kasia_maj
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kasia_maj
-
olga wyobrazam sobie mnie brzuch ju zboli pare dobrych dni jak na miesiaczke czasem mocniej czasem mniej i jest to keczace, a twojbol z 3 cm jest napewno bardziej meczacy. ale niektore te szpitale faktycznie dziwne reguly, masz 3 cm i mecz sie bo nie minelo 7 dni. glupota jakas.... skoro mnie boli juz pare dni tak jak na miesiaczke tzn ze z miesiac tak jeszcze moge lazic z tym bolem?
-
olgakk a my tu juz pisalysmy ze masz niunie przy sobie. i przy tych 3cm nie masz skorczy? skoro jest rozwarcie i mialas skorcze to w sumie mogli ci juz dac ta oksytocyne i by poszlo dalej a tak to nie wiadomo. i do czwartku w szpitalu kaza ci czekac?
-
ja karmiac w nocy aby nie zasnac zawsze mialam wlaczony tv na minimum glosnosci bo tak bym pewnie zasypiala a balam sie tego wlasnie a bardziej chyba ze maz sie obruci czy cos i przygniecie wiec nie zdarzylo mi sie zasnac przy karmieniu a jak nie moglam sobie dac rady to siadalam i na siedzaco. ojej jak pomysle o tych nie przespanych nockach... potem zabki jak sie zaczna to dopiero meksyk nie wspomne o przeziebieniach itp
-
izzi u mnie to bylo tak, jak kladlam sie i mialam swiadomosc ze ktos tu jestkto wstaje to spalam mocniej ale jak wiedzialam ze ja to on tylko zajeczal i ja na nogach nawet jak bylam super zmeczona a jak mial dluzsza drzemke to sama sie budzilam i sprawdzalam co sie dzieje.
-
Czesc dziewczynki, jest 6.30 a ja juz oczy jak 5zł. podobno tak jak sie spi w ciazy tak potem dziecko... cos czuje ze bedzie powtorka z rozrywki jak z synem harce nocne ile wlezie a mama i tata na zapalkach. najgorsze jest to ze przy starszym nawet sie ta mama w dzien nie zdrzemie.... dziewczyny marudze i marudze codzien ake naprawde mam dosc. wiem ze mam jeszcze do koncowki maja troszke czasu i zeby mnie te podbrzusze nie bolalo to bym nie narzekala tak ale naprawde mam nadosc no ile moze bolec?juz okres krocej trwa.... w dodatku wczoraj wieczorem zauwazylam ze cos mi sie zrobilo tuz przy pachwinie taki czerwony guzek jakis pod skora jakby wielkosci tak z 1cm moze do 1,5cm i myslenie co tomoze byc, nie wyglada na krotke potoke czy cos nigdy nie mialam takiego czegos.mam nadzieje ze to zniknie bo jak nie to sama nie wiem co robic, wizyta u gina w srode dopiero. dlaczego wszyscy mi mowia ze mam maly brzuch?jak mi przeciez tak ciezko... judyta pisz do nas czesciej w kupie razniej :-) czyli moje przypuszczenia ze wysilek itp to pic na wode i dziala moze na jakies 5% ciezarnych albo to poprostu przypadek.
-
kasia to pewnie czop, nie musi caly na raz wyjsc. moze stopniowo. grunt ze cos sie dzieje. marciolka jak u ciebie spacer taki pomoze to i ja rusze:-)
-
anelwi jak wyjdzie dobra to podrzuc linka. ja co prawda czesto robie ale moze czas sprobowac cos innego. ja juz wykapana i pachnaca. brzuch nadal boli kapiel nic nie dala. widocznie taka moja natura ma bolec i juz.
-
anitajas mnie tez boli ale jak sie zajme robota to o tym nie mysle tylko sie przeginam w ta i w druga... odpoczelam chwile i mogla bym dalej cos robic. niebawem sie chyba wykapie i poleze no bo co tu robic... anelwi ja dzis na kolanach skrobalam podlogi bo w niektorych miejscach cos poprzyklejane bylo, syn jakies naklejki ponaklejal i nie poschodzilo wiec miejscami trzeba bylo skubac. cos mi sie wydaje ze zanim urodze to jeszcze 10 razy zdaze wysprzatac.
