-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kathrin
-
Czesc! Oj, oj co ja tu czytam:Smutny: Myszko, wspolczuje Ci tych przezyc!!! Maz powinien naprawde oberwac!!! Cale szczescie, ze wszystko sie dobrze skonczylo! Sweetko, przykra sprawa z Twoim mezem - zycze, zeby jednak zmadrzal!!! Glowka do gory! Aniu, przykro mi, ze Miki nie dostal miejsca w przedszkolu!!! Iza, ciesze sie, ze udalo Wam sie zalatwic termin dla synka! Asiu, trzymaj sie dzielnie i poprawy humorku!!! Testy bedziemy ( jakby co ) robic dla Viki Pozdrawiam
-
A teraz co u nas...ANTYBIOTYK! Phillipek ma infekcje ( nie wiem jaka dokladnie ) zoladka, zatkane uszy i przez to moga ropiecz oczka...o kaszlu i katarze nie wspomne. Takze antybiotyk ma brac przez 7 dni...Viki tez dostala na 3 dni, ale pani doktor nie mogla obiecac, ze zadziala, bo naprawde to moze byc alergia. Tamtych tabletek mam juz nie dawac skoro nie bylo poprawy. Jak antybiotyk nie zadziala, to idziemy znowu do pediatry i trzeba bedzie testy zrobic...Mezus dostal tabletki na infekcje ( on ma chyba grype zoladkowa ) i ma byc na zwolnieniu lekarskim. Jak to ladnie lekarka stwiedzila - mam sie kim teraz w domu zajmowac Tylko pewnie tez sie rozloze, bo juz znowu mam kaszel...mam nadzieje, ze jednak nie!!! Milego dnia
-
Czesc! Asiu, poprawy humorku!!! Mam nadzieje, ze z wynikiem nie jest tak zle - trzymam kciuki!!! Bedzie wszystko o.k.!!! Myszko, duzo zdroweczka dla Ciebie!!! A na meza sie juz nie zlosc - niestety tak juz jest z ta praca - moj dzis chory pojechal do pracy, zeby osobiscie sie spytac czy moze isc na chorobowe Ma fajna prace i szefow o.k., ale nigdy nie wiadomo - nie jedno juz przezyl...Wiem, jak Ci ciezko...tez juz musialam sie zajac dziecmi mimo choroby - oj, wspolczuje - trzymaj sie!!! Monia W, kurcze nie wiem co Ci doradzic z odstawieniem od cyca - a probowalas moze wode w butelce dawac? Anulko, milo Cie czytac ciesze sie, ze odpoczelas! Pozdrawiam
-
Asiu, trzymam kciuki za wyniki!!! A mnie dopadl czarny humor Moj maz juz nie ma goraczki tylko oslabienie...najpierw 34,9, a teraz 35 i sie zastanawiam od jakiej temperatury ( a raczej oslabienia ) sie trzeba martwic??? Wie ktos???
-
Hej! Myszko, tez mysle ze z wynikami nie jest zle, skoro dopiero w poniedzialek macie termin - bedzie dobrze Super, ze Wasza corcia miala taka frajde! Marysiu, zdrowka dla dzieci - wiem co przezywasz:Smutny: My dzis miedzy po 16:00 jedziemy do kliniki ( u nas dzis jest dzien wolny ), bo Phillipkowi zaczelo oczko ropiec, nie je zbyt duzo i ja mam wrazenie, ze schudl ( nie dziwie sie, bo juz podczas jedzenia sie wyproznia, wiec z czego ten organizm ma tyc ) - cos podejrzewam, ze bez antybiotyku sie nie obejdzie...Przy okazji poprosimy o zbadanie Viki...Moj mezus tez skorzysta z porady, bo od wczoraj ma goraczke. Ja narazie sie dobrze czuje, ale jestem mega niewyspana...pospalam moze ze 3 godzinki ogolnie Trzymajcie prosze kciuki za nasza wizyte Iza, wspolczuje tesciowki!!! Asiu, Viki tez nie lubila myjni samochodowej...Z Phillipkiem jeszcze nie bylismy...Milej pracy! Sweetko, ladne mebelki!!! Milego dnia
-
Hej! U nas troszke lepiej - Phillipek nie ma narazie goraczki, ale co mnie dziwi...przez dwa ostatnie dni zalatwia sie przy kazdym jedzeniu a nawet piciu ( nie ma rozwolnienia ). Jeszcze czekamy z lekarzem - do kliniki sie jedzie w naglych przypadkach...gdyby mial nadal goroczke, to jasne, ale tak...obserwujemy dalej Myszko, udanego wypadu!!! Ciesze sie, ze z Nikolka juz lepiej!!! My kapiemy Phillipka tylko dwa razy w tygodniu tez ze wzgledu na skore... Iza, wspolczuje alergii - oby szybko minela! Marysiu, super ze sie Kosinka wybawila - a fotki jakies macie? Duzo zdrowka dla chorowitkow!!! Milego dnia
-
Madziu, wspolczuje nocki!!! Asiu, udanego, slonecznego dnia! Ja tez musze umyc okna, ale jest tak goraco, ze od siedzienia na dupie sie poce
