Anelwi

hej dziewczyny. nie bylo mnie troche, o moja infekcja gardła przerodziła się w horror. nie pomagało nic. żadne syropki dla kobiet w ciązy tony czosnku, cytryny, miodu, imbiru, soku z porzeczki czy herbatki z lipy. w drugiej fazie zostosowałam tantum verde d psikania i septolete, płukanie gardła tabletkami emskimi. aż po 7 dniach leczenia naturalnie lekarz sie odważyl na antybiotyk. no i biore duomox i jeszcze cos na zatoki. po prawie 2 tyg w łóżku pod pierzyną z termoforem na głowie i czapce powracam do żywych. ale chyba nie odważę się wyjść do ludzi, gdzie jst skupisko bakterii do samego porodu.

dzień dobry, po tygodniu walki z infekcją gardła naturalnymi sposobami dostałam antybiotyk - duomox. wzięlam już 6 tabletkę z 14. pierwsze dwie doby czułam znaczną poprawę, ale 3. dobe czuje wyraźnie powrót swędzenia. poszłam do lekarza i kazał wybrać lek i dopiero przyjść. czy po 6 tabl. nie powino byc już znacznej poprawy?

Ula 3 dzieciaczki w rodzinie. niezle. ja wracam do zywych. w domu unosi się smród czosnku i potu. wydaje mi się, ze ten czosnek mnie na nogi postawił. jeszcze troche czuje gardlo. musze się doleczyć tym razem. a nie jak tylko słońce wyjdzie lecieć gdzień. mój chlopak dziś wraca z delegacji. on za to jest bardziej chory. będę go leczyć w weeekend mam nadzieje, ze mnie nie zarazi na nowo. miłego weekendu Majóweczki!

Sylwianna - wiem właśnie i sie dziwie, że mi gin nie kazał powtarzać.. ale przyszły tyd. mam wizytę i licze, że mi zleci. mam pytanie o okrycia kąpielowe, bo oglądam na allegro. jaki rozmiar wybrać? bo są małe i takie nawet 1m. czy lepiej wziąć z góry większy, bo na dłuzej starczy? jakie macie tu zdanie?

hej Majóweczki. a ja sam 3 dni, bo mój pojechał na delegacje. do tego strasznie przeziebiony. i mnie tez bierze. leże cały dzień i się faszeruje wszystkim możłiwym dozwolonym. czuje gardlo aż całą szyję tak rozpulchnioną jakby. czuje jakby to był dopiero poczatek. kupiłam sobi eten syrop dla ciężarnych ale tam jest tylko wit c, wyciąg z porzeczki i czosnku, czyli to wsyztsko co od kilku dni przyjmuje w mega ilościach. przespałam dziś caly dzień. czekam już na wizytę 26.02 u gina. może wkońcu na glukoze mnie wyśle, bo po mojej nieudanej próbie (jak o zwróciłam) kazał mi narazie nie robić... ???

hej dziewczyny. zaczynam kolejny tydzien :-) ale fajnie. mnie tez wróciły mdłości jak na początku. i taki odruch wymiotny. nawet jak zeby myję to mnie rzuca od szczoteczki. poza tym ok. kupiliśmy lóżeczko i wanienkę, więc wkońcu zaczynaja się zakupy. teraz polujemy na wózek. pogoda piękna, więc uderzam zaraz na spacer. pozdrawiam

miłego weekendu drogie Majóweczki. wybieram się dziś do ikei. obejrzę łóżeczko i może jeszcze inne rzeczy. pozdrawiam

to ja zaczelam leczenie przy 2,6 i odkąd jestemw ciąży lekaż utrzymuje TSH ponizej 2. jak mi skacze to większa mi dawke leku.

Ja się leczę od sierpnia. jakie wyniki Ci wyszły? TSH miałas sprawdzane czy coś więcej?

Marciołek - ja pstrąga robię w taki zwykły sposób. do środka kładę dużo cytrynki w plasterkach bez skórki, duużo pietruszki i masełko. oczywiście uprzednio sole. i żadnych innych przypraw. zawijam w folie i do piekarka. w zależności od wielkości ryby min. 30 minut. podaje z frytkami z piekarnika albo ryżem.

Ula ale swędzi cię coś? czujesz dyskomfort? nieprzyjemnie pachną? ja mam mnóstwo śluzu od początku ciążyraz taki jak woda raz gęstszy. póki nie smierdzi i nie swędzi to chyba nie ma co sie martwić. ale sama piszę "chyba". :-)

Kasia_maj ja to tak myśle o tym pranie raczej na odświeżenie po tyk okresie hibernacji gdzieś w reklamówkach. a potem pod koniec ciąży juz tylko odświżyć. one troche leżałe i tak myśle, żeby dla spokoju je "odkazić" z kurzu i bóg wie czego.

Dziewczyny, ja w koncu zaczynam kompletowac wyprawkę. zwiozłam w weekend ciuszki po rodzinie, które w prawdzie czyste i w suchym miejscu ale jednak troche leżały. myślicie, że moge je przeprać teraz w normalnym proszku, a potem na wiosnę tylko wypłukać w dziecinnym plynie? czy to przepranie teraz w detergencie nie zaszkodzi?

