MadzixD

To dobrze, że można:) zaraz idę do kosmetyczki:) paznokietki właśnie schną i dziś na szkołę rodzenia pójdę piękna i odświeżona

Jutro środa popielcowa a ja po śledziach mam zgagę chyba obejdę się smakiem, ale na szczęście mama o mnie pomyślała i zrobiła mi krokiety:) barszczyk do tego i obiadek wyborny zwłaszcza kapustka:) Powiedzcie mi czy można zrobić sobie hennę na brwi w ciąży? Mam już takie blade że sama nie mogę na siebie patrzeć, a tak mnie nakręciłyście tym "dogadzaniem sobie" że jutro chciałabym sobie zafundować Justyna mi się wózek bardzo podoba wybraliśmy bardzo podobny nazywa się ADAMEX ROYAL http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3335&osCsid=

Hej mamuśki:) My już po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia:) godzina ćwiczeń... ale nie zmęczyłam się jakoś strasznie:p śmiesznie się oddycha i położna fajna:) mąż się ze mnie trochę ponabijał bo ciągle mi kości szczelały:p jutro kolejne zajęcia 30 min ćwiczeń 30 min teorii:) wczoraj po godzinnych ćwiczeniach padłam jak zabita:) fajnie było zobaczyć taką inwazję ciężarnych:) ale jak na ten sam tydzień ciąży to różnica w brzuszkach spora:) pozdrawiamy serdecznie;)

Dzień dobry :) Ale ostatnio już jest piękna pogoda wyciągnęłam nawet już moje trampki z szafy:) i pomału będę zimowe rzeczy prać i chować. Nasze małe tamagotchi kopie na całego:) Dziś rozpoczynamy szkołę rodzenia:) zobaczymy jak damy rade z ćwiczeniami:) Fiołek bardzo współczuje, widok musiał być przerażający... dobrze że nic poważniejszego się nie stało. Ta sytuacja mi przypomniała jak ja kiedyś wchodziłam "tanecznym krokiem" pod prysznic i też poślizgnęłam się i poskładałam w prostokąt, ale też na szczęście skończyło się to tylko kilkoma siniakami:p

My jeszcze przed wyjazdem do Wro, przy porannej kawce:) prawie skończyłam ten drugi rozdział jeszcze małe poprawki na uczelnianym komputerze i będzie git:) Co do miejsc w autobusie, ja nie jeżdżę autobusem raczej wszędzie z mężem wszystko co mi potrzeba mam pod nosem a większe zakupy to już razem. Na uczelnie też jeżdżę autem a bardzo mnie raduje fakt, że za 2 miesiące koniec tej przeprawy i odetchnę po ćwierć wieku spędzonym przy książkach:p Śmieję się, że synek ledwo się urodzi i będzie miał tytuł magistra Ale jeśli chodzi o jakiekolwiek i kiedykolwiek ustąpienie miejsca choćby w sklepie to nie zdarzało mi się chociaż mój brzuch już jest na prawdę widoczny. pozdrawiamy:)

polinka piękny brzuszek my robimy zdjęcia co tydzień z nowym napisem:) dziubala jak tylko przyjdzie łóżeczko to zrobię zdjęcie w całej okazałości:) Miałam dziś zabawną sytuację, podczas przygotowywania obiadku mąż zadał mi pytanie "to ile tygodni zostało aż zobaczymy nasze tamagotchi" Uśmiałam się jak nigdy, synek ma nową ksywkę przypomniały mi się te zabawki sprzed lat:) Na dodatek dziś maluszek mnie i męża zaskoczył, tak kopnął podczas malowania brzuszka, że mąż zrobił mega zdziwioną śmieszną minę, że to już tak widać:) dumny szczęśliwy tata:) idę spać jutro trzeba rano na uczelnie jechać:p

U mnie też przyjemnie i cieplutko, teraz walczę z pisaniem pracy, mam już dość ale jutro muszę oddać drugi rozdział i nie ma zmiłuj:p Dziubala chciałabym usunąć te żylaki, ale na NFZ jak wcześniej wspomniałam nie zrobią, a prywatnie to koszt rzędu 2000zł:/ Pokoik skończony mogę pokazać teraz, ale nie mam łóżeczka myślałam, że jak kupię to pokażę w całej okazałości:)

Uff w końcu w domku jeszcze rodzice byli zobaczyć efekt naszej pracy przy pokoiku:) od poniedziałku zaczynamy szkołę rodzenia:) Dziubala rozszyfrować tą recepte to masakra ale napisał tak: cyclo 3 fort Preparat chroniący ściany naczyń krwionośnych, poprawiający napięcie ściany naczyń żylnych. aescin Preparat stosowany w leczeniu przewlekłej niewydolności żylnej, żylaków kończyn dolnych, żylaków odbytu, zapaleniu żył kończyn dolnych oraz w profilaktyce i leczeniu krwiaków i obrzęków pooperacyjnych i pourazowych. diohespan Lek Diohespan forte zwiększa napięcie naczyń żylnych oraz działa ochronnie na naczynia. Powiedział, że można smarować maścią z wyciągiem z kasztanowca (ale mówił, że to bardzie psychologicznie działa), ale w ostateczności lioton 1000 którym już sparowałam przed ciążą, no i chłodne okłady i nogi w górze:)

