-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justi24
-
Witam wieczorową porą Ja dzisiaj miałam dzień pełen wrażeń, od rana załatwianie różnych spraw, później byłam z Zosią u laryngologa, niestety nie sprawdziła jej trzeciego migdała bo powiedziała w nosie ma bardzo brzydką wydzielinę mimo tego, że katarku jako takiego nie ma..Dostałyśmy leki (na które oczywiście 100 pękła) i mamy się pokazać za trzy tygodnie i oczywiście do tego czasu nadal musimy wstrzymać się ze szczepieniem nie wiem kiedy ja tą moją Pyzę zaszczepię, ale najważniejsze, że nie poszłam z nią wczoraj bo pewnie pediatra nic by nie wynalazła i mogłoby być nieciekawie... Gmonia A Ty jak się czujesz? I jak tam Natalka?
-
kaaarolinaeeedytkaKarolinko tylko jak tu się nie martwić... powodzenia na wizycie!!!wiem wiem...latwo mowic....ciezej zrobic:/ ja staram sie o tym nie myslec mimo wszystko...zreszta cala ciaze boje sie o dziecko, tak jak juz kiedys pisalam, najpierw strasznie sie balam poronienia, a pozniej przedwczesnego porodu i to do tego stopnia ze jak zaczynal sie nowy tydzien to ja czytalam o wczesniakach urodzonych w danym tyg:/ jakie maja szanse itd:/ az w koncu walnelam sie w ten glupi łeb...teraz staram sie czytac same pozytywne artykuly bo zamartwianie sie nic nie da, a przynajmniej jak mama jest szczesliwa i ma dobre samopoczucie to i dziecko zadowolone:) a prawda jest taka ze niestety tyle jest niebezpieczenstw, chorob itd. ze jakby tak o tym zaczac myslec to moznaby dostac kwadratowej glowy, jednoczesnie trzeba miec swiadomosc tego wszystkiego i w miare mozliwosci starac sie chronic dzieci. Zgadzam się z Tobą jakbyśmy miały się tak wszystkim na zapas martwić to chyba w psychiatryku wylądawałybyśmy Jak Zosia była mała to bardzo często w nocy nasłuchiwałam czy oddycha, ale to chyba normalne jest:) Najważniejsze, żeby sie nasze dzieciaczki zdrowe porodziły:)
-
eedytka To straszne, ja się tak tego boję...miejmy nadzieję, że naszych maluszków to nie spotka...a palił ktoś u nich w domu?
-
krowka Fajnie, że mieszkanko sie podoba Moskala Powodzenia na jutrzejszej wizycie Co do łóżeczka, to też muszę w tym tygodniu zamówić ja myślę o takim ĹĂĹťECZKO DLA JUNIORA + BARIERKI 140/70 cm (1398346049) - Aukcje internetowe Allegro tylko mam dylemat z rozmiarem czy 140/70 czy większe, no i czy z szufladą czy bez Pościel już mam taką PoĹciel Feretti 3-czÄĹ. + BALDACHIM GRATIS (1389806687) - Aukcje internetowe Allegro i jeszcze jeden wzór z feretti do tego wypełnienie Feretti - WypeĹnienie Ingeo bakter.+gratis (1406009076) - Aukcje internetowe Allegro z którego jestem bardzo zadowolona, kupiła je razem z pościelą w promocji i wyszło o wiele taniej. Wcześniej kupiłam takei zwykłe wypełnienie i nie byłam z niego zadowolona, dla malucha chyba będę musiała kupić jeszcze jeden komplet, ale to w późniejszym czasie. No i mam jeszcze taką pościel 5cz POĹCIEL DZIECIÄCA 100x135 SERCA + SZYFON (1400768829) - Aukcje internetowe Allegro kremowo-białe serca też jest fajna. Pochwalę się, że dzisiaj kurier dostarczył mi termometr, na który ciężko było mi sie zdecydować, ale Zosia dostała troszkę pieniążków na święta to jej kupiłam, bo nie znosi pomiaru pod pachą. Ciesze się jak dziecko:) TERMOMETR BRAUN IRT 4520 IRT4520 GW24 FV WAW SKLEP (1404472096) - Aukcje internetowe Allegro tym bardziej, że ma dokładne i szybkie pomiary
-
Moje dziewcze już śpi przyznam, że ja też nie wiem co to usypianie, po kąpieli, bajeczka albo i nie, do śpiworka, modlitwa i do łóżeczka, buziaczek, papa, gasimy światło i śpi do rana, czasem budzi się napić. Dzisiaj ledwo ją do żłobka dobudziłam, mąż przeniósł do naszego łóżka, ani nie drgnęła, światło się świeciło, rozmawialiśmy, całowalam ją po policzkach i nic. Dopiero jak nogą potrąciłam nocnik i spadł to otworzyła oczy z okrzykiem bach W żłobku fajnie, bardzo lubi tam chodzić 20stycznia, o ile sie nie rozchoruje to będzie miała bal przebierańców, muszę wypożyczyć jakiś strój.
