magalena3

Atpo 9.15 dołączam wyniki i normy

Tsh 1.29 jakoś tak

Marta na jakiej podstawie masz stwierdzone Hashinoto? Bo ja mam podwyższone atpo ale tsh mam dobre i nie wiem czy to może być początek?

Maszkaron twoje gdybanie jest jak najbardziej zrozumiałe. Trzeba czasem sobie pogdybac bo nie da się wiecznie weselic i udawać że życie jest łatwe. Dobrze ze pisze to z siebie wyrzucasz. Mnie też cora ostatnio często pyta gdzie jest Agatka i dlaczego nie z nami. Tłumacze na tyle ile ona zrozumie ale nie raz na cmentarzu poleciała mi łezka. A ciąża u mnie nie możliwa. Kiedy by zaskoczyło? Jak testy robiłam od 15 do 20dc i nie było kresek. A 23dc progesteron był 0.1 więc nawet jakby się połączył tam wsio to by się nie zagniezdzilo. Ja tam ten cykl spisała na straty. Chociaż i tak się na niego nie nas awialm. Wiadomo że jak te dwie kreski na teście były to działamy ale wątpię żeby zaskoczyło. Zrobię progesteron w środę albo w czwartek. Jak oczywiście nie Przylezie @.

Scandi moim zdaniem też to sprawka tej luteiny. Dlatego się przesunela. Ale ie cofnie się czasu. A test zawsze daje nadzieję więc pewnie dlatego chciałaś sprawdzić. Marta objawy takie dwuznaczne. Bo ja też takie miewalam i w ciąży i przed @. Ale bądźmy dobrej myśli. Trzymam kciuki. :) Samożycie ja to muszę raz na jakiś czas wyjść na zakupy polazic. Nie mam wkoło nikogo tylko rodzice i sasiedzi a brat z bratowa to się nie liczą. Więc trochę ludzi spotkam.

Pena hie hie moja cora też mówi że chce najpierw brata i potem jeszcze siostrę i brata. Chociaż ostatnio wolała najpierw siostrę każe mi do szpitala jechać i urodzić.

Martaaa93 Cześć dziewczyny! Postanawiam do Was dołączyć. Poroniłam 3 miesiące temu w 10 tyg (poronienie zatrzymane 6tydz.) zabieg miałam 16.02.19r. Teraz był to nasz 1 cykl starań. Dziś 26dc (ostatni cykl 29 dni). Bardzo chciałabym żeby @ nie przyszła ... powodzenia testującym! :) Przykro mi że też musiałaś doswiadczyc takie niemiłe przeżycia ale tutaj dziewczyny są kochane i nie spotkałam lepszej formy wsparcia. Zatem witaj i czuj się jak u siebie. Daj znać kiedy testujesz i czy maj jakieś objawy? Może coś porownujrsz z poprzedniej ciąży.

No właśnie nie wiem czy mam. Jedynie co mi amh wyszło trochę wyższe ale jakby brać pod uwagę mój wiek czyli 29 to jest w normie a jak brać już rocznikiem 30 to ciut za dużo. Jak byłam na biopsji to robiła najpierw usg jajników i macicy i nie było żadnych pęcherzyków więc raczej to nie pcos. Zwykle testy wychodziły mi w 18dc i to tylko jeden dzień takie ciemne kreski a tu dwa. Może wieczorem się przejdę do miasta po testety jak mnie będzie męczyć mocno ta sprawa. Bo moja nie podjedzie bo on mechanik i do pracy na roboczo jeździ więc trochę utytlany nie wchodzi nigdzie tylko do domu prosto. A nikogo więcej nie mam co by mi kupił i podwiozl. A co ma być to będzie. Cieszę się bo już zegarek przyszedł. Bardzo ładny. Ładnie zapakowany z dwoma paskami. Białym i brązowym. Działa i jest taki mały a nie wielki jak na całą rękę a ona mała i szczupła to będzie pasować i wybrałbym z pieskiem. A no zamówiłam dzisiaj butki dla córki bo nie kupiłam nigdzie w sklepie i nie chce mi się już szukać.

