anecia85

olala1724 z tego co mi się wydaję to raczej nie ale musiałabyś zapytać nawet internistę, ja ostatnio byłam w aptece i zapytałam czy mogłabym brać to powiedziano mi że lepiej żebym się najpierw skonsultowała z lekarzem więc nie wzięłam. A ja mam straszną ochotę na zdrowe rzeczy, zakupiłam sobie dziś brukselki papryczki i cukinie i ugriluje i zjem oj straszną mam ochotę. A na podwieczorek wymyśliłam sobie placuszki z jabłek. Na samą myśl na hamburgera czy inne niezdrowości aż mnie mdli. Cóż ostatnio za zmiana. Mąż z synem wyruszyli na miasto zakupić nowy telefon, a ja siedzę sobie i odpoczywam ;-) Mąż cały tydzień urlopik to wymyślają sobie razem zajęcia. Jutro na obiad do teściowej to się dopiero nasłucham że łóżeczko już kupiliśmy a ona ma i pewnie znowu będzie o wanience ;-) ale to standard. To miłego weekendu lipcóweczki ;-)

Co do wagi to ja od początku przytyłam 5 kg czyli narazie 1 kg na miesiąc. Nie jest źle. A co do porodu rodzinnego to mój mąż i owszem bardzo chce. Mamy sporo znajomych którzy rodzili wspólnie i jak opowiadają o tym coś fantastycznego. Nie zamieniliby tego na nic innego i żaden nie żałuje swojej decyzji.U nas w szkole rodzenia zajęcia rozpoczynają się tak od 24 tyg bo później różnie bywa, a zajęcia trwają 6 tygodni. Wiec my zaczynamy 12 marca. a mój maluszek coraz częściej jest aktywny cudne to jest uczucie ;-)

Ja właśnie wróciłam z szybkich zakupów, nie wiem ostatnio mam ogromną ochotę na żelki a do tego takie kwaśne co aż wykrzywia jak je jem a trwa to chwilkę to sama się do siebie śmieję ;-) Nawet jak idę do mamy to ona zawsze ma dla mnie żelki i banany i sok jabłkowy trio idealne ostatnio ;-)Pogoda u nas świetna słońce świeci leciutki mrozik genialny czas na spacerek. Może później wezmę moją psinkę i wyjdę z nią na spacerek ;-)Fajny dzień dziś mam sama się do siebie uśmiecham, ale to podobno cała ja. Mama mówi że mam tak zawsze a nie tylko przez okres ciąży. Taka ze mnie śmieszka ;-) olala1724 czekamy na relację z wizyty ;-) Dziewczyny nie przejmujcie się tak że nie czujecie cały czas ruchów narazie tylko sporadycznie będą się pojawiać a bóle to normalne że się pojawiają wszystko się rozciąga a dzidzia potrzebuje coraz to więcej miejsca. Głowa do góry ;-)

A ja ostatnio uwielbiam spędzać dzień na Książką. Teraz mąż z synem grają w fifke bo to ich ulubione zajęcie w niedziele przed obiadkiem. Ja leżę na kanapie i pochłania mnie kolejna książka zaczęłam wczoraj a podejrzewam że wieczorem lub najpóźniej jutro ja skończę, no więc do rzeczy leżę na kanapie pod kocykiem a mój mały szkrab jak to mój mąż mówi pływa sobie żabka lub na plecach ; -) i czuję go jak sobie dokazuje. Wspaniałe uczucie, fantastyczne ;-) Dobra wracam do lektury i mój szkrab niech dokazuje ;-)

Bardzo miło to słyszeć ;-) Ja chodzę do poradni dr Bryły ale nie ona mnie prowadzi. Ale atmosfera tam na prawdę na wielki plus. To oby do lipca choć ja coś przeczuwam że zdarzy się mi w czerwcu ;-)

manamana pierwsze ruchy poczułam tak z tydzień temu jak powiedziałam mężowi przystawil rękę ale nic nie czuł a ja czułam takie smeranie od środka Ale dokladnie w środę jak położyłam się na prawym boku to poczułam tak silny ucisk i czułam że to maleństwo się tak rozpycha. Więc położyłam się na plecy i czuć było takie przemieszczania położyłam rękę na brzusiu i poczułam takie delikatne ruchy od razu przybiegl mąż i czuł idealnie a maluch ze 20 min harcowal. Cudowne uczucie ;-) Narazie rusza się sporadycznie ale za każdym razem czuję. Syn też wyczuwa, najczęściej rusza się jak siedzę przy komputerze i wieczorami. Wczoraj wieczorem czekałam ale nie kopal mamusi , syn tylko przystawia ręce i mówi kopnij brata powtarzam mu że później to będzie mamo no on/ona mnie kopie;-) choć dziś zapytał czy jak się dzidzia urodzi to będzie mógł zmieniać pieluchy;-) powiedziałam że będzie mi pomagał, ale jest szczęśliwy że będzie starszym bratem.

