-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lema
-
Czytalam co pisalyscie o bucikach. Ja kupilam Frankowi sandalki za grosze na razie, ale mysle o porzadnych jak bedzie chodzil na dobre. I teraz mam pytanie- dlaczego paluszki maja byc zakryte? Bo ze pieta usztywniona to rozumiem...
-
Renata- w czolko, niech glowa nie boli. Smigaj do lekarza i daj znac po wizycie.
-
Renia- fantastyczny Klub Kibica tworzycie z Mikolajkiem:) Super fotka:)
-
DziubalaLemaW zwiazku z niespaniem Frania w nocy postanowilam sprobowac powoli odstawiac go od piersi- najpierw w dzien, pozniej w nocy, ale od razu z zalozeniem, ze nic na sile. No i nie udalo nam sie to- w sobote chcialam mu nie dawac cycuisa w ciagu dnia, ale jak przyszla pora karmienia, mimo, ze byl najedzony, byli w domu goscie, ktorych zna i lubi, wiec mial zajecie to zrobil sie taki marudny, jeczacy, nic mu nie pasowalo. Dalam cycusia i jak reka odjal, zabawa na calego sie zaczela. Zdziwilo mnie to, myslalam, ze uda sie go zajac, ze nie bedzie zadnego problemu.Odstawianie dzieci nie jest takie łatwe. U Franusia to cycuś jest chyba do uspokojenia a nie tylko do jedzenia ;) Dobrze, że napisałaś, że nic na siłę, bo widać, że nie jesteś jeszcze na to gotowa ;) Cycus dla Frania to wedlug mnie przede wszystkim przytulacz:) A jesli chodzi o moja gotowosc to rzeczywiscie jej nie ma tylko nie w tym rzecz. Chodzilo mi o to, ze jesli Franio sie nie upomni to nie dostanie cyca i bedziemy rezygnowac z dziennego karmienia, a jesli bedzie chcial to z wielka radoscia mu dam i na to bylam gotowa:) Pediatra tez mowila, ze wedlug niej chodzi o piers w nocy i ze dopoki go nie odstawie to moga byc nieprzespane noce, wiec stad taki pomysl. Gdyby sie udalo bezbolesnie byloby super, bo wiem ze im dluzej go karmie tym trudniej bedzie dla niego rozstac sie z piersia, a jesli dla niego trudniej to i dla mnie. Ale na podjecie radykalnej decyzji nie jestem jeszcze gotowa:) Poza tym te jego nocne placze.... Nie chce mu przysparzac dodatkowych do nich powodow, wierze, ze za jakis czas mu minie to niespanie i wtedy mysle bedzie lepszy moment na zakonczenie karmienia. A moze tak sie tylko tlumacze... Nie wiem.
-
isa32LemaIsa- dziewczyny juz chyba wszytsko napisaly co i mi przychodzi do glowy, wiec od siebie dodam tylko, ze mocno Wam kibicuje:) Powiedz, czy te Ali drzenia powtorzyly sie? Myslalam o tym i jestem pewna, ze to z ogromu wrazen i powrotu do domu po dlugim czasie:) Dziękuję Lema. Nie jestem pewna czy kłopoty są przejściowe, za dużo się nawarstwiło... Drżenia Ali się nie powtórzyły. Także myślę, że to nadmiar emocji. Zresztą ja przy bradzo silnej dawce stresu trzęsę się strasznie i nie jestem w stanie tego opanować. Musi przejść samo. Widocznie taki mały wrażliwiec z mojej córki. Na pewno to jest kwestia wrazliwosci Ali:) A z mezem... wlasnie dlatego, ze sie nawarstwilo klopotow tak myslisz... Ulozy sie, zobaczysz....
