Skocz do zawartości
Forum

Lema

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lema

  1. isa32LemaWypatrzylam dzis u Frania w koncu ten zabek, ktory nas tak meczy:) Widac go juz pod dziaselkiem, jeszcze kilka dni i sie przebije. I kolejny zacznie nas meczyc, strasznie ciezko Franusiowi to zabkowanie idzie.Witaj Lema fajnie, że ząbki wychodzą, przynajmniej wiadomo skąd złe humory ;) będzie dobrze, głowa do góry. U nas takie piękne słonko za oknem :) przesyłam Tobie promyczki, może pomogą :) A z opieką... no cóż, ja sobie nie wyobrażam już dłużej mojej mamy z Alą przez całe dnie... wczoraj znów się z nią pokłóciłam :( tym razem o żłobek (mama jest przeciwna). Dzisiaj Alą zajmuje się teściowa, trochę mnie pocieszyła, bo jej z kolei pomysł żłobkowy bardzo się podoba :) ech, nie ma idealnego rozwiązania: niania, babcia, żłobek... Nie wiem Lama jak Ty, ale ja tak całkiem bez pracy bym raczej nie wytrzymała, choćby taka na pół etatu, ale coś musi być ;) Ech, wiesz co, ja mam taki jakis czas dziwny w zyciu, ze sama nie wiem czego chce. Nie wiem, mysle, ze wytrzymalabym bez pracy, chociaz jest znacznie lepiej mi w niej niz myslalam, ze bedzie. Chodzi nie o sama prace tylko o rozstanie z Franiem, myslalam, ze trudniej bedzie mi od niego wychodzic co ranek. Jest naprawde ok, ciesze sie, ze z kims porozmawaiam, ze "wyjde do ludzi", ze oderwe sie od tego matkowania, bede miala chwile bez czuwania nad Frankiem itd. A z pracy gnam do niego jak szalona, steskniona mocno. Idealnie byloby na pol etatu... Ale jesli chodzi o wychowywanie Franka to wiem, ze lepiej byloby, zebym sama sie tym zajela do czasu, kiedy pojdzie do przedszkola. Trudno wymagac czegos od dziecka, jesli na przyklad naiania mu na to pozwala. A ten uklad, ze jest i niania i babcia to juz w ogole balagan dla takiego malucha. I nie da sie wszystkiego przewidziec i ustalic wszystkich zasad, wiele rzeczy wychodzi przypadkiem- jak na przyklad to, ze jesli Franus nie ma apetytu, gorzej je to niania karmi go na stojaco w oknie. Jak mi to powiedziala to myslalam, ze sie przekrece. Przeciez Franio znakomicie je, moze mu sie chyba do cholery zdarzyc gorszy dzien, brak apetytu... Po co mu wciskac na sile i po co uczyc go takich atrakcji przy jedzeniu... Itp. itd... Ogolnie, no inne zupelnie podejscie. A babcia ma jeszcze inne i tak nam mix wychodzi.
  2. Wypatrzylam dzis u Frania w koncu ten zabek, ktory nas tak meczy:) Widac go juz pod dziaselkiem, jeszcze kilka dni i sie przebije. I kolejny zacznie nas meczyc, strasznie ciezko Franusiowi to zabkowanie idzie.
  3. Gratuluje zabkow Mikolajkowi:) Opiekunce placi moja mama (jak bylam w ciazy zapowiadala, ze zajmie sie Franiem, ale opoznilo sie jej przejscie na emeryture i czuje sie w obowiazku placic, nie moge jej tego wybic z glowy) 300 zl za srednio 4 godziny dziennie, czyli takie pol etatu. Takie sa stawki w Ostrolece.
  4. Kwiaciarko, Reniu i ktora z Was jeszcze zainteresowana- pytalam o skoczka. Rehabilitantka powiedziala, ze dla dziecka w tym wieku, jesli nie mialo problemow z bioderkami moze byc:) Dokladnie wyrazila sie: od biedy moze byc, absolutny warunek to zdrowe bioderka. Zapytalam: czyli zdrowemu, 9-cio miesiecznemu dziecku nie wyrzadzi krzywdy, poweiedziala, ze nie wyrzadzi:)