A mnie dziś mąż sprawił niespodziankę. Pojechaliśmy na zakupy i weszliśmy do sklepu z agd i widzę lodóweczke piękną taką jaką zawsze chciałam. A że na starą ciągle narzekam że po umyciu dalej nie wygląda jakby była myta a że dostaliśmy ją od teściów więc lodówka przechodnia. No więc mąż do mnie chcesz to kupujemy no i w poniedziałek będzie nowa taką jaką zawsze chciałam :-) A taką koszulkę też chciałam ale narazie zakupiłam w housie ze smerfetka na brzuchu też slodziutka. A ciekawe czy w moim brzuszku kryje się taka smerfetka czy może jakiś smerf ;-)

Nie ukryjesz tego długo a lepiej ja szef dowie się tego od Ciebie a nie od kogoś przypadkiem bo wtedy może być różnie a lepiej być w tej kwestii szczerym z szefem. A co do mojego zwolnienia to gdybym mogła to pracowalabym do samego końca, ale niestety w widocznej ciąży musialabym tak czy inaczej iść na zwolnienie bo byłoby to dla mnie niebezpieczne na rodzaj wykonywanej pracy.

Ja jestem na zwolnieniu od listopada a to nie dlatego że mi się nie chciało tylko lekarz zabronił pracować i długo siedzieć ponieważ pojawił mi się na drugim usg mały krwiaczek. Niestety za dużo mi nie wolno ale mam nadzieję że jak teraz pójdę to chociaż pozwoli iść na basen bo mam straszną ochotę ;-)

Witam wszystkie nowe lipcowe mamusie ;-) Dziewczyny mają racje bierz zaświadczenie i idź do pracodawcy, przede wszystkim musi wiedzieć o ciąży bo gdyby nie daj coś by się stało, on byłby chroniony bo nic nie wie. A co do zachcianek to ja ogromna ochotę od paru dni mam na żelki i słone orzeszki. Mleko to standard potrafię wypić litr dziennie to u mnie normalnie i kanapki z serem żółtym. Wędlina tylko w towarzystwie robionego mojego chrzanu inaczej nie tknę no i zupy przestały istnieć gotuję na wyczucie ale mężowi i synowi smakują więc chyba nie jest źle. A wiecie co najlepiej smakuje?? Kanapeczka z kiełbaską wiejską taką pieczoną do tego mój chrzanik i czekolada z bakaliami pychotka ;-) Mój mąż czasami dziwnie na mnie patrzy i na moje miksy, ale dzidzi to smakuje więc wszystko w porządku.

Hej mamusie, ja dziś dla poprawy humory zakupiłam coś dla maleństwa https://www.google.pl/search?q=%C5%82%C3%B3%C5%BCeczko+mi%C5%9B+z+gwiazdkami&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=MmfqUoiaLJOyhAeW14HwDQ&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1280&bih=652#facrc=_&imgdii=_&imgrc=MMhmsiQYOXFKEM%253A%3Bpr7vGpdkF8HIAM%3Bhttp%253A%252F%252Fstatic4.skapiec.pl%252F1293961-1-1-0-klups-mis-z-gwiazdkami.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.skapiec.pl%252Fsite%252Fcat%252F2606%252Fcomp%252F1293961%3B588%3B486 bardzo się cieszę ale jeszcze musi trochę poczekać, a mój maluch wczoraj tak dokazywał że mąż się śmiał że próbuje wydostać się z prawej strony. Jak przystawił rękę do brzucha to cały czas powtarzał to niesamowite, to niesamowite. Coraz częściej już się odzywa ;-)

nemezis_ck musisz sama zadecydować bo ile kobiet tyle opinii ;-) Ja nigdy nie brałam pod uwagę szpitala na Kościuszki, jakoś tak po prostu. Zawsze w pierwszej kolejności była Prosta i do tego jak pisałam wcześniej koleżanka pracująca na Czarnowie utwierdziła mnie w tym, że dobrze wybrałam. Więc decyzja należy do Ciebie ;-)

nemezis_ck tak możesz ale wtedy szkoła rodzenia jest płatna jeśli się nie mylę to 200 zł. Dla kobiet, które chcą rodzic na Prostej szkoła rodzenia jest bezpłatna ;-) Jeśli chodzi o szpital na Kościuszki to ja jednak wolę Prostą jest to specjalistyczny szpital. Wiadomo każdy ma jakieś wady i zalety. Ja pierwszy poród miałam na Prostej i mimo że trwał długo to opieka naprawdę jest super. Kiedyś myślałam o szpitalu na Czarnowie bo mam najbliżej, ale koleżanka która tam pracuje stwierdziła,że szpital jest po remoncie i wszystko ładnie pięknie ale niektóre położne chyba powinni zmienić też na nowe. Polecam Wam stronkę o szpitalach w Kielcach http://www.gdzierodzic.info/placowka/szukaj?province_id=14&city=Kielce&zipcode=&distance=10

