-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justi24
-
Gmonia A jaki tran dajesz? Ja mam Mollersa, miałam już cytrynowy i owocowy i żaden nie smakuje:(
-
Moja córa już śpi, a ja wracam do nauki. Gmonia przypomniało mi się, że mi też kiedyś płyn do mycia naczyń pomógł, ale to musi być reakcja natychmiastowa. No i ja właśnie dlatego tak walczę z moją Zosia i tym siusianiem bo chciałabym jak najszybciej z pampersów wyskoczyć, ze względów finansowych. Dzisiaj 1:0 dla mnie, od powrotu ze żłobka była bez pampersa do wieczora i tylko w jedne majteczki popuściła, ale mówiła przy tym siusiu:)
-
Martynka W niedzielę o 8.30, oj kciuki się przydadzą bo nie wiem jak z moją wiedzą będzie Ale mi smaka tą kostka alpejską zrobiłaś (chociaż nie wiem co to jest ale brzmi pysznie)
-
gmoniaale tutaj cisza...chyba na próbę kupię jej podkładkę na wc to może prędzej się jej spodoba i zacznie wołać jeszcze zanim narobi do pieluszki... U nas ta podkładka się sprawdza, ale wiesz jak to jest 5 razy zawoła, a szósty po fakcie jak już po nóżkach leci. Na szczęście z kupką póki co jej wychodzi:)
-
Cześć kobietki:) Ale dzisiaj mamy piękną pogodę, temperaturka na plusie, pięknie świeci słoneczko, małżonek posprzątał mieszkanko, umył generalnie podłogi, więc jestem zadowolona, jedyne co mi zakłóca spokój to, to że muszę się uczyć na niedzielny egzamin, a do tego w piątek przyjeżdżają moi rodzice na weekend więc z nauką muszę wyrobić się do czwartku materiał beznadziejny i dużo, a zaliczenie w formie pytań otwartych...no nie będę Was tym zanudzać. Ostatnio wnętrze mojego brzucha jest workiem treningowym, mała szaleje w nim na potęgę, ale jestem ciekawa jak będzie wyglądać, czy będzie podobna do Zosi, czy zupełnie inna... Karolek Gratuluję ząbków Zanna Domyślam się jakie to musi być wzruszające...a jak tam z dwójką dzieci? Ciężko jest, czy już opanowaliście sytuację? Gmonia A propos tranu na ubraniach...smród nieziemski Zosia mi dwie bluzki tak załatwiła, masz jakiś sposób na pozbycie się tego świństwa? Twoja Natalka chętnie to pije? Bo Zosia nie bardzo:( podaję jej tran w jogurcie pitnym:( bo inaczej pluje na wszystkie strony, a nie widzi mi się sprzątanie tego za każdym razem, bo nawet ścierki muszę wyrzucać tak śmierdzą rybą bleee...
-
U mnie dzisiaj mąż poczynił porządki poodkurzał, umył podłogi z przesuwaniem sofy i innych wypoczynków, mieszkanko wywietrzone, jest czysto i świeżo, niestety u nas tak szybko się brudzi, mieszkamy w kamiennicy i sadza wszędzie dookoła, więc podłogi szorujemy co drugi dzień tym bardziej, że Zosia wszędzie siada, kładzie się... Karolina wierzę Ci, że padasz, ja ostatnio po zakupach myślałam, ze zejdę - już nie dla nas włóczenie się po sklepach...:( Krówka Ciesz się, że chociaż trochę odpoczniesz przed porodem, bo później to już będzie ciężko, chyba że Maja okaże się Aniołkiem:) Dzieci przeważnie tak mają, że tydzień po porodzie jeszcze odsypiają, a później zaczynają pokazywać różki:) Dziewczyny jak mi nauka do głowy nie wchodzi, a jak już wchodzi to tak opornie
-
Malinka, marta92 Witajcie dziewczyny Ale od wczoraj naklikałyście, byłam w lekkim szoku Ja również mieszkam w kawalerce, co prawda dużej bo 49mkw i teraz spodziewamy się drugiego dzidziusia, oczywiście jak najbardziej świadoma decyzja, rodzinkę mamy 300km od nas, ale póki co dajemy radę Na pewno za jakiś rok, dwa będziemy chcieli kupić mieszkanie, ale raczej bliżej rodzinki, bo planujemy jeszcze jednego szkraba. Mam "dopiero" 26 lat więc jeszcze jest czas na wszystko, dlatego brakiem mieszkania aż tak bardzo się nie przejmuję, aczkolwiek nie mogę się już doczekać kiedy będziemy na swoim... krowka Super, że z Majeczką dobrze:) ja też chciałabym się nie ważyć, ale podejrzewam, że ginek mnie jeszcze zważy martynkaa Ja tez mam wizytę dopiero 18 marca, mimo krótkiej szyjki, teraz i tak najlepiej jak najmniej tam zaglądać, żeby nie przedobrzyć:) Edytka Wiem co czujesz, ja już pewnie też umierałabym z tęsknoty, ale są tego plusy, możesz się wyleniuchować za wszystkie czasy przed porodem, poczytać fajną książkę itp:)ale i tak zyczę Ci aby czas beż męża szybko zleciał. Ostatnio tak mało tu zaglądam bo przygotowuję sie do egzaminu, materiału mam dużo, a przy Zosi czasu nie za wiele:( Wczoraj byliśmy na długim spacerku, super, tak całą naszą 3+1 pogoda była piękna dobra kochane, wracam do nauki, bo zaraz Zosia wraca ze żłobka.