-
Kajoszko- gdybym teraz zaszla w ciaze cieszylabym sie, ale raczej to niemozliwe, bo tak jak z Franuisem bedziemy musieli sie mocno postarac, zeby sie udalo:) Wiec gdyby zdarzyla nam sie taka mila niepsodzianka bylabym przeszczesliwa:) Chociaz nie wiem jak wygladalyby pierwsze miesiace ciazy, bo w pierwszej bylam ciagla spiaca, to przy Franka nieprzespanych nocach chyba padlabym:) My planujemy pracowac nad drugim dzieckiem wiosna przyszlego roku, moze bedziemy sobie wzajemnie kibicowac?:)
-
Isa- dziewczyny juz chyba wszytsko napisaly co i mi przychodzi do glowy, wiec od siebie dodam tylko, ze mocno Wam kibicuje:) Powiedz, czy te Ali drzenia powtorzyly sie? Myslalam o tym i jestem pewna, ze to z ogromu wrazen i powrotu do domu po dlugim czasie:)
-
Dla Ali, Julci i Tosi najlepsze zyczenia na 11 miesiecy:) Milego ostatniego niemowlecego miesiaca zycza Franio i jego mama:)
-
Kwiaciarko- sliczne zdjecia:) Ela robi rozbrajajace miny:) Babeczqo- mala chodziarka z tej Twojej Oliwki:) I jestem pod wrazniem jej ciemnych wloskow, super:) Alutko- witaj:) Julcia sliczna, a jej fryzura super:) Niesamowite takie bujne wloski u niespelna roczniaka:)
-
Czesc w poniedzialek:) Za nami super weekend, pogodnie, rodzinnie, no sielsko po prostu:) Franus nauczyl sie stawac bez pomocy, z pozycji na czworaka staja na stopki, podpiera sie raczkami i stoi:) Czad:) No i robi po trzy- cztery kroczki samodzielnie:) W zwiazku z niespaniem Frania w nocy postanowilam sprobowac powoli odstawiac go od piersi- najpierw w dzien, pozniej w nocy, ale od razu z zalozeniem, ze nic na sile. No i nie udalo nam sie to- w sobote chcialam mu nie dawac cycuisa w ciagu dnia, ale jak przyszla pora karmienia, mimo, ze byl najedzony, byli w domu goscie, ktorych zna i lubi, wiec mial zajecie to zrobil sie taki marudny, jeczacy, nic mu nie pasowalo. Dalam cycusia i jak reka odjal, zabawa na calego sie zaczela. Zdziwilo mnie to, myslalam, ze uda sie go zajac, ze nie bedzie zadnego problemu.
-
babeczqaLemaRenataOsloLema, no zobacz właśnie jaka będzie nocka jeśli będziesz z Franiem spała. Wiem, że najpierw człowiek chce i uczy by samodzielnie w łóżeczku ale skoro tak się razem męczycie no to chyba bez sensu. Najgorsze, by Franio jakiejś nerwicy przez te płacze i jęki nie dostał. No zobaczysz, bo może nie będzie potrzebował trzymać cyca ciągle w buzi a wystarczy mu Twoja bliskość i ciepełko.I tam mi się przypomniała Lena, córeczka mojej szwagierki, w lipcu kończy 2 latka, i szwagierka do tej pory daje pocyckać, choć już zadne to karmienie. I też nie było siły na małą by spała oddzielnie, musieli brać ją do siebie do łóżka, ona musiała "czuć" mamę i koniec. Szwagierka po nocach płakała, bo nie dawała już rady, wszystkiego próbowali, jak spała tylko z tatą-lament był okropny i mama musiała "wracać". Tata w nocnych sytuacjach był tylko punktem złości i nerwów! Najgorsze z tego wszystkiego, że mała nie chciała mleczka czy kaszki jeść w żadnej postaci. Na sylwestra mała została z babcią -o 6 rano babcia po mamę dzwoniła, bo od kilku godzin nie dawali sobie z nią rady! Fajnie, że Franuś chce z nianią zostać w ciągu dnia a może wieczorem czuje potrzebę bycia z Tobą i tylko z Tobą, szczególnie podczas nocnego snu. Lema, będzie dobrze! Kiedyś napewno! Franio superaśny chłopczyk! No i spalam z nim dzis od pierwszej pobudki, czyli od polnocy, przez wiekszosc czasu z cycem w buzi... Niewyspana jestem tak samo, ale przynajmniej spokojna, bo nie bylo placzu i nerwow, a Franio z nas dwojga wypoczal. A tak to oboje nie spalismy... Na razie tak bedzie, zobacyzmy co dalej. W kazdym razie ja poki co nie mam sil na wrzaski nocne. Dzieki Reniu, superasny jest naprawde:) Az sie nie moge nadziwic, ze caly dzien usmiecha sie od ucha do ucha, jest pogodny a noca jakies jego nowe oblicze sie odkrywa... no i dobrz ejak tak jest spokojny to super to za jakies dw atrzy dni...wsun mu zamias cyca smoka:)zobaczysz ale niech spi kolo ciebie:) Franio niesmoczkowy, to wyjscie odpada.
