Anulka

monika4to jak sobie przypomnisz firmę i nazwę to podrzuć info i będziemy wszystkie miały piękne okna podjadę do obi i kupię...wtedy będę wiedziała co to za firma

Madzia a mnie podkusiło kupić huggies...każda kupa przelana :duren::duren::duren::duren:

no właśnie nie, te maja takie małe "supełki" z jednej strony

dzień dobry Nowa Mamutko witaj!!! Słonko baaaardzo się cieszę, że wreszcie sprawa się wyjaśniła. Zdrówka życzę! Monia ja kupuję w Polsce takie ściereczki tylko nie pamiętam jakiej firmy. Super sprawa!!! reszty nie pamiętam

Dzień Dobry a Izka darła japulę, a sama poszła

to prawda Asiu Madzia to taka dziewczynka na tym zdjęciu

a no jestem...ostatnio i czasu nie miałam i trochę mnie w domu nie było i z mężem małe jazdy były...ale wiesz...co nas nie zabije to nas wzmocni ;)

Monia nagadałas się nagadałaś a tu proszę, całkiem inna osóbka i wcale nie jest tak źle jak piszesz...wyglądasz na prawdę dobrze...i włosy jak Ci urosły od ostatnich fotek...

jestem tego przykładem...położna była nie opłacona i była tylko dla mnie...ale to chyba fart ;)

przepraszam, że się wtrącę, ale kryzys wieku średniego to mamucia domena

IzabelinKochane żegnam się bo małż siedzi nade mną i dyszy .... ze złości Dobranoc, śpijcie dobrze a już myślałam że gre wstępną zaczął

Maryś ja już komentować dziecialków nie będę zbyt wylewnie, bo Ty wiesz

Madzia sorki ale muszęmój zrobiłby to samo :duren::duren::duren::duren:

Monia wklej adres [url] bo nic nie widzimy

podobno 10 minut na słońcu to dzienna dawka D3

moja kazała dawać jedna kroplę cały czas...a juz od jakiegoś czasu karmię butlą a jak znosi mały brak cyca?

lekarze to oceniają po tempie w jakim zarasta ciemiączko

witajcie... dopiero z kuchni wylazłam, obiadokolacja zjedzona... Majuli kupiłam flippera, siedzi teraz w nim na podłodze i bawi się z Mikim, a ile ma przy tym radości :) Asiu, no to najadłaś się strachu...ło matko...ale brawa dla Lubego za czujność...proszę go pozdrowić i przekazać żeby czasem się odezwał... A a propos D3 to podawaj, no chyba że pediatra powie, że nie... Teoretycznie powinno się ja podawać do 3 roku zycia, ale nikt tego nie przestrzega...ja też z resztą...

z tego co widzę to juz wyszli

no i jeszcze wiadomości od Dorotki Igo pięknie zjada, robi kupki, dojście centralne wyjęte i chyba we wtorek wyjdą do domku o co mocno trzymam kciuki!!!!

i słusznie...ja jak zaczęłam mniej nerwowo podchodzić do tematu to i Miki spokojniej do jedzenia podchodził... a jak jej zdrówko?

Kasiu z truskawkami mocno bym uważała. Podobno można je podawać po drugim roku życia. Są silnie alergizujące. Trzymam kciuki by gorączka poszła precz już na dobre.

Marysiu Moja Ulubienica jak zwykle WYPASIONA Niko robi się do niej co raz bardziej podobny

Roniu albo strzykawka albo dozownik od nurofenu.

Iszpan Julcia teraz czuwa nad Wami Przykro mi, wiem co czujesz :Smutny:[*]