  5. No, wygadalam sie, juz mi lepiej:) Jakas taka rozzalona na caly swiat wrocilam z tych cwiczen...
  6. Witam:) U nas noc super, jedna pobudka o 3, niestety noc skonczyla sie wczesniej niz zwykle, bo o 6 i niestety Franus wstal lewa noga:( Dawno juz nie mial takiego zlego humoru z rana... W zwiazku z tym rehabilitacja do d..., cala przeplakana:( I do tego jak dziecko nie w humorze to wszuytsko robi zle, wiec ja juz tez nie w humorze, bo znowu sie nasluchalam... Ech, raz na wozie, raz pod wozem, takie zycie... Za to z plusow mielismy spotkanie z pania pedagog, nie dowiedzialam sie raczej niczego, czego nie wiedzialam, ale utwierdziala mnie w moim podejsciu do wychowywania Frania... Tylko najpierw poradzila zmienic babcie i nianie, kazda z innych wzgledow. Ech, najlepiej byloby gdybym ja mogla zajac sie zynem zamiast praca... Nie zgadzam sie z nia tylko w jednym, a w zasadzie moze zgadzam sie, ale nie mam na to odwagi- zeby mimo wsyzstko, mimo problemow z glowka wychowywac Frania, to znaczy nie pozwalac mu rzadzic wszytskimi i wszytskim. To wszytsko tak troche w cudzyslowiu, ale chodzi o to, ze powinien uczyc sie ze swiat nie dziala na skinienie Franusiowego palca. To wiaze sie z placzem, stresem, a ja chce, zeby mial teraz jak najwiecej spokoju, zeby ocenic czy to ustepuje czy nie. Wiem, ze to krecenie bata na siebie, bo on juz teraz umie doskonale wykporzystywac sytuacje....
  7. Zbieram sie powoli do domku, wreszcie:) Do jutra dziewczyny:)
  8. Kasia, witaj nowa Lipcowko:) Napisz wiecej o sobie i dzieciach:)
  9. Moja:) Za roboty, coby sie usamodzielnily w koncu i same sie zrobily:)
  10. asia78moja robota juz ochrypla od wolaniacicho tam siedz!!
  11. isa32asia78Nie wola Was zadna robota?;)woła, i to biurowa, ale nie zając nie ucieknie Moja to juz sie drze jak opetana....:)
  12. kwiaciarkaLemaI jeszcze:)Lema Ela normalnie podrywa Frania, usmiecha sie i glowke na bok przechyla i jezyk na brode hahahah, szok. A jak zdjecia oddalilam to glowe do monitoru wyciagala zeby sie przypatrzec gdzie sie podzial ten fajny koles :) Szkoda, ze na zywo nie moga sie pobajerowac:)
  13. asia78nuchnaUSPOKUJCIE SIE TAM GADUŁY JEDNE BO JESTEM 10 stron z tyłu i nadążyć z nadrabianiem nie moge :PNuchna ja musz wstac od kompa cos zrobic poki Funio spi a te gadaja i gadaja i wstac nie moge
  14. nuchnaUSPOKUJCIE SIE TAM GADUŁY JEDNE BO JESTEM 10 stron z tyłu i nadążyć z nadrabianiem nie moge :P
  15. Pokaze Wam Frania, jak zwykle w ilosciach hurtowych:) Ogladam sobie po kilka razy dziennie fotki w pracy, bo tesknie za nim... Wlasnie przejrzalam, pomsyalalm, ze wrzuce na forum:)
  16. DziubalaLemaDziubalaLema – w jakiej branży pracuje Twój małż?W Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa:) Pytałam z ciekawości, bo jakby jeszcze branże mieli podobne, to by gadali na tematy zawodowe, a tak to z głowy Tylko pilka nozna i dzieci oczywiscie;)
  17. DziubalaMacie już łóżeczka obniżone na sam dół? Tak, odkad Franus staje:)
  18. DziubalaLema – w jakiej branży pracuje Twój małż? W Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa:)
  19. DziubalaZmierzyłam Maciusia i ma co najmniej 73cm, przy kąpaniu zmierzę dokładniej. Czyli kobieta się troszkę pomyliła ;) Hehe, moze mialo byc 69 plus 3, a nie 69,3?;)
  20. kwiaciarkaisa32LemaSzkoda tylko, ze gadasz glupoty...;) Nie zaslugujesz? Kwiaciarko, w znacznej mierze dzieki Tobie on taki wspanialy:) racja! zgadzam się z Lemą. Jesteś świetną mamą Kwiaciarko :Uśmiech: Dziewczyny takie tempo pisania macie, że nie wyrabiam z czytaniem Dziekuje bardzo isa, ale mam swoje za skora, ile razy bylam na Kube zla i nakrzyczalam a nie bylo az takiego powodu, ile razy byl przeze mnie smutny..... zawsze sobie mowie, nie krzyczec, rozmawiac, ale czasem tak mi nerwy puszcza, najgorzej jesli nie ma az takiego powodu a nerwy puszczaja.... Kochana, jestes tylko czlowiekiem, kazdy ma swoje slabosci, gorsze momenty. Grunt to miec tego swiadomosc, wyciagac wnioski, umiec przeproscic... Franio ma dopiero 9 miesiecy, a ja juz tyle rzeczy zrobilabym inaczej, wiele sobie wyrzucam... Ech...
