-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justi24
-
Hej dziewczynki Ja dzisiaj spędziłam pół dnia na dworze, czuję się super, no może trochę połamana od tego chodzenia, ale nastrój ok Drucilla Co tam lekarz u Twojej córy stwierdził? Gmonia Oby się Natalka nie rozłożyła, już wyczerpała swój limit chorowania:( A Ty kuruj się i jak najszybciej wracaj do formy. Martyna Chwal się kiedy Twój wielki dzień:)
-
ewa_180Ja już powizycie!!! Od wczoraj wieczorem bolała mnie bardzo głowa i całą noc nie spałam, dziś poszłam na wizytę i co się okazało... muszę się z Wami pożegnać na kilka dni bo mam skierowanie do szpitala, mam się stawić jutro przed 8.00 na czczo. Ciśnienie mam wysokie 140/100 i lekarz kazał mi je powtorzyć i skoczyło do 155/100, lekarz mnie wystraszył bo po badaniu jest wszystko ok szyjka dluga , zamknieta i nie wygląda na to aby moj synek się śpieszył na ten świat ale przy wysokim ciśnieniu łożysko może się odkleić i dlatego chce mieć mnie u siebie pod kontrolą!!!! Także idę przepakować torbę i jutro jadę! :( Kochana oby ciśnienie się unormowało. Szybko wracaj do nas, trzymam kciuki żeby było dobrze Martynka86Widze ze WY Kochane spakowane a ja jeszcze nic nie poprałam i nie pakowałam. Dopiero w weekend :) Ja torby też nie mam spakowanej, rodzić się jeszcze nie wybieram ale chyba jutro już ją spakuję na wszelki wypadek. Co do wydzieliny, to tak jak pisze Karolina, jak nie ma nieprzyjemnego zapachu to jest ok. Moskala Super, że po wizycie wszystko dobrze i gratuluję wagi Mi też ta pogoda dodaje energii, dzisiaj od godziny 11 do 16.30 byłam na dworze, najpierw w kościele, później na małych zakupach, a jak odebrałam Zosię to poszłam z nią szaleć na plac zabaw, ledwo doszłam do domu po tym wszystkim, miałam wrażenie jakby mi się kości rozchodziły ale teraz mam czas na odpoczynek, a dwójka dzieci dotlenionych Jedyne co to Zosia mnie zirytowała na koniec, bo się uparła, że chce wózek wprowadzać do klatki i wywróciła się do błota dodam, ze była w jasnej kurteczce i jasnych spodniach...a myślałam, że chociaż dzisiaj ominie nas wielkie pospacerowe pranie Muszę się znowu zacząć powoli uczyć bo 19.03 mam kolejne mega zaliczenie, tym razem materiał bardziej przystępny no i wciąż mam wrażenie, że w tym domu jest coś do zrobienia, chodzę, sprzątam, układam i końca nie widać. Mój mąż mówi, że mi współczuje, bo jakby miał się przejmować tym wszystkim tak jak ja to by ześwirował Madzia Kuruj się i wracaj jak najszybciej do zdrowia Nikita Czekamy na wieści...
-
Nikita To trzymam mocno kciuki, aby poszło sprawnie i żebyś jak najszybciej mogła utulić swoją kruszynkę. No a z tymi kłykcinami współczuję:( mam nadzieje, że po porodzie dobrze się tym zajmą. Powodzenia!
-
A ja padam z nóg...po odebraniu Zosi poszłam z nią na spacer do ZOO, w domu byłyśmy o 17.30, wyszalała się tam za wszystkie czasy, ubrania wierzchnie poszły od razu do pralki teraz Zosi smacznie śpi, a matka powiesiła pranie, posprzątała kuchnię i jak się położyła tak chyba w tej pozycji do końca wieczoru zostanie... Oczywiście życzę wszystkiego najlepszego Kobietkom!!!! Dużo miłości i pomocy od naszych mężczyzn!!!
