Skocz do zawartości
Forum

stokrotka90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez stokrotka90

  1. A jak myślicie, skoro mi szyjka zaczęła się skracać już od połowy ciąży, miałam częste skurcze, może macica przeszła solidny trening i przez to będę mieć sprawniejszy poród? albo cokolwiek łagodniejszy? Czy nie mam się co łudzić? :) Zapytam jeszcze lekarkę na wizycie w piątek. Smaka nam narobiłaś tą opowieścią!!! :) Ale dobrze, że ją napisałaś- zawsze to jakieś pocieszenie i iskierka nadziei :)
  2. ja z kolei muszę wstawać 2 razy do toalety, i po jednej z wizyt od jakiegoś tygodnia mam 1,5 godziny zawieszenia, kiedy nie mogę zasnąć :( tak się męczę.
  3. No właśnie, z tą energią to tak jest... Ja teraz w ogóle nie odczuwam momentu słabnięcia, tylko robię wszystko aż w końcu usiądę i nie mogę wstać. Jakoś omijam moment, kiedy stopniowa opadam z sił i budzę się w miejscu, kiedy już mi ich brakuje.
  4. Halo! Śpicie? :) Ja dziś się wzięłam za solidne porządki, tzn miałam taki zamiar, ale rozchorowałam się, gardło boli, sił brak :(
  5. Ja biorę 3 koszule do szpitala, 4 mam w domu to mi mąż w razie czego dowiezie. A podkładów biorę 3 opakowania- 2 bella czyli 20 szt i jedne canpol, opakowanie chyba 10 sztuk. W domu mam jeszcze 3 paczki tych podkładów z belli, to też w razie czego mąż weźmie.
  6. jaagatka o taaak... nie ma to jak światła w przebieralniach :)
  7. roza82 mnie też mój cellulit przeraził, kiedy ostatnio widziałam go w lustrze. Podobno, w ciąży to najczęściej ten wodny, więc po ciąży łatwiej go zrzucić. Teoretycznie... :) A ja właśnie nie puchnę, obrzęków nie mam, sama nie wiem czy ja ich nie widzę czy serio mogę nie mieć? Podobno w ostatnim miesiącu zatrzymuje się woda w organizmie, w ogóle zastanawiam się ile jeszcze przytyję- na chwilę obecną mam 11 kg na plusie.
  8. jaagatka czemu tak daleko chcesz rodzić? I w jakim mieście, jeśli można spytać? Ja mam do szpitala 15 km, ale w rodzinie mojej i mojego męża są różne "porodowe przygody", więc mam przeczucie dziwne co do pogody. Mimo, że na razie jest jesienna pogoda, to same wiecei jak jest- jeszcze wszystko się może zmienić. Boję się, że będą jakieś mega wichury, zamiecie itp, że to 15 km przerodzi się w 150 km :( Ja już dziewczyny nie mogę, mam okropne problemy ze snem :( budzę się co godzinę. A dziś męczyłam się od 3 do 4:30, bo wybudziłam się ze snu i nie mogłam już zasnąć :( A jeśli chodzi o ktg, miałam robione tylko raz, jak byłam u endokrynologa-położnika z moją tarczycą, położna mnie badała przed wejściem do gabinetu, wyczuła twardy brzuch i mnie podpięli. A od swojej lekarki nic nie dostałam, żadnego skierowana. Idę w piątek na wizytę, to będzie około 38 tc (piszę około, ponieważ u mnie dokładnie licząc z miesiączki to wychodziły cuda, przed zajściem w ciążę miałam fatalną anginę i mi się cykl poprzestawiał, więc oba terminy- i 05.02 i wcześniejszy- 27.01 mam z USG), więc nie wiem, czy mnie skieruje na ktg czy nie.
  9. Nasza ma być Alicja :) Ala, Alusia :)
  10. pasia jakie to znajome uczucie... Miałam tak z butami ślubnymi. Kupiłam przepiękne buty slubne na allegro, idealne wręcz do sukni. Przyszły za wąskie, zaniosłam do szewca na rozciągnięcie- były dobre, ale odparzały. Wydałam na nie ok 190 zł z przesyłką i przeróbką u szewca, i tak musialam kupić drugie, te się nie nadawały. Kiedy szukałam drugiej pary, ktoś mi podpowiedział żeby zajrzeć na bazarek. I szlag mnie trafił, identyczne, ta sama firma, nie podróba, za 90 zł....
