-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anecia85
-
Jaga30 jeśli chodzi o mojego syna to w listopadzie w szkole kolega ugryzł mojego syna w ucho. Pojawił się krwiak w badaniach i USG wynikało ze wszystko się w chlonie . Pod koniec grudnia dalej cos za tym uchem było. Po badaniach okazało się ze to torbiel i niby maleje ale rozwija się w środku i jak będzie tak rósł to trzeba go usunąć bo jest blisko nerwów słuchu i żeby nie stało się nic gorszego trzeba go teraz usunąć. Także głupi żart w szkole skończył się nie wesoło. A najlepsze ze kolega go do tej pory nie przeprosił. A ja niedawno wrócilam. Koleżanki z pracy zaprosiły mnie na kolacje. Ale było fajnie, posiedzialysmy raczej posiedzieli bo był tez mój kierownik ;-) Stesknilam się za nimi strasznie. Taka ekipa to skarb, pogadalismy, posmialismy się. Najadlam się przeokropnie. Mój mąż urządził sobie męski wieczór zaprosił mojego brata i spędzają wieczór przy piwku i grach a syn ich nie odstępuje. Komentator mały ;-) Kota nie ma myszy grasuja ;-) Należy im się a te męskie wieczory to i ja polubilam. Niech się chłopaki relaksuja ;-)
-
U mnie pogoda dziś fajna. Słoneczko świeci na dworze fajne powietrze, w nocy tak padało ze aż mój synuniek się przebudził. Mój mezulek dziś ma wolne i idziemy załatwiać sprawy. Wczoraj popakowalam ubrania i buty zimowe. Wózek fajny obejrzelismy i tez narazie w kartonie q piwnicy stoi. Jeszcze mi jedna duża szafa została do przejrzenia. Mąż się tam z ubraniami przeniesie a maluszka ubranka damy na miejsce taty. Stwierdzilismy ze nie będziemy kupować dodatkowej komody. Chciałam tylko mały stoliczek na lampeczke i podręczne rzeczy typu pieluszki i inne drobiazgi. A mój maluch od rana szaleje. Ostatnio do męża mowilam ze jak kopie to na środku i dobrze ze nie dostaje po pęcherzu. No to wczoraj posłuchał mamusi i tak kopal ze nie dalam rady chodzić. Mnie glukoza czeka w następnym tygodniu bo mam wizytę 15 a badania zazwyczaj robię tydzień przed. Nie mogę się doczekać bo teraz będę mieć USG. Ciekawe jak ten mój babęlek podrosl ;-) No i zaraz po świętach syn ma operacje mam nadzieje ze jakoś to przezyjemy. Już zaczyna dopytywac, aż przed szkoła rozbolal bo brzusio. Przejmuje się i boi się tego znieczulenia. Tłumacze żeby się nie bał ze będę cały czas pod salą. Mam nadzieje ze dr mu to wytlumaczy i przestanie się choć odrobinke bać. Dobra zmykam, miłego dzionka mamuski ;-)
-
Do mnie dziś przychodzi w sumie powinna być 9-10. http://www.poprostupolozna.pl/polozne.html tu znajdziesz położną na oddział Kielce. Ja sobie bardzo chwale ;-) Tym bardziej że po urodzeniu dziecka przychodzi 6 razy do ukończenia przez dziecko 2 miesiąca. Może też przychodzić położna środowiskowa z przychodni do której zapisujesz maleństwo, lecz ja jej powiedziałam że skoro ona będzie do mnie przychodziła i się już trochę poznamy to chciałabym żeby i ona do mnie przychodziła. Ula89 byłaś ostatnio na zajęciach. Ja byłam tylko w środę. Teraz na chustowanie idę sama.
-
Cześć mamuski co tu taka cisza? Jak wasze samopoczucie? Ja strasznie nie mogę się juz doczekać czerwca/lipca. Niedługo kończy się szkoła rodzenia, ale przychodzi do mnie tez położna. Super babeczka, dużo doradza bada dzidzie. Przychodzi do mnie raz w tygodniu, a po 32 tyg będzie 2 razy w tygodniu. Jutro do mnie przychodzi, mąż ma wolne wiec poslucha małżeństwa. Gorąco Wam polecam tym bardziej że przychodzi w ramach NFZ. Jest jedna na Kielce i może przyjeżdżać do domu. Ja jestem bardzo zadowolona.
