Anulka

martusiau bartusia w zlobku LISZAJEC . mam nadzieje ze sie nie zarazi o matko, a co to??

Iza ja również witam i gorąco zapraszam do pogaduch

kaśka27Chyba pasuje na mnie ten biustonosz :36_3_16:

Muszelka witaj na początku zapraszam na wątek http://parenting.pl/kacik-dla-mam/165-mamusie-po-30-stce-czyli-kacik-mamutkow-643.html# a co do wgryzania to uwierz...kilka minut i bedziesz wgryziona aha i łączy nas zbuntowany maluch i zamiłowanie do psychologii

Monia gratki dla koleżanki i zdrówka małej Panience!!!!!

witam się, ale podły nastrój u mnie Margo małe dzieci to chyba zero luzu. U mnie był spokój kilka dni od chorób i dzisiaj przy ubieraniu zauwazyłam Mikiego, który łapie się za pachwinę. Dotykałam go w tym miejscu krzyczał, że boli. 16.40 - lekarz

u mnie stres od rana...żal, że spokój miałam tylko kilka dni...Miki narzekał na ból przy ucisku węzłów chłonnych w pachwinie...przez przypadek zauważyłam, że sie łapie w tym miejscu...myslałam, że ubranko niewygodne i cos go uwiera...ale uciekał jak chciałam go dotknąć w tym miejscu...na 16.40 lekarz

o masz... Starletka przekaż buziaki dziewczynom cały czas trzymam kciuki za zdrówko!!!

dzień dobry z kawą Witam Nowe Mamusie. Ciesze się że do nas Mamutów zajrzałyście u mnie mały stres od rana...Miki przy dotyku ma bolesne węzły chłonne w pachwinie...lekarz na 16.40...czyżby dobra passa trwałą tylko kilka dni?

Justyś dzieki Bogu, że tak się to wszystko skończyło Ciarki mnie przeszły. Klauduniu trzymaj sie dzielnie a Kronkis sił!!!!

Tosiu miło mi powitać tak optymistycznie nastawioną do forum mamę. Mam nadzieję że pierwsze wrażenie pozostanie ostatnim

Agnieszko zdrówka zatem Justyś kciuki zaciskam!!!!!

ach te dziewczynki

asia78Anulko sliczny Tylko jest jeden szkopul. Dziadkowie wszyscy sa rozwiedzeni, wiec koncowka odpada usuń końcówkę!! i zmień A jak już się spełnią te nasze życzenia, Gdy w domu nie będzie już nic do zrobienia, Wtedy się Dziadkowie odświętnie ubierzcie I swoje wnuczęta na spacer zabierzcie.

obys miała racje, bo nie ukrywam, że to porządna chwila oddechu dla mnie

Dzisiaj jest Dzień Babci i święto Dziadziusia, O tym dniu pamięta każda mała wnusia. My - wasi wnuczkowie - również pamiętamy I swoim najbliższym życzenia składamy. Życzymy Ci, Babciu samych dni słonecznych, Pogodnych, wesołych, takich jak ten wierszyk. Żebyś nie miała nigdy żadnych zmartwień, By się spełniło każde z Twoich pragnień. Żebyś się czuła co dzień jak królowa I by Cię o nic nie bolała głowa. A Tobie, Dziadku, czego życzyć mamy? Żebyś u Babci miał tak jak u mamy: Dużo czasu wolnego, same przyjemności, Jak najmniej kłopotów i wiele radości! Nic do naprawiania, dźwigania, trzepania, Tylko miękki fotel i coś do chrupania. A jak już się spełnią te nasze życzenia, Gdy w domu nie będzie już nic do zrobienia, Wtedy się Dziadkowie odświętnie ubierzcie I swoje Babcie na spacer zabierzcie. A tak przy okazji ... zaproście też nas, Bo bardzo lubimy spędzać z Wami czas!

Dziubala Oczywiście, że intuicja jest ważna. Ale ważne jest też przyzwyczajanie dziecka do pewnych rzeczy. Np. że po południowym posiłku idzie na drzemkę. Jak będziemy tak codziennie robić to dziecko samo sobie rytm wyrobi i już za którymś razem samo będzie się pokładać do snu Jeśli dziecko się męczy i pada to znaczy, że to najlepsza pora na drzemkę i kolejnego dnia warto go położyć o podobnej porze na drzemkę. i tu się nie zgodzę... Miki zawsze był kładziony o jednej porze na drzemkę. Codziennie o tej samej porze. Śpi do teraz. Dokładnie tak samo postepowałam i postępuję z moją roczną panienką i tu zonk. Mała ani mysli spać. Próbowałam walczyc z tym. Traciłam po kilka godzin dziennie by ją przyzwyczaić do snu. Zostawiałam samą, potem kładłam się razem z nią. Beskutecznie. Od trzech tygodni praktycznie Maja nie śpi w ciągu dnia. Czasem zasypia jadąc w aucie. To nie jest kwestia przyzwyczajeń i rytuałów tylko temperamentu dziecka.

wierzę, a dodatkowo te kosmiczne koszty

a to fakt...jak to w nowym przedszkolu

witam serdecznie :) wanilijka sliczny awatarek

no tak...krwawienia i bez aparatu w ciazy to norma a dodatkowo aparat je wzmaga. Z tym sciaganiem musisz się skonsultowac z ortodontą, żebys sobie kłopotów nie zrobiła jak moja szwagierka. Odkleił jej się po zdjęciu aparatu ten drucik podtrzymujacy zeby. Jedynka od której się odkleił wysuneła jej sie do przodu. Pomijając fakt, że za ten kawałek złotego drucika zapłaciła spore pieniadze, to jeszcze musiała kupic aparat za kolejne setki złotych, który ma zakładac na noc przez nastepne pół roku by naprawić ten ząb. Oczywiście ortodontka nie uwzględniła rekalmacji.

Nie nosiłam aparatu w ciązy, ale stomatolog wielokrotnie powtarzała, że dziąsła w ciązy sa rozpulchnione i miekkie i jesli nosić aparat to własnie wtedy. Wszystko ładnie sie przesuwa i mniej boli niż normalnie.

Justyś spokojnie, po 17 wszystko sie wyjaśni. Moze to tylko wybryk natury

zapraszam do istniejacego juz wątku http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/3306-mama-czy-tata.html

ja to tłumaczę tym, ze w Mikołaja przedszkolu sa nowiuśkie podłogi bo i przedszkole dopiero od wrzesnia otwarte...nie ma o co zaczepic i pościerać tych spodenek