-
joasiahwitam i ja ogarniety domek juz tylko pokoj scrapowy został co do mleka sojowego to ona go zaakceptowała moze zacznę od poczatku ona jadła normalny bebilon i po nim miala szorstkie czerwone policzki i na brzuszku miala takie dwie czerwone szorstkie zmiany nie znikaly po smarowaniu po kapieli w emolientach itd wiec przeszlismy na bebilon Ha to wszystko ładnie poznikało ale za to kupy były brzydkie smierdzace takie ze ja musialam pielucha nos zasłaniac wiec ja mowie do lekarki ze moze sprobujemy sojowe jakieś no i mamy isomil kupki się unormowały nie są takie smierdzace ze az zatykało ale są zielone zólte byly po zwyklym bebilonie zeby bylo smiesznie ale miala zmiany na brzuszku... ogolnie Zunia jest bardzo pogodna i energiczna ale szybko jej się zabawki nudzą musze jej nowe jakieś wyciagac ale pilociki od tv albo komputer albo komórka to najlepsza zabawka :P i wez tu badz madrya co do spania nocnego to chyba brzuszek się jej gazuje w nocy bo ja polozylam na brzuszku pomasowalam i troche poprukała i zasnęła i slyszalam nad ranem jak prukała No wlasnie i wez badz tu madry - szlag by mnie trafial z tym mlekiem...
-
Hej! U nas tak sobie...Phillipek mial wczoraj 39 stopni - dalam mu czopka, a on natychwiast sie zalatwil, wiec dalam drugiego i to samo:Smutny: Po 20 min. mezus zmierzyl temperature i wyszlo 38,4 - nie wiem jak mogla tak szybko spasc i to jeszcze w sumie bez czopkow...Nocka do 6:00 byla o.k. Rano bylo 38,2, a przed chwilka 38,8 - tym razem dalismy mu paracetamol w syropie, bo dupcia go boli, a poza tym nie chce zeby sie sytuacja ze wczoraj powtorzyla. Jak do wieczora sie nic nie zmieni, jedziemy do kliniki...Nos oczywiscie zapchany i kaszel tez jest. Viki narazie nie ma tempki... Nie mam humoru... Pozdrawiam
-
AnulkaMaja za to zrobiła 4 ale ciemno zielone...szlag mnie zaraz trafi...dziecko na bebilonie pepti i kupy zielone Aniu, przytulam Cie mocno i niech Cie jeszcze ten szlag nie trafia!!! Ale wiem co czujesz, wiec sciskam mocno
-
Kurde, szkoda, ze wyrzucilismy juz smieci, to jakbysmy jeszcze dzis jechali do lekarza, to by sie wzielo pieluche...Mam jednak nadzieje, ze przetrwamy nocke bez niespodzianek... Zycze Wam spokojnej nocki!
-
Anulkabiałe części to nie strawione białko a skoro jest sluz to niezbyt dobrze...dawaj mu łyżeczką pić Ale on pije i je w zasadzie normalnie - czy mimo tego mam mu dawac z lyzeczki pic?
-
Jeszcze mam pytanko o jedzenie przy temperaturze - dajecie wtedy mleko??? Jesli nie, to co innego???
-
AnulkaKasiu a to nie biegunka? Wlasnie sie nad tym zastanawiam, bo kolor jest bardzo zolty i z bialymi czesciami - troszke sie to ciagnie ( nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi ) i zaje....smierdzi
-
Nieciekawe z tymi porodami w Anglii:Smutny: Vikusi spadla goraczka - teraz ma 37,1. Phillipek tez ma niby 37,4, ale nie dal sobie za bardzo wlozyc termometru ( podejrzewam, ze pupcia go od robienia kupy boli - dzis zrobil 7 lub 8 ), a jest bardzo cieply, wiec mysle, ze ma wiecej...Co chwilke sie przebudza z placzem, wiec zaraz dam mu chyba czopka, bo najwidoczniej zle sie czuje...:Smutny: Joasiu, dziekuje za info o zapaleniu spojowek - jednak u Viki to chyba nie to...ona ma ropke tylko w rogu oka przy nosie, a samo oko nie jest czerwone...Ja to mysle, ze po prostu ma ona juz tak duzo tej wydzieliny ( z nosa non stop cos sie leje ), ze juz jej kanalikami wychodzi - o ile to mozliwe??? Ja juz myslalam, ze po wizycie poniedzialkowej u lekarza bedzie lepiej, a tu takie rzeczy To musi byc jakis wirus...Sasiedzi z pietra nizej, maja tez chorego synka - nic nie je i praktycznie nie pije od 5 dni, ciagle mu sie spac chce, ma tez biegunke Lekarz im powiedzial ( ten sam, co i my bylismy ), ze nic z lekow nie pomoze ( jego organizm musi to sam zwalczyc ), a maja mu z piciem podawac glukoze...Swietnie, nie?
