Skocz do zawartości
Forum

SweetBobo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez SweetBobo

  1. Karliczek- też nadrabiałam Voice :) Czarnea- ja mojemu już zagadywałam, ale czy coś z tego będzie..hmm nie wiem czy go przekonałam :P Karolina- ja też się z moim lekarzem tak umówiłam, że następna wizyta w szpitalu. Sam mi to zaproponował. I to już za trzy dni wypada (środa). Jest mi to na rękę, bo zaś gotówka zaoszczędzona no i mam nadzieję, że postanowimy coś konkretnego :) Nie miałabym nic przeciwko wywołaniu, mimo że ponoć poród wtedy jest dłuższy i bardziej bolesny. Już mi wszystko jedno-chcę Kubusia już! :)
  2. Sensuana na oficjalnej stronie Polsatu jest już wiadomość, że mecz będzie emitowany o 20:25 Wreszcie jakaś mądra decyzja :P
  3. Podoba mi się ten dzisiejszy dzionek-taki spokojny. Ja nadal w piżamie urzęduję :P Obiad się robi, ciasto się piecze :) Dziś relaksik przed TV- muszę nadrobić wszystkie powtórki hihi. A wieczorem mecz! Gramy w finale! Wczoraj też ostro kibicowaliśmy z mężusiem:) Uwielbiam siatkówkę-która jeszcze kibicuje?
  4. haha muszę przeczytać mężowi to co jest napisane pod moim suwaczkiem
  5. Nadrobiłam te 40 stron chyba! W głowie mam mętlik, tyle informacji już nie wiem co komu pisać miała. Karolina- rysunki super, bardzo mi się podobają. Pessar zdjęty i tylko czekać aż coś ruszy dalej. Mi mąż też nie chce pomóc w przyspieszeniu porodu, bo się boi :P Chociaż raz udało mi się go namówić na co nie co i co? Kurde nie idzie! Czuję się jak dziewica! Ciasno w cholerę i na ochotce stanęło...masakra :/ Klaudia- moje gratulacje! Najważniejsze, że z Wami wszystko dobrze, córeczka zdrowa, a Ty też szybko wrócisz do formy. Czekamy na zdjęcia! Chaotic- bardzo mi się podoba te Wasze zdjęcie! Wyglądasz pięknie. Wybaczcie, ale serio nie wiem co jeszcze miałam napisać. Jak tak czytałam i pojawiały się jakieś pytania, na które mogłabym coś odpowiedzieć, to w dalszych postach kwestie zostały rozstrzygnięte, także nie ma co wałkować w kółko tego samego. Spokojnej niedzieli życzę. Ja dziś leniuchuję.
  6. Nie mogłam się powstrzymać i przeleciałam tylko poprzednie strony w poszukiwaniu zdjęć. Pysiak- wyglądałaś zjawiskowo w tym ważnym dniu! Pięknie! Jesteś taka zgrabna!! A Kuba to mały przystojniak- za niedługo zacznie dziewczyny do domu sprowadzać Iwa- Ala ma talent nie ma co Brzuszek już Ci opadł w dół mi się wydaję. No tak to już bliżej końca Wowo- ślicznaś kobieto! Brzuszek masz duży (tak mi się wydaje i to komplement oczywiście). Juleczce tam z pewnością jest bardzo dobrze. Zosia- muszę się powtórzyć-pozazdrościć talentu. Fajne te Twoje zabawki :) I ten kocyk za 9 zł! Kurde, a u mnie już dawno ani jednej sztuki! :/ Mam nadzieję, że żadnych zdj nie przeoczyłam, najwyżej jutro nadrobię resztę. Teraz uciekam. Idę dziś na urodziny do 4-letniej córki mojej siostry i muszę jeszcze skoczyć po prezent. Czas mnie nagli, bo jeszcze sprzątanie i obiad. PA :)
  7. Hej Dziewczyny :) Jestem i mam się dobrze, tylko ostatnio brak czasu na cokolwiek. Jakoś tak zabiegana jestem. Dziś też dzień cały zaplanowany mam i nie dam rady Was nadrobić, ale mam nadzieję, że jutro wszystko ogarnę :) Muszę przyznać, że to bardzo miłe, że o mnie pamiętacie i się martwicie-kochane jesteście! :) Mam nadzieję, że u Was wszystko ok. FB zdążyłam nadrobić, ale teraz muszę zmykać. Jutro pooglądam wszystkie fotki które wstawiłyście, bo Iwa mi wspominała :) Pozdrawiam i ściskam Was Mamuśki :-)
  8. Pysiak- kurde a widziałam w gazetce, że mają być za 7,49 tylko nie wiem od kiedy :P Jak już robiłaś tam większe zakupy to się opłacało, to zawsze 4 zł zaoszczędzone :)
  9. Martucha ja tez się zbyt późno dowiedziałam o tych podkładach, chociaż Iwa mi o nich gadała i kupiłam 2 paczki tych grubaśnych podpasek z Belli. Mimo wszystko i tak kupię te z Campola choćby do szpitala, a te z Belli zużyję w domu. Iwa- bardzo chętnie tylko szkoda, że mam do Ciebie tak daleko. Mamy w prawdzie dwa samochody, ale tym lepszym Łukasz jeździ do pracy, bo mniej paliwa pali, a mi zostawia tego grata, gdybym musiała jechać na zakupy albo załatwić coś gdzieś w pobliżu.
  10. Pysiak właśnie to co Iwa posłała w linku o to mi chodzi. Mam tez te zwykłe podpaski poporodowe z Belli ale są grube fuj :P Te podkłady z Canpol są lepsze, bo rozszerzane i nie są takie grube. Mam tylko jeden, który dostałam w próbce, ale muszę kupić całą paczkę. Teraz w Rossmannie będą w promocji! October- mój maluch też od 4 dni mniej ruchliwy jest...muszę go zmuszać, żeby dał znak życia. Pomaga jak napije się czegoś zimnego lub zjem coś słodkiego. Czasem się kładę i wstrząsam brzuszkiem tak długo, aż go wkurzę i kopnie :P
  11. Olala- jestem pewna, że nie są to rzeczy powypadkowe. Ten znajomy to taki bardziej kasiasty, nigdy nie oszczędza na rzeczach do dziecka, wszystko najdroższe i najlepsze ma...i szanuje sobie bardzo. Ma tyle fajnych rzeczy na sprzedaż!
  12. Twinsowa odezwij się! Boska a Ty czemu tak długo milczysz? Wszystko okej? Pysiak nie pomogę Ci, bo nie robiłam zakupów w tej aptece. Jedyne co moge doradzić to lepiej zamiast podpasek poporodowych kup sobie te podkłady poporodowe. Są lepsze. Lece zrobić kanapki mężowi do pracy, ugotować obiad i upiec ciasto :)
  13. Zosia- przewijak dla Małej Księżniczki-piękny! Olala- zapytam znajomego, czy chciałby sprzedać sam Isofix i za ile. Jak tylko się dowiem to dam znać. Brzuch: Miałam takie twardnienie powyżej pępka i ból ogólnie całego brzucha, lecz nie tak jak na okres w dniu kiedy wyszedł mi ten czop śluzowy. Wczoraj znowu też miałam tak samo...wydaje mi się, że to bardziej sprawy żołądkowe aniżeli bóle przedporodowe. Monka- Gratulacje!!! Kurczę zazdroszczę takiego szybkiego porodu. Klaudia_zd, Kinga- przykro mi, że musisz zostać w szpitalu, ale uwierz, że to dla Waszego dobra. Wytrzymasz to, jesteś dzielna! Karolina24- no widzisz tak to jest, najpierw strach i obawa o to, że nie donoszę, a teraz to tylko wyczekiwanie kiedy to nastąpi Cieszę się bardzo, że tak się stało, bo cały czas uważam, ze każdy dzień w brzuchu jest na wagę złota dla Maluszka:) Herbatka z liści malin: Gdzie ją kupię? W zielarskim? Mirisz- masz złota Mamę! Ja też należę do szczęśliwców, bo też taką mam :* Asiek- też mam laktator z Aventu. Ciekawe jak się sprawdzi i czy w ogóle będzie potrzebny :P Mały już nie taki mały: 3,5 kg GBSem się nie martw, tylko przypilnuj, żeby przy porodzie podali Ci antybiotyk. Moja siostra tak miała i prawie zapomnieli jej dać, ale się upomniała i Maja jest zdrowa :) Wowo- standard na bardzo wysokim poziomie w tym szpitalu. Na pewno lepiej się przeżywa poród w ładnym pomieszczeniu, choć tak jak mówisz to opieka lekarska najważniejsza. Chaotic, Mirisz- moja siostra ma X-landera i sobie chwali, także myślę, że będziecie zadowolone :) Perla- świetny ten przewijak, pierwszy raz coś takiego widzę. To, że jest składany to ogromny plus. Szkoda, że wcześniej o nim nie wiedziałam, a w Ikei też tego nie zauważyłam. Pysiak- jak dzisiejsze samopoczucie? Zosia, Iwa- jak tam skurcze? Kurcze dziewczyny poczekajcie na mnie, aż mnie coś weźmie też :P Malyszok- ja się też obawiam, że mogę nie rozpoznać tych skurczy, chociaż koleżanki, które rodziły mi mówią, że to nei możliwe i na pewno je rozpoznam. Oby. Achh te nasze społeczeństwo- brak słów. Karliczek- czytam i czytam i prawie zawału z radości dostałam...a to tylko sen był. Ochh! Życzę Ci, żeby się spełnił :)
  14. Gratulacje nowo rozpoczętych tygodni dziewczyny! Ja dziś zaczynam 39 !!! JUPI