-
ScarlettjDziewczyny u mnie załamka totalna...mam mega stresa z tym porodem. nastawiałam sie na naturalny, a tu wszyscy mi odradzają i chyba mają troche racji. ja też boje się ,że to za szybko po cesarce (tylko18mcy). Nie wiem co mam zrobić, płakać mi sie chce. Nie mam położnej ani nikogo. Dupa jasiu. Nastawiłam sie na ten poród drogami natury, a teraz sama mam wątpliwości, chciałam sobie udowodnić, że jestem 100% kobietą choć przyznam,że bardzo sie boję i nie wiem czy dam radę. masakra jakaś to jest. Jeżeli mam być szczera to po takiej krótkiej przerwie nie zdecydowałabym się na poród sn, za bardzo bałabym się komplikacji. A to w jaki sposób urodzisz nie jest miarą Twojej kobiecości, już udowodniłaś to, że jesteś 100% kobietą rodząc tak wspaniałego syna i to, że teraz spodziewasz drugiego dzidziusia. Najlepiej porozmawiaj ze swoim lekarzem on powinien przedstawić Ci wszystkie za i przeciw i wtedy sama zdecydujesz. Nie jest powiedziane, że przy sn wystąpią komplikacje, ale zawsze istnieje ryzyko, tym bardziej, że jest to przerwa tylko 18 miesięczna. Będzie dobrze:)
-
kaaarolinamusze sie Was o cos zapytac...glupie to pytanie chyba ale meczy mnie strasznie:) mianowicie spotkalam sie z opinia ze nie nalezy lezec na wznak w zaawansowanej ciazy bo to niedobrze dla dziecka, moze np przydusic sobie pępowine....dodam ze to opinia lekarza....i nie wiem co o tym myslec, bo to przyduszenie myslac logicznie jest dla mnie niemozliwe, bo to by oznaczalo ze w zadnej pozycji nie mozna lezec bo w kazdej dziecko moze cos tam sobie przydusic:/ To prawda, że nie powinno się leżeć na wznak, ale z takiego powodu, że duża macica uciska naczynia, np aortę brzuszną i dziecko tym samym ma mniejszy dopływ tlenu, a o pępowinie pierwsze słyszę?!
-
Nadzwyczaj dobrze:) Dziękuję:) Właśnie posprzątałam mieszkanko i wyruszam na miasto i po Zosię do żłobka. Trochę ostatnio chorowałam, jeszcze biorę antybiotyk, ale już wychodze na prostą a co u Was?
-
Witam Wilekopolanki ale mamy dzisiaj piękną pogodę:) Pozdrowienia dla wszystkich!
