Skocz do zawartości
Forum

Anulka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anulka

  1. A kupujecie ubrania w ciuchlandach? To również forma oszczędzania i recyklingu. Mi się zdarza, szczególnie w outletach.
  2. aldonka23AnulkaA jak z segregacją śmieci? Ja póki co nie mam czasu się tym zająć. Mam nadzieję, że uda mi się to wkrótce zrobic.A torby na zakupy ekologiczne? wielorazowe? u nas juz weszła to w zycie- na wsi bo mamy kazdy worek do zcegos innego takze jest super! moi rodzice też segregują, chyba 4 worki różne
  3. A jak z segregacją śmieci? Ja póki co nie mam czasu się tym zająć. Mam nadzieję, że uda mi się to wkrótce zrobic. A torby na zakupy ekologiczne? wielorazowe?
  4. Gorączka niestety często towarzyszy moim dzieciom przy infekcjach. W zasadzie przy każdej. Niestety moje dzieci mają taką przypadłość, że gorączkują od razu wysoko. Kluczem do sukcesu jest podanie właściwej dawki leku. nie takiej z opakowania, bo to są wartości bezpieczne, ale taką po konsultacji z pediatrą. Efekt wówczas murowany. Piszcie dziewczyny jak Wy walczycie z gorączkami u swoich dzieci. Nagrody czekają!!!!!
  5. Bardzo modna stała się ekologia, oszczędzanie i własnego portfela i naszej planety. Jak Wy przyczyniacie się do tej ekologii? U nas w domu staramy się oszczędzać energię elektryczną. Wyłączamy wszystko to z czego nie korzystamy. Dzieciaki nauczone są, że przy myciu ząbków nalewamy wodę do kubków, nie puszczamy jej do zlewu przez cały czas szorowania. Kiedyś wytłumaczyłam to dzieciakom w bardzo prosty sposób. Kiedy Maja miała niecałe 2 latka a Miki niespełna 5. Jeśli będziemy puszczać wodę do zlewu i z niej nie korzystać to Arielka i wszyscy jej przyjaciele nie będą wkrótce mieli w czym pływać. Na wyobraźnię dzieci to zadziałało. Teraz stoi kubek na zlewie.
  6. agusia20112Anulkaagusia20112apsolutnie nie o Ciebie mi chodziło tylko o ta co mnie porównuje do Pawlakowej i ,ze dla mnie choroba dziecka jest nieistotnym szczegółem tak tak, domysliłam się... nawiązałam, tylko do wypowiedzi ana79 która posądziła mnie dzisiaj o zastraszanie i interes redakcji w tym by szczepić no ,no moze jesteś tajnym wysłannikiem firmy farmaceutycznej,przyznaj się ja usłyszę to jeszcze parę razy to może zacznę w to wierzyć
  7. A ja myślę, że nie po to ta cała rewolucja by ją teraz mieli zmieniać. To dopiero by namieszało dzieciom w głowach
  8. Anyaa ja przy każdym szczepieniu otrzymuję ulotkę i dodatkowo informację o ewentualnych powikłaniach.No i jaki z tego morał? Po raz kolejny-nie generalizujmy :) ja też otrzymuję ulotkę, zawsze
  9. agusia20112Anulkaagusia20112przepraszam Anulka,ale postawa takich osób mnie wnerwia....człowiek pisze ,że jest za wyborem-wolnym wyborem ,a ona swoje.... ja posądzona o zastraszanie wzięłam dwa głębsze oddechy i już mi lepiej...polecam wojna na argumenty może trwać lata a i tak każdy będzie chciał mieć ostatnie słowo... apsolutnie nie o Ciebie mi chodziło tylko o ta co mnie porównuje do Pawlakowej i ,ze dla mnie choroba dziecka jest nieistotnym szczegółem tak tak, domysliłam się... nawiązałam, tylko do wypowiedzi ana79 która posądziła mnie dzisiaj o zastraszanie i interes redakcji w tym by szczepić
  10. agusia20112Anulkadziewczyny bo zamknę wątek i otworzę jak emocje opadną przepraszam Anulka,ale postawa takich osób mnie wnerwia....człowiek pisze ,że jest za wyborem-wolnym wyborem ,a ona swoje.... ja posądzona o zastraszanie wzięłam dwa głębsze oddechy i już mi lepiej...polecam wojna na argumenty może trwać lata a i tak każdy będzie chciał mieć ostatnie słowo...
  11. agusia20112i jak na razie to tylko Ty zachowujesz sie jakbyś wszystko wiedziała najlepiej,i tylko T miała racje agusia spokojnie...każdy ma swoje racje...niepotrzebne te emocje
  12. mafinkaagusia20112i czego sie tak zawzięcie czepiasz...spójrz co napisałam wyżej... nie chodziło mi,ze choroba po szczepione to szczegół...tylko o przykład wscieklizny-ze nie ma tem rtęci jeszcze raz powtarzam...nie szep Twój wybór....ale twierdzenie,że dla wszystkich szczepionka jest szkodliwa to lekka przesada Nie czepiam się, na tym polega dyskusja, każda ze stron przedstawia swoje argumenty. Bo chyba to co prowadzimy na tym forum jest dyskusją (bo może np.chodzić o nabijanie postów oraz liczy odwiedzin umierającego śmiercią naturalną forum). Forum żyje, ma się dobrze i nie grozi mu żadna śmierć, tu możesz być spokojna.