-
U mnie z goleniem to samo, mąż od wizyty do wizyty mi w tym pomaga, bo na ślepo to niewiadomo co bym tam zrobiła:)
-
Joannab JA w Realu dałam za nią 17zł.
-
TasikJusti jaką masz tą nakładkę? coś takiego tylko inny kolor OKT PRIMA BABY NakĹadka sedesowa MYSZKA MICKEY __ (1444164257) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
-
Martyna Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, samych sukcesów w życiu, dużo miłości, radości i spełnienia marzeń oraz super imprezy urodzinowej!!!
-
krowka To tak jak ja, też się włosów przy porodzie uczepiłam, może przynosiło mi to ulgę, sama nie wiem;) Moskala Sił kochana i oby tata jak najlepiej czuł się w domu... Co do pieluch to ja piorę w 95 stopniach, a ubranka piorę normalnie w 40 stopniach. Dzisiaj Zosia obudziła mnie o 7 jak mi się nie chciało wstawać, a wczoraj padłam o 21.00 mąż gotował zupę nic nie słyszałam, w nocy spałam jak kamień, Zosia podobno się przebudziła czego również nie słyszałam, ale dzisiaj jestem za to wypoczęta. Jak Zosia wstanie z drzemki, zjemy obiad i idziemy na spacerek, dzisiaj tylko -3 stopnie i piękne bezchmurne niebo. Wody nadal nie mamy, z wc nie można korzystać do 15 więc trzeba się ewakuować
-
Joannab Dostawka naprawdę super pomysł, ale jej cena to lekka przesada... Tasik Też o tych podnóżkach myślałam, mam wózek Tako i podobno już do niego zrobili, jak nie będą drogie to kupię mimo chusty, którą podobno pożyczy mi znajoma W ogóle teraz 6.03 są warsztaty chustonoszenia z LenneLamb dosłownie kilka kroków od mojego mieszkania, ale akurat w godzinach gdy ja mam egzamin mąż może się zdecyduje pójść:) Gmonia Ja ubranek akurat nie kupowałam, ale pełno innych sprzętów w tym nakładkę na kibelek, Zosi tak sie spodobała, że wczoraj 5 razy kupkę zrobiła i dzisiaj od rana jak tylko chce siusiu to przy kibelku woła może do wakacji pozbędziemy się pampersów...chciałabym bardzo.
-
Hej, jestem po wizycie, padnięta, ledwo żywa... Pół dnia spędziłam na zakupach, pół na stresując się wizytą, ale jest ok:) Gmonia Dzisiaj też odwiedziłam real, ale wróciłam biedniejsza o prawie 400zł, z czego prawie wszystko na Zosię i Dominikę, ale już prawie wszystko mam zakupione i powoli będę mogła dać sobie spokój z przygotowaniami
-
A_DWitajcie,jestem nowa na forum,i oczekuje pierwszego dzieciątka w kwietniu,czy mogę do Was dołaczyć ?? Witaj:) Malenka Śliczny brzuszek taki zgrabniutki:) No dziewczynki, dziękuję bardzo za kciuki, przydały się:) Z szyjką nie jest źle skróciła się od ostatniej wizyty 2mm, jest miękka, rozwarcie nadal na opuszkę (a tu się bałam, że będzie większe) ogólnie lekarz powiedział, że powinnam ciążę donosić:) następną wizytę mam 18 marca z ktg i wtedy juz porozmawiamy o porodzie Jestem padnięta po dzisiejszym dniu, rano zakupy, które pochłonęły pół dnia, a później wizyta i stres...więc leżę już i ledwo rękami ruszam Spokojnej nocki:)
-
Witam. Ja właśnie dzisiaj dostałam również zalecenie na wizytę u okulisty z Zosią, bo nawróciło jej zapalenie spojówek, ale pojadę albo na Szpitalną, albo na sporną.