  15. Hej:) Wczoraj okiełznałam lenia i wzięłam się do roboty. Zrobiłam wszystko co sobie zaplanowałam i wieczorem po prostu padłam- nie miałam sił was poczytać. Tak mnie wszystko bolało! Mimo to zadowolona poszłam spać. Milka- ja mnie przyjmowali na patologię to przywieźli babkę ( miała coś ok 40 lat)- zniszczona strasznie, brudna, śmierdząca-widać że nie zadbana po prostu, ale trzeźwa. Oczekując na lekarza siedziałyśmy chwilkę obok siebie. Widziałam, że bardzo się stresuje, więc zagadałam, żeby rozluźnić atmosferę. Dowiedziałam się, że jest w 26 tc (ja wtedy miałam 27 tc), spodziewa się pierwszego dziecka-syna (tak jak ja) i przywieźli ją, bo zaczęła krwawić. Cała z nerwów się trzęsła. Pocieszałam ją, że wszystko będzie dobrze i ma się uspokoić, bo nerwy nic nie pomogą. Potem od położnej dowiedziałam się, że ta kobieta urodziła synka 700g-takie maleństwo-od razu wysłali go do Zabrza (specjalistyczna klinika). Nie wiem co z dzieckiem i co z nią, ale jak sobie pomyślę, że to mogłam być ja! Strach, strach i jeszcze raz wielki strach mnie ogarnął! Tak samo jak przeczytałam wiadomość Magdaleny-przecież to mogło się przydarzyć każdej z nas. Nie wspominając o tragedii Olciap :( Echh cieszmy się, że mamy zdrowe dzieci i póki co ciąża u nas wszystkich przebiega bez poważniejszych komplikacji, a mimo to wciąż narzekamy..Musimy odnaleźć w sobie bardzo dużo pozytywnej energii, bo będzie nam potrzebna na długi czas :) Może to egoistycznie zabrzmi, ale tragedie są i będą się zdarzać, a my powinnyśmy się skupić na sobie i swoich dzieciach- dla naszego i ich dobra. Martucha- śliczne te łóżeczko dla Hani. Takie gustowne-wszystko do siebie pasuje :) Teraz tylko "wkładu" brakuje Asiek- to na zgage o czym Iwa pisała dostaniesz w aptece- też tego używałam, ale dla mnie to okropne w smaku i od razu na wymioty szło:P Wolę Reni. Adula- ja nie mam cukrzycy, a mimo to za tydzień w środę mam się zgłosić do szpitala (39tc będzie). Nie wiem po co. Koleżanka powiedziała mi, że jej znajoma też tak miała i tylko ją zbadali, ktg i wysłali do domu. Może u mnie będzie podobnie. Masz rację lekarze to już wolą dmuchać na zimne chyba, a i dobrze! Mirisz- wszystko dla Waszego dobra kochana. Jezusiczku to w przyszłym tygodniu będziesz tulić Bąbelka już! Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę!!!! Kamamama- szkoda, że mieszkam tak daleko od Warszawy :( Ja bym była pierwsza w kolejce na taką sesyjkę Olala- ja bym mogła się dowiedzieć, bo wiem że znajomy miał do sprzedania ale razem z fotelikiem chyba za 400 zł (stan bardzo dobry bo widziałam) Karolina- ja tak samo jak Czarnea miałam mocny ból jak mi czop śluzowy wychodził. Obserwuj! Kurcze to jakbyś zaczęła rodzić to chyba na tym korytarzu by się skończyło. Szkoda gadać, ale polska służba zdrowia wciąż pozostawia wiele do życzenia. Chaotic- daj znać co okulista powiedział. Wowo- mąż mi to ostatnio pokazał-padłam ze śmiechu,bo powiedziałam "ale słodkie zdjęcie"-nie zauważyłam "wycieku" :P Po czym mąż mówi-"przyjrzyj się dobrze"-HAHAHA padłam!! Martucha- słyszałam, że przed porodem dzieci stają się mniej aktywne. Mój to taki leniuszek od trzech dni. Ja tylko wstrząsam brzuchem, żeby poczuć ruchy, bo teraz mam obawy po tej historii z Magdaleną. Gratulacje udanych wizyt dziewczynom, które miały i powodzenia dla tych, które mają dzisiaj! Pozdrowienia dla Tyszanki! Ale się rozpisałam. Jadę dziś na cały dzień do Mamci :) Robi dla mnie pierogi- mniam. Mąż mnie odbierze o 22:10 jak będzie wracał z pracy. Miłego dnia kochane!