-
DziubalaZaskoczyła mnie dziś siostra, bo przyjechała niespodziewanie. Wykorzystałam jej obecność do pilnowania Maćka, a ja w końcu umyłam okno w dużym pokoju, wyprałam i powiesiłam firankę, zmieniłam ziemię dracenie, bo rosła od początku krzywo (pod lekkim skosem) a jakoś nigdy mi nie było po drodze było by ją spionizować ;). Uzupełniłam pustą doniczkę zerwaną z innego kwiatka szczepką (może się przyjmie ;)), i obiad zrobiłam. Na koniec dnia jeszcze prasowałam, kolejne pranie puściłam więc dziś chyba 200% normy zrobiłam DziubalaRenataOslo dziś T pojechał na wywiadówkę do szkoły, ciekawe jakie będą wieści....Tylko dobre :) prawie tylko dobre, Wychowawca potwierdził, że bariera językowa przełamana i język opanowany, ale jeszcze należy dużo ćwiczyć, cała reszta ok kajochaJoł Heloł kobietki :) LemakajochaLemo ja tak czytam o tych Waszych nocach i aż mi przykro bo nie wiem jak pomóc.. Może Franio ma taki okres, że jest płaczliwy, rozdrażniony ? No sama nie wiem. Przytulam mocno i życze sił bo to jedyne co mogę.Juz mi czacha dymi od zastanawiania sie o co chodzi. Mam wrazenie, ze jak nie spal przez te zeby i cale noc go nosilam to swierdzil, ze to chyba niezle byloby tak zawsze... Bo to nie jest tak jak wtedy, ze placze, jeczy, wtedy widzialam, ze go boli. Teraz nie, jak wstane, poglaszcze to od razu zasypia. Probowalam zabrac go do nas, ale gdzie tam, wtedy tylko cyc i koniec. Jak juz lezy obok mnie to musi sie przyssac. Do tego wydaje mi sie, ze mu sie pic chcialo po tej gestej kaszce, ale wez tu pomoz dziecku jak nawet nie raczy lyka picia wziac. Trzeba przetrwac to jakos, tylko jak? Trzeba kochana przetrwać !! Wyjścia nie ma niestety ;) Zacisnąć sił i cisnąć do przodu :) My mamuski taki mamy los ;) Wiecznie zatroskane ;) A Ty kochana przecież Ty chcesz drugie dziecko za niedługo o ile wiem co ?? ;) Sama sie sobie dziwie, ale planuje:) No, moze zdarza mi sie pomyslec, ze nigdy w zyciu kolejnego dziecka... Ale to zdarza sie co najwyzej kilka razy dziennie , sto razy w nocy i milion razy kazdego poranka, kiedy to mam zebrac sie do pracy;)A poza tymi momentami marze o drugim dziecku;) Dziubalakajochakurcze ja też jak tylko teściowa sobie Alusię zabierze na góre na godzinkę to dostaję powera i sprzątam ile sie da !! ;) Takie są kobiety. Bo jakby facetowi zabrać dziecko to walnąłby się na kanapie i oglądałby TV Dokladnie DziubalaA, przypomniało mi się jeszcze co dietetyk mówiła o płynach. Należy dziecku zapewnić 100ml płynów na każdy kg ciała. Do tych płynów wlicza się wszystko co dziecko zjada (mleczko, zupki, deserki). Jak dziecko waży np. 10kg tzn., że powinno wypić min. 1000ml płynów. Jeśli z mleka, obiadków itd. wyjdzie np. 750 ml, to oznacza, że musimy mu podać jeszcze min. 250 ml płynów w postaci wody, soczków, herbatek itp. Franio malo pije- wody, herbatki, ale niestety nie wiem ile wyciaga z moich piersi... babeczqaCzym smarujeciedzieciaczki jak wychodzicie na taki upal? Krem Nivea z filtrem 30.
