anecia85

Jak samopoczucie u Was mamusie? Mnie przeziębienie powoli przechodzi ale domowe sposoby daja rade. Maść majerankowa pod nos dobrze działa ale nieciekawie wygląda, okłady z kapusty ma gardziolko nie spodziewałam się ze tak sxybko działa no i pukanie szałwia. Dziś o niebo lepiej w porównaniu do piątku. No i za tydzień mam wizytę u gin i już nie mogę sie doczekać.

Za z dwojga które chcecie dać jednak wybrałbym Jonasz. Judasz od razu kojarzy mi sie dziwnie, źle. Przepraszam ale tak uważam. My jeszcze nie znamy płci ale wstępnie wybraliśmy albo Iga albo Kajtek. Ale pewnie jeszcze zmienimy zdanie nie raz.

A ja się przeziębilam katar ból gardelka. Lecze się domowymi sposobami. Mam nadzieję że mi przejdzie i skończy się tylko na tym. Czuję się jednak fatalnie. Iza79 ja oprócz mdłości bólu piersi nic inmego nie odczuwam. Mam nadzieję ze nie pojawiają się jeszcze jakieś niespodziewane bóle.

PaniWalewska nie ma słów które mozna byloby napisać i sprawiły że choć trochę ukoily by tą pustkę. Ale pięknie napisałas że po deszczu przyjdzie tęcza. Jeszcze wszystko się ułoży.

Ja dziś czuję się fatalnie mdli mnie strasznie. Poszłam po małe zakupy i już ledwo wróciłam. Każdy zapach mnie drażnił, a sklep mięsny to dla mnie tragedia. Oby mi się trochę później polepszylo bo w innym wypadku czeka mnie ciężki dzień. A jak tam dzisiaj u Was?

Cześć dziewczyny jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie?? U mnie potwornie zimni wieje, pada okropna pogoda do tego jedyną ochotę jaką mam to kocyk podusia i lulu. Jak zwykle noce wstawanie dało się we znaki pobudka o 4 trochę się powierciłam i wstałam z mężem o 5 zrobiłam mu śniadanko, kanapeczki do pracy i tak leżakowałam jak on poszedł. Ale obiadek mu muszę zrobić bo niedługo wraca. A do tego mojego synunia rozłożyło porządnie bylismy u lekarza i okazało się że się zapalenie oskrzeli więc antybiotyk i siedzi w domu. Jest na tyle duży że rozumie żeby do mamy się tak nie zblizać. Szkoda mi go troche bo on taki przytulasek. Ale damy radę i się wykuruje.

U mnie dziś nawet oki, do tych mdłości sie nawet przyzwyczailam. Jedyne co mi dokucza to nocne wstawanie bo później juz nie mogę usnac. Ostatnio obudziłam się o 2 w nocy i tak sie wiercilam do 5. Przysnelam i wstaje ok 9. Syna mam przeziebionego i nie chodzi do szkoły więc śpimy razem. A jak tam wasze brzusie? Moj jak na 9 tydz jest nawet spory. Już widać, spodnie odpadają bo mnie uciskaja wiec pozostają tuniki, dziwne tez ze schudłam 2 kg.

U mnie na ostatnim usg pojawił sie krwiak obok płodu lekarz dal leki kazał odpoczywać. Na początku natłoku myśli ale stwierdziłam ze co ms być to będzie, ale nie będę sie zamartwiac bo to dziecku napewno nie pomoże wszystko musi byc dobrze. Inaczej być nie może. Jeśli chodzi o farbowanie włosów to w pierwszej ciąży odkąd sie dowiedziałam nie farbowalam i nie obcinalam włosów. Teraz też tsk zamierzam nie farbuje ani nie będę obcinac włosów. Włosy trochę odpoczna.