Ula89 tak będziemy tam chodzić bo też zamierzam rodzic na Prostej ;-) Super to się spotkamy na zajęciach ;-)

Ja mam wizyte 11 i już będzie dokładnie połowa. Na prenatalne wybrałam się jednak do dr Guzika po pierwsze cena połowa mniejsza i znajoma mi go poleciła. Specjalizuje się w usg prenatalne i też pracuje na prostej. Mój mąż wpatrzony w monitor i oczki pełne łez. Teraz też pewnie że mna pójdzie. Wybieracie się do szkoły rodzenia? My z mężem rozpoczynamy zajęcia 12 marca ;-)

Miałaś bardzo ciekawy poranek tak własnie udziela się w naszym kraju pomocy. A ja dziś miałam nawet spokojny dzień, synuś mój lekko przeziębiony więc nie chodzi do szkoły posiedzi troszkę z mamunią ;-) Dziś rano wstał przybiegł do mnie przytulił się do brzuszka i czekał na kopniaka ;-) Ciągle powtarzał pamiętaj to ja Twój braciszek już nie może się doczekać. Kupiłam sobie taki poradnik dla przyszłej mamy i na bieżąco czyta co mnie czeka w danym tygodniu. Dziś czyta i mówi "mamo wiesz teraz będziesz mieć kłopoty z pamięcią więc lepiej zapisuj wszystko na kartce". Ubaw mam z niego jak nic. Cały czas mówi że nie może doczekać się wakacji. Jak oglądam wózki to zawsze mówi ale patrzcie tak żebym ja też mógł prowadzić. A co do wózka to bardzo podoba mi się taki : https://www.google.pl/search?q=x+lander+energy&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=o6PmUrfDO86B7QbBlYGACw&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1280&bih=652#facrc=_&imgdii=_&imgrc=gnHLhm1yLA4JiM%253A%3BGmdbXp_-Zey6KM%3Bhttp%253A%252F%252Fp.alejka.pl%252Fi2%252Fp_new%252F40%252F36%252Fx-lander-wozek-x-a-gondola-fotelik-energy-2010-wysylka-gratis_0_b.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Falejka.pl%252Fx-lander-wozek-x-a-gondola-fotelik-energy-2010-wysylka-gratis.html%3B600%3B600 Koleżanka ma bardzo podobny i jest zachwycona mówi że swietny a jej mała urodziła się w czerwcu. Powolutka oglądam i po badaniu połówkowym które już 11 i może okaże się w większej pewności płeć to zaczne pomalutku skupować. Oczywiście wózek na samym końcu ale ten bardzo mi się podoba. No i coraz wyraźniej czuje ruchy mojego maleństwa ;-)

ola_90 masz termin w którym urodził się mój pierwszy synek. A chodzisz do dr Bryły prywatnie do comedu na zapolskiej? Ja właśnie tam chodzę tylko do dr Kucharskiego.

Dziewczyny nie panikujcie bo się wykończycie. Teraz ruchy nie będą regularne i codziennie. Spokojnie na pewno nasze maleństwa się zdrowo rozwijają. Później zaczną nas regularnie podkopywać ;-) I nie czytajcie tych różnych bzdur na necie. Jak Wam kiedyś pisałam pozytywne myślenie pozytywne artykuły. Szczęśliwa mama szczęśliwe maleństwo. Głowy do góry lipcóweczki ;-)

U mnie synuniek się rozchorował ;-( Standard zaczęło się od kataru zaraz kaszel. Narazie leży bo bolą go oczy. Maruda moja mała. Mam nadzieję że mu jako tako przejdzie, ale chyba jutro pójdę do lekarza. U niego zawsze bez gorączki ostatnio miał delikatny katar i tak pokasływał i okazało się jak poszlismy do lekarza, że zapalanie oskrzeli i 2 tygodnie w domu. Więc żeby się nic nie rozwinęło zajrzymy jutro dla lekarza dla pewności. Odwiedziłam dzisiaj stomatologa kamień ściągnięty ale muszę isć jeszcze raz bo mam zapalenie dziąseł i cholewka tak krwawiły, więc za 3 tyg powtórka. Powiedziała że w ciąży strasznie zęby i dziąsła atakuje bo maluch zabiera wszelkie witaminy a dla nas zostają same resztki. A co do brzusia to ja mam już całkiem spory i niektórzy pytają tak zamieszkał tak jeden maluch ;-)

