nicola23

a ja dalej mam lenia i za obiad się jeszcze nie wziełam ale mam fotke leżaczka

WItam Juz nie śpie, więc dzisiaj pobudka wcześniej niż zwykle, chociaż dziewczynki jeszcze usnęły, tylko ja juz nie śpie, bo mąż wrócił po nocce i tak chrapie ze się nie da.... Wcinam śniadanko, znalazłam fajne połączenie, wafle ryżowe kokosowe z marmoladą z dzikiej róży... dobre to Wczoraj wam pisałam ze jestwem zadowolona z leżaczka a to było jeszcze bez baterii w środku jak odpaliliśmy go z bateriami to Nadia była w takim pozytywnym szoku ze gaworzyć zaczęła...świetne efekty świecąco-muzyczno-ruchome

No właśnie dziewczyny a jakie wy macie plany na sywestra? My idziemy do znajomych z Nadią a Martynkę chyba odstawimy do babci bo ze spaniem byłby problem, a Nadia musi isc tam gdzie jej pokarm

Marysia zdjęcie nadaje sie do konkursu jakiegoś..bomba

Witam wieczorkiem Byłam dzisiaj drugi raz na rolleticu, fajnie troche to bolało bo dzisiaj miałam ustawioną szybszą prędkość, ale mimo wszystko przyjemnie, leci muzyczka czytam gazetki, sam relaks... Zaraz bierzemy do kąpania dziewczynki i mąż na 22 do pracy zmyka. za tydzien swieta szok... Jakos nie czuje jeszcze zbyt mocno tego... ciekawe czy bedzie śnieg? Przyjechał leżaczek dla Nadii wydaje się być zadowolona nawet uśmiechnęła się do żabki umieszczonej na leżaczku...hehe, jutro wam zrobie fotke

Izunia foteczki koniecznie

a i zapomniałam wam napisać ze w sobote byłam pierwszym raz na rolleticu, fajne wrażenia i na solarium...troche sie zrelaksowałam:money:

WItam i ja Dzisiaj mam lenia totalnego, mąż śpi po nocce (pewnie do 14-tej mu zejdzie) Nadia śpi a Matrynka bajke ogląda. A ja kombinuje przed komputerem. Iza fajnie ze wszystko się udało, no i oczywiscie fajnie ze droga do ślubu po chrzcie coraz bliższa...hhe Mnia zdjęcia fajne i ty też niczego sobie a ja chyba druga kawke wypije bo umre...

no i jeszcze na tym była w miare zadowolona:

A ja ubrałam dzisiaj choinke, Martynka bardzo chciała jutro musze dokupić jeszcze dwa łancuchy i wam wkleje fotke a to dzisiejsza fotka, Nadia nie miała nastroju na zdjęcia, więc pierwsze które zrobiłam uwazam za najbardziej udane bo na reszcie chciała juz płakać... Jeśli chodzi o facetów, to trzeba chyba wyluzować bo inaczej to juz musiałabym codziennie meliske pić...:duren::duren::duren: U lekarza z dziewczynami wszystko oki, obie są zdrowe

WItam i ja, oczywiście niedawno wstałyśmy... Dzisiaj na 16.10 ide do pediatry z dziewczynkami, zobaczymy co powie, choć mi się wydaje ze jest troszkę lepiej. Iza dobrze ze pamietałaś ze Mikołaj zajęty, bo Nadia to by się zapłakała chyba...heh, ale kuszenie taką sliczna dzidzią Joasiu to zbrodnia... Ja musze dzisiaj pocykać troche fotek bo juz dawno nie robiłam i wtedy pokaze wam moją chudą kluseczke

oj od rana się uśmiałam z tej wizyty sanepidu..hehe My oczywiście wstałyśmy o 9 tej,kolejny dzień już tak mi moje laski dają pospać ( z przerwami na karmienie oczywiście) Mam dziś męża w domu, w tej chwili oczywiście śpi, bo dla niego nie istniej coś takiego jak limit dzienny snu. Malutka nadal kaszle daje jej to co kazała pediatra i obserwuje, szkoda mi jej...