-
Nikita85Ja dziś miałam strasznie leniwy dzień, praktycznie cały przespałam lub przeleżałam, ale widocznie mój organizm tego potrzebował do regeneracji, bo wydaje mi się że trochę lepiej się czuje :)A jutro jade do lekarza - zobaczymy co mi powie, może już coś się zaczyna i nie długo będę mogła powitac swoją córeczkę :) Oby bo już strasznie dłuży mi się ten czas oczekiwania na spotkanie z nową członkinią rodzinki :) I u mnie wczoraj był leniwy dzień, spałam do 10.00 później nie mogłam się pozbierać żeby stłumić moje wyrzuty sumienia, że tak leniuchuję, poukładałam Dominiki ubranka do komody, a Zosi przeniosłam do szafki, czyli pozostało mi tylko spakować torbę:) Powodzenia na wizycie i daj znać jak już będziesz po kaaarolinakrowka wydaje mi sie ze to czop bo jest b.geste i klejace, a slyszalam ze czop moze zaczac odchodzic nawet 2 tyg przed porodem...zreszta jak opisalam poloznej jak to wyglada to powiedziala ze to najprawdopodobniej czop ale jak nie jest przebarwiony krwia to nie mam sie co martwic.a ja sie czuje okropnie, problemow zoladkowych ciag dalszy:/ mały jakby tez przygaszony:( chyba juz bym chciala zeby byl 18 marca, juz chce go miec po drugiej stronie. Współczuję problemów żołądkowych. Mi czop również długo odchodził, też był żółty, jakoś od 32tc zaczął, a urodziłam w 38 tc, lekarz dał mi nawet globulki, żeby do zakażenia pęcherza płodowego nie doszło, a dopiero rano w dniu porodu pokazała się reszta krwistego czopu. eeedytkaMartynka gratuluje!!! i jak w nowym mieszkanku?Nikita, Koko powodzenia na wizycie!!! ja też się właśnie zastanawiałam, czy bobasom jest wygodnie główką w dół ;) ale przecież my też tak w brzuszkach byłyśmy ułożone i jakoś było :))) wklejam zdjęcia pokoiku, chociaż jeszcze nie jest gotowy bo brakuje kilku dodatków i dywanu ;) no i nie ma łóżeczka ale łóżeczko będzie w naszej sypialni, a tu tylko kołyska ;) Pokoik jest prześliczny, również moje gusta co do kolorów Przyznam, że jak tak patrzę na pokoik to Ci trochę zazdroszczę, my póki co mamy tylko jeden i mam minimalne pole do popisu:( moskala22A mój tata wrócił od onkologa i będzie leczony chemioterapią, która "zadziała, albo i nie" (to są słowa lekarza). 1 kwietnia ma się zgłosić do szpitala, no i zobaczymy ... Jestem optymistką... Trzymam kciuki za Twojego tatę, aby chemioterapia pomogła! moskala22Hihi wygrałam body dla chłopca z napisem "Kocham Cię mamo" Gratuluję!!!!
-
Wszystkiego najlepszego w Dniu Kobiet, abyśmy zawsze były kochane i żeby nam Ci mężczyźni dużo pomagali Nie wiem teraz dokładnie ile moja córa waży, ale rozmiarowo nosimy 86-92 a buciki 22, w żłobku należy do tych większych dzieci Poza tym Panie w żłobku( już trzy) mówiły nam, że Zosia staje się coraz większym łobuzem podejrzewają bunt dwulatka, bo sprawdza na ile może im dać w kość, na szczęście, podniesiony głos i nakaz siedzenia na materacu jeszcze na nią działa w domu też jest żywotna, ale jako tako nas słucha...mam nadzieję, ze to chwilowe. Nie chcę zapeszać, ale chodzimy do żłobka już czwarty tydzień A ja padam z nóg...po odebraniu Zosi poszłam z nią na spacer do ZOO, w domu byłyśmy o 17.30, wyszalała się tam za wszystkie czasy, ubrania wierzchnie poszły od razu do pralki teraz Zosi smacznie śpi, a matka powiesiła pranie, posprzątała kuchnię i jak się położyła tak chyba w tej pozycji do końca wieczoru zostanie... Karolek I jak tam u Was?
-
Cześć:) U nas też dzisiaj mroźnie było, ale za to piękne słoneczko świeciło co dodawało mi energiiW ogóle miałam bardzo aktywny weekend. W piątek już zaczęłam zajęcia, wtedy też przyjechali moi rodzice, Zosia wniebowzięta szalała jak opętana:) W sobotę, też miałam zajęcia, wieczorem skorzystaliśmy, że mamy opiekunów dla córy, więc pojechaliśmy do znajomych na domówkę, ale byliśmy tylko do 23 bo rano musiałam znowu wstać na zajęcia, a w dodatku miałam ten egzamin...A dzisiaj rano jak przybyłam już na egzamin z leksza zestresowana to kobieta, która prowadziła zajęcia poinformowała, że chciałaby zwolnić kilka osób... w tym mnie za to, że dzień wcześniej przedstawiłyśmy najlepszy projekt programu zmiany postawdostałam wpis do indeksu i mega szczęśliwa wróciłam do domu Czasem ma się farta w życiu tylko po co ja nad tym tyle siedziałam Poza tym wolę nie stawać na wagę, bo jak byli rodzice to non stop coś wcinałam w tym pyszne ciasta odczekam dwa dni i się zważę No i tak po weekendzie pełnym wrażeń zaraz będziemy się z mężem relaksować przy jakimś dobrym filmie
-
Anja i ja życzę Wam wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Życzę Wam aby Wasza miłość z dnia na dzień pogłębiała się, w wtedy będziecie szczęśliwi!