Ja się nie zamartwiam wiem że wszystko będzie dobrze. Jestem urodzoną optymistką, moja mama mówi że ja zawsze wszystko widzę przez różowe okulary.Jednak dobrze mi z tym nawet jak dzieje się coś niedobrego to stwierdzam, że to próba mojego charakteru jak sobie z tym poradzę i zawsze później jest oki. Tak mam też z ciążą musi być wszystko oki więc cieszę się ciążą a nie zamartwiam bo wiem że wszystko co ja odczuwam odczuwa moje maleństwo, a ono dla mnie jest najważniejsze. Dziewczyny głowa do góry. Tak wogóle to robiłam dziś dziwaczny test łyzeczke sody wsypujesz do pojemniczka i siusiasz na nia, na chlopca sie pieni na dziewczyne nic się nie dzieje. Nic się nie działo. Więc czyżby córcia? Najlepiej siusiać z rana. Powtórze ten test jeszcze pare razy i zobaczymy czy potwierdzi się na wizycie ;-)

Ja od paru dni nie odczuwam jak tako ruchów ale tak sie wypina jak sie przyłoży ręke do brzucha że wiadomo że w tym miejscu jest. Mój synuś jest pod wrażeniem krzyczy mamo mamo on tam jest. Całuje brzuch i mówi to ja Twój starszy brat ;-) Strasznie się cieszy, ja nie moge juz doczekać się wizyty 11 wtedy poznam płeć mojej dzidziulki. Ciąża jest Fantastyczna. Fakt że apetyt kiepsko i dużo rzeczy nie jem, ale mdłości przeszły, bóle głowy też więc jest naprawdę oki. No i wczoraj dzwoniłam do położnej ze szpitala w którym chcę rodzić i 12 marca zaczynamy zajęcia w szkole rodzenia ;-) Nie mozemy się z mężem doczekać ;-)

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140117/POWIAT0111/140118894

Niestety to prawda zdarzyło się to w moim województwie. Sąd wszczął postępowanie czy nikt ich do tego nie zmusił. Sprawa jest bardzo delikatna. Oni sami nie wiedzieli co robią i jakie są konsekwencje ich czynów. Podstawowa sprawa że rodzice wstydzą się rozmawiać z dziećmi a później się dziwią. Z dzieckiem należy rozmawiać jak zadaje pytania a nie unikać tematu. Mój 8-latek jak zadaje pytania nie odpowiadam że znalazłam go w kapuście, odpowiadam tak na jego wiek. Ale ostatnio zobaczył reklamę w telewizji z prezerwatywą i pyta:"mamo do czego to słuzy" to mu odpowiedziałam, po co ma sie dowiadywać bredni od innych w końcu ma rodziców i tak jak rozmawiją o obcych, o tym co w szkole to o seksie też należy rozmawiać tylko w umiejętny sposób. Jak powiedziała mi kiedyś jedna pani psycholog nigdy nie okłamuj swojego dziecka bo później jak dowie się prawdy nie zapyta juz bo będzie wiedział że jego rodzice są niewiarygodni. Podstawa to rozmowa z dzieckiem.

kawazmlekiem [b to miałaś prenatalne to wyklucza chorobą genetycznym ,przeziernosc, kość nosowa i przeplywy. To jak i usg polowkowe sa bardzo ważne. Mnie moj gin wytłumaczył różnice. Na polowkowym znowu sprawdzaja czy wszystkie narządy rozwijają się prawidłowo. Usg genetyczne nie jest obowiązkowe chyba ze sa wskazania. Po 35 roku już tak. My tylko dlatego je zrobiliśmy żeby być pewnym że na 100% wszystko jest oki. Dlatego ja przed wizytą z moim gin bardzo się ciesze a nie denerwuje. Teraz już nie mogę się znowu doczekac kiedy zobaczę moje brykajace maleństwo , bo ostatnio uparciuszek stał na głowie i machal rączkami, a teraz może się ujawni co tam kryje ;-)

Izaaa898989 to raczej nie miałaś polowkowego. Raczej prenatalne, polowkowe wykonuje się między 18 a 22 tygodniu bo to praktycznie połowa ciąży. Ja polowkowe mam 11 lutego dokładnie w 20 tyg a prenatalne mialam w 13 i juz przez brzusio.