Biorę się za obiad, za godzinke mąż bedzie w domciu, do później dziewczynki

a wiecie ze my dzisiaj wstałyśmy o 9-tej? szok

WItam A ja od rana jestem zmartwona bo mała w nocy zaczęła kaszleć, przed chwilą dzwoniłam do naszej pediatry powiedziała co robić i co podawać ale boję się zeby się z tego nie rozkręciła jakaś choroba. Mąż bedzie miał od czwartku 4 dni wolne więc może trochę odpoczne od opieki na dzieciaczkami Dla Mikołajka wszystkiego naj!!!!!!

WItam wieczorową porą, Martynka śpi, Nadia nie całkiem... Monia bo trzeba mieć telefon w Plusie (to żarcik, zresztą nie mogłabym inaczej powiedzieć pracując w Plusie) a my dzisiaj zrobiliśmy prezent pod choinke Nadii taki: LEĹťACZEK FISHER PRICE RAINFOREST - NOWE OD RĘKI (278225100) - Aukcje internetowe Allegro mam nadzieje ze bedzie się cieszyć

Żancia super to , a ci co jechali w metrze mieli pewnie jeszcze lepsze odczucia, aż przerwałam smazenie kotletów zeby to oglądnąć

Ok, większość pracy domowej odrobiona Martynka je zupke, Nadia jeszcze śpi, ja zdążyłam się jeszcze wykąpać i zostało zrobić coś z włoskami. Moze dzisiaj wyskocze gdzieś na miasto... Z tą korespondencją to bym się też wściekła, chociaż rodzina mojego męża to też często ma jakieś takie nadgorliwe zagrywki, ale już się zdążyłam przyzwyczaić. Jeśli chodzi o fototapete to już kiedyś wklejałam zdjęcie, ale z miłą chęcią wkleje znowu:

Witam dziewczynki Wstałyśmy jak zwykle o 8 wypiłam:kawka: i chyba musze sie brać za jakieś sprzątanie, czuje się już lepiej chociaz gardełko nadal boli, zobaczymy moze organizm sam sobie jednak poradzi. Nadia dosypia a Matynka ogląda bajke więc mam chwilkę dla was. Ja też się wybieram do solarium jest w tym mym gabinecie co rolletic więc bede mogła to połączyć (oczywiście z solarium chce skorzystać bardzo delikatnie). U okulisty zostawiłam 100zł za wizyte, pani zaglądnęła w oczka i po sprawie, ale mała się napłakała a ja nie cierpie widoku założonych tych metalowych ograniczników na oczach malutkiego dziecka.... Monika warszawska współczuje przejść

Ja już po szczepieniu, malutka się spłakała, teraz śpi w łóżeczku. Mamy skierowanie na wyniki moczu i posiew kału bo malutka wciąż ma chrostki na pośladkach, jakby się odparzała i robi kupki ze śluzem a to moze byc ze sobą powiązane i spowodowane jakąś bakterią. Troche się martwie ale mam nadzieje ze bedzie ok i jeśli bedzie jakaś bakteria to ją szybko usuniemy

WItam Pół godzinki temu wstałam, ale i tak głowa ciężka gardło pobolewa, dzwoniłam do przychodni mojego lekarza nie ma. Dopiero jutro. My na 11-tą szykujemy się na szczepienie Nadii, mam nadzieje ze dobrze to zniesie. Na 17.40 mamy umówioną wizytę u okulisty po naświetlaniu, więc cały dzionek dzisiaj u lekarzy. Żancia trzymamy kciuki za dzisiejsza wizyte

Już wróciłam od rodziców, było ok, troche sobie odpoczełam a dziadkowie zajeli się wnuczkami. Dalej mnie muli, boli mnie żołądek zaraz wypije jakąś leczniczą herbatke i poczekam do jutra co z tego wyjdzie czy Rutinacea można wziąść wrazie czego?

Teraz dopiero zaglądnełam na pierwsza strone, Ania ale się napracowałaś, ale efekty super

Witam i ja Od przebudzenia czuje się fatalnie, kręci mi się w głowie jest mi niedobrze pobolewa mnie gardło, coś mi się zdjae ze zaraziłam się od Martynki, już się boje. Chyba dzisiaj jak nic sie nie zmieni czeka mnie wizyta u lekarza. Monia jeśli chodzi o kreche na brzuchu to ona schodzi baaardzo powoli i ja oczywiście też jeszcze mam Dzisiaj wybywam na obiadek do mamy więc będzie mnie dziś mniej

Powiesiłam to pranie, mąż właśne przyszedł z pracy więc uciekam do juterka