-
widze ze rozwarcie juz wszystkie w sumie maja, u mnie 1,5cm i nic sie nie dzieje. z synem jak mialam 1,5 cm bylam juz w spzitalu i za kilka godzin byl a tu nic sie nie dzieje. teraz mam w srode wizyte u gina swojego i w tym tyg tez na ktg. wlasnie skaczylam sprzatac. poodkurzalam pomylam poscieralam duzo nie bylo bo w czwartek robilam to samo ale jakos sie zmeczylam... no i co dalej? odpoczne z 30min i znow zacznie mnie nosic. przynajmiej jak sie zajme konkretnie to nie odczuwam tego bolu podbrzusza bo jak sie poloze czuje silniej.
-
anitajas korzystaj ze spokoju i ciszy, ja tez zostalam sama w domu ale z synem, wszyscy gdzies pojechali, chcialam syna z mezem wyslac ale jakis nie w humorze byl i zostal wiec nie mam takiej mozliwosci spokoju i ciszy. sama nie wiem czy gorsz epoczatki gdzie sa mdlosci itp czy koncowka, ale chyba koncowka bo brzuch doszedl do tego .... korzystaj z ciszy i pakujsie bo nigdy nie wiadomo jak sie zmobilizowalam i zapakowalam :)
-
Witajcie, a co tu tak cicho od rana? rodzicie? ciekawe jak dziewczyny co juz pojechaly. kasia111 i agataluk tez sie nie odzywa moze juz sa po. u mnie bez zmian wiec nie bede narzekac na to samo cos mi sie wydaje ze tym razem ta ciaze to przenosze.... jakies mam takie wrazenie, skoro ten bol trwa i trwa tzn ze tak ma byc i pewnie bedzie, bo jak by cos mial oznaczac to by sie cos dzialo a tu nic. musze sie poprostu do niego przyzwyczaic i tyle. pogoda lipna slonca nie ma przynajmiej narazie i co tu robic, chyba znow sie wezme za sprzatanie...
-
dziewczyny czy ktoras z was tez tak non stop boli jak na miesiaczke? mnie doslownie zadko kiedy przestaje a czasmi sie wiecej nasila ze konkretnie boli.
-
i wrocilam, stwierdzam ze jakas wrazliwa sie zrobilam nie moglam usiedziec tak mnie laskotaly nogi ze kosmetyczka sie smiala i niemogla super dokladnie mi tego zrobic. ale i tak duzo lzej. niby trwalo godzine ale pod koniec juz ledwo siedzialam. anelwi ten czop to taka galaretka gesta, moze byc rozowa biala albo brazowa. mi leciala taka gesta biala wydzielina inna niz do tej pory ale w srode mi lekarka powiedziala ze to nie czop. fasolinka zazdroszcze takiego myslenia bo ja przerazona pewnie po wszystkim inaczej bedzie, tak bylo poprzednim razem ale zobaczymy jak to bedzie.
-
u mnie sie chyba nie zapowiada, boli codzien i nic to nie daje wiec chyba czekam do tego 29 maja oby nie dluzej bo zwariuje. tak do 20 bym chciala sie wyrobic bylo by akurat. chociaz im blizej tym bardziej boje sie porodu. w 1 ciazy chyba sie mniej balam jak teraz.
-
marciołka cos ty nic co jest z czyms pomieszane, a marchew to juz wogole... owocow tez nie chce jesc. raz n apol roku zje kawalek banana i to tyle. jablko zje tylko w racuchach. no ale dobrze ze wogole je co innego, kluski moze jest na okraglo. teraz dojada racuchy wlasnie. a mnie boli dalej jak na miesiaczke do tego pipka ciagnie jakos tak dziwnie ze ciezko mi sie podniesc. dziwne uczucie. no ale o 17 na pediciure to moze relaksik pomoze nie czuc tego... maz sie mnie pyta kiedy planuje urodzic tak chociaz mniej wiecej to mu odpowiedzialam planuje w maju :-)
-
ja lubie kalafiorka i brokulka podgotowanego i polany sosikiem czosnkowym. dziewczyny zazdroszcze ze zjedza jakies warzywo, u mnie ani ogorek ani pomidor ani nic co jest warzywem nie zje. zupy tez nie, tylko rosol i pomidorowa bo w nich nic nie plywa. ciekawe jak to bedzie w przedszkolu... a jesli chodzi o drugie dania tylko mielony wchodzi w gre z miesa. zadne inne miesko czy duszone czy gotowane czy cokolwiek. za to slodycze lubi wszystkie.