  16. Mi zostało 14 dni do terminu albo 8 dni do wizyty w szpitalu. 24.09 jestem umówiona z lekarzem w szpitalu, ale nadal nie wiem, co wtedy ze mną chce zrobić...czy tylko zbadać i będziemy czekać na dalszy rozwój, czy poda mi oksytocynę na wywołanie. W sumie to już będzie u mnie wtedy 39 tc, więc niech rozwiąże mi tę ciążę. Na pewno zaproponuje mi opcję najlepszą dla dziecka. Mam tylko nadzieję, że mnie nie zostawi w szpitalu, aż do porodu nic nie działając w tym kierunku, bo równie dobrze mogę czekać w domu. Zobaczymy. Mam tyle rzeczy jeszcze dziś do zrobienia a tempo jak u żółwia.
  17. ojej Mirisz jednak miałaś rację z tym rozejściem spojenia. ała...najważniejsze że z bobaskiem wszystko ok. Dobrze, że to wyszło teraz, a nie doszło do jakieś kolejnej tragedii. Leż i odpoczywaj!
  18. Klaudia_Zd- w takiem razie życzę powodzenia i bądź z nami w kontakcie choćby telefonicznym :) Coś mi się zdaje, że przytulisz dzidziuśka szybciej niż 2 października :) Wowo- mam nadzieję, że wpisy dziewczyn Cię uspokoiły. Wygląda na to, że nie masz się czym stresować :) Martucha- ja podobnie jak dziewczyny uważam, że każda z nas to przeżywa i nie ma znieczulicy. Nie sposób przejść obok tego obojętnie, tym bardziej, że wszystkie przeżywamy to samo, wszystkie czekamy na swoje cuda i nie ma słów, które by wyraziły smutek i to przez co teraz przechodzi Magdalena. Mam nadzieję, że każda będzie potrafiła jednak odnaleźć w sobie trochę pozytywnej energii i zostaniemy w tym składzie na forum.
