Carolineee

MarlenaR- Witam :) Objawy jak najbardziej masz normalne :) U mnie na szczęście wszystko łagodnieje i jest duuuużo lepiej! Jutro mam wizytę u Pani Doktor i trochę się stresuję z racji takiej, że jest to inny lekarz, ma inne poglądy no i z jednej strony jestem ciekawa, a z drugiej lekko `dygam` :) Trzymajcie kciuki o 14.00! Dobranoc :)

0,5 cm bardziej odstaje :P mierzę się co tydzień albo dwa i trochę przybywa ;p nie wiem czy to tłuszczyk czy dzidziuś - coś na pewno :) Co do wielkości dzidziusia to ja tam nie wiem... mimo mojego obecnego wzrostu to przy urodzeniu mierzyłam 56 cm :)

Megi- u mnie mój zauważył już znaczne powiększenie :P Ciekawi mnie dlaczego u niektórych kobiet widać szybciej, a u niektóry później :) Wklejałam jakiś czas temu fotkę no i mi sie wydaje że sporo podrósł, a niedługo będzie jeszcze większy... ciekawe czy mój kręgosłup to wytrzyma bo mam z nim spore problemy... :(

Lenson- zrób tak jak napisałaś. Lepiej powiedzieć jednej osobie, pod którą podlegasz, że jest taka możliwość. Najlepiej poinformować jak najszybciej, że prawdopodobnie jesteś w ciąży :)

Ja nie miałam mdłości w ogóle :) Jedynie mdliło mnie na widok konkretnych potraw, czegoś tłustego etc. obecnie jestem w 11tc i wszystko w porządku :) Jak pisałam juz wcześniej to każda z nas ma inne objawy, mdłości nie są regułą, potwierdzam na własnym przykładzie.

Nie ma co się zamartwiać, że nie ma się objawów, ja praktycznie miałam tylko bóle głowy i lekkie kłucie w brzuchu od czasu do czasu, a teraz praktycznie już tylko lekkie kłucie w brzuszku mi zostało, aa i jescze trochę miałam nadwrażliwości na zapach mięsa, szczególnie wędzonego, ale już przeszło :) A więc wkraczamy z Megi w miesiące bezobjawowe Teraz tylko kilka tygodni do kopniaczków! :) Nie martwcie się na zapas, a jak coś was niepokoi to dzwońcie do lekarzy i pytajcie co i jak :)

Witam was Majóweczki! Życzę pomyślnego rozwiązania! :) Super, że już niedługo będziecie miały swoje maleństwa w objęciach, a tym, które już urodziły bardzo serdecznie gratuluję! Pozdrawiam, Grudnióweczka 2014 :)

KariKari- mam nadzieję, że już oficjalnie do nas dołączasz ? :) Ja też miałam straszne bóle głowy, które choć teraz odrobinę mniejsze to i tak trochę mi przeszkadzają. Nie piłam kawy, nie paliłam papierosów... więc przyczyna nieznana, za to nie miałam prawie mdłości.. może to po prostu taki objaw? Jedne kobiety mają mdłości, drugie ból głowy ,a trzecie jeszcze coś innego :) Ja osobiście nie brałam żadnych leków, starałam się wysypiać i dotleniać- dzięki temu miałam sporą ulgę :) Przed snem trzeba wietrzyć pomieszczenie - to też pomaga. U mnie ten ból nasilał się rano po przebudzeniu i późnym popołudniem/wieczorem. Jutro mam wizytę u lekarza to podpytam się czym może być spowodowany ten ból głowy i jak sobie z nim radzić :)

Około sierpnia może udamy się do Chorwacji, albo Rumunii :) No, a jeśli będzie mi się wydawało, że nie dam rady tyle godzin w samochodzie, to może gdzieś w Polsce :) Jak na razie do naszego urlopu jeszcze daleko, więc wszystko wyjdzie w międzyczasie