-
No i przyszedł wózek w idealnym stanie czyściutki jeszcze proszkiem pachnie. Mój mąż się śmieje że zrobiłam interes życia. Naprawdę wypatrzyłam i do tego taki model jaki chciałam. Kupiliśmy 3 w 1 fotelik jest właśnie maxi cosi. Do tego pan dorzucił mnóstwo ubranek dla chłopca. Ale się cieszę, że się udało. Najważniejsze rzeczy już mamy. Następne zakupy zacznę już po świętach. Jeszcze szukam na necie takiej huśtawki https://www.google.p...ml%3B521%3B522. Pan od którego kupiłam wózek mówi, własnie że ma jakieś huśtawki i bujaczki i jak będe zadowolona z wózka to się dogadamy. Muszę zaraz do niego zadzwonić może właśnie będzie miał taki. Pogoda u nas cudowna cieplej na dworze niż w domu. Balkonik otwarty. Mam ubaw bo moja psiunia poluje na gołębia. Ostatnio wyjada wszystko z karmnika. Siadzi na progu gołąb podlatuje a ona za nim. Nie da się mu najesc ;-)
-
Daisy84 ja tez mojemu pierwszemu synowi tez dawalam Nan. Zaczęła go dokarmiac ok 6 miesiąca bo Cyc nie starczał. Ale teraz położna mi poleciła Enfamil podobno jedno z lepszych mleka. Dostępny albo w rossmanie lub apteka w sklepie u nas go nie widzalam. Co do wagi to jak bylam na ostatniej wizycie to było plus 7. A!e się nie martwie później zrzuce, brat ma chodzić ze mną na siłownię i fitness. A waga się nie przejmujcie najważniejsze ze dzidziuś zdrowy. Później zlecił jak będzie tyle obowiązków. Będziemy dużo spacerować. A jak któras mama ma jeszcze dzieci to już w ogóle roboty co nie miara, ale jaki dom będzie wesoły. Tak bardzo nie nie mogę się doczekać. A moja mamunka dziś przyniosła kosz owoców najbardziej jednak cieszylam się z truskawek. Takie pyszne i slodziutkie. Oj moja ulubiona pora a teraz warzywa i owoce to jem w dużych ilościach. Tak jakoś na zdrowe rzeczy mam ochotę.
-
Iza u nas w szpitalu maluchy kapia w salach przy mamie, później ubierają je na łóżkach przy mamach. Także nie zabierają nigdzie dzieci. Cieszę się ze informacje które przekazała moja położna i wam się przydadza. Jak dziś się czegoś nowego dowiem to wam oczywiście przekaże. Co do karmienia jeszcze się przypominało. Przerwa miedzy kamieniami w dzień to 1,5 godziny do 3 godzin. W nocy najlepiej co 4 godziny. Zdarza się tak ze po karmieniu dzidzia wkłada sobie piastki do buzi a jak je ewentualnie weźmiemy na ręce to przekręca głowę jakby szukało cyca. Nie oznacza to ze maluszek jest głodny, tylko albo stracił z nami kontakt typu nie słyszy nas nie czuje naszego zapachu a ssanie piastek go po prostu uspokaja. W takiej sytuacji jak przystawimy dziecko zrozumie ze Cyc to uspokajacz wtedy nie je tylko czuje zapach i bliskość z mama. Będzie wiedział ze to sposób na mamę do czego później może dojść płacz, a my wtedy kompletne uwiazanie. Najlepiej w takiej sytuacji po prostu mówić do dziecka żeby wiedział ze nie został sam.