Nie robiłam bo nie mam. Skończyły mi się tamte z allegro a wczoraj zapomniałam kupić.

Samożycie tule mocno ale to chyba normalne że nastrój się zmienia. Ja też tak mam a więc dla mnie to norma. Ja miałam mieć w niedziel @ ale napewno jej nie będzie. A u mnie dalej śluz plodny. Dawno tak długo go nie miałam i tyle. Ciągle chodzę z wkładka bo ciągle mi mokro i ten glutki rozciagliwego leca. Nie mogę się za bardzo np rozciagnac albo dźwigać cory bo mnie kłuję na razy z lewej i prawej strony. Trochę w okolicy cięcia cesarskiego. Ale racja cisza się zrobiła na forum. Teraz taki czas chyba że oczekujące na owu i na dwie kreski to cierpliwie czekają. nacia i jak wyniki tsh?

A no i moja na nocnik najpierw robiła dwójkę. A potem siu siu. Tylko to też każde dziecko inaczej łapie. Wiadomo jak i ze wszystkim jak chodzeniem czy mówieniem.

Pena metoda moim zdaniem nie dla każdego dobra. Bo łatwo się mówi posadz dziecko co 15 minut na nocnik jak dziecko się boi nocnika a więc na niektórych to zadziała. A kiedy najlepiej to nie wiem. Moja miała rok i 2msc jak kupiliśmy nocnik. Dokładnie w sylwestra. A w czerwcu na dzień dziecka już skakala na tranpolinie bez pampersa. Mówię w czerwcu bo jeszcze na noc jej zakładałam chyba przez 2 tyg. A w czerwcu już wcale. Do tej pory 2 razy zesiusiala się w łóżko. I to powiedziała że chce siusiu i zaczęła robić. To jakoś po nocce było a więc nocnik był ciągle przy łóżku.

Żaneta no ja siłę to nie ma co. A najpierw to sprawdź czy on wogole wie o czym mowa. Czy wie że robi siku i kupke. Jak już to wie to już jakiś sukces. Możesz pobawić się z nim np wziąść miski na nocnik. Albo zachęcać go np jakimś łakociem że jak spróbuję zrobić to dostanie. A z tym odpuszczeniem to też dobry pomysł. Pamiętam jak moja się uczyła to miała problem z sedesem. Na nocnik nie było problemu a na sedes się bała. I np szła że mną że idzie na sedes jak tylko zdejmowalam jej ubranko to sztywna się robiła i nie chciała więc odpuszczalam. Chociaż moim zdaniem im później się uczy tym gorzej. B to jednak już jakieś przyzwyczajenia. Ale trzeba zacząć nie ma co zwlekać. Jest na yt taka bajka "Nina musi siu siu" może będzie chciał oglądać. Są krótkie więc i zrozumiałe. Są książeczki też i różne inne sposoby aby go zachęcić więc przyjdzie i pora na twojego :)

Rzeczywiście do przedszkola nie pójdzie bo tam dają co mają. Znajomej córka nie jada tylko jajek i mieli zgłaszane a i tak dali jej pastę jajeczna na kanapkę. No i na szczęście bardzo ja nie uczula ale wysypke miała swedzaca. A co by było jakby inaczej reagowała na nie. Strach pomyśleć.

Madziak a ty jak się czujesz? Już coraz bliżej niż dalej. Jeszcze trochę i będziesz miała połowę. Ale zleciało. gosia wracając do tematu to mnie się wydaje że i moja będzie wybrzydzac w przedszkolu jeśli chodzi o jedzenie. Kiedyś poszliśmy do bratowej na obiad to moja triche kotleta zjadła i powiedziała że nie będzie jadła bo jej nie smakuje

Sandra dla pewności i swojego spokoju możesz iść do laboratorium i zrobić betahcg. Ale jak 4 tydzień to normalne że nie widać nic na usg. Dziewczyny tutaj jak miały betę okolo1000 to dopiero było widać na usg. Więc nie martw się na zapas i oczywiście gratulacje :)