-
Witam z rana:) Piękna dzisiaj pogoda Moja córcia w żłobku, mąż w pracy, ja zajmuję się domkiem i zaraz wyruszam na miasto załatwiać sprawy, później odbiorę Zosię ze żłobka i skoczymy na spacerek Chróbsko mnie powoli opuszcza, ale nadal biorę antybiotyk... Co do dwójki dzieci, czuję w sobie siłę, że dam radę, zawsze sobie radziłam to dlaczego teraz miałoby być inaczej, wiem że będzie cieżko, będę miała mniej czasu dla siebie, a najgorzej będzie pewnie z powrotem do pracy i nockami, bo pamiętam jak po nich męczyłam się przy Zosi ale zobaczymy...postaram się zrobić wszystko, aby jedno i drugie nie czuło się odrzucone. Między mną a rodzeństwem jest po 3 lata różnicy brata mam 3 lata młodszego, a siostrę 6 lat i nigdy nie byłam zazdrosna, mama mówiła, że bardzo chciałam się opiekować...do tego stopnia, że brata w łóżeczku karmiłam fusami od kawy na pewno będziemy musiały uważać na starsze rodzeństwo bo zanim zaczną całkiem kumać to minie jeszcze duuuużo czasu Moskala Mi też już śnił się poród ciekawe jak to będzie ja przy pierwszym nie miałam lewatywy, na szczęście niespodzianek nie było, bo w domu się wypróżniałam przy skurczach, ale stresowałam się tym bo to takie głupie uczucie przy partych...tym razem chyba dla świętego spokoju poproszę o wlew
-
Witam:) Ale dzisiaj mamy piękną pogodę, słoneczko świeci i temperatura na plusie Zosia poszła do żłobka pierwszy raz po świętach, mąż do pracy, a ja się wyspałam i teraz w końcu ogarniam dom, jak skończę to lecę na zakupy, do banku, pracy i po Zosię na mały spacerek a od jutra wybieram się do biblioteki i zaczynam pisać pracę... Już jestem prawie zdrowa, został mi kaszel i katar, ale nadal biorę antybiotyk. Dominika szaleje w brzuszku szczególnie po nocach. Powiem Wam, że ta ciąża jest zupełnie inna niż pierwsza, szybko leci mi czas i najważniejsze, że nie muszę leżeć Gmonia Chory chłop to najgorsze co może być...ale lepiej to niż chore dziecko Jeszcze wracając do mówienia nie, Zosia jak już czegoś bardzo chce to odpowiada tak, no i oczywiście jak pytam czy kocha mamusię i tatusia to też odpowiada tak
-
Witam się. Ostanimi czasy cierpię na chroniczny brak czasu Jesteśmy już w Poznaniu. Podczas pobytu u dziadków Zosia wyleczyła trwający 3 miesiące katar, niestety już powoli wraca ja i mąż na antybiotyku, gardła nam wysiadły...no masakra, już nawet nie chce mi się pisać co zastaliśmy w domu po powrocie do Poznania. Już mam dosyć tego mieszkania i w ogóle mieszkania w tym mieście, chcemy się przeprowadzić do mniejszego miasteczka. Z dobrych wieści to wczoraj byłam na wizycie i wszystko gra, szyjka póki co super się trzyma Co do spania to Zosia nadal ma jedną drzemkę 1,5-2godz w ciągu dnia, noce mieliśmy super, ale po powrocie nie jest za ciekawie...Zosia budzi się koło 4-5 i nie może spaćzasypia nad ranem i tak jak dzisiaj zasnęła to ja musiałam się obudzić na zajęcia zanna Zosia też jest na etapie nie, wszystko co zaproponuję lub o co zapytam spotyka się z odpowiedzią nie joannab Moja córa też taka całuśna, całuje wszystkie zabawki, nas i nawet siebie jak gdzieś się uderzy Scarlet i zanna Ale Wam już niewiele pozostało do porodu kurcze ale ten czas leci!
-
Witam. Po powrocie nadal jakoś nie mogę znaleźć czasu, żeby spokojnie na necie posiedzieć. Jak wróciliśmy czekała nas niemiła niespodzianka...pękła rura doprowadzająca wodę do kuchni i rozmroziła nam się zamrażarka(która była pełna zapasów) wszystko musieliśmy wyrzucić. Okazało się, że w okresie świątecznym na naszej dzielnicy nie było pradu przez dłuższy czas i pewnie dlatego te szkody. Ehhh A z dobrych wieści to pobyt u rodzinki był bardzo udany, no i najważniejsze dzisiaj byłam u ginekologa z dzidzią wszystko dobrze, a szyjka skróciła się tylko 1mm czyli jest super:) Za to przytyłam już 10kg to przez te święta, błogie lenistwo i mnóstwo pyszności mam nadzieję, że teraz dojdzie już tylko waga Dominiczki Moskala Super, że po USG wszystko w porządku Kaarolina Gratuluję mieszkanka:) Krowka o miałaś dzisiaj przeżycie...uważaj na siebie. Idę już spać jutro od rana czekają mnie zajęcia:(
-
Hej. My już wróciliśmy do Poznania:( Jutro napiszę co i jak bo dziś padam na twarz. Spokojnej nocki!
-
Witam. Jesteśmy u rodziców i nawet nie mam kiedy Was poczytać. U nas wszystko ok. cieszymy się pobytem. Wczoraj zrobiliśy sobie wypad tylko we dwoje kino, zakupy itp. super było. Dominiczka bardzo ruchliwa, kopie jak się patrzy Pozdrawiam kobietki!