-
Jeśli chodzi o rzeczy dla maluszka to na szkole rodzenia położna powiedziała ze dla malucha tylko chusteczki nawilzone i pieluchy. Tak to oni wszystko dają. Krem do pupki robią sami więc każdy dostaje pudeleczko 500 ml. Mówiła ze z reguły tez wie ze mamy wola ubierać w swoje ubrania niż w szpitalne. Więc mam zamiar wziazc parę sztuk bodkow. A dla mamy to takie standardowe jak do szpitala bo tez wszystko mają. Mówiła żeby nie przesadzac. Zdarzyła im się ostatnio mama która przyjechała do szpitala z 4 walizkami. Dla mnie lekka przesadą. Co do chodzikow to ja przy synu nie stosowalam jak chciałam go mieć na oku to zakupilam mu kojec i tam wolalam żeby był. Zresztą rehabilitant mi tez odradzil. Na szkole rodzenia położna tez nie zachwalala. Wiec my się o będziemy bez. Dziś jade na kolejne zajęcia będzie o karmieniu. Ostatnio jak była u mnie położna to tez mi opowiadała co i jak. Najbardziej mnie zszokowalo ze maluch przy jednym karmieniu zjada taka ilość pokarmu co się mieści na malej łyżeczce. Żeby nie karmić dłużej niż 15 min później maluch ma 5 odpocząć i na 10 minut przystawic żeby dojadl. Mówiła żeby malucha nie nauczyć ze piers to jak smoczek bo później nawet na sekundę nie odejdziemy. Takie malutkie a takie madrale te maluchy. Od poczatku wiedzą co najlepsze. Z pierwszym dalam radę to teraz tez pewnie dam. Jedynie to nie byłam na każde zawołanie jak wiedziałam ze na karmiony przewiniety i nic mu się nie dzieje, to tak sobie sam cos tam po swojemu opowiadał. Zagladalam czy wszystko oki. Nie kolysalam nie nosilam na rekach. Usypial sam w lozeczku. Teraz tez tego efekt. Ma prawie 9 lat a jak jest śpiący to pójdzie do pokoju i śpi. Nic mu nie przeszkadza. A mąż nauczony zasypiania w spokoju ciszy i ciemności. Teraz masakra nawet mu lampeczka w telewizorze przeszkadza. Ale się rozpisalam, zmykam przygotowywać obiad. Miłego dnia mamuski ;-)
-
Kawazmlekiem jeśli chodzi o wózek to ja kupiłam x-lander rocky. Jakoś tak wpadł mi w oko. Moje znajome zachwalają x-landery że niby mała gondolka ale dziewczyny które rodziły czerwiec lipiec nie narzekają. Zobaczymy będę mieć go w czwartek. Co do wyprawki to już niewiele mi zostało. Ja się spodziewam dzidzi wcześniej tak mówi mój lekarz więc na czerwiec muszę być już gotowa. 15 kwietnia mam wizytę, wtedy zobaczymy jak maluszek podrósł ;-)
-
Martula92 a czemu dopiero po świętach Cie odwiedzi. Do mnie przychodzi raz na tydzień. Powiedziała że nawet gdyby nie miałybyśmy o czym rozmawiać to będzie przyjeżdżać badać maluszka. Monius58 do mnie przychodzi położna w ramach nfz. Wczoraj mój synuś się chyba bawił pępowinką. Mój pępek raz był wypukły a raz wklęsły. Mąż się śmiał że huśta się ;-) Dziś na szczęście się uspokoił. Mały urwisek ;-) W ogóle to zamówiłam wózek i jutro ma dotrzeć. Nie mogę już się doczekać. No i najważniejsze rzeczy już mamy. Teraz zostaną tylko do dokupienia drobiazgi. Ale to już po świętach ;-)
-
Z ta położną to tak. Nie może być każda tylko taka co podpisała umowę z NFZ. Przysługuje od 21 tygodnia wtedy przychodzi 1 raz w tygodniu. Po 32 tygodniu przychodzi juz 2 razy w tygodniu. Jak się dzidza rodzi to wtedy może przychodzić tez ona albo położna środowiskowa z przychodni. Przychodzi do maluszka 6 razy do ukończenia przez niego 2 miesięcy. Ja swojej powiedziałam, ze do maluszka tez chce ja skoro będzie przychodzić teraz to z nią się juz lepiej znam. Przynosi sporo gadżetów, obala mity a jest ich sporo. Podsylam Wam linka z lista położnych w całym kraju. http://www.poprostupolozna.pl/polozne
-
Szyszulka ja miałam zakladany szew. To nic nie boli i nie przejmuj się. Nie czytaj żadnych porad na necie bo ja przed zabiegiem sie na czytałam i nie potrzebnie. Szew zakładaja w szpitalu a ściągnąć moze Ci Twój gin w gabinecie chyba ze będzie wolał w gabinecie. Napewno po założeniu szwu czuje sie bezpieczniej ale i tak muszę nq siebie uważać.. Martula to dobrze zr wszystko w porządku. Mnie dodatkowo raz w tyg odwiedza polozna i ona tez sprawdza maluszka. Alw moj to straszny wierciuch. A te spotkania z położna wspaniałe. Mogę zapytać o co tylko chce i poświęca mi też czasu bez ograniczeń. Ostatnio zauważyłam że wycieka mi mleko. Na necie pisze ze to oznaka wczesnego porodu a to noe prawda. Po prostu przygotowuje sie do karmienia i tak to we mnie siedzi ze piersi sie juz przygotowują. Jedne mamusie wcześniej inne później. Niesamowita ma wiedzę i opowiada w bardzo fajny nie nudny sposób. Jak macie możliwość to skorzystajcie tego. Tym bardziej ze to nfz placi a malo kto o tym wie.