-
Karolinka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, samych pomyślności i radości z synka, który niebawem będzie z Wami!!!
-
A u mnie był bardzo aktywny weekend. W piątek już zaczęłam zajęcia, wtedy też przyjechali moi rodzice, Zosia wniebowzięta szalała jak opętana:) W sobotę, też miałam zajęcia, wieczorem skorzystaliśmy, że mamy opiekunów dla córy, więc pojechaliśmy do znajomych na domówkę, ale byliśmy tylko do 23 bo rano musiałam znowu wstać na zajęcia, a w dodatku miałam ten egzamin...A dzisiaj rano jak przybyłam już na egzamin z leksza zestresowana to po kobieta, która prowadziła zajęcia poinformowała, że chciałaby zwolnić kilka osób w tym mnie za to, że dzień wcześniej przedstawiłyśmy najlepszy projekt programu zmiany postawdostałam wpis do indeksu i mega szczęśliwa wróciłam do domu Czasem ma się farta w życiu tylko po co ja nad tym tyle siedziałam Poza tym wolę nie stawać na wagę, bo jak byli rodzice to non stop coś wcinałam w tym pyszne ciasta odczekam dwa dni i się zważę No i tak po weekendzie pełnym wrażeń zaraz jak tylko nasza Zosia zaśnie będziemy się z mężem relaksować przy jakimś dobrym filmie A tu moja szczęśliwa córeczka
-
Nikita85Katar zalewa mnie od samego rana, już nie daje rady, mam nadzieję, że do porodu się wykuruję ... Jedyne pocieszenie to takie, że nie mam gorączki. Noc na szczęście jakoś udało mi się w miarę dobrze przespac, bo inaczej dzisiaj byłabym martwa. Szybko wracaj do zdrowia! Walcz czosnkiem, miodem i witaminą C. Polecam również inhalacje, w ciąży najbezpieczniejsze z soli. malenka21czesc dziewczyny dzis w nocy myslalam ze juz pojade na porodowke mialam mocne skurcze,nie moglam podniesc sie z lozka. Na szczescie po jakims czasie przeszly. Dzis jak sie obudzilam to ciagle brzuch mnie bolimartwie sie bardzo bo mala coraz mniej kopie. Mam nadzieje ze wytrzymam jeszcze 3 tyg co u Was kochane??jak samopoczucie??jak sie czujecie?? Mam nadzieję, że więcej skurcze się nie pojawiały. Oszczędzaj się kochana, żeby za wcześnie Twoje maleństwo nie przyszło na świat krowka80Hej! No ja juz moge rodzic:) Yupiiiii:)Ja juz mam wolne:)))))) Pieke ciasto z tej okazji! Buziaki! Gratuluję donoszonej ciąży!! I mam nadzieję, że teraz sobie odpoczniesz krowka80eeedytkaKarolinko wszystkiego naj naj najlepszego!!! Dużo zdrówka, miłości, no i szczęśliwego rozwiązania!!! Krowko no w końcu masz wolne ;) I gratulacje donoszonej ciąży!!! A jakie pyszne ciasto pieczesz?My byliśmy na tych urodzinkach i bawiliśmy się do 3 :) niespodzianka się udała, było bardzo wesoło, troszkę potańczyłam z D. bo wszyscy inni bali się ze mną tańczyć ;) ale w sumie to dobrze bo już mieli nieźle wlane a z takimi to nigdy nic nie wiadomo. Hej Edytka! Widze, ze imprezka sie udala! Czy tez tak macie, ze sie wszyscy na was patrza? Czy tylko moj brzuch wzbudza takie zainteresowanie? Oczywiscie sero ulg, wszedzie kwitne w kolejce, nie mowie, ze maja mnie puszczac zawsze, ale wypadaloby sie zapytac.... Pieke zebre, dostalam przepis z marcowego forum. Postanowilam moj wolny czas przed porodem wykorzystac na wizyty u znajomych i totalny relaks:) Ja też mam takie wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą, ale ciężko nie zauważyć, jak brzuszek już taki pokaźny. Teraz podczas zjazdu zebrałam mnóstwo komplementów, przydały się bo czuję się jak słonik, a te potrafią podnieść na duchu:) Tylko na ile są szczere?:) A jak to ciacho zebra? Dobre?