Dziewczyny przestancie się zamartwiac nie potrzebnie. To naprawdę nie jest potrzebne waszemu malenstwu. Ono odczuwa tak samo jak Wy. Najważniejsze to pozytywne myślenie. Sama nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, ale nie możecie się nakrecac na źle. Pozytywne myślenie połowa sukcesu. Glowa do góry ;-)

Witam wszystkie podwójne mamy. U mnie ciąża obecna od poprzedniej to dwie różne. W pierwszej kompletnie zero objawów, nic nie bolalo przechodziła bardzo łagodnie. W tej od początku juz przeczuwalam najpierw mdłości, sisiu co chwilkę bóle podbrzusza. Mam 8-letniego syna wiec jeśli ta ciąża tak sie różni moze będzie teraz córcia, najważniejsze zeby dzidzius byl zdrowy. A moj syn bardzo przeżywa nie może sie juz doczekać a termin dopiero 4 lipiec. Po szkole przychodzi i opowiada brzuszkowi jak było. Całuje, wczoraj dostał 2 soczki to powiedział ze jeden zostawi dla brata lub siostry. Choc chyba wolałby brata ale zawsze dopowiada ze siostra tez może być. Jak wracam od gin to się pyta czy mam nowe zdjęcia ;-). Sam juz się od dawna dopominal. Ostatnio wspomniał ze jestem najlepszą mamą bo spełniłam jego marzenie. Bardzo chciałam drugie dziecko ale zawsze odkladalam bo praca bo za male mieszkanie zawsze cos ważnego a teraz bardxo się ciesze ze sie zdarzyla i w końcu będziemy mieć upragnionego maluszka.

Tu na parenting znalazłam świetny artykuł o usg, wsztystko dokładnie wyjaśnia. http://parenting.pl/portal/jak-czesto-usg-w-ciazy

Hej mamuski, ja pierwsze usg miałam w 5 tyg aby potwierdzić usg wtedy wszystko było oki. Kolejną wizyte miałam w 8 tyg i mój dr zrobił kolejne usg i wtedy się okazało że pojawił się krwiak blisko płodu. Mój lekarza odrazu kazał brać luteine. A jakby mi nie zrobił tego usg wolę nie myśleć. Mój gin powiedział że teraz najlepszą opcją to odpoczynek dużo lezenia. A miałam plan aby posprzątać co odrazu odoradził. Mój syn też miał więcej niż 3 i urodził się cały i zdrowy.

Ja gdy poinformowałam moich rodziców bardzo się cieszyli. Zaskoczyła mnie tylko reakcja teściów. Teść pogratulował przytulił było mi bardzo miło, a teściowa stwierdziła czy nie za wcześnie. Byłam trochę zaskoczona bo bardzo nalegała na drugie dziecko cały czas dopytywała. Kiedy w koncu ja poinformowaliśmy to kompletnie to zignorowała. Pewnie dlatego że jej ukochana córka we wrześniu urodziła jej upragnioną wnuczkę, córka ma też jeszcze syna. Nasz syn zawsze jest gorszy. Mąż stwierdził że jak tak dalej pójdzie to poprostu przestaniemy tam przyjeżdźać i tyle. A jak zareagowała wasza rodzina?

Cześć dziewczyny jak tam u Was samopoczucie?? Ja od rana mdłości ale to standard. Nic mi nie smakuje, w jednej chwili mam na coś ochotę, ale jak zacznę jeść to od razu mnie cofa i po jedzeniu. Ale cóż już niedługo do 12 tyg i podobno trochę to ustanie. 3maj Cię się mamuśki ;-)

Gratuluje Ewelina29 witamy kolejna mamusie z lipca. To masz w domku mala pocieszke i juz niedlugo dołaczy kolejna. U mnie spora rożnica bo syn ma 8 lat ale czeka z niecierpliwoscia na brata lub siostrę. Opowiada maluszkowi jak mija mu dzień caluje po brzuchu jest niesamowity. Mdłości sie u mnie utrzymuja i od wczoraj potwornie boli mnie głowa nie chce naduzywać leków więc nic nie biore mysle że w końcu przejdzie. A jak u Was samopoczucie mamuski?

Ja chodzę prywatnie do lekarza i za każdą wizytę płace 120 zl w tym usg i wszelkie inne badania. Następną wizytę mam 10 grudnia będzie to 12 tydz i wtedy tez ma zrobić badania czy dzidzia genetycznie jest zdrowa. Podobno dsje to 75% pewności, ale poinformował ze w szpitalu gdzie chce rodzic jest możliwość dokładniejszych badan i dają pewność 90% ale kosztują 400 zl. Sa niby badania co dają 99% ale kosztują 2 tys wtedy pobiera sie moja krew + krew pobrana dziecka z pepowiny. Jak pójdę na ta wizytę i bedxie oki to raczej nie pojde na te dodstkowo płatne, z synem tez miałam tylko to w gabinecie i urodził sie zdrowy, wydaje mi się że 75 % to spora pewnosc. A co sądzicie o prywatnej położnej? Mnie trochę to przeraza, ale tym razem mąż chcę byc przy mnie przy porodzie dlatego w marcu idziemy do szkoły rodzenia. W poprzednim porodzie nic nikomu nie placilam a rodzilam 22 godziny :-) ale przeważnie dziewczyny płacą a Wy co myslicie?