-
u mnie mial faze ze wyjadlam czesc bulki z maslem, ale juz nie nawet w sumie bardziej woli sucha bulke chociaz ku zdziwieniu wczoraj zjadl z maslem. za to np wedliny wogole nie tknie, generalnie on kanapek nie je bo z niczym niechce jak juz to z samym maslem albo sucha bula no czasem ser zolty. probowalam serki topione, kanapkowe itp anie nie chce.
-
marciolka ja do grila robie prewaznie warzywa jakie mam typu pomidor ogorek cebulka rzodkiewka czy tam papryka to co akurat mam, zeby bylo wiecej salata lodowa i do tego sos typu vinegret lub inny podobny, albo same warzywka bez salaty ze smietana lub majonezem. nic nie wymyslam zbytnio. ale jak ktos ma jakis fajny pomysl to chetnie tez skorzystam.
-
marciołka jakbys mieszkala blizej to bym wpadla i pomogla mam jakis power dzis nie wiem na co. cichadoro u mnie tez do konca nie bylo wiadomo jak bedzie przy porodzie czy bedzie od konca czy nie... ale jak juz sie zaczelo na dobre to zadne z nas nie myslalo o tym czy byc czy nie samo szlo i byl ze mna od poczatku do konca. stal obok mnie wiec nie patrzyl sie tam gdzie nie trzeba :-) aczkolwiek po porodzie widzial bo jak malego zabrali a stanowisko bylo na przeciwko mnie wyslalam zeby zobaczyl co sie z nim dzieje wiec wracajac do mnie chcial nie chcial widzial hehe ale jakos go to nie obrzydzilo ani nic i teraz powiedzial ze bedzie tez. dla mnie ok przynajmiej swiadomosc ze nie jestes sama i jak widza to tez inaczej doceniaja to czym jest porod, bo inaczej z opowiesci a inaczej jak tam sa i widza. no i jade dzis na pediciure po poludniu, zastanawiam sie tylko czy malowac paznokcie u nog czy nie? jak idziecie do porodu ? bo u rak to tylko pomaluje sobie bezbarwnym chyba mozna?
-
anelwi mamy podobny termin i tez juz w sumie mam dosc chociaz w sumie z tydz moze poczekac zeby bylo juz te pelne 38tyg. chyba z nudow na obiad dzis zrobie racuchy z jablkiem tylko niewiem jak mi wyjdzie stanie przy patelni.
-
gosia powodzenia czekamy na was. olgak pewnie ma juz córeczke przy sobie. a ja wczoraj usnelam wkoncu dopiero przed północa, myslalam ze kolejna nocka zarwana bedzie. ale przebudzilam sie po 3 do wc i juz sie balam ze nie sune bo sie troche krecilam no ale jakos poszlam spac naszczescie ale nie czuje sie jakos wyspana. a brzuch dalej boli, juz w sumie moglo by albo byc juz to albo niech mnie nie boli non stop bo zaczyna mnie to wkurzac... nie wiem co tu na dzis zaplanowac, pogoda nie zbyt sloneczna, posprzatalam wczoraj hmm sama nie wiem co tu wymyslec.
-
pytanko do dziewczyn ktore sa juz po, korzystałyscie z gazu rozweselajacego? u mnie na porodowce tez jest ale nigdy tego nie uzywalam. ciekawe jak mi minie dzis nocka wstalam o 4 ale jakas pobudzona jestem wcale senna sie nie czuje a brzuch jak bolal tak boli...