-
krowka Współczuję:( U mnie też Oilatum i nic więcej.
-
moskala22Bobas śmiejący się z rozdzieranego papieru - Joe Monster Rewelacja Krowka, Ewa I ja z podobnej klasy wagowej, już niedawno pisałam, tylko że ja mam dokładnie 169cm wzrostu
-
Cześć:) Ale pięknie świeci słoneczko, taka pogoda dodaje mi energii Mój mąż już z rana dostarczył mi pączusie, więc dwa i pół zjadłam myślę, że na dzisiaj mi wystarczy Ja nadal siedzę w książkach i niestety wiedza znowu topornie wchodzi:( mąż za to wypastował mi wszędzie podłogi i wszystko lśni ubranka dla małej też mam już poprasowane, tylko musze je do komody poukładać i posortować rozmiarami, ale to już po egzaminie, bo z takim katem nad duszą ciężko cokolwiek robić. Madziu Śliczny kącik dla maluszka Martynka Ja mam problem z dwoma kolesiami na allegro, jeden zakupił u mnie modem i nie przesłał mi kasy, ale to luz, zwrócą mi prowizję i modem wystawię ponownie, ale za to drugi...kupiłam u niego parę rzeczy, a on mi jednej nie wysłał i teraz muszę się z tym ścierać, na szczęście mąż sie tym zajął co bym się nie denerwowała Miłego dnia brzuszki! Ja wracam do nauki, a zaraz po Zosię do żłobka i na spacerek
-
Nikita Ja bym wzięła, penicyliny są bezpieczne w ciąży, a jak masz tego paciorkowca to go wytłuką. Jak masz wątpliwości zawsze możesz skontaktować się z innym lekarzem, albo ze swoim i dopytać o tę bakterię, Bo nawet jakbyś nagle zaczęła rodzić to w szpitalu pewnie będą o to pytać.
-
krowka80Justi24Nikita No ja właśnie miałam paciorkowca, może on wywołać sepsę u noworodka, ale jak wiadomo, że jest to można tego spokojnie uniknąć właśnie poprzez stosowanie antybiotykoterapii przed porodem. Ja teraz będę miała na następnej wizycie pobierany wymaz i się okaże czy znowu mnie nawiedził:( Paciorkowiec w ciążyPciorkowiec ma jakies objawy? Jak pojde teraz na badania to bede nalegala, zeby mi to zlecila. No niestety nie daje objawów, lepiej przypilnować tego badania, bo po co narażać nasze maluszki. Nikita To jest płatne badanie ok.40zł wymazówke można kupić, ale lekarz musiałby Ci pobrać wymaz. Martynka Nieciekawie:(
-
Nikita No ja właśnie miałam paciorkowca, może on wywołać sepsę u noworodka, ale jak wiadomo, że jest to można tego spokojnie uniknąć właśnie poprzez stosowanie antybiotykoterapii przed porodem. Ja teraz będę miała na następnej wizycie pobierany wymaz i się okaże czy znowu mnie nawiedził:( Paciorkowiec w ciąży
-
Nikita Można wiedzieć jaką masz bakterie? Ja miałam w pierwszej ciąży też bakterię, ale nie było przeciwwskazań do porodu SN, dostałam przed porodem antybiotyk dożylnie, po porodzie również i Zosia miała na drugi dzień badane CRP. Maleńka Współczuję z szyjką:( oszczędzaj się, już niewiele Ci zostało, a teraz każdy dzień jest ważny, jeżeli to Cię pocieszy, albo podniesie na duchu, to ja w ciąży z Zosią w34tc nie miałam już szyjki i rozwarcie na palec a dotrzymałam do 38tc. Trzymam za Ciebie kciuki. Czego ja nie miałam w tej pierwszej ciąży w porównaniu do tej to normalnie nieba a ziemia
-
Coś tu u nas ostatnio cichutko:( Położyłam Zosię już spać i zaraz zasiadam do nauki;( Byłyśmy na małym spacerku, taka pogoda dodaje mi energii jutro mamy wizytę u laryngologa, ciekawe co nam powie... Gmonia Ja też mam czasami takie samopoczucie kiepskie, że muszę rezygnować z wyjść z małą, a w domu siły do zabawy też nie mam:( ale cóż takie uroki ciąży
-