  11. annaanna84 nie martw się, wytrzymaj jeszcze 3 tygodnie, zobaczysz jak to szybko zleci, a potem niech się dzieje co chce! flaflusiowa86 wszystko się jakoś poukłada, pociesz się tym, że jakbyś miała już czwórkę dzieciaczków w domu, to byłby dopiero armagedon :) pomóc Ci nie potrafię, bo ja jestem jeszcze zielona w kwestii macierzyństwa, ale mam wielką nadzieję, że wszystko Ci się pouklada. A za życzenia pomyślnego zdania sesji- standardowo, zgodnie ze zwyczajem, NIE dziękuję :)
  12. pasia egzaminy jakoś pozdajemy, u mnie sesja zaczyna się 27 stycznia i trwado 10 lutego, nie mam najmniejszej szansy podejść do niej w pierwszym terminie, więc od razu przedłużam sesję do końca marca. Ponadto chcę złożyć podanie o urlop okolicznościowy, tak około 4 tygodni od przerwy międzysemestralnej, więc do połowy marca. Na studiach dziennych to porażka, ale na szczęście to już ostatni semestr na tej nieszczęsnej uczelni :)
  13. aldonka stokrotka90 jesteś już w 38 tc więc poród może się zacząć w każdym momencie :) Jeśli masz takie odczucia to wcale nie musi być jakiś wymysł tylko przypuszczam że w przyszłym tygodniu pochwalisz nam się swoją pociechą sprawdź sobie na spokojnie czy wszystko masz już spakowane, przygotuj ubranie na wyjście ze szpitala, weź sobie gorącą kąpiel bo już teraz możesz i spokojnie czekaj na maleństwo W sumie nie obraziłabym się, jakby mała wyskoczyła w przyszłym tygodniu :) już mi się znudziła ta ciąża :)
  14. Ja chciałam zastosować "wspomagacze", ale chyba za późno się obudziłam... Jestem prawie pewna, że mój wczorajszy łazienkowy incydent mogę określić, jako odejście czopu śluzowego, wczoraj wieczorem miałam taki mocny skurcz w dole brzucha, leżałam na boku jak sparaliżowana, nie mogłam się ruszyć, myślałam, że mi pachwinę rozerwie. Ale przeszedł po ok 2 min, i już się nie powtórzył. Teraz oprócz normalnego twardnienia brzucha, jakie miałam do tej pory, pojawiły się sporadyczne pobolewania w podbrzuszu, jak na miesiączkę. Czy ja sobie wmawiam, że poród będzie szybciej, niż mi się wydaje?
  15. aldonka Jesteśmy po ostatnim usg i malutka rozwija się książkowo W 37 tc waży 2500 więc należy do tych mniejszych dzidziusiów ale dzięki temu powinno być łatwiej przy porodzie. Lekarka mówi że pewnie za jakieś 2 tygodnie się urodzi bo szyjka jest miękka, ma 1 cm i do tego zaczyna się już otwierać - dzisiaj na jeden palec czyli ok 1 cm :) Śmiała się że jak byśmy zaczęli się już dzisiaj starać to za 10 dni niunia będzie z nami :) więc raczej nie grozi jej przekroczenie 3 kg. Ojej, ale Ci zazdroszczę :) moja była na początku malutka, malutka, potem się tłuszczyku nabrało i w 36 tyg 2800g ważyła! Ach, z tymi kobietami i ich wagami, już w brzuchu szaleją :)
  16. Moja torba już czeka :) dokumenty i badania mam zawsze przy sobie w torebce. Ja też od czasu do czasu odczuwam takie kłucie jakby w pochwie, niezależnie od pozycji w jakiej się znajduję. kilka tygodni temu ból się powtarzał przez kilka dni, zadzwoniłam do lekarki, zapytała czy odczuwam ból przy oddawaniu moczu, ale nie miałam nic takiego, powiedziała że skoro nie boli kiedy sikam to nie ma się czymprzejmować, nic złego się nie dzieje.
  17. stokrotka90 te nasze wewnętrzne Dzidziuchy to inteligentne bestyjki:) Ja z moim pierwszym Synkiem ustaliłam, że ma się urodzić w moje imieniny i kiedy minął 23 kwietnia myślałam, że coś z naszą komunikacją jest nie tak;), ale akcja porodowa zaczęła się 29 kwietnia w sobotę kiedy to zorganizowałam imprezę imieninową. Skojarzył widocznie, że impreza to imieniny a imieniny to poród;) [/quote] Ja w ogóle mam jakieś takie dziwne przeczucie, że niedługo wszystko się zacznie. Serio, już od kilku dni chodzi za mną taka myśl, słyszałam, że z reguły kobieta czuje, kiedy poród się zbliża. Ale czy to prawda- tego nie wiem:) może sobie tak wmawiam, bo odstawiłam wszystkie leki, które brałam do tej pory, które miały zapobiec przedwczesnemu urodzeniu.