-
Cześć mamuski trochę mnie tu u Was nie było. Witam wszystkie nowe lipcowczeki ;-) U mnie po staremu humor dopisuje, kręgosłup mi trochę doskwiera ale nie narzekam. Zajęcia w szkole rodzenia super ostatnio było o kąpieli maluszka. Dziś była u mnie położna te spotkania z nią tez fajne przynosi sporo gadżetów. Juz naprawdę nie mogę się tego mojego bąbla doczekać. Do tego taki wierciuch ze położna się śmiała ze jej tak ucieka przed badaniem. Do tego mam ogromna ochotę na truskawki i jakieś takie pysznosi zdrowe.
-
Ula89 w czwartek było bardzo mało ludzi ale zajęcia były super. Fizjoterapeuta bardzo zabawny. Nie bylo nas w srode jakos tak ten fitness wedlug mnie bezsensu. Nam też się zajęcia bardzo podobają w czwartek tez nas raczej nie będzie bo ja z anestezjologiem juz rozmawialam jak byłam w szpitalu. W środę będziemy ;-) Do zobaczenia
-
Ja polecam hurtownia LEGO na Rolnej konkurencyjne ceny naprawdę polecam, sama się tam już częściowo zaopatrzyłam.
-
Cześć agaa78 Jeśli chodzi o szpital na Prostej to ja też tam zamierzam rodzić. Więc tak: poród rodzinny kosztuje 123 zł, jeśli chcesz poród rodzinny nie musisz mieć ukończonej szkoły rodzenia w innych szpitalach jest to wymagane. Są 2 sale do porodów rodzinnych super wyposażone, ale podobno nigdy się tak nie zdarzyło żeby kobieta która tak założyła nie miała miejsca, za znieczulenie się nie płaci jest normalnie dostępne i nie ma możliwości opłacenia położnej. Korzystasz z położnej która obecnie jest na dyżurze Ja obecnie chodzę do szkoły rodzenia na Prostą, która jest bezpłatna. Rodziłam tam pierwszego syna i drugiego też tam zamierzam. Oddział położniczy jest po remoncie jest też sporo sal jednoosobowych jeśli chcesz jedynie oddział patologi ciąży jest przed remontem ale da się wytrzymać byłam już tam 7 dni do zniesienia. Jeśli o mnie chodzi to naprawdę polecam ten szpital.;-)
-
Manamana u mnie hemoglobina spadła i jak powiedzialam lekarzowi ze na badaniach byłam po sporej ilości buraków a on dla mnie że buraki nie mają tyle żelaza ile się większość wydaje. Stwierdził ze jadam za mało mięsa i to fakt. Jadam więcej warzyw ale to i tak za mało. Powiedział ze niedrogie i dobre sa tabletki ascofer biorę 2x1 tabletke. Kosztują 7,5 zł więcej faktycznie. Okaże się za miesiąc jak będę robić kolejne wyniki. Co do imienia to Antoni brzmi fajnie dla dorosłego a na razie mówimy Antoś a dla nastolatka Antek a jak Wam wcześniej pisałam syn fi brzucha mówi Tony. Co do pogody to u nas kiepsko ale podobno w środę ma się wypogodzic. Więc oby do środy. A we wtorek rano dentysta a po południu wizyta u gina ale w sumie tylko po zwolnienie bo byłam 2 tyg trmu na kontroli szwu. Pewnie teraz też sprawdzi i może zrobi usg. Zobaczymy ;-)
-
Cześć dziewczyny ;-) kawaMlekiem fajnie że w pracy wszystko ok. Iza jak się czujesz? Kuruj się kochana. Co do imienia to nasz synus będzie miał na imię Antoś ;-) Wszystkim się podoba tylko nie tesciowej. Ale ona mnie nie obchodzi ;-) Najważniejsze że nqm z mężem sie podoba i starszy syn jest zachwycony. Ale na brata mówi "Tony" bo to jakiś dobry piłkarz a w pełnym imieniu jest imię piłkarza.
-
Ula89 chodzisz na zajęcia w szkole rodzenia??