-
olga z tego co piszesz to napewno to. czekamy w takim razie na wiesci i oby szybko ci poszlo. mnie juz ktorys dzien tez boli jak na miesiaczke a dzis tak jak pisalam od 4 rano mocniej niz wczoraj. ale chyba zaczelam sie do tego przyzwyczajac bo mniej mi ten bol przeszkadza mimo ze bardziej odczuwalny. anitajas to cie wyprzedzilam bo ja spakowalam wkoncu dzis :-) taki epierdolki tylko dolozyc musze chociaz i tak mam wrazenie ze czegos nie wzielam wyjdzie w trakcie.
-
gratulacje dla kolejnej mamusi. a mnie nadal trzyma bol brzucha. bylam dzis w sklepie i kasjerka mi powiedziala ze brzuch mam juz nisko. ale to chyba jeszcze nie teraz. olgakk czy ciebie tez non stop boli brzuch?? dzis w sumie twoj termin.. ale tak to jest najpierw powstrzymuja zeby nie za szybko a potem maluch nie chce wyjsc. a te skorcze na poziomie 6o sa dla ciebie odczuwalne czy nie? ja korcze wlasnie nie pamietam jak to u mnie za 1 razem bylo. co do szpitala tez dotalam jakies pudelko z probkami i gazetkami a teraz to nie wiem. mamaAnka jak bedziesz miala chwilke dopisz do listy kopiujac ja imie córeczki 1.mamaAnka ---córka - 23.05. - ur. 17.04 2850g 2.Edqa_1 ---Kornel Artur-- 24.05. - ur. 26.04. 3130g i 50cm. 3.Fasolinka --- Amelia --- 15.05. - ur.24.04. 3300g i 56cm 4.Ewi-synuś --- Oskarek --- 8.05. - ur. 2140g i 49cm 5.Izzi098 --- Tiffany--- 19.05. - ur. 30.04. 2950g 6.Agata1005 --- Mateusz --- 11.05. - ur. 03.05. 3280g i 56 cm W brzuszku: Olgaak --- corka Michalina --- 8.05. samotka --- corka Malwina Ada --- 9.05 Gosia369 --- corka Emilia --- 10.05. Ula1993 --- corka Nadia --- 11.05. Agataluk --- corka Lena --- 14.05. Judytka005---syn Antek---14.05 Kasia111 --- syn Aleksander--- 14.05. Aguula --- corka Lena --- 15.05. MartaSuperStyler --- Syn Antoni, Mieczysław --- 18.05 Iga81 --- syn Franek --- 19.05. Mala10 --- córka Zuzanna --- 19.05. EWELKA87 --- córka Nikola/Martynka --- 21.05 Misi --- syn Stanislaw --- 20.05. Cichadoro --- syn Nikodem --- 22.05 Natalka88 --- Córka Kornelia---26.05 Anelwi --- Julia --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- córka --- 29.05. aggi1 --- syn Hubert --- 29.05. anitajas - syn --- 29-30.05 Kademal --- syn Mikołaj --- 29.05 Kasia_maj --- córka Lena --- 29.05. Marciolka --- córka Urszula --- 29.05 Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06.
-
ja mieszkam z tesciowa i nie powiem bo tez czasem dokladala swoje. z kolei moja siostra mieszka z nasza mama i nie wnikala tylko chodzila do niej i pytala czy pomoc czy chce si eprzespac, mala jej dawala ostro popalic. bynajmiej nie narzekala i miala pomoc ktorej ja nie mialam. maz musial pracowac a ja chodzaca jak kaczka musialam wsio ogarnac nawet podlogi na korytarzu nie bylo komu umyc wiec pare dni po porodzie latalam juz i mylam bo np ktos mial przyjechac. takze zawsze jest cos nie halo; teraz powiedzialam juz ze pepkowe bedzie w lipcu razem z urodzinami syna i niechce odrazu po porodzie rzedu wycieczek. tylko rodzice i siostra nikt z dalszych. a co do czkawki to moja ma rzadko albo jej nie odczuwam. dziewczynu sukces SPAKOWAŁAM TORBE!!! chyba z przerazenie po wczorajszym tetnie córki. musze dokupic jeszcze z jedna koszule i z 2 pary majtek bo nie wiem czy bedzie komu wozic wiec lepiej miec wiecej bo pobrudzic bedzie latwo.