  18. flaflusiowa86 stokrotka90 u mnie czop też był mlecznie biały i nie zabarwiony krwią więc różnie to bywa. Poród zaczął się dopiero natępnego dnia nad ranem. Podobno bywa jednak i tak, że czop odchodzi na 2 tygodnie przed porodem. Nie stresuj się tylko zadzwoń do swojego lekarza prowadzącego, na pewno poinstruuje Cię jak dalej należy postępować. W razie czego zwróć uwagę na regularność skurczy, nawet jeśłi narazie powtarzałyby się co parę godzin. Właśnie na ostatniej wizycie poruszałam temat wcześniejszego porodu, tzn jeszcze przed następną wizytą (mam ją w przyszły piątek), lekarka powiedziała, że na tym etapie dzidzia jest już donoszona i nic jej nie grozi, także jak się pojawią skurcze to brać bagaż i do szpitala, niczym się nie martwić. I najlepiej jakbym urodziła w czwartek, bo wtedy ona ma dyżur ;) ;) a jej pacjentkom udaje się rodzić w czwartki. Heh, a dziś jest środa... nie, żebym coś sugerowała... :)
  19. Nie, na 100% nie miałam wcześniej czegoś takiego. O matko dziewczyny, ale się zestresowałam. Z jednej strony chciałabym, żeby poród był niedługo, sama moja lekarka mi zaleciła jakos go naturalnie przyspieszyć, bo podobno jestem za szczupła, żeby urodzić 4 kg brzdąca, że lepiej dla mnie, jakby mała miała tak ok 3200.
  20. Ale się wczoraj przestraszyłam. Mój mąż z moim tatą przed snem wypili wczoraj butelkę własnoręcznie zrobionego winka. Zaraz po tym jak się położyliśmy w łóżku zaczął mnie boleć brzuch w dolnej części, tak dziwnie bolał, do tego Mała była aktywna z każdym jej ruchem miałam wrażenie, że zaraz "pęknę" na dole, do tego poty mnie oblały. Przestraszyłam się, bo jak napisałam obydwaj panowie troszkę się napili przed snem, więc kto by mnie zawiózł do szpitala... budziłam się co godzinę w nocy, sprawdzałam czy nic się nie dzieje. Ale się strachu najadłam! A przed chwilą miałam dziwne zjawisko w toalecie. Z góry przepraszam za opis, chciałabym dokładnie opisać ale nikogo nie obrzydzić. Otóż, byłam w toalecie w normalnej fizjologicznej sprawie, po czym jak już chciałam wstać z sedesu zobaczyłam, jak wydobyło się ze mnie grube, gęste, długie pasmo śluzu. Było koloru takiego mlecznego. Pierwsza myśl- czop śluzowy, ale z tego co czytałam, on jest chyba podbarwiony krwią, prawda? Dziewczyny, czy to mogło być to? Czytałam też, że taki czop śluzowy może odejść jakiś czas wcześniej przed porodem, niekoniecznie tak, że odejdzie i zaraz odchodzą wody...
  21. Ja też tak mam czasami, robi mi się słabo np kiedy coś gotuję. A jak jestem w supermarketach. gdzie jest ciut więcej ludzi to też jest mi słabo. Kupuję jutro na allegro herbatę z liści malin, zobaczymy czy coś pomoże ;)
  22. Ja 11 kg na plusie, na razie nie puchnę. A jak u Was z rozstępami?
  23. halborg ja też tak miałam, jak byłam mniej więcej w tym tygodniu co Ty teraz. Takie bóle miałam nawet przy chodzeniu. Przeszło samo, odpoczywaj jak najwięcej, może dzidzia się przekręciła główką w dół i uciska jakiś nerw. A na forach różne bzdury piszą, ja kilka tyg temu szukałam co mogę użyć na biegunkę, wyczytałam, że trzeba od razu na porodówkę jechać :) :)
  24. flaflusiowa86 właśnie się zastanawiałam nad oglądaniem oddziału, kto po nim oprowadza? Położna? To "usługa" płatna? :) aldonka dziękuję za informację o tych liściach :)
  25. Właśnie tak się zastanawiam, szpital jest nowy, z dobrymi opiniami, szczególnie jeśli chodzi o oddział ginekologiczno- położniczy, kobiety z sąsiednich miast przyjeżdżają rodzić do mojego szpitala. Jest na stronie szpitala nr telefonu na ginekologię, położnictwo i adres e-mail,zastanawiam się czy może maila napisać z kilkoma pytaniami? Czy nie do tego ten e-mail służy? :) Dziś mnie strasznie bolą brodawki i okolice brodawek, jakby mi ktoś igły wbijał, szczególnie w lewej piersi boli przy dotyku :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...