-
Martynka86Justi Kochana nie przejmuj sie ja jestem 15 kg do przodu, a od 2 miesiecy wogole nie tyje, co 3 tyg u lekarza sie waze i w zasadzie to tylko Malenstwo przybiera na wadze po 0,5 kg, jeden raz mialam taka przebitke- porządną. A wcinam slodycze, jem po nocach.. itd. Ile wazysz w tej chwili a ile Twoje Malenstwo ?Krowka -nas pod koniec czeka jeszcze przeprowadzka wiec bede umierac ze zmeczenia hehe Jutro się dowiem ile waży maleństwo. Trzy tygodnie temu ważyła 1400g. A swoją wagą to aż wstyd się chwalić:( Przed ciążą 67 przy 170cm wzrostu, a teraz +15kg A ja u Ciebie to wygląda?
-
Właśnie słodycze...to też moja słabość, ale jem je tylko do południa, kolacja taka mała koło 18 i koniec. Dlatego ta waga mnie tak martwi, wczoraj było 14 na plus, dzisiaj już 15 może kurka tak wodę gromadzę...jak tak dalej pójdzie to na 20 skończę
-
Dziewczynki jak tam Wasza waga? ja mam już 15kg na plusie i trochę mnie to martwi:(
-
Martynka I dobrze, że wątpliwości Ci rozwiał, najważniejsze że zajął się tą infekcją. Co do tego, że 34 jest już jak najbardziej bezpieczny to się nie zgodzę. Fakt teraz ratowane są już bardzo "wczesne"wcześniaki, tydzień 32 przyjmuje się za granicę w miarę bezpiecznego, aczkolwiek takie dzieciątko prawdopodobnie będzie na respiratorze, narażone na mnóstwo zakażeń i możliwości wystąpienia komplikacji. W dodatku w ósmym miesiącu jest najbardziej intensywny rozwój płuc i wydzielanie surfaktantu. Zatem najlepiej nośmy te nasze maleństwa najlepiej do tego 38 tc w brzuszkach są najbezpieczniejsze, w sumie to gdzie im może być lepiej A z przygotowaniami to ja też w tyle:( prasowanie w toku, nie wiadomo kiedy się zakończy...Dzisiaj porobiłam listę ile rzeczy mi jeszcze brakuje i tych drobiazgów niestety trochę się uzbierało jutro wywiozę męża na zakupy, chociaż wypadałoby poczekać do wypłaty Jutro mam też wizytę u lekarza, coś mi sie wydaje, że usłyszę nieciekawe wieści na temat mojej szyjki Pożale Wam się jaki ostatnio prześladuje nas pech na mieszkaniu... początkiem stycznia, poszła rura przy zlewie-zalana ściana wizyta hydraulika 350zł, później uszczelki przy zlewie w łazience poszły, znowu wymiana, jakieś koszty, wczoraj fachowcy spierniczyli spłuczkę, dzisiaj mąż naprawiał, ale mówił, że kilka rzeczy jest do wymiany a punktem kulminacyjnym jest od dwóch dni szwankujący piec gazowy w nocy się zacina, my oczywiście o tym nie wiemy i rano okazuje się, że na mieszkaniu mamy 14 stopni i tak dwie noce z rzędu, dzisiaj zawołałam serwis(koszt wizyty 160zł) facet pogrzebał, powiedział, że jak sytuacja się powtórzy to trzeba będzie wymienić jakąś płytkę (350-400zł) chyba nie mam co z kasą robić, że takie wydatki wciąż mnie nachodzą:( zamiast spokojnie kupować rzeczy dla maleństwa, to wciąż coś wyskakuje:( normalnie, trzymajcie kciuki, żeby ten piec działał No to tyle:)ciekawa jestem co jeszcze miłego mnie spotka przed porodem... Ewa Dobrze, że plamienie ustąpiło
-
krowka80Moskala, Madzia! Nie pamietam ktora z was miala bole spojenia w pierwszej ciazy rowniez. Powiedzcie mi, czy przy porodzie to sie czuje? Mnie teraz boli masakrycznie, nie wyobrazam sobie tego bolu + parcie:( Wczoraj wchodzilam do wanny i mata w wannie mi sie przesunela, zrobilam ala szpagat, myslalam, ze umre z bolu! Ja miałam bolące spojenie w pierwszej ciąży, ale przy porodzie tego nie czułam, z resztą wszystko tak bolało, że dodatkowy ból spojenia pewnie wiele zmian by nie wprowadził Ewa Wiem, że można lekko podkrwawiać w 3 trymestrze po badaniu ginekologicznym, poczekaj chwilę, jak do wieczora nie przejdzie lub zacznie się nasilać to skontaktuj się z lekarzem, teraz błona śluzowa jest bardzo ukrwiona i nawet lekkie podrażnienie może spowodować krwawienie. Trzymam kciuki aby przeszło...