Kasia jakie masz odczucie co do xlandera xa? taki wózek ma moja koleżanka na zbyciu po 2. dzieci. wczoraj go oglądaliśmy. ma sporo luzów w kółkach i rączka się rusza tak jest wyrobiony. ale za 500zl miałabym spacerówke, gondole i fotelik maxi cosi. do tego wszystkie gadżety z kompletu. to nasze pierwsze podejście do wózka, więc nie mam jeszcze zdania. ciekawa jestem co ci w xlanderze nie odpowiadało?

hej moje dane Anelwi---- córka Julia ---- 26. Maj

co do wyprawki to ja sobie studiuj od kilku dni listę z tej strony internetowej. http://slonsklep.pl/wyprawka-dla-malucha-i-dla-mamy.pdf

ja dziś leniuchuje. jakoś chyba po lataniu na początku tygodnia, myciu okien, bo slonce wyszlo, aerobiku 3 dni z rzędu mam spadek formy. na ostatniej wizycie kontrolnej dostalam antybiotyk na bakterie w mocz taki co sie pije na noc raz i za tydzien pwtórka jakoś liczylam, ze sie obejdzie bez zadnych prochów w ciązy, ale ufam lekarzowi i wziełam. mimo ze nie czuje zadnych objawów, zeby mnie coś swedziało czy coś.

ja wózka nie mam jeszcze. szykuje sie na wózek po koleżance 3 w 1 x lander. musze tylko go zobaczyc w koncu, czy sprawny i nie zamierzam kombinować. wybór wszystkiego jest za duzy. jest tyle opcji, ze możnaby tylko chodzic i oglądać, a i tak w praniu wyjdzie, czy nam odpowiada coś czy nie.

Dziewczyny czy któraś z was jeszcze nie ma całej wyprawki? widzę, że niektóre z was już wszystko kompletują, a ja jeszcze ie zaczęłam. czytam sobie i przeglądam co jest potrzebne, ale nic jeszcze nie kupiłam.

Dziewczyny a propos rożka jeszcze. Bo ja własnie wywiad robiłam wśród koleżanek. Podobne lepsze sa te wiązane na sznureczek. Te z rzepem to lipa. może byc rzep, ale dodatkowo sznureczek musi być, to sie rożek nie rozchodzi. no i te usztywniane podobne wcale nie sa fajne takie, bo nie czujesz dobrze dziecka i nie wiesz, czy je dobrze trzymasz. pisze wam tylko opinie moich przyjaciółek doświadczonych mam, które wypytuje o wszystko. pozdrawiam

hej dziewczyny. ja po spadku formy w weekend- niedziele całą spałam z przerwami na jedzenie, mam przypływ energii, bo pogoda w Łodzi jak wiosna.wróciłam z aerobiku, umyłam okna nawet a teraz odpoczywam. oglądałam ostatnio kolderki i pościele, ale doświadczone koleżanki mi powiedziały, że kołderki to sie długo nie uzywa. pierwsze conajmniej pól roku dziecko śpi w rożku albo pod kocykiem. potem rożek rozwiniety słuzy jako kolderka. te kolederki po 120 cm to sa wielkie i dziecko by się utopiło w nich. więc nie ma co kolderki i poduszki szykować na początek zwlaszcza, ze my na lato rodzimy, więc bedzie cieplo. pozdrawiam

hej kasia. taj jest- na czczo, 1h po wypiciu i 2h po wypiciu. ja juz mialam jdno podejście, ale niestesty nie wytrzymałam do tego pobrania po 1h. cofneło mi się gwaltownie... ja się zglosilam w 22 tyg. jak się okazalo za wcześnie. tymczasem w sb mialam wizyte u gina i mi powiedzial, ze narazie mam nie robic tej gluzkozy... kolejna wizyta za 3 tyg. bede juz w 27 tyg. a to badanie sie robi miedzy 24 a 28. nie wiem co on kombinuje...

Dziewczyny ja płacę w Łodzi za wizyte prywatną i lekarza, który przyjmuje w szpitalu miejskim i klinice prywatnej 100zl. mam wizyty co 3 tyg. Gin ma usg w gabinecie, ale sprzęt jest słaby więc na połówkowe kazał mi przyjechać do siebie do szpitala. jak schizuje to w swoim gabinecie sprawdza na swoim usg serduszko i pokazuje mi, że dziecko sie rusza. nie płacę za to dodatkowo. na każdej wizycie dostaje zwolnienie. badania musze robić we własnym zakresie. ide wtedy do mojej gin i mi wypisuje skierowanie. na usg połówkowe pojechałam i tak w inne miejsce do znanej lekarki gin-genetyka. zapłaciłąm 180 zl. badaie trwało bite 30 minut.

Skarbek jeżeli jeszcze nie czułaś ruchów to nie wiem czy Cię przyjmą na pogotowiu. kiedy mialaś ostatmie usg i wizyte u gina? idz do niego. on cie zbada. może detektorem tętna coś wysłucha.

Skarbek ja w porównaniu do pan z forum długo nie czulam ruchów. niektóre czuly już w 17-18 ty a ja dopiero w 21. na nastepnej wizycie u gina powiedz o tym. pewnie zrobi usg jak ma w gabinecie albo cię wyśle na usg.