-
RenataOsloLema, no zobacz właśnie jaka będzie nocka jeśli będziesz z Franiem spała. Wiem, że najpierw człowiek chce i uczy by samodzielnie w łóżeczku ale skoro tak się razem męczycie no to chyba bez sensu. Najgorsze, by Franio jakiejś nerwicy przez te płacze i jęki nie dostał. No zobaczysz, bo może nie będzie potrzebował trzymać cyca ciągle w buzi a wystarczy mu Twoja bliskość i ciepełko.I tam mi się przypomniała Lena, córeczka mojej szwagierki, w lipcu kończy 2 latka, i szwagierka do tej pory daje pocyckać, choć już zadne to karmienie. I też nie było siły na małą by spała oddzielnie, musieli brać ją do siebie do łóżka, ona musiała "czuć" mamę i koniec. Szwagierka po nocach płakała, bo nie dawała już rady, wszystkiego próbowali, jak spała tylko z tatą-lament był okropny i mama musiała "wracać". Tata w nocnych sytuacjach był tylko punktem złości i nerwów! Najgorsze z tego wszystkiego, że mała nie chciała mleczka czy kaszki jeść w żadnej postaci. Na sylwestra mała została z babcią -o 6 rano babcia po mamę dzwoniła, bo od kilku godzin nie dawali sobie z nią rady! Fajnie, że Franuś chce z nianią zostać w ciągu dnia a może wieczorem czuje potrzebę bycia z Tobą i tylko z Tobą, szczególnie podczas nocnego snu. Lema, będzie dobrze! Kiedyś napewno! Franio superaśny chłopczyk! No i spalam z nim dzis od pierwszej pobudki, czyli od polnocy, przez wiekszosc czasu z cycem w buzi... Niewyspana jestem tak samo, ale przynajmniej spokojna, bo nie bylo placzu i nerwow, a Franio z nas dwojga wypoczal. A tak to oboje nie spalismy... Na razie tak bedzie, zobacyzmy co dalej. W kazdym razie ja poki co nie mam sil na wrzaski nocne. Dzieki Reniu, superasny jest naprawde:) Az sie nie moge nadziwic, ze caly dzien usmiecha sie od ucha do ucha, jest pogodny a noca jakies jego nowe oblicze sie odkrywa...
-
SinkaDziubalaSinkaTakie drobniutkie krosteczki jak różyczka, na potówki mi to nie wygląda i ma tylko na rączkach Daj znać co powie lekarz. Ciekawe czy to ma związek ze słońcem? No to jest od promieni słonecznych, mam dawac mu calcium w syropie 2,5 ml 3 razy dziennie i zyrtec 1 kropelke dziennie. uff. Oby leki szybko pomogly:) Dobrze, ze to nic powazniejszego. isa32Poza tym rwie się do chodzenia, mały struś pędziwiatr mi rośnie :)
-
RenataOsloLema, tak myślę o niespokojnym spanu Frania i... ciekawe, czy tego poprostu nie musicie przetrwać, że to "takie Jego przyzwyczajenie", bo skoro wszystkiego próbowałaś... ja tak miałam z Mikołajem podczas kąpieli, darł się non stop jak tylko zobaczył wannę, do 4-5 miesiąca, już nie miałam pomysłu... cieplejsza woda, zimniejsza, cieplej w łazience, chłodniej, zmiana wanienki, pieluszki, kąpanie w kaftanikach... w rezultacie mycie Mikołaja trwało 30 sekund a i tak wszyscy wokół wiedzieli, że Mikołaj ma kąpiel! Teraz jest krzyk jak z wody trzeba wyjść... i zrozum tu małego ludka! Wiem Renia, ze trzeba to przetrwac, przeciez wyjscia nie mam. Tylko musze sie zebrac i cos postanowic- dawac mu cyca, nie dawac, odstawiac, nie odstawiac. Mysle, ze moze chodzic o piers, o potrzebe bliskosci, ktora zaspokaja ssaniem, bo to jedyne, co w nocy go uspokaja... Tylko, ze jak juz sie przyssie to spi z cycem w buzi... A teraz wyglada to wszytsko tak chaotycznie, ja sie denrwuje, jestem spieta, on to czuje, ja sie miotam... Nie chce mu dac cyca, on nie daje sie utulic, mnie to wkurza, tworzy sie bledne kolo... Wczoraj mnie tak nosilo, ze wkoncu polozylam go do lozeczka i wyszlam z pokoju, bo sie balam, ze nie wytrzymam, nawrzeszcze na niego... On tak biedny lamentowal jak wyszlam, ze oczywiscie teraz mam wyrzuty sumienia. Co ciekawe- mi sie wydawalo, ze z 15 minut siedzialam na balkonie, maz mowi, ze to byly ze 2 min... Jak wrocilam i wzielam go na rece to wczepil sie we mnie i od razu zasnal...Oczywiscie na chwile... Ech, teraz sobie mysle, ze wezme go dzis do cyca, niech spi z nim... Moze kilka nocy tak sie nacieszy, ze sam zrezygnuje... No nie wiem juz co robic, przeciez jakiejs nerwicy od tych histerii sie nabawi... A ja razem z nim... A wszystko to inaczej wyglada jak siedze dzis w pracy i tesknie za nim a inaczej jak zaczyna sie ten nocny koszmar... No nic, koniec biadolenia, jest jak jest, inaczej nie bedzie. Musze cos postanowic i konsekwentnie sie tego trzymac.