Ja na szczęście remont mam już za sobą, bo faktycznie chodzi mi się teraz coraz ciężej, mąż się śmieje, że dwa kroki i zsapana:p o innych spraw nie wspomnę Dziś już przeszłam samą siebie bo pączków nie jem i nie lubię a tu 2 z bitą śmietana i 1 z ajerkoniakiem pochłonęłam:p Tusia wczoraj mnie lekarz wysłał na powtórne badania krew, mocz i toxo też kazał powtórzyć )profilaktycznie czy cos w między czasie się nie wdało), powiedział, że na 3 prenatalne mnie nigdzie nie wyśle, bo zrobi we własnym zakresie. pozdrawiamy:)

Trzymamy kciuki blan, szkoda, że teraz jest chłodno bo mogłabyś pójść w czymś zwiewnym, ale mimo wszystko i tak będzie to najpiękniejszy dzień w twoim życiu;) Dziubala jak wrócę do domu to wieczorkiem Ci napiszę bo napisał mi różne tabletki i maści tak w zależności od stadium, jak będzie się pogarszać, miałam już przed ciążą te żylaki sprawdzane to przepływność dobra, jak to lekarz stwierdził "kwestia estetyki i na NFZ mi tego nie zrobią bo nie ma potrzeby, bo nie zagraża to mojemu życiu"nikt nie patrzy na to, że jestem młoda i chciałabym pochasać jeszcze w krótkich kieckach, a ten obok kolana jest bardzo brzydki, gruby i wypukły zaczyna się od połowy łydki a kończy na na połowie uda... kazał mi w miarę możliwości robić chłodne okłady, smarować maścią i ewentualnie tabletki no i nogi w górze, bo teraz to będą już tylko się powiększać:/

Super polinka, że wróciliście cali i zdrowi:) Btg cierpliwości i nie zamartwiaj się;) My po dzisiejszej wizycie:) szyjka długa, ciśnienie bardzo dobre, a co najważniejsze synek bardzo dobrze się rozwija waży 640g, oczywiście znów pokazał nam pisiorka:) także lekarz nie pozostawia już wątpliwości, że będzie synek, bardzo się cieszymy:) waga +3kg od wyjściowej, dostałam skierowanie na glukozę i inne badania, jedyny mankament to powiększając się żylak, ale mam przepisane tabletki i maści także damy rade;) pozdrawiamy serdecznie:)

Oj Beata ja o klientach i klijentach też dużo wiem... czasem ich niewyrozumiałość nie zna granic, czują się jak "pan i władca", kiedyś klient mi zrobił taką awanturę, że nie nabiłam mu 3 pkt payback za czapkę za 8zł, że mi się płakać chciało ale to wszystko zależy od miejsca gdzie pracujesz im większa firma tym gorszy klient;) największą zaletą własnej działalności jest możliwość wywalenia takiego delikwenta "na zbity py...k" My za 4h do lekarza, już na szpilkach czekam:) dziś w końcu się wyspałam bo od remontu i zmiany miejsca budziłam się w środku nocy i po spaniu:/

Ja laktator mam elektryczny z AVENT, chyba w tym tygodniu zamówimy łóżeczko:) wózek wybrany, ale zamówię już przed samym porodem lub po, bo nie będę go teraz ciągle przestawiać z konta w kont, a na łóżeczko w nowym pokoiku mamy już miejsce:) już tak nie mogę się doczekać:) jutro wizyta u gina, i znów zobaczę syneczka:) im bliżej wiosny tym bardziej nie mogę się doczekać:) a marzec już tuż tuż i zacznę wielkie pranie:) Czy kupujecie monitory oddechu?

My właśnie kładziemy się spać, tatuś wysmarował brzuszek, ja dziś nadal porządki chociaż dałam sobie trochę na wstrzymanie bo rano mi krew z nosa poleciała,także spokojnie tylko zasłony poprasowałam i powiesiłam, mężuś okno umył, jeszcze parę detali do wykończenia i pokoik będzie gotów:) Polinka oby ta krew postawiła Cię na nogi.. Co do smoczków i butelek ja nastawiona jestem na firmę LOVI, na początek butelki szklane, a jak będzie młody sam tarmosił to przerzucę się na plastikowe. Sąsiadka polecała nam tą wanienkę http://allegro.pl/fisher-price-wanna-wanienka-z-wibracjami-hamak-i3976979365.html ale jest dość mała i trochę droga także przemyślimy:)

Ja padam, ale pokoik prawie skończony:) gdyby nie za długie firanki to wczoraj jeszcze bym powiesiła, ale to zostawię na dziś no i wielkie porządki i układnie:P zaczęliśmy wczoraj o 8 rano i skończyliśmy o 21.. z małą przerwą na obiad zdążyłam włączyć "położne" i od razu usnęłam , ale jestem zadowolona:))