  21. isa32LemaSzkoda tylko, ze gadasz glupoty...;) Nie zaslugujesz? Kwiaciarko, w znacznej mierze dzieki Tobie on taki wspanialy:) racja! zgadzam się z Lemą. Jesteś świetną mamą Kwiaciarko :Uśmiech: Dziewczyny takie tempo pisania macie, że nie wyrabiam z czytaniem Ja w koncu nadrobilam, ale troche to trwalo:) Fajnie jak tetni zyciem to forum:) Jeszcze chwilke pobede i znow biore sie za robote:)
  22. kwiaciarkaLemakwiaciarkaA teraz bede sie chwalic Kuba:) Wczoraj sie poryczalam ze szczescia ,ze mam takie dziecko i sie zastanawialam czy na nie zasluguje i oczywista mialam przed oczyma kazde spiecie swoje z kuba, kazde krzykniecie na niego i mialam sssstraszne wyrzuty sumienia, wiec wycie ze szczescia przeszlo w wycie ze jestem taka wredna.A wszystko to przez taka sytuacje: kuba przylazi i mowi kocham cie mamusiu ( jak co wieczor, wiec w tym nic szczegolnego) , ja na to, ja tez ciebie super mocno kocham. Po tym zawsze zycze mu milych snow, buziaczek i leci spac. Ale wczoraj pociagnal gadke i mowi - a ja ciebie bardziej kocham :) A ja do niego, a ja ciebie kocham tak, ze zycie bym za ciebie oddala. A kuba za to dalsza licytacja :) a za ciebie dusze bym oddal ( noooo, przechytrzyl mnie, fakt - dusza wazniejsza niz zycie ;)). Mowie wiec, a ja ciebie mialam w brzuchu a ty mnie nie hahah a on pyta = no i co z tego? wiec mowie, ze kocham go juz odkad w brzuchu byl, ze jak sie nosi w brzuchu dziecko to milosc taka sie zaczyna, ze juz nigdy nie gasnie. A on do mnie na to - a ja za to mam ciebie nagraną w sercu :) ( skad to moje dziecko bierze takie teksty..) no i poryczalam sie wczoraj jak male dziecko :) Cudnie:) Szkoda tylko, ze gadasz glupoty...;) Nie zaslugujesz? Kwiaciarko, w znacznej mierze dzieki Tobie on taki wspanialy:) dziekuje Ci bardzo :)
  23. kwiaciarkaoki ja zmykam, bo balagan mam a siedze , ale P. wczoraj powiedzial zebym nie sprzatal tylko sie lenila, bo wczoraj jak zaczelam ryczec to juz ryczalam nawet nad tym jak paskudnie wygladam, ze nie mam sie w co ubrac hahahahha. No i P. powiedzial,zebym dzis sie lenila, a w weekend pojedziemy na ciuchowe zakupy dla poprawy nastroju cobym w jakas depresje nie wpadla ;) Smieje sie z Ciebie, ale mam dokladnie tak samo:)
  24. kwiaciarkaA teraz bede sie chwalic Kuba:) Wczoraj sie poryczalam ze szczescia ,ze mam takie dziecko i sie zastanawialam czy na nie zasluguje i oczywista mialam przed oczyma kazde spiecie swoje z kuba, kazde krzykniecie na niego i mialam sssstraszne wyrzuty sumienia, wiec wycie ze szczescia przeszlo w wycie ze jestem taka wredna.A wszystko to przez taka sytuacje: kuba przylazi i mowi kocham cie mamusiu ( jak co wieczor, wiec w tym nic szczegolnego) , ja na to, ja tez ciebie super mocno kocham. Po tym zawsze zycze mu milych snow, buziaczek i leci spac. Ale wczoraj pociagnal gadke i mowi - a ja ciebie bardziej kocham :) A ja do niego, a ja ciebie kocham tak, ze zycie bym za ciebie oddala. A kuba za to dalsza licytacja :) a za ciebie dusze bym oddal ( noooo, przechytrzyl mnie, fakt - dusza wazniejsza niz zycie ;)). Mowie wiec, a ja ciebie mialam w brzuchu a ty mnie nie hahah a on pyta = no i co z tego? wiec mowie, ze kocham go juz odkad w brzuchu byl, ze jak sie nosi w brzuchu dziecko to milosc taka sie zaczyna, ze juz nigdy nie gasnie. A on do mnie na to - a ja za to mam ciebie nagraną w sercu :) ( skad to moje dziecko bierze takie teksty..) no i poryczalam sie wczoraj jak male dziecko :) Cudnie:) Szkoda tylko, ze gadasz glupoty...;) Nie zaslugujesz? Kwiaciarko, w znacznej mierze dzieki Tobie on taki wspanialy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...