-
U nas święta tez bardzo miło teraz jestesmy u moich rodziców, wczoraj byliśmy w kinie i na małych zakupach i w kawiarence oczywiście bez Zosi fajnie tak sobie wyskoczyc tylko we dwoje, nawet kupiłam sobie płaszczyk w Promodzie na wiosnę, tak mi się spodobał a Sylwester....hmmm u rodziców z Zosią, pewnie po północy pójdziemy spać
-
Katbe Witaj! Gdzie się podziewałaś kobieto? A mój mąż no cóż...cieszy się bardzo, ale myślę że na dwójce dzieci się nie skończy
-
Życzę Wam przede wszystkim spokojnych Świąt, aby każda z nas znalazła czas tylko dla siebie i swoich najbliższych, aby wszystkie troski i kłopoty opuściły nas w tym magicznym czasie. Żebyśmy kochały i były kochane...Wszystkiego dobrego oraz dużo zdrówka Wam i dzieciaczkom.Buziaki:*
-
Życzę Wam przede wszystkim spokojnych Świąt, aby każda z nas znalazła czas tylko dla siebie i swoich najbliższych, aby wszystkie troski i kłopoty opuściły nas w tym magicznym czasie. Żebyśmy kochały i były kochane...Wszystkiego dobrego oraz dużo zdrówka bo to teraz każdej z nas jest potrzebne! Buziaki:*
-
Ja również złożę Wam już świąteczne życzenia Życzę Wam przede wszystkim spokojnych Świąt, aby każda z nas znalazła czas tylko dla siebie i swoich najbliższych, aby wszystkie troski i kłopoty opuściły nas w tym magicznym czasie. Żebyśmy kochały i były kochane...Wszystkiego dobrego!
-
Katarynka78Justi24Hej. Już po usg, widzieliśmy z mężem nasze maleństwo, które zdrowo rośnie i uwaga!!! Z chłopczyka zamieniło się w dziewczynkę i będzie Dominisia Czyli moje przeczucia po raz drugi się sprawdziłyOdpadł pisiorek? Gratuluje i troche zazdroszczę , bo u mnie drugi chłop :-). Dziś byłam u lekarza i coprawda jąderek ni ma ale siusiak widoczny. napisz coś więcej jak to możliwe, że doktór się pomylił Zbyt szybko poinformował mnie o płci, ale zaznaczył, że to na 70%
-
kaaarolinano wlasnie mialam sie Was spytac czy juz odczuwacie jakies skurcze, bo ja nic a nic.... za to mały od wczoraj tak mnie kopie ze szok...wczoraj skopal mi pecherz a dzis troszke wyzej...i o ile wczesniej cieszylam sie z kazdego kopniaka to te byly mniej przyjemne hehe bo naprawde bolało...kotlety smazylam zgieta w pół bo akurat dostalam serie kolo pępka...nie sadzilam ze to rzeczywiscie tak boli heh i ze juz w 26tc beda takie mocne. Ja czasami leciutkie skurczyki mam, takie napięcie macicy, ciesz się, że nie masz i oby jak najdłużej ich nie odczuwać:) My już jesteśmy u tesciów zatem pewnie często do Was nie będę wpadać. Podróż minęła spoko. Jechaliśmy prawie 7godzin od Rawicza, przez Wrocław pogoda była fatalna, śnieg i ślisko, na szczęście cali i zdrowi jesteśmy. Boli mnie gardło
-
gmoniaJusti gratuluję drugiej córci nie wiem czemu ale od samego początku obstawiałam, że będziesz mieć dziewczynkę no i zdrówka dla Zosi!!! Ja też miałam cały czas takie przeczucie
-
Ja już jestem u teściów więc rzadko pewnie będę wpadać...Zosia bardzo zadowolona, że jest z dziadkami i my również Jedyne co to nerw mnie bierze, bo boli mnie gardło
-
Witam z rana:) Zabieram się za porządki i zmykam na zakupki:) Moskala Znam to uczucie gdy malec już zasypia a Ty czujesz, że nie masz siły już ręką ruszyć:) Martynka Cieszę się, że u Was się układa Ja jeszcze w nocy nie chodzę siku, ale czuję, że niedługo się zacznie...