Gratuluję Klaudia89 Nie zamartwiaj się niepotrzebnie jeśli wszystko jest oki. Odpoczywaj i ciesz się ogromnym szczęściem jakie Cie spotkało. Wspaniałe uczucie gdy pod Twoim sercem jeszcze jedno serduszko bije.

[quote="~nowaRola"]Hej dziewczyny Mam 28 lat i to moja pierwsza ciąża Bardzo długo czekałam, ale dziś mam kryzys i się bardzo boję. Życie wywroci się do góry nogami Czy dam radę?[/quote Pewnie że dasz rade ja mam 28 lat i to moja druga ciąża. Mam 8-letniego syna i wtedy wszystko się wywrocilo za pierwszym razem, na początku zawsze jest strach ale jak poczujesz pierwsze ruchy a później urodzisz i poloza Ci malucha na piersi to wtedy zrozumiesz że dla niego zrobisz wszystko i wszelkie wątpliwości zniknął. Jest to najwspanialsze uczucie nie da sie go opisać. Na pewno dasz rade i będzie najwspanialsza mamą dla swojego malucha.

PaniWalewska to nie mogłaś zapytać o zwolnienie? Skoro masz odpoczywać to kiedy w pracy kiedy sie źle czujesz. Ale pamietaj trzeba myśleć pozytywnie. Najważniejsze te 3 pierwsze miesiace. A lekarze bywają różni, teraz najwazniejsze jest Twoje maleństwo i Ty. Na poprawe humoru proponuje fajny film i cos na co masz bardzo ogromna ochote. 3maj sie bedzie oki.

Dokładnie w domu można się zanudzić. A Wy mamusie z jakich okolic jesteście?? Ja jestem z Kielc ;-)

Ja sobie odpoczywam, słucham pilnie pana doktora leze i nic nie robię. Mąż zabronił wszystkiego. Wogóle się okazało że schudlam 2 kg ale to przez brak apetytu. Na mdłości znalazłam sposób pomagają suchary. Nie jest źle a z każdym dniem będzie lepiej.

Ja po kolejnej wizycie, serduszko w porządku sie rozwija z malenstwem narazie tez oki ale pojawil sie krwiak. Teraz wyjaśnily sie te sobotnie bóle. Dostałam mnostwo lekow: luteine, witaminy bo wyniki tez kiepskawe. Oprócz witamin jeszcze osobno magnezin. Moj doktor powiedział ze z każdym większym bólem od raz do szpitala i gdyby pojawiło się krwawienie. Mam nadzieje ze wszystko będzie jednak oki. Wiec pozostało mi leżeć i odpoczywać i 3mac oczywiście kciuki. Zwolnionko wpisał i już nie popracuje, ale najważniejsza moja dzidzia. Jednak na ostatnim usg nic nie było a tu sie takie cholerstwo pojawiło, najlepiej jakby tak szybko znikł jak się pojawił. Jestem optymistą i będzie oki inaczej być przecież nie może.

A to moja druga ciąża, mam 8-letniego syna więc minęło trochę czasu, ale fantastycznie znowu nosić maleństwo pod sercem ;-)

Ja powtorne usg juz we wtorek nie moge sie doczekac. Staram sie nie denerwowac ale nie da sie. Ale teraz bedzie najpiekniejszy okres jak brzuszek pomalu będzie rósł, ruchy maleństwa zleci szybko do lipca. Choc u mnie moze zdarzyc się i czerwiec bo u mnie termin to sam początek lipca.

Ja mam termin na 4 lipca u mnie to początki ale męczą mnie mdłości bóle brzucha czasami. Chodzę do fajnego doktora Kucharskiego. Ta ciąża różni się od pierwszej tam kompletnie nic a tu wszystko po kolei. Gratuluję córki, ja mam 8-letniego syna fajnie jakby teraz była corcia ale co ma być to będzie najważniejsze żeby było zdrowe.