-
kaaarolinahej! cholera zestresowalam sie dzis rano...bo zaczelo ze mnie leciec cos galaretowatego w odcieniu jasno zoltym...i sie zastanawiam czy przypadkiem czop sluzowy nie zaczal mi sie odrywac...z tego co kojarze to jak nawet jest to czop ale nie jest zabarwiony krwia to mozna tak z tym chodzic dluuugo przed porodem? a moze to zwykla infekcja? cale szczescie jutro mam wizyte u poloznej... Kochana w pierwszej ciąży czop odszedł mi w 35 tc była to bardzo gęsta (prawie twarda) żółta wydzielina, ale pod koniec ciąży galaretkowata też się pojawia, więc może to u Cibie jeszcze nie czop. Ja do 38 wytrwałam, tylko lekarz zabronił współżyć, żeby żadna infekcja sie nie wdała (z resztą całą ciążę nie mogłam współżyć) Martynka Ja też jestem w szoku, bo nie leczona grzybica w ciąży może okazać się groźna...Ci lekarze to czasami parodia...
-
zannaJustija szczerze wątpię czy Ci się Starsza da zamotać jeśli do tej pory jej nie nosiłaś... ja nosiłam Boguszka do 8 miesiąca ciąży na plecach potem przestałam i on już nie chce... jeśli jednak chcesz spróbować to polecam Ci nie chustę ale nosidło Mei Tai - dziecko ma troszkę więcej luzu i szybciej się zakłada na plecy zwłaszcza jeśli jesteś początkująca. ja noszę obecnie Rozalkę w elastycznej - bardziej jej się spodobała niż tkana na tym etapie - jest bardziej otulona :) w tkanej też czasami ale ta czeka raczej na wiosnę :) zdaje się że u LennyLamb można wypożyczyć na próbę chustę i nosidło na "próbę" :) powodzenia polecam noszenie nowego dzidziusia od maleńkości - u mnie plan taki, że Mała w chuście Boguszek w wózku :) No u mnie raczej bardziej prawdopodobny będzie ten plan co u Ciebie, przede wszystkim dla mnie będzie lżej nosić w chuście Dominikę niż Zosię:)Co do LennyLamb to właśnie o tej chuście myślałam CHUSTA LENNYLAMB KASZTAN M TKANA SUPER wys.0! (1438013578) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy co o takiej sądzisz? Mojemu mężowi bardzo spodobał się pomysł z chustą, powiedział, że chętnie będzie nosił małą. Ja co prawda mam nosidełko Infant Baby, ale ani razu nie nosiłam w nim Zosi Jeszcze tylko jedno pytanie a propos chust, czy faktycznie te tkane dużo trudniej zawiązać niż elastyczne, czy da się tego w miarę szybko nauczyć? I czy chustę wiąże się najpierw a później wkłada się dziecko czy na odwrót?
-
Hej:) Avalka Niestety nie znam dobrych okulistów dziecięcych:( 3Nik Widzę, że rodziłaś w tym szpitalu co ja:) Teraz też planuję tam poród. Ja byłam lipcową mamusią 2009, ale moja Zosia urodziła się 22 czerwca:)
-
Drucilla Ja tak sobie tę chustę dla Zosi planuję głównie jakbym odbierała ją za żłobka, ze dwa kilometry są i sądzę, że ona tak daleko na nóżkach nie przejdzie, więc jak się zmęczy to ją owinę:) jak nie ma siły to zawsze chce na ręce więc czy w chuście, czy bez a jak nie to sama będzie dreptać a maluszkowi sądzę, że się spodoba i zawsze wygodniej będzie mi wejść i zejść z dwójką z 5 piętra gdy jedno będzie w chuście:) Moja czasem też się kładzie, z naszej strony zero reakcji więc niezbyt często tego próbuje Pouczyłam się właśnie, łeb mam jak sklep, tyle materiału, że nie wiem jak dam radę wbić to w głowę, ale przynajmniej spróbuję....