-
DziubalaLemababeczqaLema. mi tez sie Oliwka budzila.Ale wzielam sie na sposob, zasypia w wozku bujana...niemocno;)i potemprzenosimy ja do lozeczka ispi jak zabita;)co prwda tez sie budzi ale raz w nocy, dostaje herbatke i sprobuj mu dac czopka moze od razu jak idzie spac. buzkaCzopka przed zasnieciem nie probowalam, to fakt, ale jesli on przez trzy godizny spi mocno i w miare spokojnie (pisze w miare, bo czasem wchodze po godzinie, a ten spi w nogach) to czy czopek cos da? Poza tym wydaje mi sie, ze to nie z bolu... Hmm, ale moze sie myle, pomysle, zeby sprobowac... Wozek u nas odpada, Franus nie umie zasnac bujany. A w nocy jak się budzi to płacze? Może wtedy warto mu coś dać? Może nie czopek, bo trochę potrwa zanim zadziała ale np. syrop? I do tego np. posmarować dziąsełka żelem na ząbki. Ja tak robię z Maciusiem. I do tego daję mu picie, bo pić mu się też chce. Ech, placze to malo powiedziane. Zaczyna sie od poplakiwaniu, konczy sie na wrzasku... Takim, ze az do wymiotow prawie. A niech tylko maz wstanie zamiast mnie to od razu jest ryk... Nie bede sie rozpisywac, ale wszystko co piszesz i jeszcze pare innych bylo przerabiane...
-
SinkaKurcze jadę do pediatry, Kubę mi wysypało jakąs wysypką ale tylko rączki, nie wiem może od słońca? Nie wiem. I co poweidziala pediatra?
-
DziubalaWitam wtorkowoReniu, mi tam daleko do Śpioszka, choć mi się marzy Maciuś coś wcześnie przez ostatnie 2 dni wstaje (wczoraj o 4.20, dziś o 4.05) . Wkładam go do łóżeczka turystycznego (prezent na Dzień Dziecka ;)) ma tam trochę zabawek, ale i tak tam jęczy, bo bawić się wcale nie ma ochoty, K go bierze na ręce i tak Maciuś usypia błogo na kolejną godzinkę. Liczę, że jutro tak nie będzie. Nie wiem skąd u niego taki pęd na wczesne wstawanie No wlasnie tak to jest z tymi maluchami, mnostwo niewiadomych...
-
DziubalakajochaWitam się kobietki poniedziałkowo :) Dziubala Nie wszystkie niemowlaczki są pulchne ;) i nie wszystkim potem ciałko spada ;) Ale patrząc przez pryzmat Adasia na razie nie martwię się wagą Maciusia ;) No fakt, że nie wszystkie są pulchne, ale dla mnie to i tak smieszne żeby doszukiwać się czegoś u bobasa który ma troszkę więcej ciałka. Alka też pulchniata jest jak ją rozbiorę i jeszcze mi lekarz ani jeden nie powiedział, że cos może być nie tak. Z tym że ja nie mierzyłam Alki długo i nie wiem jak ze wzrostem ;) W każdym badz razie mi się wydaje niepotrzebne to wszystko. I super, że cofając się pamięcią widzisz jaki był Adaś Maciulek też pewnie fajny chłopczyk będzie a jak zacznie chodzić to pewnie zgubi ciałko :) Ja przesyłam buziole w Maciusiowy brzuszek okrągluszek Nasza pediatra też nic nie mówi. Ale są lekarze, którzy mają skrzywienie, że każde dziecko musi być książkowe a dokładnie mówiąc w sam raz wagowo i wzrostowo ;) Wierzę, że jak Maciuś zacznie chodzić to zgubi trochę ciałka, bo u Adasia też tak było. Ale muszę się liczyć, że tak nie będzie dopóki Maciek będzie miał wziewy, bo to przez nie jest taki okrąglutki (takie skutki uboczne). Wedlug moich pomiarow Franio ma wage na 90 centylu, wzrost na 75 a obwod glowki na 50. Mnie to nie martwi:)
-
Renata- cudne zdjecia, po prostu cudne:) Ech, pognalabym w gory w jednej sekundzie... Popisze pozniej, bo teraz robota wzywa.