Mam nadzieję, że Pani Doktor do której się wybieram z polecenia będzie dobrym wyborem. Liczy sobie 190zł za wizytę bez USG... no cóż, zobaczymy. Faktem najbardziej przekonującym jest to, że jest ordynatorem i jeśli w tym szpitalu jest jej pacjentka, to jest traktowana bardzo dobrze, ma idealną opiekę tak samo jak maluszek- to mnie tym bardziej przekonuje. Mam awaryjnie jeszcze jednego , tym razem Pana Doktora, który za wizytę z USG bierze 120zł, usg co miesiąc... no i nic wiecej sie nie dowiedziałam, jedynie że jest miły i osoba, która mi go polecała była bardzo zadowolona bo prowadził jej 2 ciąże :)

soqlka- to prawdopodobnie zwyczajne zapalenie pęcherza czy coś tam takiego, pobierzesz kilka dni coś co zapisze ci lekarz i przejdzie, staraj się jeść żurawinke :) W czwartek mam wizytę o 14.00 u innego lekarza, pora się wreszcie zdecydować, kto ma prowadzić moją ciążę do końca, bo ostatnio mój lekarz obecny nie był delikatny, ani miły za bardzo, co mi sie nie podoba, więc chcę też pójść do kogoś innego :)

Torino- u mnie ten sam problem, jesteśmy wysocy i dzidzia też pewnie będzie duża, mniej niż 4kg przy porodzie to nawet nie przewiduję :) Ja dopiero zaczynam się rozglądać, coś tam orientować bo wózeczek potrzebny będzie na początek grudnia :) I mam nadzieję, że gondolkę zdejmę dopiero w okolicach marca, jak już zima się skończy... Zainteresował mnie wózek solam leather & linen, ma ciekawy design, i wersje 2w1 jak i 3w1 z fotelikiem, dla zmotoryzowanych, jest wykonany ze skóry i lnu (+), ma ciekawy design i różne kolory do wyboru, cena wersji 2w1 nie przekroczy 1200zł, natomiast 3w1, 1900zł. Wózek ze średniej półki cenowej, firmy nie znam, nie słyszałam, ale wózek mnie zauroczył! Zobaczymy jak sprawdzi się w odczuciu praktycznym, w sklepie :) Oczywiście muszę go przetestować, przejechać się po sklepie, bo trzeba wiedzieć jak wózek będzie się zachowywał, składał, rozkładał, jak wygląda zmiana gondoli na spacerówkę, fotelik :)

Marion, bardzo mi przykro, trzymaj się i nie poddawaj, aniołek będzie nad tobą czuwał! To USG prenatalne o którym piszecie to jest USG z badaniem przezierności karkowej, jesli fałd karkowy u dzidziusia ma odpowiednią długość to wszystko jest ok, jeśli lekarz ma wątpliwości to kieruje pacjętkę na badania prenatalne, te bardziej skomplikowane, ale jeśli jest to z polecenia lekarza to jest bezpłatne i również bezpłatne jest dla kobiet po 35 r.ż. :) To USG jest podstawą do tego, czy trzeba się martwić, czy można być spokojną :) Nie wiem jak w innych państwach, w Polsce to jest normalne USG z dodatkowym pomiarem i wykonuje się je w 11-13tc, ja mam 22 maja w 12tc i 1dn :) Płacę jak za normalne USG. Możecie zawsze zadzwonić do swojej przychodni i dopytać się o takie USG, czy płacicie tyle samo na czym polega i kiedy najlepiej wykonać :)

Megi, to jest usg prenatalne i np. w polsce obowiązkowe między 12 albo 11 tc, a 14 tc :) Wiem, bo już jestem na to zapisana i 22 maja mam :)

KariKari- nie pisz o tatarku bo aż mi ślinianki wariują! a o sushi...oj, ale dobrości :) Co do sushi to zawsze można zrobić wersję z wędzonym łososiem samemu, albo z surimi, z grillowaną rybką, wegetariańskie, no niestety tylko surowe rybki odpadają, ale tu można kombinować :) A co do pieska, to nie da się zarazic toxo od psiaka, mój lekarz powiedział, że pies to nie kot i nic się nie stanie jak będzie w domku :)

W weekend mnie chwilę nie było, a tu 3 stronki do nadrobienia, ale już przeczytałam :) Ja do lekarza chodzę prywatnie tylko dlatego, że w Lublinie bardzo trudno znaleźć jest dobrego lekarza na NFZ, olewają, nie mają czasu i myślą, że pacjentka jest idiotką i nie widzi o co chodzi, że chcieli by dostać kopertę, czy cos w tym stylu, a jak im się nie da to olewają jeszcze bardziej... Już wolę chodzić prywatnie, opieka nie do porównania, chociaż mam zamiar zmienić lekarza, z polecenia gdzie wizyta z usg co miesiąc będzie mnie kosztować 120zł, a teraz płace 90zł, bez usg, co miesiąc, a za usg + 100zł... trochę mi się to nie uśmiecha, więc zmieniam, ale również na prywatnego :) U mnie cały weekend leje deszcz , a jak u was z pogodą?