marta92moskala22 gratuluję!:) ja jeszcze nigdy niczego nie wygrałam:( Mi się udało na wakacjach, w konkursie Kubuś Play wygraliśmy telewizor Sony Bravia i zestaw do karaoke:)
-
Witam:) Ale dzisiaj piękna pogoda, właśnie idę po Zosię do żłobka i zafundujemy sobie mały spacerek Miłego dnia
-
Martynka86Marta Oj to wspolczuje... ale dziwne to jest, przeciez w szkole widza ze Masz brzusio...;/ Az taki rygor tam panuje ?Uciekam na sniadanie bo jeszcze nic nie jadla,;/ To siedzenie na szafa.pl jest uzalezniające ehh. Do pozniej ;* Ja jestem tak uzależniona od allegro, swojego czasu potrafiłam kupę kasy tam wydawać, teraz się trochę uspokoiłam, bo chyba za dużo ciuchów dla dzieci, zabawek i innych nabyłam ale jak Zosia będzie przeskakiwać na rozmiar 104 to nieomieszkam zalogować się też na szafa.pl kupowanie to mój nałóg:) ale też wystawiam niektóre ciuszki i buciki i w sumie za każdym razem jak wystawiam to sprzedaję moskala22I właśnie wygrałam kocyk na Facebooku Gratuluję! Marta, Malinka U mnie remontowali kanalizację, wymieniali piony, prawie przez tydzień do późnego popołudnia nie mogłam korzystać w WC i nie miałam wody wyobraźcie to sobie przy ciągle napełniającym się pęcherzu...i dzisiaj o dziwo pierwszy raz woda jest czyżby skończyli Więc współczuję Wam ,ale jak chce się mieć coś zrobionego to niestety trzeba pocierpieć:( Marta Ja zaocznie studiuję i jak prowadzący zobaczy, że coś się kręcę to przeważnie sami proponują abym pochodziła po sali, albo proponują przerwę, z tym że u mnie kilka babek jest w ciąży ale wiem co czujesz, bo ja mimo tych przerw po takim trzydniowym zjeździe dwa dni dochodzę do siebie, czuję się jak kaleka. Teraz mam zjazd na weekend, ale planuję iść tylko na egzamin i jedne zajęcia, nei będę się przemęczać, tym bardziej, że jedna babka powiedziała, żebym już na następne nie przychodziła, bo na takim etapie ciąży powinnam już leżeć do góry brzuchem Jednak są na tym świcie ludzie życzliwi:)))) Nikita Powodzenia na wizycie i oby ktg wykazało jakieś skurczyki, żebyś mogła jak najszybciej przytulić swoją kruszynkę:) Nie wiem jak u Was, ale u nas piękna pogoda, od rana się uczyłam, dzisiaj całkiem nieźle wchodziło, a teraz zmykam umyć włosy i po moją Zosieńkę do żłobka:)
-
I ja się witam:) Odprawiłam już Zosię do żłobka, zjem śniadanko, ogarnę mieszkanie i muszę dzisiaj do pracy iść zanieść L4. Mój mąż dzisiaj cały dzień w pracy i będę sama:( nie lubię tak:( ale za to jutro ma wolne Wczoraj wieczorem poprasował kolejną partię ubranek, jeszcze jedno podejście i wszystkie będą wyprasowane. Ale bym jeszcze pospała....
-
Moskala Dobrze, że tata już w domu, jednak w domu to zawsze inaczej będzie się czuł. Trzymam kciuki za wyniki badania. Trzymaj się ciepło. Malinka No po 4 godzinach snu pewnie będzie ciężko zasnąć, ale za to można sobie cos pooglądać, poczytać. Ja kończę edukację na dziś bo mi już bokiem wychodzi... Karolinka Ja też z tych co zawsze na ostatnią chwilę, ale teraz przy dziecku muszę sobie to rozciągać w czasie Spokojnej nocki brzusie!
-
Martyna To jeszcze większego smaka mi narobiłaś krowka Ja jestem pielęgniarką już 4 rok w zawodzie pracuję, ale jestem po licencjacie, a teraz robię magisterkę zaocznie. Madzia Dobrze, ze po wizycie wszystko ok. oby maluszek jak najdłużej w brzuszku siedział. Mnie spojenie też bolało w pierwszej ciąży przestrasznie aż do dnia porodu...więc Ci współczuję....