Dla mojej teściowej 7 rano to też środek nocy:) ale ja jak pośpię dłużej niż do 8 to mam ból głowy i tabletka musowa:p nie lubię długo spać chyba, że mężuś w domu i leżakujemy razem a tak zawsze wstanę zrobię mu śniadanko do pracy, nakarmię kotka i wkraczam w rytm dnia:)

tusia ja generalnie jestem leniuchem, ale jak mam jakiś plan to od początku do końca realizuje:) właśnie przyszedł dywan w niedziele powinniśmy skończyć i rozłożyć:) lubię remonty, świeże wnętrze i porządek tylko najgorzej się za to zabrać pozdrawiam

:) torpeda jak nic, dziś pobudka 7 rano i wynoszenie całego dobytku z sypialni, w całym domu armagedon zostały tylko meble ale to już innego pomocnika mąż musi poprosić:) Dziś rano podsunął mi rewelacyjny pomysł na ścianę nad łóżeczko, wreszcie będę mogła się dać ponieść mojej inwencji twórczej:) po pracy szybko do castroamy po pigmenty, wieczorem imprezka u teściów a cała sobota malowanie już nie mogę się doczekać:) jak skończę to cykne zdjęcie i pokażę Wam efekt końcowy:) a z magisterką się nie śpieszę bo jak termin na czerwiec i obrona na czerwiec to i tak pewnie w drugim terminie pójdę, ale teraz jak mam dużo czasu to warto by skończyć pisać:)

:) no ja to w gorącej wodzie kąpana ale jutro rano wynosimy rzeczy z pokoiku, wieczorem do teścia na urodzinki (właśnie skończyłam robić tort) i mężowi robotę na całą sobotę zaplanuje już wyprałam nowe zasłony i firanki, dywan w drodze:) pranie zostawię sobie jak zrobi się cieplej żeby przewietrzyć na dworze:) tymczasem zrobiłam już 2 sweterki:) i jak podgonie pisanie mojej pracy magisterskiej to zacznę trzeci już mam projekt:) synek na zimę będzie przygotowany:) uciekam bo już po północy:p dobranoc;)

pati ja też długo nie tyłam i schudłam 2kg, ale to przez wymioty i mdłości na początku. teraz jest +3kg od wagi wyjściowej, staram się pilnować, ale to tak jak mówi dziubala przychodzi czas, że trzeba nabrać:p justynuśka ja też miałam na początku problemy z infekcjami, ale pije herbatki z żurawiną i lekarz zalecił mi płyn do higieny intymnej PLIVA Fem "G" i infekcje z głowy:)

Witam dziewczyny:) Polinka super, że niedługo wychodzisz trzymamy 4 kciuki za Was:) Witaj Betko:) Mój maluch ostatnio tak kopie, że widać już gołym okiem, ale tak jak u Beaty jak mąż przyłoży rękę to cisza... czasem coś tam błyknie, ale to nie to samo za to moja mama jak dotknie to wyczuje nawet najmniejsze muśnięcie, nie wiem czy bardziej wyczulona czy co:) A mi się załączyła kura domowa i naciskam, żeby remont zrobić wcześniej i wczoraj kupiliśmy farby, zaraz zamawiam dywan, wczoraj dotarły do mnie nowe firany i zasłony pasujące do nowego pokoiku:) ustaliliśmy, że będzie turkusowo-waniliowo:) taki akcent dziecięco chłopięcy:) Przez te moje porządki pokłóciłam się z mężem bo on nie ma jeszcze takiego zapału i werwy na zmiany i porządki:) Babcie (mamy) też mówią, że przeginam, ale już najchętniej zamówiłabym łóżeczko:) za tydzień wizyta i USG już nie mogę się doczekać:) pozdrawiamy Magda i Alex

dzięki dziubala przemyślimy to z mężem:)

Dziewczyny ten konkurs jest mniej inwazyjny kto ma ochotę zapraszam do "lajkowania" https://www.facebook.com/photo.php?fbid=826514110698058&set=a.825911590758310.1073741855.213858718630270&type=1&theater

Jeżeli chodzi o długość szyjki to też nie wiem jaka powinna być bo również zawsze słyszę, że "super jest bardzo długa" także nie pomogę. To łóżeczko co masz dziubala jest fajne, ale ja właśnie szukałam takiego które po "wyrośnięciu" malucha można przerobić na tapczanik. Wszystko staram się kupować nowe bo wiem, że nie będzie to nasze ostatnie dziecko, więc mi zostanie. Łóżeczko najbardziej chciałabym białe, ale w tej wersji takowego nie ma, więc pasujące do naszego ogólnego wystroju w domu i mebli zdecydowaliśmy się na ciemne, jak obgryzie to trudno:) Jeżeli chodzi o pieluchy to czytałam na forach wszyscy chwalą, ale wiadomo wygodniejsze jednorazowe:) jeszcze to przemyślę, jakby nie patrzyć jeszcze 4 miesiące:)

Dziewczyny co sądzicie o pieluchach wielorazowych tego typu http://allegro.pl/pieluchy-pieluszki-wielorazowe-babyland-1-wklad-i3982318988.html