  13. Miałam na myśli bardziej praktyczny aspekt tej sprawy, nie teorię. Ale wątek nie o tym, więc nie drążę tematu.
  14. mafinkaana79patrycja`81 Ana ale nie dostalas nic z sanepidu,prawda? nie przyslali Ci nic,ze masz natychmiastowo zglosic sie na szczepienie nie groza Ci zadna kara,co? nie nie grożą,ponoć juz kar nie daja od 2009 rPonoć, wszystko zależy od Inspektoratu i pracujących tam urzędników. Poza tym często przy sprawach rozwodowych koronnym argumentem strony walczącej o dziecko jest to, że współmałżonek nie wywiązywał się z obowiązku szczepienia dzieci. Pójdźmy dalej, jeśli istnieje cień podejrzenia maltretowania dziecka (a najczęściej przy urazach jest to pierwsze podejrzenie lekarza na ostrym dyżuże) jako cechę wskazującą na zaniedbanie dziecka wymienia się brak koniecznych szczepień. Myślę, że to już naciągnie i to mocno przesadzone
  15. ja miałam duże obsuwy w szczepieniach, nigdy nikt nic mi nie przysłał
  16. No to jest wskazanie do tego, żeby nie szczepić tymi szczepionkami co w składzie mają białko.
  17. ana79Pati chodzi o to,że skoro lekarz ci wmawia,ze szczepionki są bezpieczne i jest tego pewien, ale badań czy dziecko jest uczulone na białko nie chce zrobić,bo twierdzi,że nie ma potrzeby,a przeciwskazaniem do szczepienia ,co wyraźnie jest zaznaczone na ulotce,nie wiem nie rozumiem tego, ale swoich dzieci,a bynajmniej wnuków nie szczepia Alergia objawia się problemami skórnymi, biegunkami i całą resztą, poza tym badania nie są miarodajne w pierwszych latach życia. Może dlatego nie robią badań.
  18. gosiajAnulkagosiaj azotanto odrębny temat...lekarze boją się o zakażenia ponieważ bakeriologię pochwy wykonujesz w 36 tygodniu a rodzisz średnio 38 - 40. Po drodze mogłaś to złapać a jak zaczynasz rodzić to nie ma czasu na takie badania. Dlatego robi sięto profilaktycznie. tak, wiem, ze to odrebny temat i tu nie pasuje... jeszcze wtrace swoje 3 grosze...jesli kobieta wie co przez te ostatnie 2 tygodnie robila i ze nie bylo mowy o tym zakazeniu i zarazeniu, bo nie ma podstawy do tego zabiegu....i nie trzeba nic robic profilaktycznie... oczywiscie sa kobiety, u ktorych taki profilaktyczny zabieg jest konieczny...ja w kazdym razie bylam zapytana o to czy chce te "krople" dla mojej coreczki czy nie-oczywiscie bylam na "nie"...bo wiem, jak sie "prowadze" ;-) i z kim dziele lozko :-) dobra, juz nie zasmiecam watka :-) tu nie chodzi o prowadzenie, czasem przypadek... ja zaraziłam się mięczakiem w ciąży, nie wiem jak i nie wiem gdzie, mąż nie miał a mnie dopadło...mogło to być w sklepie, po dotknięciu do czegokolwiek...stąd profilaktyka bo nie wiesz co się kryje na rączce w tramwaju, metrze...Ja wiem, że wystarczy umyć ręce, ale jak widać u mnie nie wystarczyło... Poza tym bakterie e.coli, których naturalnym środowiskiem jest odbyt, też mogą przewędrować pod wpływem różnych czynników do pochwy właśnie...
  19. gosiaj azotan to odrębny temat...lekarze boją się o zakażenia ponieważ bakteriologię pochwy wykonujesz w 36 tygodniu a rodzisz średnio 38 - 40. Po drodze mogłaś to złapać a jak zaczynasz rodzić to nie ma czasu na takie badania. Dlatego robi się to profilaktycznie.
  20. AnyaWyobraź sobie, że tak-świadomie szczepię swoje dzieci i szczepić będę-nie na wszystko co możliwe ale te obowiązkowe na pewno. Mnie nie zastraszysz opisywaniem przypadków powikłań poszczepiennych-to naprawdę niewielka liczba w stosunku do wszystkich zaszczepionych. Piszesz, że dziecko może stać się roślinką niezdolną do życia-ale tak jak to już nie raz było pisane-po przebytej chorobie-przed, którą mogłaś uchronić szczepiąc-również mogą wystąpić takie powikłania, które sprawią, że dziecko nie będzie zdolne do samodzielnego życia. Nic nie jest tylko czarne lub tylko białe-wszystko ma wady i zalety, dobre i złe strony, a Wy tutaj próbujecie przedstawić tylko wady i to co złe związane ze szczepieniami. Postarajcie się o obiektywizm. pod tym też się podpiszę nie można popadać w skrajności i generalizować, że jak zaszczepisz to możesz mieć roślinkę
  21. Fifitak neurologiczna, wlasnie rtec dziala na ukl nerwowy, w MMR masz rtec. Najczesciej autyzm objawia sie wlascnie po MMR. ile rtęci musiałoby być w tej szczepionce, żeby wywołać tak poważne schorzenie neurologiczne? bo to, że rtęć w nadmiarze szkodzi to jest jasne
  22. rorita i faktycznie jak czyta się opinie przeciwniczek szczepień to człowiek się na chwilę zatrzymuję i rozmyśla czy oby faktycznie warto "truć" nasze dzieci... i tak jak pisałam ,nie wiem jakbym się zachowała gdyby moje dziecko ,lub dziecko kogoś mi bliskiego miało jakieś poważne powikłania po szczepienne czy sama nie bałabym się później zaszczepić. Póki co szczepię ,bo boję się tych wszystkich chorób mam podobne odczucia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...