-
Olala1724 - 01.07 dziewczynka Mblusia - 01.07 nataliab - 03.07. - dziewczynka anecia85 - 04.07 - chłopiec Wanilia- 05.07 - dziewczynka Viletka - 05.07 - dziewczynka Benia -9,07 - chłopiec anna_1989-11.07- dziewczynka izaaa-13.07 - chłopiec Kamaa-18.07 - chłopiec Fiadusia - 21.07 Fete_551 - 21.07 Kawazmlekiem - 22.07 Benedyktynka - 22.07 - chłopiec Sylwunia26 - 23.07 Manamana - 24.07 ONA89 -28.07 - dziewczynka Gravitacia - 29.07 basienka2 - 29.07 - chłopiec Selena - 30.07
-
Benedykta coś nas za mało może jutro przysiądę to uzupelnie tą liste bo naprawdę sporo mamusiek brakuje ;-) Np mnie ;-)
-
U mojego lekarza jedynie kiedyś był poślizg godzinny. Tak to sie wchodzi w miarę normalnie. Co do sesyjki to moja koleżanka ma mi zrobić z brzuszkiem. Po porodzie zrobię maluszkowi te zdjęcia sa cudne. Jak rodziłam syna to nie było takich cudów. A co do szkoły rodzenia to super. Dostaliśmy jakieś ulotki informacyjne bransoletki dla maluszka. Zwiedzalismy porodowke. Te sale do rodzinnych marzenie. Mąż zachwycony zresztą ja też. Dostaliśmy listę rzeczy di porodu. Przebieg porodu czego możemy sie spodziewać. Zajęcia naprawdę bardzo fajne. Jutro przyjdzie pani do zajęć z fitness. Pokaże jak szybko dojść do siebie po porodzie. Zajęcia sa raz w tygodniu. Tsk tylko mamy 3 dodatkowe. Będziemy się uczyć wiązać chuste podobno super sprawa. Dostaniemy lalki żeby przygotować się do kąpieli i pielęgnacji. Naprawdę dużo praktycznych rzeczy. Sporo par było. Zobaczymy jak będzie na kolejnych zajęciach. Czy wszyscy dotrwają. Jak dla mnie super. Mimo że jest mamą ale naprawdę sporo się zmieniło. A sala do porodow rodzinnych super. Czuję że jeszcze wiele rzeczy mnie zaskoczony na tych zajęciach oczywiście ns plus ;-)
-
Ja dziś idę na pierwsze zajęcia w szkole rodzenia, ale jestem ciekawa jak to będzie. Po powrocie napisze Wam jak było. Robię dziś pyszny obiadek aż mi ślinka leci. Od paru dni chodziły za mną bitki z buraczkami i w końcu dziś robię. Ale boję się że do obiadu nic nie zostanie bo co chwilkę próbuję ;-) Ale zaraz zjem drugie śniadanko to może troszkę mi przejdzie. Pogoda cudowna tylko na spacerki ale czekałam na kuriera bo zamówiłam synowi buty i przyszły. Ale się będzie cieszył jak wróci ze szkoły. Bardzo mu się podobały a ja mówiłam że za drogie i nie kupimy, a tu zrobiłam mu niespodziankę. Ostatnio też zaskakuje mnie wypłata z pracy bo za każdym razem dostaję sporo więcej.Podpytywałam i podobno dostajemy premię więc dla mnie oki. Cieszę się z takich niespodzianek ;-) basienka2 nie przejmuj się ja glukozą też mam zrobić na kolejną wizytę a nie na tą co idę we wtorek. Mój gin powiedział że to za wcześnie. A najlepiej jak się robi po 25 tygodniu. Niby wcześniej nie wychodzą miarodajne. Jak kazał tak zrobię.
-
Hej mamusie brzusie piękne. Ja dziś po krótkim spacerku. Pogoda jest cudowna;-) siedzę w domu i odpoczywam. Mnie od początku przybyło 5 kg to w sumie nie dużo 1 kg to mi sie waha. Jutro zaczynam zajęcia w szkole rodzenia nie mogę się doczekać, zresztą mój mężulek też. Czekam aż brzusio będzie większy to koleżanka ma mi zrobić sesyjke z brzusiem.
-
Ja jestem na zwolnieniu od samego początku i nie miałam żadnej kontroli. Kobiety w ciąży są bardzo rzadko kontrolowane. Nie mogą podważyć że źle się czujesz. Dziś może byc ok a następnego dnia nie będziesz mogła wyjść z domu na sekundkę.