniem papierem. Dzisiaj podsunę ten pomysł mężowi. Jednak nie muszę jechać do szpitala, ale dziwne jest to, że podają rozbieżne informacje. Faktycznie głupio pytają się o coś co masz napisane. Może w ten sposób się utwierdzają. To nasze dzieci ważą podobnie:), jestem w szoku jak szybko rosną. Nie martw się tą miedniczką, za tydzień zobaczysz czy coś się poprawiło. Zobacz, że zaplanowali Ci termin cc, może dlatego, że wczesniej miałaś cc, tak jak o tym pisałaś. Przynajmniej wiesz na czym stoisz. Madzix - na pewno nie będę korzystała z takiej chusty, bo dla mnie te dzieci wyglądają w niej jakby były pozginane, a takie maluszki raczej powinny być usztywnione, szczególnie przy szyjce. Kiedyś oglądałam program i ortopedzi negatywnie wypiwiadali się o nich. Mela - naprawdę współczuję Ci, że musiałaś tyle leżeć. U mnie niby pierwszy dzień lezycha a już mam dość. A na ile nasz skroconą szyjkę i jakie masz rozwarcie? Niestety będę musiała robić obiady, bo mój mąż nie gotuje. Mam nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na szyjkę. Trzymam za Ciebie kciuki w szpitalu. A Ty masz jutro cc, czy 29 maja? Z tym poceniem doskonale Cie rozumiem, chociaż nie mam jeszcze odparzeń. Miłego dzionka:)
-
A i miałam robiony posiew z pochwy i odbytu, za tydzień wyniki. Cyranka - gratuluję 36 tc:) Biorąc pod uwagę moją sytuację muszę szybko dokończyć wyprawkę. U mnie sytuacja powtarza się z 1 ciazy, skurcze porodowe dostałam w 37 tc a w 38 tc urodziłam:). Pipi - super, że tętno w normie:). Myślałam, że jak dziecko w ogóle jest owinięte pepowina to robią cc, a tu zobacz, jest inaczej. Ginekolog potwierdziła mi, że problemy z oddychaniem mam przez wysoko ułożony brzuch, a torbę muszę spakować jak najszybciej. A Ty pipi masz jakieś rozwarcie? Aga-gw - no to mamy identyczną sytuację, mam identyczne objawy jak Ty. Chyba wcześnie przywitamy nasze dzieciaczki, ale czuję taką ekstytację ze to już nie długo:). Madzix - już powoli zbliża się ten czas, więc skurcze to normalna sprawa. Rzadko która rodzi w terminie. Patrząc na majoweczki - najczęściej rodziły ok 2 tyg przed terminem. Ja wczoraj też spuchlam i czułam się jak słoń, więc Cię rozumiem doskonale. Alhena - ze 3 razy miałam takie bóle jak na okres, ale po 5 minutach mijały. Marcosia - koniecznie napisz jak po wizycie. Słabsze ruchy mogą wynikać z tego, że dzidzia ma coraz mniej miejsca. ancia - kurcze, mi lekarz nie kazał mieć takich konsultacji. A po co są one? Robilam badanie na WR 2 razy, bo teraz są takie wymogi. Madzialenka - twoje objawy to takie typowo porodowe. Może zadzwoń do swojego ginekologa lub podjedz do szpitala czy wszystko ok. tusiaa - a jak często masz te skurcze?