Anulka

radość sercaDzień Dobry :) Dzień Dobry Asiu Dzięki za info o wózku. Ja jeszcze cały czas wybieram. W sobotę jedziemy do Świata Dziecka to tam coś wybierzemy.

MYSZKA_MIKIo tej porze? moi rodzice mieszkaja przy lesie...Komary siedzą w cieniu pod drzewami a meszki żrą nawet w słońcu

MYSZKA_MIKIchętnie, Aniu bo cos mnie głowa boli, o cholerka, Nikola zostawiona na sekunde dorwała się do chusteczek nawilżanych i rozrzuciła pół opakowania po łóżku:duren::duren: dobrze, że rozrzuciła bo Maja je od razu zjada Wiesz tak a propos naszej wymiany wyników. Lekarka mi powiedziała, że dopóki są na poziomie hemoglobina - 10 a hematokryt 30 i dziecko ma różowe śluzówki, żadnych pęknięć w buzi, uchu i odbycie to ona wstrzymuje się z podawaniem żelaza. Jeśli hematokryt spada do 29 i hemoglobina poniżej 10 to włączają żelazo. Nam póki co kazała dawać kwas foliowy i B6 i muszę jej gotować zupki na polędwicy wołowej i dawać zmiksowaną polędwicę do jedzenia.

weź coś na komary i meszki bo żrą niemiłosiernie miłego dnia!

Mój lekarz kiedy zaszłam w ciążę i miałam podobne obawy powiedział jedno. Jednorazowy wybryk alkoholowy nie ma znaczenia na to czy ciąża będzie się prawidłowo rozwijać czy też nie. Ja myślę, że powinnaś spać spokojnie bo nerwy bardziej szkodzą niż ta mała imprezka alkoholowa. Zdrówka życzę i Tobie i dziecku!

Dzień Dobry Zapraszam na kawkę :)

Dzień Dobry Gosiu zapraszam na poranną kawkę. Może zapach przyciągnie resztę ;)

Aga wreszcie się odezwałaś. Wiktorek przesłodki. Widzę, że zaczyna doganiać Mateuszka Sweetka w swoich akrobacjach :)

Madzia sliczne fotki. Marysia a co to za szelmowski nastrój co? ;)

MYSZKA_MIKIcześc mamuski U nas ok słońce slicznie przygrzewa , w ogóle nie siedzimy w domu, stad moja nieobecnośc.Rano sprzatam robie obiad i wychodzimy z Nikolka na dwór, wracamy dopiero jak Wojtek ma wyjśc z pracy. Z nowości to Nikolka ma niestety anemię , ostatnia morfologia nie wyszła niestety najlepiej, hematokryt i hemoglobina sporo poniżej normy, dostała żelazo i kwas foliowy. Madziu podaj mi wyniki tak dla porównania z Majeczki wynikami.

Asiu jaki wózek kupiłaś Piotrulkowi?

co tu tak cicho? kurcze juz druga tabletkę biorę od bólu głowy...po pierwsze wybieram wózek dla Małej a po drugie ta Agata...serce boli :(

ja myślę, że to nie kwestia siły...kiedy choruje ktoś bliski to człowiek powoli zaczyna się oswajać z chorobą...Agata chorowała kilka lat...myślę, że to dlatego łatwiej mu o tym mówić

:( a taka była dzielna :(

radość sercaStronka za to byśmy w go0nitwie dnia codziennego nie zapominały o tym co w życiu najważniejsze!A ja weszłam na Onet, zmarła siatkarka Agata Mróz :( Straszne, a dopiero co urodziła dzieciątko i już przegrała walkę z rakiem :( :(

tak to jest z facetami...najpierw zabiera ode mnie dziecko a potem puszcza samopas...w promieniu 200 metrów go nie było, a za dziećmi trzeba chodzić krok w krok

Madziu jestem jestem :)

Dzień Dobry Przepraszam, że tak mnie mało, ale zaraziłam się "czasobrakiem" od Ann Napiszę trochę jak tam na komunii było. Nerwowo bardzo. Pojechaliśmy do kościółka. Stalismy pod kościołem bo był tak mały, że nie dało się wejść. Pół godziny spóźniony przyjechał brat S. Przywitał się i wziął swojego synka i mojego Mikołaja za rękę i gdzieś poszli. Po 10 minutach wyszłam przed kościół by zobaczyć gdzie są. Widzę jak biegną chłopcy chodniczkiem. Trzymaja w rękach jakieś karabiny. Jak to zobaczyłam zaczęłam biec bo biegli prosto na ulicę. Niestety nie zdążyłam. Miki spadł z krawężnika i spadł prosto na ulicę. Krew zaczęła lać mu się z buzi. Jego białe spodnie i błękitna koszulka wygladały jakby przeżyły drugą wojnę światową. Poza tym krew na koszuli i spodniach i mojej sukience. Pojechaliśmy do domu. Uprałam ubranko, prasowaliśmy je na dwa żelazka by szybciej wyschło. Byłam tak zdenerwowana, że odechciało mi się tej całej imprezy. Ale ze względu na to, że S jest ojcem chrzestnym pojechaliśmy tam. Miki ręce pościerane, nos, usta, broda, kolana. Tam o mały włos nie zapłaciliśmy 500 zł mandatu, bo Seba nie mógł znaleźć drogi dojazdowej do Bristolu i wjechał w drogę z zakazem ruchu. Na szczęscie strażnik miejski dał się uprosić. W hotelu w sumie spokojnie. Posiedzieliśmy do 16.30 i pojechaliśmy na wieś bo tam została z moją mamą i babcia Majeczka. Wróciliśmy w poniedziałek wieczorem. Wczoraj po tych wsiowych pobytach miałam tyle prania i prasowania, ze utknęłam na cały dzień praktycznie. A jeszcze musiałam pojechać odebrać paszporty i załatwić sprawę w banku a z dziećmi to nie lada wyczyn. Wypompowana poszłam spać o 24 Dzisiaj do lekarki z Mają, żeby ogarnąć temat tej niskiej hemoglobiny. Poza tym znowu bank. Spłacamy kredy mieszkaniowy i musimy to robić w kilku transzach żeby nie zapłacić prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty i tak ciągle coś...

Dzień Dobry! Nie było mnie trochę bo i wyjazd na wieś i komunia. Dopiero wróciłam.

nicola23 Anulka majusia śliczna i jaka ciemna karnacja to soczki czy słoneczko? i jdno i drugie Madziu :) może nawet więcej słoneczka niz marchewki... KathrinAniu, Majeczka cudowna - lubi pozowac do zdjec Jak sie dzis czujesz??? Doskonale!!! Kasiu Marysiu życzę Wam duuuużo zdrówka i miłości w dniu Waszego święta!!!!!!

mam taka nadzieję a póki co nie zadręczam się tym uciekam bo walnę nosem w klawiaturę Spokojnej Nocy wszystkim zyczę!!!

pomysłów już mi brakuje...

monikouetteja sie zegnam :) ide spac zeby odsespac troche ciezki tydzien... i prezenuje tym samym nowy suwaczek do jutra Monia Tobie również spokojnej nocki... Suwaczek ładny. Szkoda, że przypomina o niezbyt miłej sprawie...ale cóż...zleci...

Anndzien dobry i dobranoc, dotarlam tu z opadającymi powiekami a chciałam jeszcze troszkę poczytac Dobranoc Aniu Spokojnej nocki i pobudki tym razem o 7 ;)

zero układów, nie mam pomysłu co dalej...jest rozhisteryzowanym małym 3,5 latkiem...włosy z głowy drę i nie wiem gdzie popełniam błąd...