  19. Esska- ja Cię też rozumiem. Każda z nas jest inna i inaczej sobie radzi z emocjami itp. Teraz potrzebny Ci spokój, a nie stres, także zrób tak jak uważasz, że będzie dla Ciebie i Maleństwa najlepiej. Mirisz- powodzenia na wizycie! Koniecznie daj znać :)
  20. Karolina przepis wzięłam stąd: http://kuchniaaniz.blogspot.com/2014/05/jabecznik-z-budyniem.html Wyszło pysznie :) Tylko, że w przepisie jest napisane, że to są proporcje na dużą blachę. Ja zrobiłam to na małej i mimo to zostało mi za mało ciasta na wierzch i ten budyń mi widać, ale się spiekł fajnie:) Ewelina- ten kalendarz dobrze liczy, tylko pokazuje tc w całości,a suwaczek pokazuje tc co do dnia. Trzeba dobrze interpretować suwaczek-wszystkie chyba miałyśmy z tym problem na początku. Ty masz 35tc+5 dz, czyli piąty dzień 36 tc. Jutro skończysz 36 tc i zaczniesz 37 :) Wymaz z pochwy GBS robi się między 35-37 tc-im bliżej porodu tym lepiej. To bardzo ważne badanie, więc przypomnij o tym lekarzowi lub niech Ci pobierze to ten, do którego idziesz jutro! Olala wariatko jesteś taką śliczną kobietą! Zdjęcia wyszłyby na pewno pięknie. Dobrze, że sama sobie zdj robisz to też pamiątka :) Magdalena3- nawet nie wiem co mam napisać...bardzo mi przykro :( Dziewczyny mój lekarz też mnie uczula na to, żebym zwracała uwagę na ruchy tym bardziej pod koniec ciąży, kiedy dziecko jest mniej ruchliwe! To bardzo ważne, choć trudne czasem do zrealizowania w ciągu dnia, kiedy non stop się coś robi. Mirisz- mnie też tak już wszystko boli, a na wizycie wyszło wszystko ok, a ten ból jest normalny na tym etapie tak sądzę. Mi się też rozwarcie robi, może Tobie już też. Ja też może urodzę 25 września, bo 24.09 jestem umówiona z moim gin w szpitalu. Adula- nie mam pojęcia, bo nie mam cukrzycy ciążowej, ale po co tak szybko do szpitala...tak choćby te ostatnie tygodnie coś dały...zapewnij lekarza, że dbasz o siebie i że w domu czujesz się lepiej niż w szpitalu. Na dodatek masz córkę, która Cię potrzebuje. Wydaje mi się, że to jest jego widzi-mi-sie. Millka75- to niewykluczone, że jutro zobaczysz Miłoszka ależ Ci zazdroszczę, chociaż wiem, że stresik jest. Będzie dobrze, trzymam kciuki@. Powodzenia! Kalion- moja początkowa data była na 12.10, potem zmieniono na 2.10, a mimo planowania mój synuś chyba przywita się z nami szybciej:) Tyszanka- codziennie o Tobie myślę. Mam nadzieję, że trzymasz się dzielnie, bo wsio będzie ok! Pysiak- ja też dziś nie spałam. Nie wiem, czy to dlatego, że zrobiłam małe przemeblowanie w sypialni i śpię w łóżku na miejscu mojego męża, a on na moim. Musiałam coś wykombinować, żeby łóżeczko Małego mieć obok siebie. Zosia- wycieczki sobie urządzasz Teraz jesteś sexi laska, każdy Ci to mówi, a te 10 kg zgubisz prawie całe przy porodzie. Wowo- ja się też ważę dość regularnie i zdarzały się miesiące, w których stałam w miejscu z wagą, ale to było raczej na początku ciąży. Chyba bym na Twoim miejscu spróbowała to zgłosić położnej tak dla świętego spokoju, chociaż tak jak mówisz u was jest inaczej. Póki co jednak nie martw się na zapas.
  21. Ewelina dobrze, że idziesz skonsultować się z innym lekarzem. Nie wiem czy łożysko przodujące jest wskazaniem do cc, ale wydaję mi się, że tak, choć tak jak mówię nie jestem pewna. http://www.kalbi.pl/kalendarz-ciazy-2014-10-13 To jest kalendarz, który pomoże Ci obliczyć termin porodu. U mnie przewidywana data porodu wg OM a wg I USG różni się aż o dwa tygodnie! Wypytaj o wszystko lekarza jutro. Zapisz sobie na kartce wszystko tak, żebyś o niczym nie zapomniała. Powodzenia!
  22. U mnie w domu też pachnie ciastem, które dochodzi w piekarniku :) Ciasto z jabłkami i budyniem :-)
  23. October własnie gadam z Iwą przez telefon i kazała przekazać że bierze tylko wtedy jak odczuwa skurcze :)
  24. Wowo- jesteś niezastąpiona! Przekażę pozdrowienia i gratulacje Jadźce :)
  25. Dziewczyny nie wiem czy pamiętacie Jadźkę? Ona od jakiegoś czasu nie korzysta z forum, bo zapomniała hasła. Otóż wiadomość mam cudowną! Córeczka Jadźki urodziła się 7.09 o godzi 18:00 przez cc, 51 cm, 3100g :) Wspaniale, kolejna październikowa fasolinka na świecie! :) Mamy tą tabelę, gdzie wpisujemy daty urodzenia, cm, wagę itp naszych fasolek, które są już na świecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...