Mam właśnie na luteine jeszcze receptę ale mam w domu całe opakowanie. Niby powinnam brać od 14dc ale 10dc będę u lekarki więc będę brała pod uwagę jeszcze jej opinie na ten temat. A jak @ jednak nie przyjdzie to też będę brała po pozytywnym teście. A jedziemy w centrum bo zakopane. Jedziemy w pon. I wracamy w piątek. A wiec trochę pochodzimy. Chociaż będą z nami znajomi z Anglii i oni twierdzą że na Gubałówka nie będą wchodzić tylko wjada kolejka albo autem pojedziemy bo im się nie będzie chciało. To się zastanawiam po co oni w góry jadą jak im się chodzić nie chce. Na morskie oko nie chcą iść tylko wyczytali że można bryczką pojechać. Jak chcą to niech jadą ja idę z dzieckiem piechota. Moja mama po zabiegu kolana też idzie piechota a oni twierdzą że 7km to duzo

Dzisiaj mam 27dc więc w następną środę dumam zrobić progesteron. To będzie 35dc. Jeśli nie przyjdzie @. Bo testować nawet nie zamierzam.

No jak miałam owu w 18dc co mi test pokazał to cykl miałam 34dniowy. A więc dumam że teraz mam 26dc pozytyw to tak około 40-41dc będę miała. Ta faza lutealna wydaje mi się że jest dobra. Jest te pomiędzy 10 a14 dni.

Dzień doberek. Jak mnie się dobrze dzisiaj spało. Zasnęłam coś po 22 a obudziłam się 30minut temu. nawet budzika mojemu nie wyłączyłam tylko jak się gramolil przeze mnie to się przebudzilam :) Dzisiaj patrzę na oba testy i jakby takie same są.

pena89 Magalena może lepiej że powiedział szczerze że się nie zna niż jakby Cię zwodzil i faszerowal lekami. Czas zmienić lekarza i obyś od razu trafiła na tego co pomoże :-) Oczywiście że lepiej ze tak powiedział ale on nawet nie zinterpretowal wyników. Nawet nie kazał mi z tym atpo iść do endokrynologa. Ani nie zwrócił uwagi że jest za wysokie. Na wyniki morfologii i moczu nie zetknął. A jak mu powiedziałam że cytologia jest dobra bo odebrałam wyniki to dopiero zerknal i burknal a no tak. Przepraszam że tak naskakuje na niego ale nerwy jeszcze mam. Trochę się śmieje i trochę szaleje. A więc hormony buzuja. Dziś test owu jeszcze bardziej dokładnie pokazał dwie kreski. Dobrej nocki.

Samozycie pięknie to ujełaś. Jak opowiedziałam mojemu co u lekarza to się usmiał ale widać że też się denerwuje. Następny konował który nadaje się do bezproblemowych ciąż i organizmów kobiecych. Nawet moja szwagierka do jednego chodziła ale jak coś zaczęło się dziać w ciąży to odsyła dalej bo on się nie zna. To się kuźwa pytam na czym się zna?

Mika i mnie się taki cykl szykuje. A ten mój to szkoda słów. Żyje tym wyjazdem teraz. Mam tylko nadzieję że ta @ nie będzie taka wredna na tym wyjeździe. Chociaz przyznam że ciągle jeszcze myślę o tym chamie co tam pracuje chociaż pracuje to dużo powiedziane. :/

Jak zaczął gadać że on od tego nie jest to już nie drazylam tematu tylko chcialam żeby mi dal wyniki biopsji i sobie poszłam. 7czerwca mam tą kobitke to jakoś wytrwam.

No i oczywiście mnie zbyt. Bo on się nie zajmuję niepłodności wtórna. Ale mówię że chce tylko interpretacji wyników. To powiedział raz jeszcze ze się nie zna. Mówię o tym teście owu to powiedział że jak pozytywny to owulacja jest. I kazał luteine brać ale teraz to sobie darować i od przyszłego miesiąca. A więc akurat mam 7czerwca wizytę u tej Pani bo to jakoś będzie 10dc więc od 14 mam brać to zobaczę co ona powiem bo ten pożal się Boże lekarz mnie poprostu zbyl. O badaniu usg nie ma konieczności. I o.... Wr.....