-
Zmykam, musze sie polozyc choc na chwilke, bo ledwie na oczka patrze...Viki oglada bajke, Phillipek spi, wiec mam troszke spokoju. Milego popoludnia i wieczorku!
-
AnulkaZA ZDRÓWKO WSZYSTKICH CHORUJĄCYCH (i za lekarzy, żeby wreszcie wzieli się za porządne i trafne diagnozy) KathrinBedziemy sprawdzac temperature i zobaczymy co dalej...Teraz znowu dlugi weekend, wiec jakby co to i tak klinika wchodzi w gre...ja też z moimi dziećmi mam takie szczęście, że cos nam wypada w weekendy i trzeba po szpitalach jeździć Przylaczam sie do dedykacji
-
AnulkaKathrinBedziemy sprawdzac temperature i zobaczymy co dalej...Teraz znowu dlugi weekend, wiec jakby co to i tak klinika wchodzi w gre...ja też z moimi dziećmi mam takie szczęście, że cos nam wypada w weekendy i trzeba po szpitalach jeździć My w sumie wspolnego wypadu nie planowalismy na ten weekend, ale Viki ma spac u babci w niedzielke, a w poniedzialek isc do ZOO z ciocia...
-
AnulkaKathrinDziekuje Aniu, ze mi odpisujesz:)nie ma za co Kasiu, szkoda tylko dzieci, bo się męczą biedne Jak to nie ma za co...wiesz co, dla mnie to podwojna radosc, bo ja mam tu malo kolezanek - nie wspomne juz, ze zastac je w domu mozna rzadko...wiec jak sie cos dzieje, to tak naprawde i na temat moge tylko z Wami pogadac!!! Ciesze sie, ze teraz choc Ty jestes na forum A dzieci naprawde szkoda, bo ten kaszel to az duszacy maja - zwlaszcza Viki:Smutny:
-
Bedziemy sprawdzac temperature i zobaczymy co dalej...Teraz znowu dlugi weekend, wiec jakby co to i tak klinika wchodzi w gre...
-
Dziekuje Aniu, ze mi odpisujesz:)
-
Anulkapóki co się nie stresuj, zaczekaj jak minie noc i do kliniki jedź...a kiedy wraca Wasz pediatra? Pod koniec maja:Smutny:
-
AnulkaKathrinJeszcze cos przyszlo mi do glowy - jak sie przebywa zbyt dlugo na sloncu bez czapki, to mozna dostac goraczki? W przedszkolu nikt czapki nie ubiera - maja tam co prawda sporo cienia, ale slonce tez jest, a wiadomo, ze dzieci wszedzie biegaja...jak jest plus trzydzieści stopni to może, ale teraz nie oszukujmy się...nawet dwie godzinki na takim słoneczku nie spowodowały by gorączki....Miki biegał dzisiaj bez czapki 3 godzinki po słoneczku i nic mu nie było U nas jest ostatnio 28 stopni pod wieczor, wiec w poludnie na pewno troszke wiecej, ale masz racje, to chyba nie od tego...
-
AnulkaKathrinAnulkaKasiu alergia może objawiać się katarem, kaszlem, wysypką, dusznościami, zaropiałymi oczkami ale nie gorączką...według mnie powinnaś zmienic lekarza, bo 38.1 to już wysoka gorączka...Jedno oko jej troche ropieje, a goraczka sie dzis pojawila juz sama nie wiem...może to brzoza? macie tam brzozy? one są silnie alergizujące W poblizu mieszkania nie mamy, a przy przedszkolu jest mnostwo drzew - nie zwrocilam specjalnie uwagi...
-
AnulkaKasiu powinien...ale wiem jedno moja pediatra nigdy nie słyszała nic w płucach i oskrzelach a jak się ostatnio okazało mała musiała wziąć antybiotyk bo jej cos w górnej części płuc skwierczało No pieknie:Smutny: A on jeszcze powiedzial, ze slyszy to samo u Phillipka i ze to nic powaznego:duren: