Skocz do zawartości
Forum

dejanira5

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dejanira5

  1. dejanira5

    Darmowe próbki

    skierkawitajcie, zachęcam do zarejestrowania na rossnet.pl - pierwszy portal doradczy - z nami sobie poradzisz! konkursy i co miesiąc prezenty - darmowe próbki.teraz np perwoll, h&s, garnier, nivea i nie pamietam co jeszcze. tylko trzeba mieć uzupełnione wsztsrkie dane w profilu i potem na str głównej pojawi sie prezeny ytzeba kliknac, wybrac miejsce odbioru prezentu i pobrać kod Wypełniłam profil na rossnet ale nie widzę "prezenty" na stronie głównej, może jakaś slepa jestem, gdzie dokładnie jest?
  2. Ruda23, jak ja dobrze wiem co czujesz, jestem w niemal identycznej sytuacji, też mieszkam w nowym miejscu i to w dodatku na takim wygwizdowie że na spacer to najwyżej na taras możemy wyjśc i łazić w kółko przes godzinę bo: podwórko to jedna wielka breja-jeszcze nie jest wybetonowane, do miatsa mam ok.1km a droga nie ma chodnika ani pobocza i TIRy jeżdżą nonstoper więc siedzimy w domku i sie tulamy buźkamy nosimy na rączkach i śpiewamy, gadamy i ogólnie robimy wszystko żeby maluszka wymęczyć to może w końcu zaśnie i mamusia będzie miała troszkę wolnego czasu
  3. dejanira5

    Październiczki 2009

    Justysiak9, gratuluję cudnych dzidziusiów, duuużo całusków i uścisków, i podziwiam Cię szczerze, bo ja z jednym szkrabem czesem nie wiem w co mam ręce włozyć i nawet usiąśc na chwulkę nie ma kiedy Justina87, witamy z powrotem, cieszę się że pobyt się udał, buziole U nas po staremu, wieczór był wyjątkowo spokojny, Staś szybko dośc zasnął bo juk pare min. po 21 i były tradycyjnie dwa karmienia w nocy o 00,30 i 4.40 (równo z budzikiem męża, z tym że o 4.40 już mały był wyspany i nie chciał zasnąć ale jakoś mi sie udało go w końcu utulać i sama też jeszcze chwilke sie przespałam. I w nocy jak nigdy za każdym razem jak było karmienie to było też przewijanie, bo Stas obsikał się równo aż po same pachy, taaakie wycieki sie czasem nam zdażają z samego rana pranie wstawiłam bo jeszcze chwila i nie będę miała w co go przebierać
  4. dejanira5

    Październiczki 2009

    Ludzik84, ja tez nosze pas, ale kupiłam na Allegro, więc też nie mierzyłam, poszukaj jest tam duuużo róznych tego typu pasów i musisz sie tylko dobrze zmierzyc w brzuchu i biodrach. Żabolku jak ja Ci zazdroszczę że Szymonek śpi tak ładnie w dzień, ale Staś też tak miał na początku, teraz juz się coraz więcej rozgląda i wszystko zaczyna go zaciekawiać więc o sen w dzień coraz trudniej U nas nocki superancko, mały budzi sie dwa razy, a raczej to tylko zaczyna rękę sobie przez sen do buzi wkładać i mlaska, wtedy ja się budzę i daję mu cycka, i ok. 20min później już spi od początku. W dzień to róznie bywa, jak śpi to krótko i dość niespokojnie a wieczory są koncertowe, jestem jednak pewna że to nie są kolki. Mój maluszek chyba poprostu sprawdza naszą cierpliwość i marudzi, on musi chyba wypłakać swoją dzienną normę i dopiero wtedy może zasnąć Wracając jednak do dzisiejszej nocki, to mieliśmy małą przygodę, po karnieniu ok.2 w nocy podniosłam Stasia na poinowo bo odbicia, beknął dwa razy a za trzecim chyba zachłysnął sie powietrzem bo sie zaczął krztusić i zwymiotował wszystko co przed chwilką zjadł na mnie, na siebie i na pościel Przetsraszyłam się w pierwszej chwili jak tak chlustnął ale momentalnie przekręciłam go go na brzuch główka troszke w dół i zaraz mu zrobiło sie leiej, Staś był tez chyba w szoku bo nawet nie zapłakał, po wszystkim dałam mu na chwilke cycka, ale nie był bardzo głodny, malsnął ze trzy razy i zasnął. Aha i jeszcze się pochwalę, wczoraj mielismy kupke gigant, wypłyneła z pampersiocha aż po same pachy Wnioskując z obserwacji od trzech ostatnich tygodni to Kupki są już regularne, kupka jest w każdy popniedeziałek i czwartek a w między czasie są same pierdzioszki ale jakie, śmiejemy się że pruta jak stary, ostatnio jak się usypialiśmy to tak głośno prutnął że aż go to obudziło
  5. dejanira5

    Październiczki 2009

    Czekałam dzis na bardzo wazna przesyłkę i co chwila wychodziłam do okna czy listonosz nie podjechał pod bramę, zawsze trąbi jak podjeżdża i miałam nadzieję że usłyszę. Większość czasu spędzałam z małym w gabinecie i jak za którymś razem wyszłam do kuchni to zobaczyłam awizo na bramie musiałam nie słyszeć. Poczta tu jest czynna tylko do 15 a mąz zwykle póxniej wraca więc nie wiem kiedy byśmy to odebrali. Ładna pogoda była i s loneczko więc zapakowałam Stasia w wózek i ruszylismy do miasta, nas pierwszy prawdziwy spacer 1km w jedna stronę, potem wizyta na poczcie i dowiedziałam sie że jeszcze listonosz z moja paczka nie wrócił z terenu i 1km z powrotem. A tu jak byłam już 100 metrów od mojej bramy listonosz jechał i zobaczył nas i sie zatrzymał i mam moja paczuszkę... i spacerek zaliczony, zała wyprawa zajęła nam ok.1,5 godz.
  6. dejanira5

    Październiczki 2009

    mam pytanko dziewczynki, jak u Waszych maluszków wygląda prympelek po szczepionce na gruźlicę, Stasia zaszczepiono zaraz po porodzie i teraz jesteśmy w 8 tygodniu życia i mamy dośc brzydka ropę na wierzchu dużego czerwonego prympla. A rano jak mały się obudził po nocy to na rękawku na sporą zielona plamę, ropa mu chyba wycikła i w ogóle strupek na bąblu też jest zielony, czy to normalne że tak sie paskudzi?
  7. dejanira5

    Październiczki 2009

    A ja jak zwykle niedospana, mały zasnął wczoraj dopiero przed 23 a i tak po godzinie sie obudził, a potem juz było troche lepiej bo o 3,30 a potem dopiero przed 6 ale i tak te wieczory nas wykończą. Staś ostatnio jak nie zaśnie przy cycku to tylko udaje się to u taty na rączkach chodząc po całym domu i śpiewjąc piosenki, więc co zrobić męzu wydeptuje koleiny w podłodze i kilometry robi i takie piosenki wyśpiewuje że aż starch wczoraj był repertuar wojskowy, np. "Przybyli ułani pod okienko" a wczoraj "Biały Miś" Może to i zabawnie brzmi a wygląda przesmiesznie ale zamęczyc się można, szczególnie że mąż i tak wstaje o 4,40 bo do pracy ma na 6 rano.
  8. dejanira5

    Październiczki 2009

    Jakiś ten dzień taki nijaki, spać mi się chce jak nie wiem co i tylko ziewam ciągle. Wy też tak macie? To chyba przez tą pogodę W każdym razie juz po obiedzie jesteśmy, zaraz wstawię wode na jakąś herbatkę a mąż wybłagał ciasto więc z samego rana ukręciłam taką prosta babkę więc przynajmniej do herbatki będzie. Staś mi sie przestawił, w dzień śpi aż szkoda wybudzać a w nocy oczy szeroko otwarte, znowu mamy akcje "kupka". Czytałam ostatnio że dzieci które sa na piersi to mogę robic kupkę 3 razy dziennie ale równie dobrze i raz na tydzień i nie jest to nic złego pod warunkiem że nie towarzyszą temu jakieś niepokojące objawy, ale skoro mały sie pręży i ciągle stęka to chyba jest niepokojące i znaczy że mu sie chce ale nie może sie wydostać Ostatnio kupka była w czwartek po południu i zobaczymy może dziś coś wypryka
  9. dejanira5

    Październiczki 2009

    Rany dziewczyny ale jestem niewyspana, mały cała noc szalał, nie płakał ale spac mu się nie chciało a jak zasypiał to dosłownie na 10 nim. budził sie i ręce aż po łokcie pchał do buzi więc od razu cycek, possał chwilkę i zasypiał a za pare min sie budził i tak w kółko a teraz odsypia. Mam plan ambitny rozbudzic go porządnie po południu i pomęczyć to może będzie spokojniejszy wieczorem i zaśnie
  10. dejanira5

    Październiczki 2009

    Żabolku, cudny bąbelek z Twojego Szymonka Staś śpi, mężu z pracy wrócił a ja się zaraz za obiad biorę.
  11. dejanira5

    Październiczki 2009

    O dziwo wczorajszy wieczór był jakoś dziwnie bezproblemowy, co prawda Staś troszkę kwękał zaraz po kapaniu jak go próbowałam nakarmić ale chyba dlatego że nie był głodny, ale po pł godziny zjadł i zasnął i przed 20 mieliśmy juz spokój, obudził się potem przed północą, o 2,30 i przd 5 rano. Majster od poddasza zadzwonił wczoraj że coś go połamało więc dziś nie przyszedł i mam święty spokój i mogłam pospać do samej ósmej
  12. dejanira5

    Październiczki 2009

    Widzę że temat chrztów na czasie, nam tez w reszcie udało sie zebrać i byliśmy dzis u księza i załatwiliśmy w pierwszy dzień świąt, pierwszy raz bylismy u tego księdza i nawet normalny sie wydaje, wcale o kasie nie wspominał, a jak zapyatałam czy mam już dziś uregulować należnośc to powiedział że najlepiej dopiero po chrzcie. Odkryłam dziś nowy sposób usypiania Stasia--- suszarka--- kilka razy ogrzewałm mu nrzuszek jak miał kolki czy nie mógł sie wykupkać a dziś zasnął pod suszarką, jak tylko wyłączyłam to się obudził, więc włączyła jeszcze raz i znowu śpi, więc posuszyłam go trochę i odsunełam suszarke w inną stronę ale ciągle działała a on spałjak tylko wyłączyłam to momentalnie oczy otwarte, a jak włączyłam chwila i śpi. Mama opowiadał że ja zasypiałam przy odkurzaczu więc w sumie nie powinnam się dziwić A z drugiej strony mogłam na to wczesniej wpaść bo tak jak juz pisałam to spał jak kamień przy dźwiękach wiertary, widocznie lubi takie dźwięki.
  13. dejanira5

    Październiczki 2009

    Asienka, super fryzura, rwewlacja Żabolku, o jak ja dobrze wiem co znacza takie koncerty, na szczęście my juz z nich pomalutku wychodzimy i u Ciebie też to niedługo minie. A co do smoczka to nie dawaj na siłę, my najpierw się zarzekaliśmy że nie damy, potem jak tak płakał to w końcu kupiliśmy ale mały nie chciał i wypluwał a jak byliśmy u lekarza i zapytaliśmy o smoczka to powiedziała że absolutnie NIE, bo to tylko niepotrzebny nałó a poza tym jest siedliskiem niezliczonej ilości zarazków nawet były przypadki sepsy, więc nasz smoczek trafił prosto w najgłębsze czeluści szuflady i nie będziemy go wyciągać. Mężu właśnie z pracy wrócił i zaraz zje obiadzik a potem jedziemy do księdza chrzest zaklepać, bo jak byliśmy w poniedziałek to pocałowaliśmy klamkę bo się okazało że zmienili godziny otwarcia kancelari i przyjechaliśmy o godzinę za późno. Mam nadzieję że tym razem w końcu to załatwimy
  14. dejanira5

    Październiczki 2009

    Staś jakoś dziś wyjątkowo spokojny, rano troszke marudził a jak zasnął tak jest dobrze do teraz, tylko budził się co jakiś czas na cycka i śpi dalej, niby super ale jak sie w dzien wyśpi to w nocy nie będzie chciał zasnąć Milka, Ty kołyszesz żeby maleństwo zasneło, a Staś ostatnio wieczorami zasypia tylko na rękazch męża i tylko wtedy jak mąż chodzi z nim po domu i nuci "Papaję" Urszuli Dudziak, jak stoi lub siedzi lub śpiewa cos innego to mały może i nie płacze ale o spaniu nie ma mowy. Ze mną zaśnie w ciągu dnia bez problemu ale wieczorem jak juz jest po cycku to mama już mu nie wystarcza.
  15. dejanira5

    Październiczki 2009

    Milka, Ja tez coś takiego wyczuwam w jednym miejscu, jak byłam u gin na kontroli to powiedziała że to jest blizna i ona z czasem będzie zanikać, a tez myslałam że szwy mi wrosły
  16. dejanira5

    Październiczki 2009

    Oj byłoby cudnie gdyby przespał cała noc, chociaż moim najwiekszym marzeniem obecnie jest żeby się skończyły te wieczorne koncerty , a nocki to jakoś przezyję.
  17. dejanira5

    Październiczki 2009

    Witajcie czwartkowo, nie mogłam zajrzec wcześniej bo Staś trochę kwękał od rana ale teraz przysnął to musze wykorzystac chwilkę i w Wami pogadać Podzielę się z Wami dość ciekawym spostrzeżeniem, u nas ciągle jeszcze majstrzy na poddaszu grasuja i ciągle jakieś wiertary i stukania słychać ale małemu one absolutnie nie przeszkadzają, nawet jak mąż przy nim wiertara wiercił jak karnisze zakłądaliśmy nawet okiem nie mrugnął przez sen, nawet myslałam że ze słuchem może ma cos nie tak, ale jednak nie, bo jak koło niego leżę i on przysnie a ja chcę sie wymknąc na chwilkę i wstaję to budzi go kliknięcie gdy zapinam stanik cwaniak mały. A poza tym u nas nocki super, DStaś budzi się dwa razy ale nie płaczę tylko kwęka i ja zaraz go kermię tak że nawet nie zdąży się na dobre obudzić a już od nowa śpi, trwa to ok. 15 - 20 nim. ale za to wieczory ciągle koncertowe, chociaż musze przyznać że wczoraj było już lepiej i jestem pewna że wczoraj to nic go nie bolało, płakał jakoś inaczej, po prostu marudził i się wkurzał jak się od cycka odkleił i strzelał foszki, chciało mu sie spać i oczka mu się kleiły ale walczył z tym jak nie wiem co aż w końu zasnął ok.22.
  18. To chore jak długo trzeba czekac na taką wizyte w przychodni, mi powiedzieli że najbliższy termin maja w lutym, więc ide prywatnie i wizytę mam za tydzień
  19. dejanira5

    Październiczki 2009

    Nefretete, ja nie mieszkam w Wawie więc dojazd do Dziekanowa był by konieczny gdyby u nas neurologa nie było, mieszkam w okolicach Ciechanowa (100km od Wawy) i na szczęście mamy tu pradnie i neurologiczna i rehabilitacyjną, do neurologa ide prywatnie w pn 30listopada, bo w poradni terminy dopiero na luty, a zaraz następnego dnia 1 grudnia mam wizytę w poradni rehabilitacyjnej. Powiedz, czy jak byłaś pierwszy raz u neurologa to od razu kazał ćwiczyć czy najpierw robił badania jakieś np. EEG albo coś, bo nie wiem czy nie powinnam przełozyć wizyty w poradni rehab. na późniejszy termin.
  20. dejanira5

    Październiczki 2009

    Ariadnaa, kupiłam co prawda kropelki na kolke ale jeszcze ich Stasiowi nie dawałam, chciałam przegadać to wczoraj z lekarka ale wiadomo jak to w przychodni inni pacjenci czekaja i wszystko tak szybko szybko i nie zapytałam o te kropelki ale jak tak dalej będzie to chyba zaczne podawać Żabol, ja mam to samo z cyckami, jak jednym karmie to drugi rwie i przecieka, ciągle mam wkładki laktacyjne zainstalowane, a w nocy jak karmię to sobie drugiego cyckla peiluchą tetrową zatykam, a jak zdarzy mi sie przysnąć podczas karmienia i pielucha sie obsunie to budze sie w koszuli zalanej po same kolana Staś rano też płakał, a myślałam że kolki są tylko wieczorami, ale jednak nie ale słoneczko zaczęło wyglądać więc wyszliśmy na troszke na taras, nie było wiatru więc kilka kółek w ta i spowrotem i Staś ładnie zasnął, widocznie świerze powietrze mu służy, a jak wróciliśmy to spał jeszcze chwilkę, aż 30min a potem od nowa. W ciągu dnia sie wymęczył więc mam nadzieję że będzie spał teraz bo na 17 przychodzi facet na lekcje i mąż będzie musiał sie zająć Stasiem przez 1,5h, zobaczymy jak to przeżyje
  21. dejanira5

    Październiczki 2009

    Milka, u nas jest identycznie, kolki i spanie po kilka minut, staram sie żeby małemu sie odbijało ale czasem nosze go starsznie długo w pionie i nic, albo jak zaśnie przy cycku to momentalnie sie budzi jak próbuje go wprzłożyć do pionu i po spaniu A jeśli chodzi o podusie o nie dawaj bo może spowodowac nawet odkształcenie czaszki bo na poduszce maluch sam główki nie przekręci, ale bobrze żeby główka była wyżej to możesz pod nogi łóżeczka podłożyć jakieś książki, tylko nie za grube bo będzie dzidzia zjeżdżać
  22. dejanira5

    Październiczki 2009

    AniuWF, ja od jakiegoś czasu mam to samo ze Stasiem i jak na mój gust to sa kolki, tylko że U ciebie to mogło byc spowodowane stresem związanym z wyjazdem, nowym otoczeniem i nowymi ludźmi więc jak juz wróciliście to powinno sie uspokoić. Stas jak płacze to tez nieważne co byśmy robili to ciężko jest go uspokoić, przestaje płakac jak sie mu brzuszek suszarka ogrzewa ale jak tylko suszarke wyłącze to zaczyna od nowa. Aż w końcu sam ze zmęczenia zasypia. Mama moja przed chwilka dzwoniła, była w szpiotalu i najbliższy termin na wizyte u neurologa maja na połowe lutego a to bez sensu bo jesli diagnoza się sprawdzi to Staś powinien zacząć ćwiczyć jak najszybciej. Poszukam numeru do tej lekarki i zobacze może przyjmuje prywatnie, nic innego mi nie zostaje. A wracając do szczepionek, lekarka powiedziała że jesli rzaczywiście ma zaburzenia napięcia mięśniowego to ona go nie zaszczepi normalnie trzema wkłuciami bo to może byc zbyt groźne przy tym schorzeniu więc będziemy musiali wykupić 3w1 i koniecznie zaleciła rotawirusy, i pneumokoki też ale dopiero po ukończeniu 6 miesiąca, bo niebespieczne mogłoby byc nafaszerowanie go tyloma szczepionkami na raz. I to chyba będzie najrozsądniejsze bo wszystkie szczepionki dostanie a i koszta sie troche w czasie rozłożą.
  23. Słyszałam juz kiedys o nauce czytanie niemowlaków i wydaje mi sie to interesujące i najprawdopodobniej też wypróbuje tę metode z moim maleństwem. Chocia z drugiej strony to ciekawe, że w nauczaniu języka ojczystego to pokazywanie obrazków z podpisem wydaje się byc przełomowym odkryciem natomiast w nauczaniu języków obcych od wielu lat jest to normą. Po prosru chyba za bardzo przyzwyczailismy sie do typowej metody z Elamentarza gdzie każda literka pokazywana była i nauczana osobno a dopiero póxniej z poszczególnych liter układano wyrazy, dlatego tez dzieci czytając "dukają" w języku polskim a jednocześnie płynnie czytaja np po angielsku, ale co zrobić w podręcznikach dla nauczania zintegrowanego ciągle wprowadza sie czytanie w ten sposób.
  24. Wczoraj byliśmy u pediatry i lekarka sama zauwazyła wykręcanie sie w rogalik i od razu dała skierowanie do neurologa i do poradni rehabilitacyjnej żeby potwierdzic lub wykluczyć napięcie mięsniowe, dziś mama moja ma iść do szpitala dowiedzieć się jak z tym neurologiem dziecięcym jest w naszym mieście i jak cos to od razu nas zapisze.
  25. dejanira5

    Październiczki 2009

    Dziękuję Nefretete za słowa otuchy, troche czytałam o tej chorobie i zdaję sobie sprawe że mozna to wyćwiczyć ale jrdnak mimo wszystko jesem zaniepokojona wiadomo przecież chodzi o moje dziecko i chciałabym dla niego jaknajlepiej. U nas ciągle koncertowo, tak jak przez ostatnie kilka dni od 19 (po kąpieli) do 23 rykowisko, w końcu zasnął ale głodny bo wczesniej z tego płaczu nawet sie Staś najeść nie mógł i obudził sie przed północą, ale zjadł ślicznie prawie przez sen spał do 4 więc nocka OK, tylko te rozrywkowe wieczory nas dobijają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...