WielkiZnakZapytania- a jeśli nie mam przeciwciał na toxo to mogę przebywać z kotami i tylko muszę unikać opróżniania kuwety itd, czy w ogóle nie wolno mi przebywać z kociakami? :)

asiaroza, a kiedy masz to usg? Ja za prenatalne płacę tyle samo co za zwykłe...ciekawe dlaczego :)

Witajcie Styczniowe Mamusie! :) Gratuluję już obecnym na forum i tym, które jeszcze dołączą :) Pozdrawiam, Grudnióweczka 2014 :)

Oj, ja jetem dopiero w 10tc, a już prawie 1000zł poszło... wizyta 90zł, byłam już na 2, za 2 tygodnie usg 100zł, witaminki ok. 100zł, badania ok. 300zł, inne suplementy na poprawienie morfologi 100zł, spodnie ciążowe bo inne cisną 1 para 150zł w H&M, zmiana nawyków żywieniowych również troszkę wiąże się ze zwiększonymi wydatkami :) tusiaa1- a ile kosztuje taki abonament w luxmedzie? bo tam chodzę do gina :)

Podbijam temat :) Gdzie w Lublinie najlepiej rodzić?

Nam dla chłopczyka podoba się Jakub :) Myślimy nad bardziej `ciekawym` imieniem, więc może coś się zmienić :) Mi podoba się dla córci Marcelina, Kornelia, Amelia ,ale przyszły tatuś nie jest do tych imion przekonany :P Jak poznamy płeć to dokładnie wtedy wybierzemy imię :) + imię awaryjne na wypadek niespodzianki przy porodzie :P

No właśnie ani bitek, ani gulaszu, ja raczej jestem wybredna i jem często rzeczy na parze, pieczone, grillowane, no a na wołowinę pomysłu nie mam... Zacznę po prostu robić soki z większą zawartością buraka, albo spytam sie lekarza o żelazo :) monikam- śliczna dzidzia! U mnie pierwsze usg 22maja skończony 12 tc i lekarz mi mówił, że czasami już wtedy można w przybliżeniu określić płeć :) Już nie mogę się doczekać, aż zobaczę moje małe szczęście <3 Może akurat dowiemy się czy będzie mały mężczyzna czy mała kobietka :) <br /> Osobiście chciałabym bardzo dziewczynkę, ale tak sobie myślę, że skoro planujemy więcej niż 1 dzidzię, to na początek przydał by się facet, który w przyszłości był by starszym bratem, dla siostrzyczki o ile wyjdzie parka ;) Takie tam moje preferencje, ale będę się cieszyć niezmiernie i z chłopca i z dziewczynki, wazne tylko, żeby wszystko było w porządku :)

Daga- cieszę się, że Cię uspokoiłam :) U mnie jeśli chodzi o żyłki to jakieś strasznej różnicy nie zauważyłam, są bardziej widoczne w bliskiej okolicy sutków i to w sumie na tyle :) Ja zawsze mam bardzo widoczne żyły na ciele i do tego karnację `córki młynarza`, więc to pewnie dlatego nie ma wielkich zmian :) Dziewczyny, lekarz kazał mi jeść dużo wołowiny, indyka i czerwonych buraczków, o ile buraczki i indyka mogę przełknąć, to gotowanego/smażonego/pieczonego mięsa wołowego nie... jedyne co uwielbiam z wołowiny to tatar, ale jest to mięsko surowe... no i tutaj moje pytanie, czy macie jakieś sposoby, żeby przygotować mięsko wołowe tak, aby było `zjadalne`? :) A może da się przygotować tatara w taki sposób, żeby ewentualna toxo się nie przyplątała? :)

Zetakasia- ale fajny mały przystojniak! :)