-
Monika-krMam pytania:) 1. Ile razy w ciągu dnia śpią wasze dzieciaczki? Bo Filip ostatnio śpi tylko raz koło 15-16 ok.1-1,5 godziny. Tyle że z nocy nadal wstaje bliżej południa:) 2. Czy jak śpią na spacerze we wózku to wstają zgrzane? Filip często ma mokre plecki -chyba ten materiał jest dziadoski jakiś sztuczny 3. W fotelikach samochodowych pocą się czy nie? Filip w kołysce się trochę pocił. Jak kupowałam ten większy fotelik to gośc w sklepie mi powiedział że w każdym foteliku się dzieciaki pocą(zwłaszcza latem) a przynajmniej tak mamy mu mówią. Narazie jest ok ale Filip jechał w nim pare razy i na krótkich trasach. 4. Jak dajecie chrupki albo biszkopty czy chlebus to się dławią? Filip odrazu gryzie duże kawałki i sie dławi:( Ostatnio tak się zadławił biszkoptem że aż zwymiotował. 1. Dwa razy, w roznych porach- ostatnio najczesciej okolo 9, srednio 1,5 h-2 h, i okolo 14 1h-1,5h. 2. Franek nie spi na spacerze w wozku. 3. Poci sie. 4. Jedzac chrupki- nie, biszkoptow i chleba nie dostaje. Ale jak je np. winogrona lub banana i ugryzie troszke wiekszy kawalek to tak.
-
Monika-krLema współczuję nocek:( Na pocieszenie to Franio jest coraz starszy i pewnie już niebawem będzie ładnie spał Do okulisty muszę isc bo............jak nie urok to sraczka;) Oczko już mniej ucieka ale Filip robi coś takiego że jak ma np. metkę na rękawie albo rękawki w jakieś wzorki to tak dziwnie z bliska patrzy i pediatra mi powiedziala żeby to skontrolowac bo moze nie dowidziec:( Trzymam kciuki za pomyslne wiesci podczas wizyty, daj znac.
-
babeczqaLemababeczqaLema. mi tez sie Oliwka budzila.Ale wzielam sie na sposob, zasypia w wozku bujana...niemocno;)i potemprzenosimy ja do lozeczka ispi jak zabita;)co prwda tez sie budzi ale raz w nocy, dostaje herbatke i sprobuj mu dac czopka moze od razu jak idzie spac. buzkaCzopka przed zasnieciem nie probowalam, to fakt, ale jesli on przez trzy godizny spi mocno i w miare spokojnie (pisze w miare, bo czasem wchodze po godzinie, a ten spi w nogach) to czy czopek cos da? Poza tym wydaje mi sie, ze to nie z bolu... Hmm, ale moze sie myle, pomysle, zeby sprobowac... Wozek u nas odpada, Franus nie umie zasnac bujany. LEma. KUrcze chyba sie zle okreslilam piszac" bujac" my ja poprostu w pokoju tak wozimy tyl przud tyl przyd i zasnie,no a czopka tos prubuj porfilaktycznie, ostatniopediatra tezmi proponowala wlasnie przeciw jakim kolwiek bolom, no jedynie ze wolisz VIburcol czopki homopatyczne, tez moze cos pomoga zalezy od organizmu dzieciaczka. Viburcol nie dziala na Frania, dalam mu wczoraj paracetamol jak szedl spac i bylo to co zwykle- placz od polnocy. A jesli chodzi o wozek tez wyrazilam sie nieprecyzyjnie- Franus po prostu w wozku juz nie umie zasnac, w ciagu dnia przynajmniej. Z miesiac temu wzielam go na spacer w porze spania, myslalam, ze pospi sobie, a on taki wrzask odstawil przy zasypianiu, ze wszyscxy ludzie sie na mnie patrzyli. Od tamtej pory nie probowalam. Moze w nocy spalby w wozku, lada chwila i tego sprobuje pewnie, bo juz pomysly na spedzanie nocy mi sie skonczyly.
-
SinkaKubuś Sliczny Kubus:)
-
Witam z rana po kolejnej nieprzespanje nocy:( Nie wytrzymuje juz tego psychicznie...